Tylko kadra "A" w Kuusamo?

  • 2003-11-06 15:29
Pierwsze zawody Pucharu Świata w fińskim Kuusamo już za 3 tygodnie. Tymczasem trener Apoloniusz Tajner, udzielił interesującego wywiadu dla "Gazety Wyborczej", w którym m.in. informuje kibiców o tym, iż ustalając skład na wspomniane konkursy bierze pod uwagę skoczków jedynie z kadry "A". A oto obszerne fragmenty wypowiedzi polskiego szkoleniowca...

W jakiej formie jest Małysz?

- W dobrej. Nie chcę jednak porównywać z poprzednimi latami, choć swoje wiem. Kiedyś mówiłem, co będzie, teraz postanowiłem być powściągliwy. Nie ma co przesadnie rozbudzać nadziei.

Trzeba spokoju, ale to chyba nierealne?

- Pod dom Adama w Wiśle wciąż podjeżdżają samochody, nawet autokary. A jest co oglądać. Mieszka ładnie, wypielęgnował sobie domek i okolicę. No, ale nawet we własnym domu Adam czuje się jak pod obstrzałem. Tyle że kibice się zmienili. Mówią, że jak się nie uda po raz czwarty wygrać PŚ, to nic się nie stanie. "Nic nie trwa wiecznie, a my dziękujemy za to, co było" - mówią. Wcześniej było inaczej. Po pierwszym roku sukcesów wszyscy mówili, że "super, udało im się, ale to przypadek, w następnym nic nie zrobią". Kiedy się udało, powiedzieli, że "trzeci triumf jest niemożliwy, wszystko się skończy". A po poprzednim sezonie, kiedy Adam wygrał PŚ po raz trzeci, niedowierzanie zmieniło się w podziw. Mamy swoją markę, zrobiła się z nas firma, zaufanie jest większe. Ludzie wierzą, że zrobimy wszystko, by udało się znowu. Presja jest na pozostałych zawodników, by skakali lepiej. Chciałbym, żeby poza Małyszem przynajmniej jeden albo dwóch z nich miało stale miejsce w trzydziestce PŚ. To jest realne.

A jeśli coś się nie uda?

- To najgorsze nie będą reakcje kibiców. Ja wiem, co czeka mnie i cały zespół prowadzący grupę. Trener jest rozliczany za wynik, jeśliby go nie było, na pewno powstałoby zamieszanie... Liczę się z tym, ale robię, co do mnie należy.

Czyli bierze Pan pod uwagę, że w środku sezonu prezes PZN Paweł Włodarczyk zmieni trenera?

- Za wcześnie o tym mówić. Ale jak coś się nie udaje sportowcowi takiemu jak Adam, szuka się przyczyn i winnych.

Po trzecim z kolei triumfie Małysza w PŚ powiedział Pan, że w przeciwieństwie do innych skoczków on ominął wszystkie rafy, które napotykają sportowcy, kiedy zaczynają wygrywać.

- Pamiętajmy jednak, że Adam zdobył ten PŚ, bo nastąpił sprzyjający zbieg okoliczności. Przez kilka miesięcy konkursy wygrywało bodaj 12 różnych zawodników. Nie było lidera, nikogo, kto by odskoczył od rywali. Adam ciułał punkty, i wystarczył fenomenalny finisz. A jeśli chodzi o rafy, to Adam jest mocniejszy psychicznie niż rok temu. Sympatii wobec niego jest więcej, a zgubiła się gdzieś presja, że musi. Nikt go nie popędza, a to łagodzi stres.

Kto pojedzie na pierwsze zawody Pucharu Świata do Kuusamo?

- Możemy wystawić czterech zawodników. Wybiorę pięciu z kadry A [Małysz, Mateja, Tajner, Pochwała, Bachleda, Sobczyk - red.]. W kadrze B jest już kilku niezłych zawodników i być może w późniejszym okresie też będą skakać w PŚ.

To sezon bez mistrzostw świata, olimpiady. Do wygrania Puchar Świata, mistrzostwo świata w lotach i Turniej Czterech Skoczni. Czy będziecie startować we wszystkich zawodach, czy będzie przerwa - jak w ubiegłym roku?

- Jak będzie trzeba, wycofamy Adama z niektórych konkursów. Ważne jest samopoczucie skoczka. Adam jest doświadczony, umie się wczytać w siebie. Wszyscy znamy się już na wylot i będzie nam łatwiej podejmować decyzje.

Zmieniły się przepisy, kombinezony będą ciaśniejsze. Hannawald mówił, że się w nich dusi.

- I wszyscy będą mieć takie odczucie. Materiał krępuje skoczków, szczególnie przy przyjmowaniu pozycji podczas dojazdu do progu. Muszą się jednak do tego przyzwyczaić, to problem wszystkich.

My zawsze skakaliśmy w obcisłych kombinezonach. Zawodnicy mieli je szyte niemal na miarę. Nie było powierzchni między kolanami czy dużej ilości materiału na plecach, gdzie u innych czasem tworzyły się poduszki powietrzne. Dla nas nowe kombinezony będą tylko trochę ciaśniejsze. Nie powinno być problemu. Zobaczymy jednak, jak poradzą sobie Austriacy, którzy rok temu wymyślili ten kombinezon z obniżonym krokiem. To nie było uczciwe. W tym roku szanse będą równe.

Rywale?

- W każdym roku ktoś nowy wyskakuje. Teraz też pewnie tak będzie. Z Austriaków najlepiej skaczą doświadczony Hoellwarth i młody Morgenstern. Ciekawe, że na treningach słabo spisuje się Goldberger, a kiedy mają swoje wewnętrzne zawody, zawsze jest w trójce. Umie się mobilizować na zawody. Widziałem, że dobrze skaczą Finowie Ahonen i Lindström. Z Niemców najlepiej prezentował się młody Mechler. Norwegów nie widziałem ostatnio, choć podczas letniej GP spisywali się gorzej niż rok temu. Japończyków zawsze trzeba traktować poważnie, choć w tym sezonie znowu będą skakać ci sami. A to znaczy, że nie mają nowych gwiazd.


tad, źródło: GW
oglądalność: (5033) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    :)))))

    No to chyba juz nie ma "wątów", że na wycieczkę do Kuusamo pojedzie Tonio!!! A nie mówiłam???

  • kolesio weteran
    nic dziwnego

    Z wypowiedzi Wojtka Skupnia z 26.10 (cytowanej na łamach tego serwisu) jasno wynika że to, że kadra B nie będzie brana pod uwagę na konkursy w Kuusamo to decyzja samej "kadry B" (nie wiem już czy Heiza czy samych zawodników). Polo Tajner chciał wziąć do Finlandii właśnie Wojtka (jakby był w dobrej formie - a przecież raczej jest). Jeśli ktoś doszukuje się w powyższym newsie potwierdzenia jakiejś "teorii spisku" to odsyłam do lektury.

  • anonim
    Tonio w domu nie zostanie

    @ Kolesio
    Wojtek mówił ,że Apolonisz powiedział mu,że Go nie zabierze do Finlandii!
    Jasne było, że lepsi od Sobczyka i Tonia
    Skupień,Długopolski,Śliż nie mówiąc o Rutkowskim i całym Dream team juniorów nie będą mieli możliwości wypchnąć Tonia z wycieczek na PŚ.
    Na to Apoloniusz nie pozwoli.
    Ciekawe po co ma jechać 5-ciu - chyba tylko po to aby tym 5-tym był Tonio.

  • anonim
    ...

    na 1 zawody PS raczej nie bierze sie juniorow, poza tym trzeba poczekac na ich wyniki w PK, jezeli beda lepsze niz tak nielubianego przez wielu Tonia, to dopiero wtedy wszystkie pretensje beda uzasadnione

  • anonim

    szpokko juz nie moge sie doczekac nowego sezonu, a tak wogole to powdzenia skoczkom!! hihihih
    a tonio i tak pojedzie:) i cala reszta tez bo jak nie to....

  • anonim
    :))))

    Na jednym z portali był wywiad z Polo, z którego wynikało, że nawet Bachledę "w razie potrzeby" wymieni na innego skoczka... A obawiam się, że po Kuusamo będę mieć dalsze powody do złośliwych komentarzy... :)))

  • anonim
    ehh

    nie moze wymienic Bachledy na innego skoczka!! on ma IMIENNE MIEJSCE W PŚ, Tajner powiedzial tak ale PRZED wystepami Bachledy w PK, zanim wywalczyl kolejne miejsce dla kadry

  • anonim
    Miejsce Bachledy

    @: PO występach w PK, poszukaj wywiadu na onecie... (chyba poprzedni tydzień). No chyba, że Polo był "narąbany" i gadał głupoty... :))))

  • anonim
    Stosowny cytacik z wywiadu

    "Adam Małysz i Marcin Bachleda tworzą pierwszą dwójkę. Pozostałych dwóch będziemy dobierać według aktualnej dyspozycji. Istnieje także możliwość zastępowania jednego z zawodników z pierwszej pięćdziesiątki innym skoczkiem. Będziemy z tego korzystać, ale raczej w przypadku Marcina Bachledy, bo Adam Małysz chce startować we wszystkich konkursach" - mówił Tajner.

  • anonim
    ...

    Polo mowil to zaraz przed letnim sezonem , zaraz po ogloszeniu decyzji, ze Polska bedzie miala mniej skoczkow w PS...
    Ale nie o to chodzi!! Chodzi mi o to , ze wszyscy maja pretensje do Pola jeszcze na miesiac przed nowym sezonem!!!!!!!!!!!!! Moze poczekajmy na jego decyzje jak sezon sie zacznie i dopiero w tedy krytykujmy ile wlezie ;)

  • anonim
    :))))

    Żeby nie było wątpliwości podaję datę - 28.10.2003 r.

  • anonim
    :))))

    @Q: obawiam się, że powody do krytyki będą! ;) Zgodnie z tradycją: Małysz, Bachleda i ... tradycyjnie NIKT więcej. :)

  • anonim
    imienne miejsce

    @Q: Zgodnie z przepisami FIS, każda ekipa ma prawo wymienić jednego skoczka, mającego imienne miejsce w PŚ. A te cytaty z wywiadu są z całą pewnością jak najbardziej aktualne! Dlaczego wszyscy się Tajnera czepiają...? Bo on rok w rok mówi to samo, o wzroście formy naszych skoczków - a efektów jak nie było tak nie ma...

  • anonim
    :))))

    Ktoś kiedyś pisał pod newsem o naszej kadrze, że do wypowiedzi Pola należy sobie ułożyć "uniwersalny" komentarz i niezależnie kiedy wklejony, zawsze będzie pasował. Teraz po ewentualnym słabym występie naszych (poza Małyszkiem oczywiście) usłyszymy, że jeszcze nie mogą się odnaleźć, pod koniec sezonu usłyszymy, że są zmęczeni. Polo zmień płytę, proszę!

  • kolesio weteran
    !!!

    @henio: ..czyli nie przeczytałeś dokłądnie co powiedział Wojtek. A powiedział dokłądnie to: "Nie chcę ryzykować. Muszę być pewien, że moja forma jest wysoka i stabilna. Inaczej start w PŚ nie ma sensu, z przeciętną formą nic się tam nie zdziała. Muszę być cierpliwy. Sezon jest długi, sporo konkursów o PŚ, w lutym mistrzostwa świata w lotach. Dla mnie byłoby lepiej zacząć starty 6 grudnia w Pucharze Kontynentalnym w Kuopio. Tam przekonam się, w jakiej jestem dyspozycji. A poza tym jest jeszcze jeden ważny aspekt - nie chcę teraz zmieniać metod treningowych, te stosowane przez Kuttina odpowiadają mi."

  • kolesio weteran
    !!!

    @mmmm-krakow: - ależ optymizmem tryskasz!

  • anonim
    :))))

    @kolesio: w tym wywiadzie, którego fragment zacytowałam są jeszcze lepsze "kwiatki"... Ja naprawdę przestanę marudzić, jeśli będzie jakaś poprawa, a nie tak jak do tej pory, do finału wchodzą Estończycy, Koreańczycy, a z naszch tylko Adaś. :(

  • anonim
    niecierpliwi

    nie napisalam ze NIE MA POWODOW DO KRYTYKI , tylko ze NA RAZIE ich nie ma!!!!!!(chodzi mi o przygotowania do sezonu 03/04) i nigdy nie mowilam, ze nie bedzie... Zgadzam sie , ze Tajner powtarza sie jak zacieta plyta i co roku jest to samo ale poczekajmy chociaz do PIERWSZEGO KONKURSU!!!!!

  • AdJ doświadczony
    trenerzy

    Jakoś mam wrażenie, że mało kto odnajduje się w metodach treningowych Pola. Chyba tylko Małysz i ew. Bachleda...

    Chociaż w przypadku pozostałych z kadry A, to bardziej liczę na pomoc ze strony nowych ,,doktorów'', niż samego trenera (psycholog zwłaszcza).

    Całe szczęście, że jest Kuttin, który przejął Skupnia i zajął się młodszymi.

    Jednak z komentarzami na temat efektów pracy ekipy szkolenowej wstrzymam się do pierwszych startów w PŚ i PK.

  • anonim
    Na PŚ nalepsi a nie najbliżsi

    @ Kolesio!
    Napiasałeś prawdę ale pominąłeś pierwsze zdanie "Rozmawiałem z trenerem Tajnerem i do Finlandii w listopadzie nie pojadę". Myślę ,że dalsze słowa Wojtka które cytujesz to są de fackto słowami Tajnera który swoją decyzję głupio uzasadnia.
    Przecież Tonio mógłby też pozostać w kraju w ramach w/w uzasadnienia.
    A dodatkowo to najwpierw Tonio powinien wygrać w kraju z Długopolskim, Śliżem ,Skupniem a dopiero w tedy wyjeżdżać
    za granicę i raczej tylko na COC.
    W PŚ powinni startować aktualnie najlepsi w kraju np(pierwsza czwórka z MP) a nie najbliżsi trenerowi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl