Droga Wisły do organizacji zawodów Pucharu Świata

  • 2013-01-08 11:43

W najbliższą środę na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza w Wiśle-Malince zostanie rozegrany kolejny konkurs tegorocznego Pucharu Świata. Będzie to jednocześnie debiut rodzinnej miejscowości „Orła z Wisły” w kalendarzu tego cyklu i zawody najwyższej rangi spośród wszystkich dotychczas organizowanych na tym obiekcie.

Wisła o rozegraniu epizodu zmagań o Kryształową Kulę zaczęła marzyć w 2001 roku, kiedy to pochodzący z tego miasta Adam Małysz święcił triumfy na skoczniach całego świata. Na przeprowadzenie zawodów takiej rangi miasteczko nie miało jednak żadnych szans, gdyż posiadało nieprzebudowywaną od 1970 roku skocznię Malinka o punkcie konstrukcyjnym usytuowanym zaledwie na 105 metrze. Ten stary obiekt jeszcze przed przebudową miał gościć 25 stycznia 1997 roku konkurs zaliczany do Pucharu Kontynentalnego. Do rywalizacji jednak nie doszło z kuriozalnej przyczyny. Delegat techniczny FIS, Austriak Max Sandbichler, przerwał serię próbną po skoku dwudziestego pierwszego zawodnika, kiedy spostrzegł, że na wieży sędziowskiej nie ma… komputera. Zażądał od organizatorów dostarczenia brakującego sprzętu. Pomimo, iż przedstawiciele szesnastu reprezentacji wyrazili zgodę na startowanie w takich warunkach, Sandbichler – w momencie, kiedy komputer znajdował się już pod wieżą sędziowską! – podjął ostateczną decyzję o odwołaniu zawodów. Wściekły z tej przyczyny był ówczesny prezes PZN, Paweł Włodarczyk, który ogłosił, że złoży protest do FIS, gdyż decyzja delegata została podjęta bez spotkania z jury konkursu. Organizatorzy zaskoczeni obrotem sprawy nie chcieli odprawiać zgromadzonych pod skocznią kibiców z kwitkiem. Podjęto decyzję o przemianowaniu zawodów na Puchar Beskidów. Zmagania odbyły się już bez zawodników z: Austrii, Niemiec, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji, Włoch i Francji, którzy postanowili pojechać już do Zakopanego, gdzie nazajutrz miał odbyć się kolejny konkurs PK. Tym samym na Malince najlepszy okazał się Czech Roman Krenek, przed swoim rodakiem Jaroslavem Kahankiem i Wojciechem Skupieniem. W konkursie nie brał udziału Adam Małysz, który w tym samym dniu odniósł na skoczni olimpijskiej w Hakubie swój trzeci triumf w zawodach Pucharu Świata.

Ostatnim konkursem na starej Malince przed przebudową były Mistrzostwa Polski, zorganizowane 28 lutego 2001 roku. Ku zmartwieniu przybyłych, w liczbie 6 tysięcy, kibiców na starcie zabrakło Adama Małysza, który rozchorował się pod koniec Mistrzostw Świata w Lahti i pozostał w domu. Wielkie emocje przyniosła seria próbna, w której Wojciech Skupień lotem na 112,5 metr ustanowił niepobity już przed modernizacją rekord obiektu. Jeszcze dalej, bo na 119 metr (nie jest to precyzyjna odległość, ponieważ ostatni sędzia mierzący próby zawodników znajdował się na 113 metrze) skoczył Robert Mateja, który jednak nie ustał swojego lotu. Same mistrzostwa były już dominacją Skupienia. Zakopiańczyk po próbach na 105 i 95 metr zdobył złoty medal wygrywając o 27,5 punktu z Mateją. Podium uzupełnił Tomasz Pochwała.

Po raz pierwszy cała Polska mogła usłyszeć o przebudowie skoczni narciarskiej w Wiśle podczas olimpijskiego konkursu na normalnej skoczni w Park City w 2002 roku. W przerwie zawodów, transmitowanych przez TVP, połączono się z reporterami znajdującymi się w rodzinnej miejscowości Adama Małysza, którzy wspólnie zgromadzeni oglądali przekaz ze Stanów Zjednoczonych. Zaprezentowano również projekt nowej Malinki, która miała posiadać punkt K przesunięty na 120 metr.

Minął jednak rok, a w sprawie przebudowy skoczni niewiele się działo. 9 lipca 2003 roku w obecności przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP, Ministra Edukacji Narodowej, Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz władz województwa przyjęto projekt modernizacji Malinki. Plany budowy nowego obiektu przewidywały cofnięcie rozbiegu i buli o kilka metrów i utworzenie przeciwstoku z tunelem, dzięki któremu czynna podczas zawodów będzie, dotychczas zamykana w tym okresie, droga prowadząca do Szczyrku. Wyznaczono również termin oddania do użytku skoczni na sezon 2004/2005. 28 października 2003 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał w Wiśle akt erekcyjny budowy skoczni K-120 i zapraszał wszystkich na pierwsze zawody na przebudowanej Malince, wyznaczając datę na jesień 2005 roku. Uczestniczący w wydarzeniu Adam Małysz prosił natomiast o jak najszybsze rozpoczęcie prac, gdyż chciałby jeszcze oddać skok na zmodernizowanym obiekcie, a czasu jest coraz mniej.

Mijały kolejne miesiące, a prac na Malince jak nie było, tak nie ma. Pod koniec września 2004 roku ostatecznie wyznaczono wykonawcę modernizacji, którym została Hydrobudowa Śląsk S.A. Plany zakładały wybudowanie obiektu ze sztucznym oświetleniem, igielitem i trybunami o pojemności 8 tysięcy miejsc. Ostateczną umowę dotyczącą przebudowy skoczni w Wiśle podpisano 22 października 2004 roku.

Pierwsze prace budowlane miały ruszyć w listopadzie, jednak rozpoczęły się one z drobnym poślizgiem, spowodowanym przenoszeniem kabla światłowodowego idącego wzdłuż drogi wojewódzkiej. Ostatecznie modernizacja na dobre ruszyła wiosną 2005 roku, kiedy to rozebrano stary obiekt i rozpoczęto budowę żelbetonowej konstrukcji trybun. 6 września prezydent Aleksander Kwaśniewski wmurował akt erekcyjny pod budowę skoczni Malinka w Wiśle i zaprosił wszystkich na pierwsze zawody, podając kolejną datę – tym razem sezon 2006/2007.

Obiekt jednak znowu nie miał szczęścia. 9 sierpnia 2006 roku pod wpływem deszczu osunęła się ziemia na zeskoku skoczni na długość 10-15 metrów. Tym samym budowa nowej Malinki po raz kolejny się wydłużyła. W międzyczasie, 27 października oddano do użytku tunel znajdujący się pod przeciwstokiem obiektu. Nad modernizacją zawisły jednak ponownie czarne chmury.

W lutym 2007 roku podjęto decyzję o wstrzymaniu przebudowy skoczni. Powodem były wyniki ekspertyzy, z której wynikało, że projektanci nie wykonali odpowiedniej liczby odwiertów, przez co źle określono podłoże i doszło do osunięcia się ziemi i naruszenia konstrukcji. Nowe pozwolenie na modernizację Malinki zostało wydane przez cieszyńskiego powiatowego inspektora budowlanego dopiero 4 czerwca. Mimo to prace naprawcze skoczni rozpoczęły się 17 marca 2008 roku. Operacja ta polegała na wzmocnieniu zbocza specjalnymi, czterdziestoma palami oraz wykonaniu dodatkowego drenażu. Od tamtego czasu wszystkie prace przebiegały już zgodnie z planem.

17 czerwca 2008 roku oficjalnie ogłoszono, iż nowo wybudowana skocznia w Wiśle-Malince będzie nosić imię Adama Małysza. „Orzeł z Wisły” również jako pierwszy oddał skok na oddanym do użytku obiekcie. 17 września 2008 roku, około godziny 14, wiślanin skoczył na odległość 126 metrów.

W dniach 27-28 września 2008 roku odbyły się pierwsze oficjalne zawody w skokach narciarskich na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Były to Letnie Mistrzostwa Polski. Po indywidualny złoty medal sięgnął patron obiektu, który lotem na 132,5 metra ustanowił letni rekord skoczni. Czterokrotny mistrz świata okazał się lepszy od Łukasza Rutkowskiego i Marcina Bachledy. „Diabełek” poprowadził następnego dnia zespół TS Wisły Zakopane do drużynowego mistrzostwa Polski. W dodatku o metr poprawił rekordowy wyczyn Małysza.

Coraz częściej zaczęły pojawiać się głosy o organizacji w Wiśle zawodów o Puchar Świata. Wywoływało to niepokój ze strony zakopiańskich działaczy, albowiem mało kto wierzył w przyznanie przez FIS Polsce czterech pucharowych konkursów. Mimo to droga Malinki do zawodów z udziałem najlepszych skoczków świata była jeszcze daleka. Przede wszystkim musiała ona organizować konkursy niższej rangi.

1 lutego 2009 roku po raz pierwszy na zmodernizowanej skoczni w Wiśle rozegrano zawody zimowe – Mistrzostwa Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. Ich triumfatorem został Adam Małysz, który skokiem na odległość 126 metrów ustanowił pierwszy zimowy rekord przebudowanej Malinki. „Orzeł z Wisły” wyprzedził braci – Macieja i Jakuba Kotów.

Trzynaście dni później skocznia im. Adama Małysza po raz pierwszy miała gościć Zimowe Mistrzostwa Polski. Niekorzystne warunki atmosferyczne – sypiący śnieg i porywisty, zmienny wiatr – sprawiły, że zawody zostały przełożone na następny dzień. Pogoda się jednak nie uspokoiła i konkurs o miano najlepszego skoczka narciarskiego w kraju na dużej skoczni był loterią. Po pierwszej serii i locie na 119,5 metra prowadził 15-letni Klemens Murańka. Dopiero czwarty był wielki faworyt imprezy, Adam Małysz. Zawodnik klubu KS Wisła Ustronianka po drugiej serii nie tylko nie wskoczył na podium, ale nawet spadł w klasyfikacji o jedną lokatę. Ostatecznie złoty medal zdobył Kamil Stoch, który drugim skokiem na 132 metr ustanowił nowy zimowy rekord Malinki. Kolejne stopnie podium przypadły Łukaszowi Rutkowskiemu i Piotrowi Żyle. Lider po pierwszej kolejce, Murańka, ostatecznie skończył rywalizację na 6. pozycji.

Na przełomie lutego i marca 2009 roku rozegrano w Wiśle konkursy Pucharu Kontynentalnego. Były to pierwsze międzynarodowe zawody rangi FIS na przebudowanej Malince. Pierwszy konkurs zakończył się wygraną Stefana Thurnbichlera. Austriak wyprzedził sklasyfikowanych ex-aequo na drugiej lokacie Kim Rene Elverum Sorsella i Andreasa Koflera. „Kofi” zwyciężył następnego dnia, będąc lepszym od Norwegów – Bjoerna-Einara Romoerena i Jona Aaraasa. Nie najlepiej wypadli reprezentanci Polski. Najlepszy spośród biało-czerwonych w sobotę był dziewiętnasty Klemens Murańka, a dzień później czternasty Rafał Śliż.

Kolejna edycja PK, tym razem letnia, zawitała do Wisły 12-13 września 2009 roku. Była ona wielkim sukcesem reprezentantów Polski, którzy zajęli wszystkie miejsca na podium. Nieoczekiwanie, pomimo obecności Adama Małysza, w obu konkursach triumfował Marcin Bachleda. „Diabełek” dwukrotnie okazał się lepszy od „Orła z Wisły”. Dwukrotnie trzeci był za to Łukasz Rutkowski. Małysz i Bachleda po skokach na odległość 134 metrów stali się letnimi współrekordzistami Malinki.

Podczas kolejnej zimy skocznia im. Adama Małysza ponownie gościła uczestników Pucharu Kontynentalnego. Ku uciesze kibiców w zawodach zaplanowanych na 27-28 lutego 2010 roku wystąpili polscy olimpijczycy w skokach narciarskich z Vancouver z dwukrotnym wicemistrzem olimpijskim, Adamem Małyszem na czele. „Orzeł z Wisły” nie zawiódł i na obiekcie, którego jest patronem, zwyciężył z niemal dwudziestoma pięcioma punktami przewagi nad drugim Manuelem Fettnerem i trzecim Kamilem Stochem. Z powodu zbyt silnego wiatru drugi konkurs na Malince został odwołany.

W kwietniu 2010 roku pojawiła się informacja o zastąpieniu Zakopanego przez Wisłę w kalendarzu Letniego Grand Prix 2010. Tym samym po raz pierwszy na przebudowanej Malince miały się odbyć zawody z udziałem najlepszych skoczków świata – na razie w igelitowej scenerii. Próbą generalną były rozegrane 25 lipca Letnie Mistrzostwa Polski w których zwyciężył Adam Małysz przed Kamilem Stochem. Wiślanin skokiem na 134,5 metra poprawił letni rekord obiektu.

Konkursy LGP 2010 odbyły się w Wiśle w dniach 20-21 sierpnia. Były to wielkie dni polskiej reprezentacji. W pierwszym konkursie zwyciężył Małysz przed Stochem. Podium uzupełnił Japończyk Daiki Ito. W pierwszej dziesiątce zawodów znalazło się pięciu biało-czerwonych. Piąty był Dawid Kubacki, siódmy Stefan Hula, a dziewiąty Krzysztof Miętus. Nazajutrz wiślańską wiktorię odniósł Stoch. Skoczek z Zębu wyprzedził Ito i Toma Hilde. Tuż za podium sklasyfikowany został Małysz, a szóstą lokatę zajął Kubacki.

Po ocenionej na wysokim poziomie organizacji LGP w Wiśle coraz głośniej zaczęto mówić o wprowadzeniu drugiego polskiego miasta do kalendarza Pucharu Świata. Prezes PZN Apoloniusz Tajner mówił nawet, iż trwają zaawansowane prace dotyczące goszczenia przez Polskę w sezonie 2011/2012 trzech konkursów w ramach walki o Kryształową Kulę – jednego w rodzinnej miejscowości Adama Małysza i dwóch w Zakopanem.

Tymczasem na skoczni Malinka przestał działać wyciąg. Tym samym obiekt stracił funkcjonalność sportową i turystyczną. Mijały tygodnie a sprawa wyciągu pozostawała w martwym punkcie. W końcu doszło do kompromitacji w skali krajowej w postaci odwołania Mistrzostw Polski i przesunięciu ich na grudzień. Niewiele brakowało, a skandal urósłby do rangi międzynarodowej. 11 i 12 marca 2011 roku w Wiśle zaplanowano konkursy Pucharu Kontynentalnego. Doszły one do skutku, ale tylko dzięki zawożeniu zawodników pod wieżę skoczni samochodami. Zawody zakończyły się zwycięstwami Michaela Hayboecka i Matica Kramarsica.

Ostatecznie Wisła nie znalazła się jednak w kalendarzu PŚ 2011/2012. Została za to wstępnie wpisana na następną edycję. Na skoczni im. Adama Małysza miał zostać zainaugurowany sezon 2011 Letniego Grand Prix. Tymczasem wyciąg krzesełkowy cały czas był nieczynny. Nieuruchomienie go na zawody najprawdopodobniej mogłoby pozbawić Malinkę szans na zawody Pucharu Świata. Ostatecznie wyciąg uruchomiono na trzy dni przed konkursem. Tym razem najlepszym w Wiśle okazał się Thomas Morgenstern. Skoczek z Villach wyprzedził Pawła Karelina i Gregora Schlierenzauera. Z biało-czerwonych najlepiej spisał się dziewiąty Kamil Stoch.

26 grudnia 2011 roku rozegrano przełożone z lutego MP, w których złoty medal zdobył Kamil Stoch. Na kolejnych pozycjach sklasyfikowano Piotra Żyłę i Stefana Hulę. Dodatkowo Kamil lotem na 136 metr ustanowił nowy zimowy rekord skoczni.

W lutym Wisła po raz kolejny organizowała Puchar Kontynentalny. Zwycięstwa powędrowały tym razem do Manuela Fettnera i Marco Grigoliego. Oba konkursy z powodu warunków atmosferycznych ograniczono do jednej serii.

Wiosną oficjalnie zatwierdzono Wisłę w kalendarzu Pucharu Świata na sezon 2012/2013. Malinka po raz kolejny gościła również najlepszych skoczków świata w ramach LGP. Konkurs drużynowy rozegrany 20 lipca zakończył się po pierwszej serii z powodu awarii oświetlenia na skoczni. Tym samym już po czterech skokach wygraną świętował zespół Słowenii. Polacy zajęli drugie, a Niemcy trzecie miejsce. Następnego dnia pierwszy w karierze konkurs Letniego GP wygrał Maciej Kot. Skoczek z Zakopanego prowadził po pierwszej serii i utrzymał zdobytą przewagę. Obok niego na podium stanęli Simon Ammann i Wolfgang Loitzl.

Niektórzy kibice obawiali się, czy zgrzyt z brakiem oświetlenia podczas drużynówki nie odbierze Wiśle szans na organizację kolejnych konkursów Pucharu Świata. Jak widać FIS okazuje się wyjątkowo łaskawy. W opublikowanym w październiku wstępnym kalendarzu na olimpijski sezon 2013/2014 widnieje również rodzinna miejscowość Adama Małysza.

Próbą generalną przed zaplanowanym na 9 stycznia 2013 roku debiutem Wisły w Pucharze Świata był zorganizowany w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia konkurs. Zakończył się on triumfem Kamila Stocha. Lider polskiej reprezentacji okazał się lepszy od Macieja Kota i Krzysztofa Miętusa. Do tej pory na zmodernizowanej skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince przeprowadzono następujące zawody:

Medaliści konkursów na zmodernizowanej skoczni w Wiśle-Malince

Data

Ranga

I miejsce

Kraj

II miejsce

Kraj

III miejsce

Kraj

27.09.2008

Letnie Mistrzostwa Polski

Adam Małysz

POL

Łukasz Rutkowski

POL

Marcin Bachleda

POL

28.09.2008

Letnie Mistrzostwa Polski

TS Wisła Zakopane

POL

KS Wisła Ustronianka

POL

Start Krokiew Zakopane

POL

01.02.2009

Mistrzostwa ŚBZN - senior

Adam Małysz

POL

Maciej Kot

POL

Jakub Kot

POL

01.02.2009

Mistrzostwa ŚBZN - junior A

Jakub Kot

POL

Kamil Kowal

POL

Kacper Skrobot

POL

14.02.2009

Mistrzostwa Polski

Kamil Stoch

POL

Łukasz Rutkowski

POL

Piotr Żyła

POL

28.02.2009

Puchar Kontynentalny

Stefan Thurnbichler

AUT

Kim Rene Elverum Sorsell

Andreas Kofler

NOR

AUT

-

-

01.03.2009

Puchar Kontynentalny

Andreas Kofler

AUT

Bjoern-Einar Romoeren

NOR

Jon Aaraas

NOR

08.08.2009

Puchar Prezesa ŚBZN

Rafał Śliż

POL

Piotr Żyła

POL

Wojciech Gąsienica-Kotelnicki

POL

12.09.2009

Letni Puchar Kontynentalny

Marcin Bachleda

POL

Adam Małysz

POL

Łukasz Rutkowski

POL

13.09.2009

Letni Puchar Kontynentalny

Marcin Bachleda

POL

Adam Małysz

POL

Łukasz Rutkowski

POL

27.02.2010

Puchar Kontynentalny

Adam Małysz

POL

Manuel Fettner

AUT

Kamil Stoch

POL

25.07.2010

Letnie Mistrzostwa Polski

Adam Małysz

POL

Kamil Stoch

POL

Maciej Kot

POL

20.08.2010

Letnie Grand Prix

Adam Małysz

POL

Kamil Stoch

POL

Daiki Ito

JPN

21.08.2010

Letnie Grand Prix

Kamil Stoch

POL

Daiki Ito

JPN

Tom Hilde

NOR

02.10.2010

Letni Puchar Kontynentalny

Anders Fannemel

NOR

Stefan Hula

POL

Robert Hrgota

SLO

03.10.2010

Letni Puchar Kontynentalny

Anders Fannemel

NOR

Jure Sinkovec

SLO

Anssi Koivuranta

FIN

11.03.2011

Puchar Kontynentalny

Michael Hayboeck

AUT

Kim Rene Elverum Sorsell

NOR

Andreas Wank

GER

12.03.2011

Puchar Kontynentalny

Matic Kramarsic

SLO

Matjaz Puntergar

SLO

Dejan Judez

SLO

17.07.2011

Letnie Grand Prix

Thomas Morgenstern

AUT

Pavel Karelin

RUS

Gregor Schlierenzauer

AUT

26.12.2011

Mistrzostwa Polski

Kamil Stoch

POL

Piotr Żyła

POL

Stefan Hula

POL

04.02.2012

Ogól. Ol. Młodzieży – junior A

Bartłomiej Kłusek

POL

Tomasz Byrt

POL

Grzegorz Miętus

POL

04.02.2012

Ogól. Ol. Młodzieży – junior B

Klemens Murańka

POL

Aleksander Zniszczoł

POL

Mateusz Kojzar

POL

25.02.2012

Puchar Kontynentalny

Manuel Fettner

AUT

Robert Johansson

NOR

Mitja Meznar

SLO

26.02.2012

Puchar Kontynentalny

Marco Grigoli

SUI

Andreas Stjernen

NOR

Kenneth Gangnes

NOR

20.07.2012

Letnie Grand Prix

Słowenia

SLO

Polska

POL

Niemcy

GER

21.07.2012

Letnie Grand Prix

Maciej Kot

POL

Simon Ammann

SUI

Wolfgang Loitzl

AUT

28.07.2012

Puchar Prezesa PZN

Stefan Hula

POL

Piotr Żyła

POL

Łukasz Rutkowski

POL

26.08.2012

Puchar Prezesa PZN

Grzegorz Miętus

POL

Łukasz Rutkowski

POL

Jan Ziobro

POL

02.09.2012

Letnie Mistrzostwa Polski

Maciej Kot

POL

Krzysztof Biegun

POL

Kamil Stoch

POL

02.09.2012

Letnie Mistrzostwa Czech

Antonin Hajek

CZE

Borek Sedlak

CZE

Lukas Hlava

CZE

08.09.2012

FIS Cup

Daniel Althaus

GER

Rafał Śliż

POL

Felix Brodauf

GER

09.09.2012

FIS Cup

Cestmir Kozisek

CZE

Artur Kukuła

POL

Daniel Althaus

GER

29.09.2012

Puchar Prezesa PZN

Andrzej Zapotoczny

POL

Jan Ziobro

POL

Łukasz Rutkowski

POL

26.12.2012

Konkurs Świąteczny

Kamil Stoch

POL

Maciej Kot

POL

Krzysztof Miętus

POL

30.12.2012

Puchar Wisły - senior

Rafał Śliż

POL

Jan Ziobro

POL

Artur Kukuła

POL

30.12.2012

Puchar Wisły – junior A

Bartłomiej Kłusek

POL

Krzysztof Biegun

POL

Tomasz Byrt

POL

30.12.2012

Puchar Wisły – junior B

Filip Sakala

CZE

Adam Ruda

POL

Jakub Wolny

POL

30.12.2012

Puchar Wisły – junior C

Paweł Gut

POL

Antoni Juroszek

POL

Krzysztof Kabot

POL

Już w środę skocznia im. Adama Małysza w Wiśle-Malince stanie się trzecim polskim obiektem, po Średniej i Wielkiej Krokwi w Zakopanem, na którym rozegrany zostanie konkurs zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Jak spiszą się reprezentanci Polski? Czy po debiucie Wisły w cyklu zmagań o Kryształową Kulę będziemy mieli tak samo dobre wspomnienia, jak o pierwszych zawodach PŚ w zimowej stolicy Polski, kiedy to triumfowali Stanisław Bobak i Piotr Fijas? Patron skoczni z pewnością zobowiązuje wszystkich biało-czerwonych do zajęcia w konkursie jak najwyższych lokat.

Adam Bucholz


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16474) komentarze: (48)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Ktoś wie i może napisać, gdzie w Wiśle nocują ekipy poszczególnych państw? tzn czy wszyscy w Gołebiewskim? Bo nie wiem gdzie się ustawić po autografy.
    Może Norwedzy będą też w knajpach się bawić, jak w Zakopcu? jak myślicie?

  • Greg1702 stały bywalec
    Piki

    Prawda jest taka, gdyby nasze świnki z koryta w Sejmie, łącznie z działaczami i prezesami wszystkich dziedzin sportu naszego życia wzieli się do roboty to kondycja naszego sportu wyglądałby zupełnie inaczej. Ale ważniejsze było wtedy ustawianie meczy, afery, łapówkarstwo i ustawianie przetargów. Rozkradanie narodowego majątku i tyle. Widać teraz tego efekty. Ta skocznia jest zbudowana za drogo tak samo ze stadnionami. W całej Europie takie obiekty budowane są za conajmniej połowę ceny. Przykład Stadion Narodowy 1,5 mld zł. Na zachodzie byłyby za taką cenę 2-3 tego typu obiekty. Widać już ile nakradli z tego tytułu kasy. To już w Polsce standard.

  • M_B profesor
    @Karp

    A Kłusek i Biegun to co ? :)

    To jest dla 20-latków rocznikowo, czyli rocznik 93' najstarszy na tych MŚJ.

    Pewne jest że pojadą tam właśnie Murańka, Zniszczoł, Kłusek, Biegun i Miętus, a kto będzie startował w konkursach rozstrzygnie się po oficjalnych treningach.

  • Karp profesor

    Grzesiek ma to szczęście, że MSJ są na miesiąc przed jego 20-stymi urodzinami. Bo chyba tylko nastolatkowie na te mistrzostwa są zabierani?

    To skład na razie jest taki- Miętus, Murańka, Zniszczoł i szukamy 4?

  • M_B profesor
    @Karp

    On nie tyle obniżył loty, co niestety w obydwu konkursach skakał w jednych z najgorszych warunków w stawce (z krajówki skaczącej na początku do 2 serii wszedł w 2 konkursie tylko Kłusek i to ledwo, Kuba Kot i Krzysiek Biegun skakali na końcu stawki po Murańcę w skutek powtórzenia serii i Biegun jakoś wszedł do 30-stki, a Kuba Kot uzyskał wynik gorszy tylko od Kłuska z początkowej krajówki, więc warunki mieli raczej nieco lepsze, skoro Kuba tak resztę przeskoczył :)), a co do zabrania go na COC, to do Japonii nie ma sensu go brać, bo tydzień bo tych COC-ach są już treningi do MŚJ, a rozregulowywanie go przed MŚJ Japonią nie ma sensu, Biela widocznie nie będzie w kadrze skokowej na MŚJ, ale zur555 coś mówił (nie wiem na ile to prawda), że on wystartuje na MŚJ sobie jako kombinator w tym roku, dlatego on jedzie do Japonii, a Biegun i Miętus nie.

  • Karp profesor
    M_B

    Ostatnio nie miałem okazji tutaj być a więc nie wiem jak to się przedstawia. Czyli chyba nie będzie zmian.

    Szkoda Grześka on za każdym razem jak jest już rozpatrywany do zabrania na PŚ obniża nieco loty- a szkoda bo na PK powinien jechać spokojnie, w ogóle tam powinna jechać 5

  • M_B profesor
    @Karp

    Nie stoją w kolejce, oni jadą do Japonii na COC z Bielą, jak ktoś stoi w kolejce, to najprędzej Krzysiek Biegun z Grześkiem Miętusem, ewentualnie Bachleda ze Śliżem (ale ten ostatni to pewnie w ogóle nie jest rozpatrywany wśród rezerwowych nawet w najmniejszym stopniu)

  • Karp profesor
    lukasz1999

    Jak tak patrzę na listę to wydaję mi się, że w najgorszym wypadku będzie tylko 7 naszych w konkursie

  • M_B profesor

    Na dobrą sprawę, to nasi powinni awansować w komplecie do konkursu, nie ma aż takich strasznych rywali do awansu, by któryś miał odpaść, jakby któryś odpadł w Q, to można już pewniakiem go wymieniać na zawodach w Zakopanem na kogoś innego (chyba że Maciek Kot, ale on to musiałby spaść z progu, żeby się nie zakwalifikować).

  • anonim
    Karp

    No tak może bo to tylko sport ale jednak jeżeli wszystko będzie dograne to nie powinno być kłopotów aczkolwiek nie można mówić przed kwalifikacjami że mamy już komplet w konkursie bo np. w PK też miało punktować 8 a nawet 10 naszych ...

  • marro profesor

    59 zawodników na starcie, faworyci do odpadniecia:
    Tochimoto, Veredyuk, Korolev, Nurmsalu,Zmoray, Dellasega, Morassi , Maeaettae, Boyd-Knowles

  • Marek stały bywalec
    MŚJ

    Zniszczoł nie startuje w PŚ bo jest przygotowywany do MŚJ, na których i tak pewnie nie zdobędzie medalu...Hvala, Wellinger, Kraft...z nimi raczej nie wygra, a tak to zbierałby doświadczenie w PŚ.

  • M_B profesor

    A ja bym w ogóle nie pokrywał Pucharu Świata z MŚJ, bo już nie raz taki faworyt MŚJ nie wygrywał niego, czy to w przykładzie Morgenstern przegrywający z Rutkowski, czy Ville Larinto na 3 miejscu w MŚJ w swoim 1 bardzo dobrym sezonie, już nie mówiąc choćby o startach śp. Karelina w MŚJ, a on w PŚ skakał wtedy całkiem nieźle w porównaniu do choćby jego konkurentów z medalami na tych impezach, a medalu na MŚJ żadnego nie wywalczył.

  • marro profesor
    Lista Hop Bęc na PŚ w Wisle

    http://www.fis-ski.com/pdf/2013/JP/3872/2013JP3872SLQ.pdf

  • marro profesor

    Uważam, że Wisła z Zakopanem powinny co roku organizować PS, póki jest zaintersowanie kibiców. Niemcy mają swoje Klinghental i Wellingen, to i u nas powinny być co najmniej te trzy konkursy na tych skoczniach.

  • anonim

    Wiem że Kraft pokazał że jest mocny ale poczekajcie z tym że to on będzie największym faworytem. W Bischofshofen Wellinger skoczył dalej od Krafta i gdyby nie upadek skakał by ostatni w 2 serii co automatycznie dałoby mu niezłe warunki bo tam Gregorowi odjęli 0,1 pkt za wiatr a Niemiec potrafi odlecieć. Czyli gdyby nie upadek to Wellinger mógł to wygrać a Kraft by był wtedy tylko albo aż 4.

    Wg. mnie Wellinger jednak przed Kraftem a jak będzie? Przekonamy się już niedługo.

  • anonim

    A na Malince już zeskok "szlifują":)
    http://www.skijumping-worldcup.pl/wisla/webcam/

  • milosz początkujący
    Skocznia w Wiśle

    Byłem w Wiśle na turnusie rehabilitacyjnym i wtedy jeszcze nie myślałem że pewnego dnia na skoczni w Wiśle- Malince odbędzie konkurs Pucharu Świata

  • Karp profesor

    Kolejna fajna historia redakcji. Naprawdę wygląda to pod tym względem okazale i z każdym rokiem jest coraz lepiej

    No cóż historię można zatytułować- "To polska właśnie". Chyba jednak musimy dostać Olimpiadę w 2022, pokazać makiety, plany obiektów sportowych i dać jako przykład plany stadionów z 2007 roku a później te wybudowane już na Euro. W przeciwnym razie, w to, że możemy nikt nam nie uwierzy- a jeśli już dostaniemy Olimpiadę to wybudujemy i będziemy w końcu mieli to o co prosimy już tak długo- dłużej niż Wiślacy o skocznie

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl