Łukasz Kruczek: "Nie widać, aby ktoś kombinował"

  • 2012-08-27 22:58

Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) od tego sezonu wprowadziła nowe, bardziej obcisłe kombinezony dla skoczków. Mimo początkowych kontrowersji, większość trenerów i zawodników uważa, że był to krok w dobrym kierunku. Bardziej dyskusyjna jest natomiast likwidacja korytarza powietrznego, czyli przedziału siły wiatru, przy jakim zawodnicy otrzymują sygnał do startu.

"Zmiany w przepisach odnośnie kombinezonów oceniam bardzo dobrze. Kombinezony w pewnym sensie się sprawdziły. Nie widać, aby ktoś kombinował w tym temacie" -uważa trener Łukasz Kruczek.

"Bardziej dyskusyjne jest zlikwidowanie korytarza powietrznego podczas zawodów. Wprowadziło to więcej losowości. Z jednej strony konkurs przebiega płynnie, bez zbędnych przerw, ale z drugiej strony, zdarzają się takie sytuacje, jak w przypadku Maćka w pierwszej serii konkursu w Hinterzarten, które są denerwujące" - ocenia szkoleniowiec polskich skoczków.

"Podczas gdy zawody są przeprowadzane w warunkach, kiedy wiatr strasznie kręci, sądzę że jakieś granice siły wiatru powinny być wytyczone. Puchar Świata, czy Letnia Grand Prix to kilka lub kilkanaście konkursów, ale co w przypadku Mistrzostw Świata, czy Igrzysk Olimpijskich?" zauważa Kruczek.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6112) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    "Nie widać sby ktoś kombinował"?

    Nieprawda! Ja kombinuję!
    Kombinuję co zrobić aby dobra forma polskich skoczków nie zaczynała się w połowie lutego, albo jeszcze póżniej, lecz zaczynała się już od pierwszych konkursów PŚ, tak aby np Stoch miał szansę walczyć o KK a inni Polacy o miejsca w 10 klasyfikacji.
    Tego nie umiał dokonać nawet Lepistoe. Na wysokie lokaty na MŚ raczej się nie nastawiajmy, bo szczyt formy na konkretny dzień umiał przygotować tylko Lepistoe. U Kruczka w takim dniu jest zwykle ...dół formy. Może lepiej robi to Mateja.
    Zastanówmy się dlaczego Polacy nie mogą mieć dobrej formy w PŚ już od pierwszych zawodów, pomimo doskonałych warunków stworzonych przez PZN.
    Ogólnie wiadomo, że podstawowy błąd w przygotowaniach do zimy tkwi w błędach popełnianych w X i XI. Dlaczego tak jest? Nie potrafię tego zrozumieć. W tym okresie powinno się głównie ćwiczyć ciężką siłę, odpocząć po tych treningach, świczyć szybkość reakcji i technikę. 60 dni to za mało?
    Polscy skoczkowie, po treningach w X-XI bardziej myślą o odpoczynku niż o skakaniu. Zmęczeni już przed sezonem?
    Jeżeli tak jest, a nie ma żadnego innego pomysłu jak to zmienić, to proponuję treningi siłowe przeprowadzić bezpośrednio po MP. Być przygotowanym na kompletną klapę w finale LGP, ale mając "odfajkowaną" ciężką siłe, następny okres (a więc X-XI) przeznaczyć na odbudowanie wytrzymałości i techniki i przygotowanie skoczków tak jak przygotowywani są do LGP.
    Nie jest to zgodne z teorią ale nie można dopuścić do sytuacji gdy skoczkowie mają dość treningów/skoków i są zmęczeni przed sezonem, zamiast odczuwać "głód skoków".
    Niedobory treningowe można stosunkowo szybko usunąć.
    Przetrenowanie- to praktycznie 6 straconych tygodni.
    Powodzenia!

  • Jabbar stały bywalec

    Z piotrem dyskusja nie mozliwa, bo on zawsze ma racje, sensowne argumenty innych nie istnieja, bo nikt inny nie potrafi czytac z zrozumieniem niestety..

  • Emil profesor

    @piotr186 Co innego oficjalnie protestować a co innego żalić się w mediach. W mediach można powiedzieć wszystko i na pewno powiedziałby że Maćka nie wiedzieć czemu przetrzymali w dobrych warunkach. Kota nie puszczali w tak tragicznych warunkach. Patrzyłem w tym momencie na livetiming i chwile przed wybiciem miał +2. Co potwierdza Jabbar.

  • piotr186 profesor
    HKS

    No i niby jaką grzeczność zrobiono Kotowu skoro dostał aż +8 pkt gdy pozostali nie dostali więcej niż +1,5 a większość dostawała ujemne punkty za wiatr pod narty?

  • piotr186 profesor
    HKS

    po pierwsze czemu miały robić raban Kruczek jakby Kot miał bardzo dobre warunki.

    po drugie na jakiej podstawie miałby protestować przy braku korytarza wiatrowego? Przecież nie można już mówić ze wiatr był poza korytarzem a zawodnik mimo to został puszczony..

  • anonim

    Że co?! Oni chcą zlikwidować korytarz powietrzny?! To będzie totalnie niesprawiedliwe... Tak, za fatalne wiatry są dodawane punkty, ale nie można ich porównać do skoku, jaki by ten sam zawodnik oddał w dobrych warunkach. Kilka punktów dodadzą, a skoczek straci kilkanaście metrów... Tak nie można! Może się tak zdarzyć, że świetny zawodnik będzie miał zwyczajnie pecha i Mistrzostwa Świata lub Olimpiadę wygra zawodnik z poza czołówki, a nawet i z poza 30. Wyobrażacie sobie, jakby Kamil Stoch miał szansę na złoty medal, a tu zawody wygrywa jakiś Koreańczyk albo Amerykanin?! Skoki narciarskie to wspaniała dyscyplina, ale niestety przez niektórych ludzi robi się z tego dno. Wielkie dno...
    ...
    Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów skoków. Iwona :)

  • HKS profesor

    @piotr186

    Ale o czym Ty piszesz? Właśnie dlatego że nie ma korytarza Kruczek na pewno by zrobił raban jeśli Kot miałby BARDZO DOBRE warunki (jak insynuujesz). Miał złe i go chwilę przetrzymali (co potwierdził jeden z forumowiczów) i Kruczek żadnego rabanu nie robi, bo zrobili Kotowi nawet grzeczność.

  • piotr186 profesor

    Zobaczymy zimą, ale w zasadzie przy braku korytarza można puścić skoczka w każdych warunkach i nikt nie ma prawa do protestu bo przecież korytarza (czyli zdefiniowanych granic dopuszczalnego wiatru) już nie ma. może dlatego Kruczek nie robił rabanu. A zresztą to tylko lato.. Nie warto..

  • gina profesor

    Tak szczerze, to możemy tylko się domyślać jakie kto miał warunki, bo pomimo upływu kolejnych sezonów i wielu obietnic jakoś pan Hofer nie może załatwić ich ciągłego wyświetlania w czasie konkursu...

  • Jabbar stały bywalec

    Np. taki Mechler zostal puszczony w tragicznych warunkach, jednak nagle odwrocilo sie skoczyl jak na jego aktualna forme dosc niezle. I w ogole najgorzej mial kolejny Niemiec, Bodmer.

  • Jabbar stały bywalec

    @piotr186
    Czasami mam juz ciebie dosc. Bylem na skoczni caly weekend w Hinterzarten i zwlaszcza w niedziele patrzylem dosc regularnie na wiatr. Kot mial drugim razem DUZO lepsze warunki niz poprzednio, jednak znowu pogorszylo sie, zanim dojechal do progu. Jak zostal zdjety, to warunki byly naprawde fatalne.

  • Emil profesor

    @piotr186 Gdy Kot leciał to wstążeczki z prawej strony skoczni podwiewały pod narty a z lewej w plecy i to wydawało się że dużo słabiej. http://www.youtube.com/watch?v=5s62gCpCETc 0:46-0:47 Gdyby naprawdę przetrzymali dobre warunki dla Kota to by Kruczek straszną aferę zrobił. Nie ma korytarza, są dobre warunki a mu zawodnika na belce przetrzymują.

  • anonim

    https://www.youtube.com/watch?v=tb6JXdUy-CQ&feature=player_embedded#!

  • MSad_ profesor
    To jak to będzie ?

    Kto i na jakiej podstawie będzie decydował kiedy zawodnikowi nie grozi niebezpieczeństwo.
    Czy nie znajdzie sie jakis szaleniec i zapali zielona lampkę przy wichurze w plecy czy w pod narty.? Przeciez teraz to dopiero beda przekręty.
    Sam stworze teorie spiskowa gdy zauważę cos nie tak

  • HKS profesor

    @piotr186

    Specjalnie dla nich zlikwidowano korytarz, a oni to mają gdzieś:)

    Swoją drogę ciekawe jeśli nie ma korytarza, to czemu Kruczek nie protestował jak trzymali Kota na belce? Wynika z tego, że wbrew teorii Piotra Kot miał jeszcze gorsze warunki i właśnie zrobili mu uprzejmość i go przetrzymali na najgorszych;]

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl