Andreas Kofler dopiero w sierpniu wystartuje w LGP

  • 2012-07-13 21:11

Austriacki skoczek narciarski, Andreas Kofler podobnie jak w roku ubiegłym rezygnuje ze startu w pierwszych konkursach Letniego Grand Prix i do rywalizacji włączy się dopiero w sierpniu.

"Obecnie skupiam się na treningu fizycznym. W zawodach Letniej Grand Prix wezmę udział dopiero w sierpniu" - powiedział Kofler.

Austriak ubiegły sezon zimowy zakończył na trzecim miejscu, chociaż miał spore szanse na wywalczenie pierwszej w swojej karierze Kryształowej Kuli. "Chciałem odpocząć po sezonie, i nabrać dystansu, a było to możliwe tylko dzięki treningowi. Głównie biegałem i jeździłem na rowerze" - dodał skoczek.

Kofler ma nadzieję, że również w tym sezonie będzie liczył się w walce o jak najwyższe lokaty. "Mam nadzieję, że również w tym sezonie będę miał okazję walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata" - dodał.


Anna Szczepankiewicz, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (5220) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Emil profesor

    @nieważnekto. Ranga zawodów to jest coś bardzo subiektywnego. Jakiś skoczek może sobie powiedzieć "dla mnie celem nadrzędnym jest wygranie zawodów PŚ w Engelbergu" i ci zabronisz mu? Udowodnisz w sposób obiektywny jak 2+2 że MŚ są ważniejsze? Gdyby zastosować jakieś obiektywne kryteria w ocenianiu rangi zawodów czyli np. poziom obsady to by się mogło okazać że najbardziej prestiżowe są konkursy TCS bo mają najmocniejszą personalnie obsadę, dużo bardziej niż MŚ i IO (tutaj można zastosować w miarę obiektywne kryterium, czyli aktualna forma i wyniki skaczących skoczków)

  • anonim

    Errata: kiedyś rozgrywano też różne turnieje, o mistrzostwa kraju itp., ale nikt nie miał wątpliwości, że były one trzeciorzędne w zestawieniu z najważniejszymi imprezami.

  • anonim

    Te niektóre komentarze ludzi opierających swoje negatywne przypuszczenia na postawie skoczków na początku lata są po prostu żałosne. Sezon letni jest po to, by silnie trenować fizycznie, a nie bawić się skacząc w letnich niby-konkursach. Lubię oglądać LGP, ale tylko dlatego, że trudno mi wytrwać tyle miesięcy bez żadnych konkursów skoków - tak na dobrą sprawę tych zawodów mogłoby w ogóle nie być. Postawa Koflera powinna służyć naszym za wzór, mam nadzieję również, że Stoch będzie skakał słabo w Polsce, a potem zupełnie odpuści starty.

    Zresztą, kiedyś było tak, że jedynymi rozgrywanymi zawodami były IO i MŚ i nikt nie miał wątpliwości, co było priorytetem. Nasi w ogóle mają dziwaczne podejście do LGP, ale nawet ktokolwiek, kto uważa, że PŚ może mieć porównywalną rangę do IO czy MŚ jest w OGROMNYM błędzie.

  • anonim
    dm

    Moge powiedziec, ze gdy Stoch spali sie psychicznie to ugra wtedy Freund czy Uhrmann. Tak mialoby byc? Mnie chodzilo o to ,ze Ty katergorycznie masz nadzieje ze Kofi straci moc. No nie o to chyba chodzi co nie? Niech wszyscy maja moc a zwycieza najlepszy.

  • 1234567890 początkujący
    Kamila_fanka Kamila

    Uspokój się. Wiem że chcesz obejrzeć najlepszych i jak najlepsze konkursy ale to tylko lato i dopiero początek więc opanuj się trochę. A co do Stocha jeżeli ma teraz czyli znowu w lato wszystkich przeskakiwać a w zimie stracić moc to wole żeby spokojnie się przygotowywał w lecie z jednym podium LGP (tyle wystarczy) i żeby zaatakował w zimie na KK i medal MŚ.

    Polecam iść do jakiegoś lekarza bo nerwy zdecydowanie za duże.

  • anonim

    fanlotownarciarskich (*-91.static.edis.at), 13 lipca 2012, 20:55
    Ciężko będzie sie oglądało skoki jak Polacy będą słabo skakali. Takie jest życie że na słabości czy potknięciu jednego korzysta drugi. Jeden skoczek spali sie psychicznie np Freund czy Uhrmann to wtedy skorzysta drugi czyli Stoch.

  • anonim
    Kamila_fanka Kamila

    Bo LGP i to na samym poczatku zawodnicy traktuja jak zlo konieczne a wl;asciwie niekoniecznme. termion w Wisle jest niefortunny. Nie sa w formie to co sie maja wyglupiac na zawodach nic dla nich nie znaczacych.
    Wystratuja dla sprawdzenia sie jakie efekty przyniosly przygotowania do sezonu zimowego w Hinterzarten w Hinzenbach i Klingenthal.

  • anonim

    Dlaczego? No ludzie! Pierwszy raz będę w Wiśle na LGP, a tymczasem taki Kofi, Morgi czy Bóg wie kto jeszcze po prostu odmawiają sobie startu, a Stoch mówi w wywiadzie, że ''nadzieje są większe niż jego forma" Powoli mnie to wkurza. Może zwyczajnie odwołajcie zawody, skoro i tak nie będzie tam nikogo, kto oddałby fajne skoki.

  • anonim
    dm

    Hehehe smieszny jestes. Zyczyc innemu zawodnikowi aby stracil moc a wtedy Stoch bedzie lepszy to jest fair i po sportowemu.
    Tak dzialasz w zyciu takze ? Czekasz na potkniecie innych wtedy ty gora ?
    Kofler nie straci mocy i bedzie lepszy w sportowej rywalizacji o Polakow.

  • anonim

    Mam nadzieje ze Kofler wreszcie straci moc. Oby to nie spotkało Stocha ale na razie idzie w strone buloklepizmu ;(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl