Poważna kontuzja Lucii Mikovej, w lecie już nie wystartuje

  • 2012-06-03 16:23

Zła wiadomość dla entuzjastów czeskich skoków narciarskich - siedemnastoletnia Lucie Míková odniosła niedawno kontuzję podczas zawodów w niemieckim Kottmarze, gdzie w zeszłym roku cieszyła się z wygranej w swojej kategorii.

Młoda Czeszka upadła po skoku na odległość 55 metrów na tamtejszej skoczni K51, co miało fatalne skutki dla jej lewego kolana. Letni sezon jest teraz dla Lucii utopią, a nawet starty w sezonie zimowym mogą się dla niej okazać celem nie do osiągnięcia.

Zgubiły ją starania o wykonanie telemarku. "Skok był trochę dalszy, próbowałam poprawnie wylądować, ale nie udało mi się go ustać i wjechałam w bandę, wykręciło mi przy tym kolano," wyjaśniła swój nieszczęśliwy upadek Lucie. Jego skutkiem są zerwane więzadło poboczne i więzadła krzyżowe w lewym kolanie, więc niestety zamiast tournee po skoczniach Europy młodą czeską zawodniczkę czeka teraz tournee po szpitalnych salach. "Jestem już po pierwszej operacji, a za 3 miesiące czeka mnie następna - plastyka więzadła krzyżowego," zdradziła swoje nieoczekiwane plany reprezentantka klubu TJ Dukla Liberec.

Przymusowa przerwa w startach Míkovej oznacza nie tylko znaczne osłabienie czeskiej reprezentacji skoczkiń, ale także mniejsze szanse Czechów i Czeszek na sukces w drużynowej konkurencji mieszanej. Jako najlepsza czeska zawodniczka minionego sezonu, Lucka była pewną kandydatką do zasilenia czeskich szeregów w damsko-męskiej rywalizacji, która będzie miała swoją premierę już w sierpniu. Siedemnastolatka jest jednak świadoma tego, co czeka ją w najbliższym czasie. "Niestety sezon letni się już dla mnie definitywnie skończył. Niechętnie to mówię, ale zagrożony jest również sezon zimowy, w którym najprawdopodobniej też się nie pokażę. Będę tylko mogła kibicować naszym dziewczynom, oby im wyszła premiera w zawodach mieszanych i oby im się jak najlepiej skakało."


Anna Libera, źródło: skoky.net
oglądalność: (5206) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @Boy
    Dodaj do tego jeszcze większa predkosc podczas podchodzenia do lądowania bo przeciez kobiety skacza z nieporownywalnie wiekszego rozbiegu (jak na tą zawodniczke to kto wie czy nie największego)

  • Boy profesor

    Tyle samo co ona na tej skoczni skakał w zawodach Antonin Hajek, czyli to już było dosyć daleko. Niestety nie wszystkie dziewczyny są przygotowane na tak dalekie skoki i tak to się potem kończy.

  • marro profesor

    Szczerze to nic mi te nazwisko nie mówi ale zycze jej powrotu do zdrowia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl