Adam Małysz: Poczekajmy z drastycznymi ruchami

  • 2012-11-26 21:20

Pierwszy weekend z Pucharem Świata nie przyniósł nam zadowalających wyników polskich skoczków. Jak twierdzi Adam Małysz nie jest to jednak jeszcze czas na rozliczanie zawodników i trenera. Mistrz z Wisły ma nadzieję, że już w Kuusamo zobaczymy inne oblicze polskiego zespołu.

- W Lillehammer ponieśliśmy porażkę, ale głupotą byłoby kogoś skreślać czy wykonywać jakieś nerwowe pociągnięcia. Poczekajmy z drastycznymi ruchami. W piątek i sobotę są zawody w Kuusamo. Czasem w procesie szkoleniowym wystarczą dwa dni, by się wszystko przekręciło o 180 stopni. Gdyby jednak w Finlandii powtórzyła się sytuacja z Norwegii, to wówczas należałoby już reagować. Takie jest moje zdanie - mówi Małysz.

- Chcę jednak podkreślić, że nie zamierzam i na pewno nie będę się wtrącał w to, co robi trener Łukasz Kruczek czy w ogóle sztab szkoleniowców. Jeśli ktoś z nich albo też zawodnik, poprosi mnie, abym okiem eksperta, byłego skoczka, doradził, coś podpowiedział, uczynię to bardzo chętnie, bo czuję się do tego uprawniony. Muszę mieć jednak na to przyzwolenie, niczego nie zrobię wbrew czyjeś woli - przyznał czterokrotny zdobywca Pucharu Świata.


Adrian Dworakowski, źródło: sport.pl
oglądalność: (7033) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran

    Wywiad z Łukaszem Kruczkiem po treningach w Lillehammer:

    http://www.rp.pl/artykul/9210,956032-Kamil-zawsze-wraca.html?p=2

  • maja88 stały bywalec

    Boje się tego weekendu - wszyzcy pokładają w nim takie nadzieje, kązdy powtarza, że poczekajmy na konkursy w Kuusamo by zacząć oceniać rzeczywistą forme naszych skoczków a tak naprawdę pewnie znów pójda nam słabo te konkursy i co wtedy?
    Tajner póki co jest bardzo spokojny, jestem ciekawa czy będzie podejmował jakieś ruchy po kolejnym słabym weekendzie.
    Oczywiście mam ogromną nadzieję, że te skoki będa już o wiele lepsze i wystep polskich skoczków będzie zadowalający!

  • Emil profesor
    @TheWolf

    System szkolenia sprawy nie załatwi. W kombinacji czy w biegach np w USA nie ma żadnego systemu. Jest tylko fundacja co wykorzystuje prywatne datki od sponsorów, kibiców czy rodzin zawodników. Zawodnicy poniżej pewnego poziomu nie otrzymują żadnego wsparcia, liczą tylko na rodzinę albo muszą pracować. I mimo tego kobieca sztafeta biegaczek stanęła ostatnio na podium. Potrzebny jest przede wszystkim trener. Oczywiście warunki treningu też są bardzo ważne ale tego naszym nie brakuje.

  • anonim
    A prawda będzie taka, że ,,,,,,,

    się nic nie zmieni, ani wyniki drużyny, ani jej skład ani trener. Tylko TVP oświadczy za kilka tygodni, że nie ma kasy na transmisje i sobie pooglądacie skoki na Eurosporcie albo na tnącym się streamingu na komputerze. Jeszcze zapamiętacie moje słowa.

    Szkoda tylko Wkurzajewskiego, zawsze tak kochał się lansować w coraz to innej kurtce i kategorycznie czapce i okularach/goglach czy co on tam nosi na twarzy.

  • Emil profesor

    @pepeleusz. No tak. Ale teraz mi się nie chcę liczyć a chciałbym wiedzieć takie jest prawdopodobieństwo że skoczek w 3 na 5 konkursów w których bierze udział będzie miał najgorsze łączne warunki w dwóch seriach? (suma punktów za wiatr) Bo to latem spotkało Maćka Kota. .

  • anonim

    Jak dla mnie, może lepiej poświęcić te parę konkursów na zimny prysznic dla wszystkich pseudo-fanów i być może dla PZNu, żeby się zastanowili czy aby miarka się nie przebrała.

    Tak jak już pisałem kiedyś, nie można się spodziewać cudów, wspaniałych prędkości i niesamowitych trenerów jak nikt na to pieniędzy nie daje. Łukasz Kruczek ma taką zaletę że kasuje pewnie 10x mniej niz Stoeckl i póki Kamil, Maciej, Olek i Piotrek podtrzymywali jego wizerunek to nie trzeba było nic inwestować. No ale nie ma nic za darmo, a talent sportowy to bardzo delikatna sprawa i jeśli już reagować to szybko.

    Przy pomyślnych wiatrach dostaniemy jakiegoś Kuetella albo Horngachera co pewnie byłoby całkiem przyjemnym rozwiązaniem. Przy niepomyślnych, Robert Mateja przejmie kadrę A.

  • Piotr S. weteran
    @karol (*132.kundenserver.de),

    Masz rację. Warto też dodać, że Adam skrytykował te całe "pompowanie balonika" przed sezonem.

    Bardzo dobrze, że Adam chce pomóc chłopakom. Mam nadzieję, że sztab szkoleniowy i zawodnicy skorzystają z jego rad.

  • pepeleusz profesor
    @Emil

    matematycznie w oparciu o głowne teorie niby tak ,ale ..nie do końca. Są różne ,,szkoły" w praktyce gdzie można zadać pytanie- za którym razem jeśli najbardziej prawdobodobny jest raz. Są też bowiem teorie częstościowe, w których wraz z następnymi próbami średnia ,,trafnych" zdarzeń będzie zbliżać się do wartości oznaczającej obiektywne prawdopodobieństwo . Innymi słowy jezeli średnia dotychczasowych trafień jest od tej wartosci wyższa to następna pojedyncza próba bedzie miała mniejsze prawdopodobieństwo trafienia niż obiektywna przecietna prawdopodobieństwa- to jest patrząc na prawdopodobieństwo na moment po pierwszej próbie.
    Ale patrząc wyjściowo to przecież zeby w serii dwóch kolejnych prób w obu spełniło się 10 %-owe prawdopodobieństwo trafnej próby to jest na to tylko 1 % patrząc apriori przed oboma próbami.
    Natomiast apriori jest już 9 % na to że za pierwszym się nie uda, a za drugim się uda.
    Innymi słowy na 1oo przypadków trafnych drugich prób, 90 % z nich było poprzedzonych nieudaną pierwszą próbą.

  • fankaSN bywalec
    Adam

    Adaś ma rację, zobaczymy jak popiszą się w Kuusamo, jeżeli będzie poprawa o wspomniane '180 stopni' będzie oznaczało, że w Lillehammer po prostu mieli zły czas.

    a tak na marginesie, myślę że dobrze zrobiłaby Kamilowi i innymi naszym zawodnikom szczera rozmowa z Adamem :) w końcu doświadczenie robi swoje i może zdziałać cuda :)

  • anonim
    piotre186

    Co kwalifikacji to się nie zgadzam. Fakt nasi niby weszli do konkursu ale nie bez problemu.

    Przed pierwszym konkursem Kłusek przepadł a Kot i Żyła ledwo weszli, tam przewaga nad 41 skoczkiem była w okolicach 3-4 punkty. A trzeba pamiętać że Stoch nie musiał się kwalifikować a nie wiadomo jakby skoczył gdyby musiał ...

    Przed drugim konkursem weszli wszyscy ale Żyła może dziękować tym którzy dostali DSQ bo tak to by go nie było. Stoch który miał walczyć o podium i zwycięstwa wchodzi ledwo pod koniec stawki, jak już mówiłem gdyby nie te DSQ to byłby jeszcze niżej, Kubacki podobnie wszedł już trochę z wyższej pozycji ale i tak punktami nad 41 skoczkiem nie miał dużej przewagi znowu około 3-4 pkt.

    Tak czy inaczej na razie na 12 miejsc w konkursie wykorzystaliśmy 11 a więc wynik dobry ale jeżeli Polacy się nie poprawią to obawiam się że i do konkursu przestaniemy się kwalifikować.

  • anonim

    Podzielam zdanie Adama , że jest zbyt wcześnie na jakieś poważne zmiany . Małysz chcę pomoc kadrze dziwi mnie tylko dlaczego oni nie chcą jego pomocy . Zastanawiające

  • OjciecMarek profesor

    Średnia zdobytych przez Małysza jako podopiecznego Kruczka punktów na konkurs w sezonie 2008/2009 - 7,86 pkt., średnia dla Małysza jako podopiecznego Lepistoe - 41,1(6). O ile jestem w stanie uwierzyć, że niewiele da się zrobić w trakcie sezonu pod względem motorycznym, to nie jestem w stanie przyjąć do wiadomości, że nie da się naprawić techniki. Co do Stocha - sam zawodnik twierdził, że miał megafart do wiatru o powinien był go wykorzystać lepiej, poza tym - Kamil nie potwierdził formy na skoczni dużej ani w późniejszych konkursach pucharowych - znów skakał dobrze dopiero w Planicy - dopiero cztery tygodnie po konkursie na skoczni normalnej.

  • Emil profesor

    @pepeleusz. Jeśli prawdopodobieństwo jakiegoś zdarzenia wynosi 1 do 10, to jak ono nastąpi, to szansa że potem przy następnej możliwej okazji znowu się powtórzy nie wynosi 0 tylko dalej 1 do 10 :)

    @piotr186 Proszę, tragedią by to było 7-8 lat temu teraz jest czymś absolutnie nie wyobrażalnym przy naszym potencjale i pieniądzach, a tragedia jest to co jest teraz.

  • piotr186 profesor
    OjciecMarek

    Nie zawsze może być gorzej - nasi skoczkowie bez problemu awansują do konkursów, tragedia to by była gdyby i z tym mieli problemy... A zmiana trenera w trakcie sezonu nic nie daje, a już na pewno nic dobrego, Małysz zmienił trenera w tracie TCS ale i tak cały sezon 2008/2009 miał zmarnowany (Za to Stoch zostając pod ręką Kruczka o mało nie zdobył medalu na MŚ) . W tracie sezonu skoczek "jedzie" na przygotowaniu przed sezonowym, nowy trener niewiele tu może zmienić.

  • pepeleusz profesor

    Tu nie chodzi o ten sezon tylko o IO. Ten sezon wobec IO jest mało ważny.
    Nawet gdyby zmiana trenera zaszkodziła na MŚ to nie szkodzi, Przecież jak byśmy zdobyli medal/medale na MS z pomoca szczescia, to by to źle (z rachunku prawdopodobieństwa)wróźyło na IO. Bo jak coś by sie udało na styku i farcie, to by zwiększyło prawdopodobieństwo że za rok sie już nie uda. Zawsze lepiej nie osiągać wynikow ponad stan(medali) w sezonie przedolimpijskim. A jak już by Kruczek zdobył medal na MS(to mozliwe)- to tylko utwierdziło by go w tym że jego błedy to nie błedy i szedłby dalej złą drogą.
    Nowy trener jak szybciej przyjdzie to by miał więcej czasu na poznanie zawodników.

  • anonim
    Moje pytanie

    Może by tak Szanowni Administratorzy odnowili tabele z klasyfikacją PŚ, bo z LGP to według mnie nieaktualna ! ! !

  • anonim

    Wielka szkoda że Adam po zakończeniu kariery nie zajął się trenowaniem tylko tymi rajdami on na pewno by znalazł receptę na sukces a i kibice byliby bardziej zadowoleni. Mi osobiście będzie brakowało go na zawodach w Wiśle no cóż woli piasek pustyni jego wybór.

  • OjciecMarek profesor
    @Emil

    No i właśnie z takiego założenia wychodzę - gorzej już być nie może, no, chyba że któryś z naszych wpadnie na pomysł treningu z rzeczonym Michalczukiem właśnie ;).

  • Emil profesor

    @OjciecMarek Tylko jest jedno "ale". Lepistoe znał Adama jak własną kieszeń, a tutaj musiałby przyjść ktoś nowy. Chociaż jak do TCS nic się nie zmieni, to można dokonać zmiany na zasadzie "gorzej być nie może, a nuż będzie lepiej". A ciężko oczekiwać o Adamie że jako formalnie członek sztabu będzie krytykował Kruczka. To nie poseł Kłopotek mówiący że rząd nic nie robi :P

  • anonim

    Trzeba zmian i to natychmiast póki jeszcze nie wszystko stracone. Najpierw Kruczek out, potem Tajner a dalej? To się zobaczy ale następny powinien iść Kubacki który jest w formie a nie potrafi doskoczyć to punktu K z normalnym lądowaniem kiedy ma warunki jedne z najlepszych w całej stawce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl