Walter Hofer: "Postaramy się o większą przejrzystość dla widzów"

  • 2012-04-04 18:30

W ocenie Waltera Hofera miniony sezon był jednym z najbardziej wymagających dla skoczków. W krótkiej rozmowie z portalem berkutschi.com szef światowych skoków zdradził też jakie zmiany zmiany szykują się w następnym sezonie Pucharu Świata.

-To był trudny sezon, ale przyznam, że często podczas finału w Planicy miałem mniej sił niż w tym roku - wyznał Hofer - Z punktu widzenia sportowców owszem, był to jeden z najbardziej wymagających sezonów. Mieliśmy trudności związane z warunkami pogodowymi w zimie, ale mamy świetnych organizatorów, a warunki znacznie się polepszyły, również pod kątem przygotowania skoczni. To dzięki temu mogliśmy przeprowadzić tak wiele konkursów pomimo trudnych warunków. Tej zimy dużym plusem była fluktuacja na podium. Chociaż Austriacy dominowali jako drużyna, walka o czołówkę była bardzo zacięta. Skoczkowie prawie dziesięciu narodowości mieli potencjał na wygranie konkursu Pucharu Świata.

- Obecne zasady konkursu sprawdziły się i pozwoliły nam w sposób elastyczny zarządzać formatem konkursu. Teraz musimy postarać się tylko o większą przejrzystość dla widzów na trybunie i przed telewizorem. Sposób wyświetlania i przepływ informacji musi być prostszy i bardziej zrozumiały. Mamy już interesujące propozycje do rozważenia przez nasze komitety.

- Zawodnicy optymalnie wykorzystują sprzęt podczas konkursu. Są w stanie w pełni wykorzystać nawet najmniejszy detal warunków zewnętrznych tak, aby uzyskać pełną aerodynamikę. Tylko kwestie kontroli sprzętu zdają się być zbyt skomplikowane. Postaramy się temu zaradzić - zakończył Hofer.


Adrian Dworakowski, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (9445) komentarze: (143)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Iza1595 początkujący

    ta yhy juz widze większą przejrzystość w telewizorach. Może tylko bd nam mówić ile dany skoczek skoczek skoczył i pokazywać tablice wyników.. niech lepiej nic z tym nie robią, jeśli skoki mają być tak emocjonujące.. zresztą to juz nie są te same skoki co kiedyś .. A pan Hofer mógłby sie już podać do dymisji razem z panem Tepesem to przez cała atmosfera skoków sie psuje :)

  • gina profesor

    dlatego napisałam - przypadkowe były rzadko. Jeżeli skoczek wygrywał 3-4 konkursy pod rząd to tylko dzięki wiatrowi? I akurat jednemu podwiało i za każdym razem temu samemu? Mam na myśli serie Ahonena, Hautamekiego, Małysza.... Były. A co do Ito - miał przebłyski formy już wcześniej. Przypadkowy to był Benković. I takich przypadków było naprawdę mało.

  • MSad_ profesor
    : gina , 06 kwietnia 2012, 17:40

    Masz racje Najlepsi? albo ci co ich puszcxzono z wiaterekim pod narty.
    Pamietasz przypadkowe zwyciestwo Ito?
    Od tamtej pory utarlo sie powiedzenie ze Ito tylko na przednich umie skakac a udowodnil w tym sezonie ze to nie prawda

  • gina profesor
    Msad

    wtedy najlepsi skoczkowie przeskakiwali wiatr i nie byli tak od niego uzależnieni. Jak skoczek łapał formę to wygrywał kilka konkursów z rzędu bez względu na warunki. A przypadkowe miejsca w czołówce skoczków z dalszych miejsc zdarzały się naprawdę rzadko, w jednoseryjnych konkursach. Gdyby teraz nie było punktów za wiatr to często wygrywaliby przypadkowi skoczkowie

  • gina profesor
    Emil

    eee niektórym przeczekiwano, ale wśród tych "niektórych" nie było Polaków. Ale jak się cofniemy jeszcze kilka lat wstecz to niezależnie od wiatru zawodnik ze ścisłej czołówki niezależnie od wiatru wchodził do 30-tki. Wiatr nie miał takiego wpływu jak teraz

  • MSad_ profesor
    Przeraszam wtrace sie w dyskusje miedzy Emilem i gina

    W starym systemie gina takze byl ustanowiony korytarz i moze bardziej rygorystycznie tylko ,ze jak wtedy puszczano kogos z wiatrem w plecy nie mial zadnej rekompensaty a ten co mial wiatr pod narty nie mial odejmowanych punktow.

    To bylo sprawiedliwe. ?

  • Emil profesor

    @gina. No nie wiem czy przeczekiwano. W sezonie 2009/2010 przez pierwszą część sezonu nie dodawano punktów za wiatr ale mierzono siłę wiatru tak jak w systemie. Czyli podawano uśrednioną siłe wiatru skoczka co miał najlepsze, najgorsze i średnie warunki. I różnice były olbrzymie i często puszczano skoczków na stracenie. Np Engelberg 2 konkurs 2009 r. Najgorszy wiatr -1,36 (Krzysiek Miętus co skoczył 97 m) średni wiatr -0,35. Najlepszy wiatr: 0,64.

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*b87.neoplus.adsl.tpnet.pl), 06 kwietnia 2012, 17:21

    Ja tez dalem swe pomysly w nizszzym komentarzu.
    Piotr, My nie jestesmy tak blisko tego . Nie mamy pojecia za bardzo jak co i dlaczego wpywa na to czy na cos innego.
    Dlatego ja nie podejmuję stwierdzac czy proponowac gdzie w ktory miejscu czy czynniku cos zmniejszyc czy zwiekszyc a w drugim odwrotnie./
    Jest pewnikiem, ze liczba czujnik pomiarow wiatru powinna byc wieksza to jest bez dyskusji. Dyskutiowac mozna czy tak sama rekompensta powinna byc dla przedniego wiatru i tylnego Mnie sie wydaje ze powinna byc rozna ale jaka nie podejmuije sie oceniac.

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*b87.neoplus.adsl.tpnet.pl), 06 kwietnia 2012, 17:14

    Dlaczego mieszasz do tego Małysza?
    Ale jesli juz wywolujesz znowu fakty mowią
    Adam Malysz czesciej zwalał winę na warunki niz Kamil
    Kamil robiac blad nie zrzucal winy na niebiosa czy za waskie tory

  • piotr186 profesor
    MSad

    Po pierwsze uważam że punkty za belkę są za duże
    Po drugie jest za mało czujników wiatru na skoczni, powinno być ich przynajmniej ze 20 po 10 z każdej strony, na mamuciej skoczni 40 czujników po 20 z każdej strony.
    Po trzecie powinny być pomiary wiatru także za punktem K bo jak dotąd to urywa się on właśnie na punkcie K.. w rezultacie punkty za wiatr bardzo słabo rekomendują warunki, skoro przez 1/4 skoki nie ma żadnego pomiaru wiatru.

    To takie pomysły "na szybko"

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*b87.neoplus.adsl.tpnet.pl), 06 kwietnia 2012, 17:07

    Mysle, ze nie dosc solidnie FIS to zrobil/ Nie wiem szkoda im kasy na fachowcow w tej dziedzinie.
    Hofer czy Tepes tego nie zmienia bo oni sa tylko wykonawcami nie majacymi pojecia jak to wszystko przeliczyć. Trzeba tak wymyslec aby od czlowieka ( Oprocz sedziow za styl )jak najmniej zalezaly wyniki. Jesli juz musi byc zmieniona belka najazdowa to aby w minimalnym stopniu mialo to wplyw na wynik. Jest to do zrobienia jest to do przeliczenia

  • gina profesor
    Emil

    piszesz o czymś innym - wyliczałeś ile to punktów zarobił Kamil za wiatr. Ja pokazuję, że tak naprawdę to stracił, bo gdyby skakał w lepszych warunkach to nawet po odliczeniu punktów za wiatr byłby dużo wyżej

  • piotr186 profesor
    MSad

    No wyobraź sobie ze Kamil nawet jak wygrywa to nie zawsze jest zadowolony ze swoich skoków, Adamowi Małyszowi tez się to zdarzało.

    A mi chodziło bardziej że Kamil mówi zawsze o błędzie jak go warunki zdmuchną ze skoczni, To jest zawsze pierwsze zdanie Kamila "na gorąco", nawet w Vikersund tak powiedział po czym zmienił zdanie jak go zdmuchnęło w piątek.

  • Emil profesor

    @piotr186 No owszem zdarza się tak czasem że słabsi skoczkowie nie mają szans na wygraną czy nawet wysoką pozycję chociaż w tym sezonie nie zmieniano jak często belki. A nawet jak zmieniano to bardzo często belka dla czołówki szła w górę. Mi chodziło o sytuację że ludzie obawiali się że słabi skoczkowie dzięki bonusom nagle zaczną być w czołówce jakiś konkursów, dla mnie to było niedorzeczne.

  • piotr186 profesor
    Talar

    Bo to system sprawił że warunki tak wpływają na zawody. A dokładnie -zmiany sprzętowe u skoczków na potrzeby sytemu sprawiły ze skoczkowie stali się teraz tka podatni na warunki.

    I wiadomo ze nie da się rekompensować wpływu wiatru w 100%, ale na razie wygląda to tak że system rekompensuje może 20-30% a najwyżej czasem 50% warunków, Moim zdaniem da się system tak ulepszyć żeby rekompensował co najmniej w 80%..

  • MSad_ profesor
    piotr186 (*b87.neoplus.adsl.tpnet.pl), 06 kwietnia 2012, 17:02

    No tu to dowaliłeś pisząc
    "Kamil Stoch zawsze mówi ze popełnił błąd nawet jak go nie było."
    Na serio ? Nie wiedzialem O to nowosć. Musze brać to pod uwage. Zawsze mowi ze popelnia blad nawet jak wygrywa?
    Ale OK
    Ja Ci juz napisalem na czym opieram swoje wywody, a ze do Ciebie to nie dociera .Trudno przeboleję

  • Talar weteran
    Emil

    Idea systemu kompensacji polega na tym wyrównywać szanse zawodników i ograniczać do minimum wpływ wiatru na wynik konkursów, ale nikt i nic nigdy nie będzie w stanie idealnie obliczyć jak wiatr działał na skoczka w czasie lotu, dlatego moim zdaniem pełna kompensacja byłaby nie tyle nieczytelna, co głupia i naiwna.. Poza tym nadal to odległość powinna być tym najważniejszym odnośnikiem i przy braku zmian belek jest tak nadal, a przy pełnej kompensacji mogłyby być niezłe jajca:)..
    Przyznam szczerze, że przed wprowadzeniem systemu nie wiedziałem, iż warunki mają aż tak ogromny wpływ na końcowe wyniki :)

  • piotr186 profesor
    Emil

    Ale tu chodzi o różnice w odległościach, No i sytuacja o której mówi nie ma szans zaistnieć bo skoczkowie słabsi (z poza czołówki) są traktowani jak skoczkowie gorszej kategorii, oprócz ujemnych punktów za wiatr na ogół są też gnębieni zmianą (obniżeniem) belki po ich skokach. Tak ze nawet z długim skokiem nie maja szans na czołówkę, Czy ze słabym skokiem z rekompensatą na top 30. W większości konkursów najlepsza 10-20 maiła przewagę na resztą już na samych punktach za belkę.

  • MSad_ profesor
    Emil (*220.internetdsl.tpnet.pl), 06 kwietnia 2012, 16:54

    Dlatego napisalem ,ze FIS musi to wszystko zweryfikowac bo chyba wzieto to na razie z nieba tak na łapu capu.
    Trzeba tylko nieco checi i pracy zespolu analitykow i matematykow. aby to poprawic.
    Mamy tu dobra matematyczke na forum Moze to ona poprzeliczac co byloby sprawiedliwsze.- sory moze nie sprawiedliwsze a odpowiadalo rzeczywistosci.

  • piotr186 profesor
    MSad

    Kamil Stoch zawsze mówi ze popełnił błąd nawet jak go nie było.. ale z tego co pamiętam to Kamil nic o błędach nie mówił ani po konkursie w Oberstdorfie ani w Innsbrucku. Nie pamiętam co mówił o Lillehammer ale tam wyraźnie decydowały warunki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl