Polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Ramsau

  • 2012-08-24 20:55

Podczas gdy część naszych skoczków aktualnie startuje w dalekiej Hakubie, pozostali podopieczni Łukasza Kruczka z Maciejem Kotem i Kamilem Stochem na czele, w czwartek wrócili do kraju po krótkim zgrupowaniu w Ramsau.


"Treningi udały się, pogoda dopisała choć jakby było kilka stopni chłodniej to skakało by się zawodnikom sympatyczniej. No cóż, takie jest lato – czasami bywa upalnie. Zajęcia poza skocznią także były, nic innego jak zwykle na zgrupowaniach – normalny trening motoryczny" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

"Najrówniej i jednocześnie najlepiej skakał Maciek Kot. Kamil skakał na początku słabiej, a pod koniec zgrupowania skoki były podobne do tych, jakie widzieliśmy podczas zawodów w Wiśle. Nie było w Ramsau nikogo ze skoczków z innych kadr i na tym etapie nie zależało nam na tym. Od porównania są zawody, a te mieliśmy przed kilkoma dniami. Szukaliśmy miejsca na spokojne skakanie i Ramsau nam tego dostarczyło" - uważa trener polskiej kadry.

"Skład do Japonii, jak to zwykle bywa ze względu na bilety lotnicze (ciężko z miejscami) jest ustalany z bardzo dużym wyprzedzeniem. Organizator życzy sobie składu już na kilka tygodni przed wylotem i w związku z tym późniejsze zmiany są trudne i kosztowne. Co do celów zawodników to są one inne w zależności od zawodnika. Dla młodszych jest to przede wszystkim zdobywanie doświadczenia w zawodach wyższej rangi, a dla starszych (bardziej doświadczonych) zdobywanie punktów do WRL" - tłumaczy Kruczek.

"Teraz będzie okres gdzie przygotowania poszczególnych zawodników będą mocno zróżnicowane, w zależności od zapotrzebowania. Zbliża się gorący okres treningowy (wrzesień – październik), gdzie trening wkracza w decydującą fazę. Na początku będziemy korzystać z obiektów w Szczyrku i Wiśle, później przeniesiemy się do Predazzo. O startach w kolejnych konkursach LGP będziemy decydować na początku września" - zapowiada szkoleniowiec naszych skoczków.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5580) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    W super expresie klimek opowiada o swoim wzroku Wiosną tego roku zawodnik zaliczył kilka upadków. W Austrii upadł na plecy. Wcześniej w czasie treningów dochodziło do niepokojących wydarzeń. Murańka opowiedział, jak sytuacja wyglądała z jego punktu widzenia. - Na treningu przed konkursami Grand Prix nie widziałem na rozbiegu chorągiewki, którą machał do mnie trener Robert Mateja. Ruszyłem dopiero, kiedy ktoś mi podpowiedział z boku.

    Na szczęście młody skoczek został w porę wysłany do specjalistycznej kliniki w Krakowie. - Pół roku później już bym nie widział. Miałem widzialność 20 procent. Podobno nawet 80-letni człowiek widzi lepiej.

  • anonim
    bartekfunskokow

    Polakom a szczególnie Małyszowi zawsze dobrze sie trenowało w Ramsau. To tu np. Małysz przyjeżdżał się "naprawiac"

  • anonim
    lato latem ale najważniejsze by zimą wypaliło jak należy

    najwyższa pora zacząć tworzyć dobrą wyrównaną drużynę, Stoch pokazał że można na niego liczyć więc czas aby reszta pokazała swój potencjał bo widać że stać ich na walkę nawet o czołową 15 dowodem jest poprzedni sezon dla Piotrka Żyły. Pozostaje mieć nadzieję że pozostali uwieżą w siebie i pokażą co potrafią bo wcale nie odbiegamy tak bardzo od norwegów czy austriaków.

  • anonim

    Morgi już trenował w Predazzo a Kamil myślę formę będzie miał w zimie a teraz niech spokojnie trenuje a jeśli chodzi o Kota myślę że już dorósł do dobrych zimowych skoków.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl