Robert Mateja: "Trochę sobie chłopcy polatali"

  • 2013-02-15 20:58

Robert Mateja po dzisiejszych treningach i kwalifikacjach na mamuciej skoczni w Oberstdorfie jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Szkoleniowiec naszej kadry juniorów podkreśla, że dla większości jego zawodników to pierwsze skoki na tak dużym obiekcie.

"Po tych treningach i kwalifikacjach mogę ocenić ten dzień na plus, bo czterech zawodników weszło do konkursu, sprężyli się i oddali najlepsze swoje próby właśnie w tej punktowanej serii. Troszkę zawiódł Olek Zniszczoł, ale też warunki miał nie do końca optymalne, kilka razy był ściągany z belki. Spory wpływ na postawę chłopaków miały także trudy podróży, bo dopiero co wróciliśmy z USA, a już na drugi dzień trzeba było jechać do Oberstdorfu" - mówił po kwalifikacjach Robert Mateja.

"Cieszymy się, że możemy startować w Pucharze Świata. Dla kilku zawodników to debiut na skoczni mamuciej, byli nastawieni tu na dalekie latanie, chociaż granica 200 metrów tu jest to trudna do osiągnięcia, z reguły tyle skaczą tylko najlepsi" - kontynuuje szkoleniowiec kadry juniorów.

"Trochę sobie chłopcy jednak polatali, a jeszce dwa dni skoków przed nami. Po jutrzejszym konkursie indywidualnym podejmiemy decyzję odnośnie składu na niedzielne zawody drużynowe" - zakończył Mateja.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11213) komentarze: (118)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sakala weteran

    @MIRABELKE

    Wiesz, ja się cieszę, że Biegun sobie poskacze na mamucie - natomiast paradoksem jest to w kontekście wypowiedzi naszego sztabu z początku sezonu kiedy to skocznia w Kuusamo była dla o rok starszego Kłuska za duża.

    @Emil

    Z tym trenowaniem to oczywiście ironia - natomiast kalendarz startów i cykl przygotowań z podanych przez Ciebie przyczyn jest odgórnie narzucony.
    Tyle że ci akurat konkretni zawodnicy to medal na MŚ juniorów powinni być w stanie zdobyć z marszu. Mam nadzieję, że sytuacja nie powtórzy się w przyszłym sezonie, ale co do tego to mam pewne obawy - rocznik 95 mamy tak słaby, że będzie trzeba rzucić wszystkie szable.

    @piotr186n

    1) Nie podoba mi się, że Murańka i Zniszczoł skaczą poniżej swoich możliwości.
    2) W normalnym kraju byłoby nie do pomyślenia żeby zięć prezesa związku zawiadującego jedną z najpopularniejszych dyscyplin sportu zarabiał występując na scenie w trakcie współorganizowanych przez ten związek zawodów.
    A z formą zawodników ma tyle wspólnego, że zamiast wydawać pieniądze na szkolenie wydaje się je na takie cele.

  • mar100 bywalec
    brak postępów

    Na startach w PŚ nie zdobywa się formy, formę wypracowuje sie przed sezonem. Zdarza się że pojawia się w trakcie sezonu, czasem nawet pod koniec jakiś zawodnik, który wcześniej nie startował (np. zdrowie) i odnosi sukcesy.
    Prawada jest taka, że w wieku 19-20 lat utalentowano skoczek powinien już się pokazywać wśród najlepszych. Ale miejsce w kadrze powinien sobie wywalczyć, inaczej to będzie znany nepotyzm.

  • MIRABELKE stały bywalec

    Wczoraj niejaki dragon tu szalal i wszystkich aresztowal a dzis szaleje sakala z ktorym nie dokonca sie zgadzam
    Pisales sakala o tym ze Bieguna pchaja na mamuta, a kiedy oni maja sie nauczyc latac? jak bedzie mial 30 lat? To samo Klusek.Bardzo dobra decyzja ze wyslano ich na mamuta, widac ze maja frajde, wczoraj po treningach wszyscy plakali i skomleli ze buloklepy po co tam pojechaly itp, a kwalifikacje przeszlo 4-rech, i napewno przeszedl by tez Zniszczol gdyby nie warunki i przytrzymanie na rozbiegu.Ja czuje ze dzis beda skakac jeszcze lepiej, zwlaszcza Muranka i Biegun, tak ten niby najslabszy Biegn ma wlasnie najwieksze szanse tutaj zdobyc punkty procz Muranki bo ona ma znakomita sylwetke na mamuty, Ziobro to skacze dosc dziwnie, co mowilem wczesniej ze moze sie tu meczyc a Klusek to wielka niewiadoma, cos mi w jego locie brakuje, moze odbicia na progu?

  • M_B profesor
    @piotr186n

    No udało ci się to nie ma co...... Kuttin doprowadził naszych juniorów do pierwszych medali na MŚJ i nawet patrząc na kolory krążków lepiej wypadł od Matei, ja się nie czepiam w tym momencie Matei, ale ........ teraz się wygłupiłeś....

  • EmiI profesor

    @piotr186 Kuttin z jednych MŚ przywiózł dwa medale czyli średnia podobna. Tajnerowi jak najbardziej należy się bura ale nie za skoki ale za inne rzeczy ostatnio w innych dyscyplinach narciarskich (kto wie ten wie, a kto nie wie niech poszuka). Jeśli chodzi o juniorów skoczków, nie zwalałbym winy na Tajnera po prostu system jest taki u nas że mają być medale MŚJ kosztem wszystkiego innego. Tajner pewnie nie trenuje juniorów ale na pewno wywiera presje na Mateje że MŚJ ponad wszystko, ale tutaj z kolei ministerstwo mówi Tajnerowi że jak nie będzie medali to kasy nie będzie. I tak są medale MŚJ, a nie ma wyników ani nawet startów w PŚ, zapominając co jest tak naprawdę najważniejsze w zawodowym sporcie. Czyli pokazywanie się w TV i dawanie emocji kibicom, bo gapienie się w livetiming to jest jak dawny "wyrób czekoladopodobny"

  • piotr186n doświadczony
    sakala

    Mateja nie jest trenerem? a to ciekawe. Czyżyny na wszystkich zgrupowaniach i treningach kadry był obecny Tajner a nie było Mateji? Mateja z 2 MŚ przywiózł 4 medale, więcej niż podobno"świetny" trener z zagranicy Heinz Kuttin... I nie rozumiem tego ciągłego czepiania się występu tego a nie innego piosenkarza. Jaki to ma związek z formą naszych skoczków? Wygląda ze nie podoba ci się ze nasi skoczkowie są po prostu bardzo dobrzy, ze mają wyniki to piszesz same bzdury i obrażasz kogo popadnie..

  • sakala weteran

    Mateja nie jest trenerem - trenerem jest prezes związku. ,,Prikazem'' był medal MŚ juniorów i te medale nasi juniorzy nawet w liczbie mnogiej wywalczyli - co bardziej naiwni odtrąbili to jako wielki sukces zapominając najwyraźniej, że biorąc pod uwagę nasz potencjał w rocznikach 93-94 medal w drużynie to był absolutny plan minimum. Jesteśmy dodatkowo w tej paradoksalnie komfortowej sytuacji, że tacy Austriacy czy Niemcy zmuszeni odpowiednio wcześnie zgłosić uczestników MŚ, a mając szersze zaplecze wybierają często ,,za zasługi'' nie będących aktualnie w najwyższej formie (taki D.Maylaender np. równolegle do MŚ prezentował dyspozycję na top10 w konkursie indywidualnym - na COC w Planicy i Neustadt zgromadził łącznie 97 pkt.).
    Murańka i Zniszczoł to są skoczkowie, z których przynajmniej jeden powinien dziś skakać na poziomie Hvali, Wellingera czy Krafta. Niestety, zamiast nich główną gwiazdą wieczoru z PŚ w Wiśle jest zięć Pana Tajnera, który za jeden dziesięciominutowy występ skasuje więcej niż ci utalentowani skoczkowie w PŚ przez kilka sezonów (biorąc pod uwagę częstotliwość ich startów).

  • adii95 początkujący
    Nagano 98

    http://www.youtube.com/watch?v=2ni0qaXEbDs

    Jest to końcówka konkursu olimpijskiego w Nagano 98.
    Dokładnie ostatnia dwunastka 2-giej serii.

    Zapraszam.

  • Anja1980 doświadczony

    Tylko że Kruczek podejmuje bardzo racjonalne decyzje w końcu wrócili do Polski są zmęczeni sezonem odpoczną, nabiorą nowej chęci do skakania i pojadą głodni rywalizacji. To jest bardzo dobra decyzja Kruczka aby wracać. No i decyzja Kruczka i Mateji żeby juniorzy mogli wystartować w PŚ i pokazać co potrafią oraz nabrać ogłady skakanie w PŚ.

  • Anja1980 doświadczony
    outdoor

    Tylko że on teraz raczej trenuje pod okiem Kruczka, no chyba że jak wrócili do Polski to pojechał do Szturca jeżeli tak to powinni wszyscy wrócić do swoich klubowych i spotkać się przed wylotem do Włoch ale to raczej nie możliwe.

  • outdoor doświadczony

    @ Anja1980
    Chodzi mi bardziej o to, że zawodnicy trenowani przez Kruczka (w tym Stoch) mają wyraźny spadek formy przed MŚ. Natomiast zawodnicy Szturca (w tym Żyła) mają wyraźną zwyżkę formy. Tym pierwszym będzie trudno otrzeć się choćby o podium. Żyła może sprawić niespodziankę, a psychika nie gra roli, zwłaszcza u takiego zawodnika, który skacze dla skakania, a nie dla wyników. Jak zawodnik jest w świetnej formie to często sam nie wie czemu tak jest, że tak dobrze skacze.

  • Kubiszon98 stały bywalec

    Na pewno wyjazd do USA troche zmeczył naszych juniorów.Ale z drugiej strony trwa sezon i lepiej żeby gdzieś startowali niż sie kisili w jakiś Lotos Cup.

  • Anja1980 doświadczony
    outdoor

    Powiem ci tak Żyła jest w tym sezonie świetny i strasznie go lubię ale to w tej chwili to nie jest psychika na wygrywanie a żeby nie było ( nie jest chory psychicznie nawet tak nie uważam). Ale jeżeli 1 skok mu wyjdzie może stać się wiele. Kruczek jako trener jest ok masz argumenty że nie. Ułożył tak kadrę że mamy obecnie 5 albo 4 w konkursie kiedyś o tym marzyliśmy a Kamil jest fajter i on lubi walczyć i zależy od 1 skoku jak ten będzie super to w drugim będzie jeszcze lepiej.

    A tak do mistrzostwa jest kilku kandydatów

    Shliri Jacobsen Bardal. Tepes,Jeżeli się przełamie to Hvala, Bardal. Stoch pierwszy skok najistotniejszy, Ammann ten zawsze potrafi wszystkich zaskoczyć i wkurzyć i za to go lubię.Ale czarnym koniem dla mnie jest Prevc.

  • outdoor doświadczony

    @ Anja1980

    Jeśli już to stawiam na Piotrka Żyłę. On jeden z kadry A nie jest skażony ręką Kruczka i może przy farcie osiągnąć coś indywidualnie.

  • Xellos profesor
    prośba do redakcji

    Jak za dwa tygodnie nic się nie wydarzy zbanować na amen DragonL.

    A do tego czasu usuwać jego posty.

    Przecież to już śmietnik. Portal o skokach zamienił w bagno. Redakcjo reagujcie.

  • Anja1980 doświadczony
    DragonL

    A teraz człowieku nic już do mnie nie pisz po przekroczyłeś granice mojej tolerancji do Ciebie!

    A do wszystkich jeżeli Murańka w skoczy na wyżyny swoich możliwość a jestem przekonana że tak będzie - bo ten chłopak zaczyna naprawdę być do rzeczy to jutro może być bardzo wysoko

    A chłopaki z MŚ przywiozą medale i to 2 drużynowy a Kamil indywidualny.

  • anonim
    Mateja

    Brawo panie Robercie. A jak pan to czytasz to nie przejmuj się takimi burakami co nie znają się na sporcie. Jeszcze raz GRATULACJE za udane kwalifikacje podopiecznych . BRAWO!

  • anonim
    Pytanie!

    Czy na mistrzostwach świata można żąglować zawodnikami? czy jak się wybierze czwórkę do I konkursu to już się trzeba tego do konca trzymać? jak to wygląda, orientuje się ktoś?

  • Stinger profesor
    Anja1980

    Na pewno dalej ten system nie jest jasny dla wszystkich. Jeszcze oglądając w tv wszystko jest wypisane ale pod skocznią to już w ogóle kibice nic nie wiedzą a więc te telebimy muszą być. A co do tego wachlowania belką to oby jury nie ruszało jutro belki chyba że w sytuacjach w których trzeba to wiadomo.

    W Harrachowie w 1 konkursie jak się nie mylę z belką to była istna komedia a jutro już na początku skacze Takeuchi który może polecieć 190 metrów i więcej a wtedy się zacznie obniżanie ...

  • Anja1980 doświadczony
    Stinger

    Dokładnie tak jeżeli będą wachlować belką jak tylko ktoś przekroczy 190 metrów mniej znany to nie będzie już fajny konkurs.

    Zresztą myślę tak: Jeżeli chcą aby te wachlowanie belką było dla kibic zrozumiała a w szczególności tam na dole pod skocznią i przed telewizorem też to powinni na na każdej skoczni po obu stronach postawić talebim a na nim to co my widzimy w telewizorach oraz na pisane np: Belka obniżona o 1 dodane +3 punkty za rozbieg wiatr 2m/s pod narty punkty obniżone bo wiatr pomaga. I do tego komentarz prowadzących całą zabawę żeby było wiadomo co z czym i do czego. Bo to czasami jest mało jasne a na pewno dla kibiców pod skocznią

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl