Dawid Jarząbek zwycięża w FIS Youth Cup w Hinterzarten

  • 2012-08-20 13:55

W sobotę w Hinterzarten na skoczni HS 77 rozegrano zawody FIS Youth Cup, w których rywalizowali zawodnicy urodzeni w 1998 roku i młodsi. Pewne zwycięstwo w konkursie odniósł reprezentant Polski, Dawid Jarząbek.

Polski skoczek skakał na odległość 77m i 75,5m (250,0 pkt). Drugie miejsce zajął Niemiec Jonathan Siegel (74,5m i 73m, 244,5pkt), a trzecie jego rodak Simon Huettel (74,5m i 73m 242,5pkt). W zawodach wystartowało trzech innych Polaków: Paweł Wąsek był 16., Paweł Chyc 26., a Bartosz Czyż 39.

Pełne wyniki


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10552) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Fis Yout Cup

    Wyniki Polaków - Hinterzarten - 18.08.2012:

    1.D.Jarząbek - 77.0m - 75.5m - 250.0 pkt
    16.P.Wąsek ..- 69.5m - 70.0m - 224.9
    26.P.Zyc ------ 66.0m - 70.5m - 210.8
    39.B.Czyż -...- 63.0m - 57.0m - 166.5

    Startowało 46 zawodników.

  • pepeleusz profesor
    @Router

    Pitea po ubiegłorocznym sukcesie na Fis Youth nie przegrywa w OMV austriacup z rówieśnikami z Austrii, bo tam nie startował zimą(o ile czegoś nie przeoczyłem, a jeśli tak to pokaż wyniki) a letni cykl jeszcze sie nie zaczał a i tak nie bardzo miałby z kim przegrać spośrod ,,austriackich rówieśników"

  • anonim
    Zakopane

    Cześc !
    Dziś do południa na Wielkiej Krokwi trenowali chłopcy Roberta Matei , oczywiście był trener i Piotr Fijas, trenowali Olek Zniszczoł, Łukasz Rutkowski, Kuba Kot i kilku innych każdy oddał po około 6 skoków.
    Pogoda bardzo parna i duszna ale wreszcie to piekielne słońce dziś nie wychodzi.
    Skąd wiem? bo tu jestem:)
    Pozdr.

  • Lestek weteran
    @ aaa

    Raczej dobrego psychologa. Skupniowi też by się bardzo przydał. Obaj po dwa razy byli blisko podium PŚ. Na ich nieszczęście rozgrywano jeszcze II serię...

  • anonim

    Mamy teraz napewno lepszych skoczków niż za Tajnera wymienić należy Żyłę który ma potencjał nawet na wygrywanie w PŚ a także Maćka Kota, który na pewno jeszcze pokaże koci pazur ja osobiście liczę na Olka Zniszczoła ma teraz problemy ale do zimy zdąży z formą, Krzysiek Miętus też jest w stanie punktować a jak sobie przypomnę.

  • Emil profesor

    No w sezonie 2000/2001. I się skończyło na konkursie w Villach. Potem było coraz gorzej i się ruszyło dopiero teraz.

  • Pavel profesor
    @kaszana

    Ehhhh, wypiszę ci tych punktujących prócz Małysza i sam oceń ilu ich było:

    2000/01
    Mateja - 133pkt
    Skupień - 89pkt.
    Kruczek - 3pkt.

    2001/02
    Mateja - 50pkt
    Pochwała - 38pkt
    Bachleda - 26pkt
    Tajner - 7
    Kruczek - 5
    Skupień - 4

    2002/03
    Bachleda - 77
    Tajner - 15
    Mateja - 5
    Pochwała - 4

    2003/04
    Bachleda - 27
    Skupień - 24
    Rutkowski - 17
    Tajner - 4

    Co do zawodów drużynowych, w których byliśmy na podium, miało to miejsce w Villach i czołowe ekipy startowały w rezerwowych składach.

  • anonim

    zacznij sobie od sezonu 00/01 , byly zawody gdzie bylo po dwoch, trzech w finale a drużynowo zajmowalismy 5 lub 6 miejsca a więc tak samo jak teraz po ponad dekadzie.

  • Emil profesor

    @piotr186 O kim mówisz? O Kozmie co raz wygrał zawody w Polsce z Miętusem i Byrtem w skrajnie loteryjnych warunkach? Takich zawodników jakich mają teraz nie mieli nigdy. Któryś musi wypłynąć na niezły poziom?
    @kaszana No ilu to było ich w sezonie 2002/2003 w 30 reguralnie? Tylko Małysz. Raz na 3 konkursy zapunktował Bachleda, a bodaj raz w sezonie Tonio i Mateja. W sezonie 2003/2004? Nikt oprócz Małysza nie zapunktował więcej niż dwa razy i nikogo nie było w II dziesiątce.

  • Pavel profesor
    @kaszana

    Nie żartuj, za Tajnera miałeś Małysza, Mateje w coraz gorszej formie i Skupnia, a cała reszta Pochwałów, Toniów, Kruczków, Długopolskich, Śliwków startowała na zasadzie Kazachów, raz na sezon trafią się jakieś pkt.

    Teraz wchodzą do skakania roczniki z małyszomanii, które miały świetne warunki do treningów, swój cykl zawodów, sprzęt itd. a więc siłą rzeczy nasze wyniki muszą być lepsze.

    Kruczek trenerem, jest mocno średnim z takim potencjałem jaki obecnie mamy, nie sztuką jest mieć 3-4 punktujących zawodników, a on i z tym potrafi mieć problem.

  • anonim

    Dobrze pamiętam czasy Tajnera i było wiele konkursów w których w 30 tce był tylko Małysz i nie nazywaj mnie młodzieżą bo pewno wiekiem jestem starsza od Ciebie

  • piotr186 profesor
    Emil

    A co Rumuni osiągnęli iw skokach dotychczas? a paru takich młodych zdolnych Rumunów którzy dobre miejsca w dziecięcych zawodach zajmowali się już zdarzyło...

  • Emil profesor

    *mówi samo za siebie. Kruczek moim zdaniem jest słabym trenerem od techniki skoku. Co częste widać jak przed zimą na torach lodowych nasi zawodnicy się gubią, Maciek Kot musi podpowiadać Piotrkowi Żyle, itd. Natomiast jest dobrym fachowcem od przygotowania fizycznego. Każdy nasz skoczek ma siłę na dobrym poziomie, i potrafi kondycyjnie wytrzymać cały sezon, w marcu osiągając najlepsze zimowe wyniki.

  • anonim

    Kruczek nic nie osiągnął jako sportowiec ale jako trener sparwdził się przecież doprowadził Kamila Stocha do zwycięstw były miejsca na podium w drużynówce i to jeszcze mało wam. Popatrzcie na czasy Tajnera był Małysz i nic skoczkowie ledwo przechodzili kwalifikacje a teraz mamy solidny zespół. Stoch swoją formę zawdzięcza właśnie Kruczkowi.

  • Emil profesor

    @pavel Kruczek miał szkołę Kuttina i Lepistoe i skoczkiem był średnim a Spulber nie wiem czy kiedykolwiek współpracował z jakimkolwiek zagranicznym fachowcem, raczej nie, no i skoczkiem był... no sorry nie przekroczenie 65m w 4 skokach kwalifikacyjnych z rzędu na skoczniach od K-108 do K-120 musi samo za siebie.

  • Pavel profesor
    @ Emil

    Co się dziwisz, my też mieliśmy kasę i warunki, a postawiliśmy na Kruczka, który nic jako trener nie osiągną i jako zawodnik był słabiutki.

  • Emil profesor

    @router No fakt Florin Spulber to nie jest wielkie nazwisko ani jako trener ani jako tym bardziej jako zawodnik (chociaż to chyba ostatni Rumun jaki skakał w PŚ, ale nie przekroczenie w żadnym skoku na TCS 65 m to wynik godny Eddie Edwardsa) i trochę mnie dziwi że Rumuni mając kasę i warunki postawili na lokalną myśl szkoleniowa.

  • Emil profesor

    @piotr186 A czemu Rumuni mają nic nie osiągnąć? Do osiągania sukcesów są potrzebne: Talent, kasa, trenerzy, skocznie (nie liczę ciężkiej pracy, bo to jest zależne tylko od zawodnika). Której tych rzeczy Rumunom brakuje?

  • piotr186 profesor
    Router

    Pelepeusz już od dawna prognozuje przyszłość 10-13 letnim skoczkom na podstawie takich dziecięcych zawodów a wyniki te w żaden sposób nie przekładają się na senioriskie osiągnięcia.

    W tych zawodach dość wysokie miejsce zajął Rumun Mitrofan ciekawe czy w przyszłości zdobędzie choć kilka punktów PK...

  • anonim
    pepeleusz

    Ale mowie że zwycięstwo w Youth Cup wogóle nie przeświadcza jaki zawodnik będzsie w przyszłości bo przez te lata wiele sie zmienia. A Pitea przegrywa np. z Austriakami na OMV Cup czy tego typu zawodach. Trzeba też zauważyć że jeśli jest dobrze szkolony to to powinien regularnie punktować w FC a młodsi Austriacy czy Niemcy to robią, albo chociaż powinien być nr.1 w Rumunii gdzie nie ma zawodnika który coś osiąga. A propo Jarząbka to jest tylko porównanie, może on zarówno rozwinąć skrzydła w przyszlości i zostać drugim Małyszem jak i Może sie opuścić i zostać zawodnikiem krajowym. teraz jak widać że ten chlopak wygrywa na tle swoich rówieśników trzeba go objąć dobrym szkoleniem żeby nie zmarnować jego potencjału.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl