Łukasz Kruczek: "Zmiany w dobrym kierunku"

  • 2012-04-25 13:46

Międzynarodowa Federacja Narciarska zaproponowała ostatnio kilka istotnych zmian w regulaminach skoków narciarskich. Jedną z najważniejszych jest zmiana krojów kombinezonów skoczków narciarskich, oraz kombinatorów norweskich. O komentarz poprosiliśmy trenera kadry A, Łukasza Kruczka.

Przypomnijmy, że nowe kombinezony mają być ciasne i ściśle przylegać do ciała skoczka. Czy to dobrze czy źle? "Zmiany te idą w dobrym kierunku. Od długiego już czasu mieliśmy kontrowersje przy mierzeniu, że jeden skoczek ma za obszerny kombinezon, a inny ciasny. Bywało tak, że efekt pomiaru kombinezonu skoczka zależał od tego, jak zawodnik się ustawi, czy nabierze powietrza w płuca, wyprostuje, czy zgarbi. Teraz sprawa będzie uproszczona, po prostu jak kombinezon będzie opięty to OK, jak luźny to znaczy, że jest nieprzepisowy. Nie potrzeba będzie liczyć, czy jest to 6, a może więcej centymetrów. Tę kwestię to oceniam na pewno dobrze" - stwierdził Łukasz Kruczek.

W jaki sposób nowy krój kombinezonów wpłynie na skoki? Tu już trener nie był pewny. "Jeśli chodzi o wpływ tej zmiany na skoki, to tu już nie ma jednej linii. Są generalnie dwie możliwości, jedna że przyniesie to pozytywny efekt i przy okazji zmniejszy się wpływ wiatru na wyniki w skokach. Druga myśl jest zgoła przeciwna - że będzie jeszcze gorzej. Myślę, że do czasu pierwszych skoków nie będzie tego można na 100% stwierdzić, w którą stronę to pójdzie. Można się spodziewać, że zmiana będzie korzystna dla zawodników, którzy dysponują większą mocą odbicia. Powierzchnia nośna będzie ograniczona i w związku z tym, by skakać daleko, trzeba będzie zwiększyć prędkość w locie" ocenił szkoleniowiec.

"Na razie polscy skoczkowie nie skakali jeszcze w nowych kombinezonach, choć są już w posiadaniu nowego modelu. "Jakie efekty przyniosą naszym chłopakom, to zobaczymy po pierwszych skokach. Te będą nie wcześniej jak po 20 maja - wtedy zacznie skakać grupa juniorów. Już były przymiarki do kombinezonu mamy uszyty nawet jeden na próbę i efekt nie jest zły" uważa Kruczek.

Inną ważną zmianą, postulowaną już od jakiegoś czasu, jest rezygnacja z Kuusamo, jako tradycyjnego miejsca inauguracji nowego sezonu zimowego. "Lillehammer na początek jest że jak najbardziej OK. Oczywiście, jeśli będą tam warunki do skakania. To jest poniekąd odpowiedź na głosy trenerskie, które były słyszane od pewnego czasu. Ruka jest bardzo dużym obiektem, w Lillehammer skacze się krócej. Zdarzało się, m.in. w minionym sezonie, że zawodnicy oddawali pierwsze skoki zimą od razu na jednej z największych dużych skoczni. Teraz, jeśli będzie to zaakceptowane, to przejście na ten obiekt będzie nieco płynniejsze" zakończył trener naszej kadry.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6848) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MSad_ profesor
    pavel (*252.net.pulawy.pl), 26 kwietnia 2012, 19:48

    Gdzie napisałem ze zrekompensuję ?
    napisale ze niezrekompensujem wiec o co Ci chodzi ?
    ....................
    autor: MSad_ (sadkowskim@onet.pl) , 26 kwietnia 2012, 19:43

    Teraz trzeba by uzyc nuklearnego komputera aby obliczyc jaki jest stosunek utraty pow. nosnej do zysku predkosci i jaK wplywa na odleglosc.
    Tak bez obliczen wydaje mi sie ze niewiele skroca sie skoki.
    ......................

  • anonim
    @MSad_

    Skocznia to nie armata i w żadnym wypadku zwiększona prędkość spowodowana mniejszym oporem nie zrekompensuje zmniejszonej pow. nośnej.

  • MSad_ profesor
    Hehehehe

    Widze ,że zaczynamy pisac to samo co pod wczesniejszym newsem na ten temat . Proponuje skopiowac wszystkie komentarze spod http://www.skijumping.pl/wiadomosci/14879/FIS-wprowadzi-nowe-kombinezony-dla-skoczkow/

    Jesli jest opor powietrza wiekszy to poruszajacy sie obietkt traci na predkosci. jesli mniejszy mniej tracji na predkosci.
    Odlegosc skoku skoczka zalezy takze od predkosci lotu'
    Skoczkowie tracac na powierzcnni nosnej w locie zyskaja na predkosci w locie.
    Teraz trzeba by uzyc nuklearnego komputera aby obliczyc jaki jest stosunek utraty pow. nosnej do zysku predkosci i jaK wplywa na odleglosc.
    Tak bez obliczen wydaje mi sie ze niewiele skroca sie skoki. Beleczka wyzsza i bedzie to samo ale bezpieczniej. i wreszcie beda skakac skoczkowie a nie jakies worki nadmuchane.
    Aby zyskac na powierzchni nosnej trzeba czwiczyc bary aby miec jak najszersze.
    Kamil w porównaniu do Gregora ma szersze relatywnie szersze barki

  • Emil profesor

    No ja też na logikę brałem że powinien być bezpieczniejszy ale skoro są wątpliwości :) prędkości na progu wzrosną ale myślę że te 2-3 km/h dużej różnicy w bezpieczeństwie nie zrobią. Już teraz prędkości na progu są bardzo niskie w PŚ, zdarzało się już 84 km/h na K-120 i 94 km/h na mamucie. I nawet brakowało belek.

  • anonim
    @Emil

    Zapewne będzie dużo mniej podatne na jakiekolwiek podmuch wiatru, a stąd bezpieczniejszy, ale z drugiej strony mniej "nośny", a co za tym idzie będą potrzebne dużo większe prędkości an progu.

  • MSad_ profesor
    Emil

    Tak zareaguje jak na biegacza. i tak samo jak na poprzedni kombinezonie ale mniej targajac skoczkiem bo bedzie bardziej opływowy. Chyba ze komus beda kosci wystawały wypychajac materiał stroju burzac przepływ laminarny :)

  • Emil profesor

    @MSad. Im bardziej obcisły kombinezon, to lepsze czasy bo jest mniejszy opór powietrza to wiadomo. Tutaj powinny być odwrotnie krótkie skoki. Ale chyba wątpliwości dotyczą bezpieczeństwa skoczków, jak taki kombinezon zareaguje na boczny podmuch.

  • MSad_ profesor
    Emil

    Zgodnie z prawami fizyki bedzie obcisły kombinezon wpływał na skoczka. Zadam Ci pytanie tylko nie uzywaj nuklearnego komputera. zezwalam na użycie liczydeł :)
    W jaki sposób strój wplywa na wyniki biegaczy 100m 200m 400m. czy ubior kolarza szczegolnie na wyniki czasówki ?

  • Emil profesor

    Ale to jest dziwne że w dobie lotów w kosmos, broni nuklearnej, i super komputerów ludzie nie są w stanie wyliczyć i ustalić jak obcisły kombinezon będzie oddziaływał na skoczka w locie :)

  • gina profesor

    nawiązując do zmiany przepisów dotyczących kombinezonów zwraca uwagę fakt, że zarówno Kamil jak i trener Łukasz Kruczek pochwalili zmiany. Pochwalili je, nie wiedząc tak do końca jak zmienią się skoki. Kruczek podaje wręcz przykład w jaki sposób naciągano przepisy. Widać po ich wypowiedziach, że był to ostatnio poważny i częsty problem.... Zazwyczaj zmiany przyjmowane są z mieszanymi uczuciami, raczej bez entuzjazmu. Tym raczej na pierwszy miejscu wymienia się większą sprawiedliwość, mniejsze pole manewru i mniejszą możliwość naciągania czy łamania przepisów

  • Kubiszon98 stały bywalec

    Oby te nowe kombinezony nie zmniejszyły za bardzo tej powierzchni w locie bo wielu zawodników polegnie

  • Janeman profesor

    @jaro
    Racja,wtedy mowil ze kombinezony juz sa szyte...
    Mysle ze moze doklejono nowy fragment do tamtej wypowiedzi.
    Ale po tytule spodziewalem sie komentarza Kruczka na temat kadr na przyszly sezon...
    To zaczyna pachniec WP...
    Nie idzcie ta droga.

  • anonim
    kombinezon

    Praktycznie taka sama była na stronie PZN-u ,to albo Łukasz mówi to samo co dwa tygodnie temu albo skijumping poszedł na łatwiznę w co nie wierzę, no i w tamtym niema nic o nowym kombinezonie do prób więc wydaje mi się ,że to inny wywiad

  • Janeman profesor

    Wszystko fajnie,tylko wydaje mi sie ze jest to wypowiedz z przed jakichs 2 tygodni...
    Chyba nawet publikowana juz na tym portalu.

  • anonim
    kombinezon

    Podczas ostatniego konkursu Kot narzekał ,że kombinezony naszych są nie dobre , że znowu jesteśmy z tyłu, wiem ,że w tej chwili mamy dwie firmy które to robią 4F i Berdax który do olimpiady ubierał naszych, w ostatnim nasi skakali w 4F ciekaw jestem kto uszył ten nowy ,bo chodzą słuchy ,że na ten sezon przetarg wygrał Berdax ,myślę ,że to jest też jedna z dobrych zmian na ten sezon bo Adam zawsze mocno chwalił Berdax-a za szybką reakcje na zmiany i dużą fachowość .

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl