Łukasz Kruczek: "Skoki są przede wszystkim skuteczne"

  • 2013-02-23 00:57

Trener Łukasz Kruczek mógł dziś być bardzo zadowolony ze swoich podopiecznych. Cała czwórka polskich skoczków w kwalifikacjach do sobotniego konkursu Mistrzostw Świata skakała dobrze i daleko, rozbudzając apetyty polskich kibiców.

"Kwalifikacje jak najbardziej udane, patrząc na to, jak wyrównany jest poziom to naprawdę wszystko może się zdarzyć. Ważne jest to, że chłopcy skaczą dobrze, mimo że w tych skokach można się jakichś delikatnych błędów doszukać. Niemniej cieszy, że te skoki są przede wszystkim skuteczne. Taki występ, nawet w kwalifikacjach, pokazuje, że obrana przez nas droga przygotowań jest jak najbardziej właściwa" - mówił po kwalifikacjach Łukasz Kruczek.

"Specyfiką małej skoczni jest to, że różnice między zawodnikami są naprawdę niewielkie, często skacze się w >>jedną dziurę<< i tylko te współczynniki za wiatr oraz noty sędziowskie decydują o tym, jakie miejsce zajmie zawodnik. Na pewno będzie jutro bardzo ciasno. Liczymy na to, że w konkursie będzie wiało z tyłu, tak jak to zazwyczaj bywało w Predazzo" - kontynuuje szkoleniowiec naszej kadry.

"Cała szóstka zawodników, która tu przyjechała, to skoczkowie, w których wierzymy, również w kraju są zawodnicy, którzy być może też zasługiwaliby na to, aby być na tych mistrzostwach. Są to jednak zawody, w których może startować tylko czwórka i trzeba ją wybrać. Zdecydowaliśmy się akurat na tych zawodników, bo uważaliśmy, że są to skoczkowie, którzy na tą chwilę, na ten obiekt są najlepsi" - uzasadnia Kruczek.

"Nie robiliśmy żadnych cudów jeśli chodzi o przygotowania i też nie uważam, abyśmy specjalnie jakoś trafiali z formą w tę imprezę, ta dyspozycja faktycznie jest dobra, ale trzeba zaznaczyć, że jak złapaliśmy tę dobrą formę przed Turniejem Czterech Skoczni to poza pojedynczymi konkursami, jest cały czas utrzymywana, zawodnicy prezentują wyrównany poziom, nie ma oznak zmęczenia, są pozytywnie nakręceni. Na bieżąco monitorujemy ich dyspozycję zdrowotną oraz fizyczną i wszystko utrzymuje się na tym samym poziomie, jakby dopiero rozpoczynali sezon" - zakończył Kruczek.

Korespondencja z Predazzo, Tadeusz Mieczyński



Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9246) komentarze: (89)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Wracając do tematu czyli skoków narciarskich mam nadzieje ze u naszych chłopaków nie bendzie fatum Justyny i jeden z nich powalczy o podium bo forma jest to pakazały treningi kwalifikacje bardzo wyrównany poziom u naszych skijuperów:) choć tak naprawdę zadecydują tu punkty pukciki wiatr belki itp itd na tej skoczni nie o tyle forma zadecyduja a szcześć do warunków atmosferycznych czyli dla wszytkich staniecie na podium bendzie jak wygrana 6 w lotka:) do boju Polacy!

  • anonim

    A co spodziewaliście się dziś medalu dla Kowalczyk? prosze was od jakiegos juz czasu widać ze Justyna nie biega tak jak biegała jeszcze kilka tygodni temu forma była b.dobra ale nie wiarygodne by było ja utrzymać przez cały sezon biegi wymagaja bardzo dużo wysiłku i wrecz nie możliwe jest być liderem przez cały sezon poza tym Norweszki biją na głowe cała stawke 4 pierwsze lokaty dla nich nie jest wcale zaskoczenie wkońcu to jeden z wielu ich sportów zimnowych wręcz narodowych maja odpowiednie warunki do treningów i przygotowania sie do zawodów a unas oszczedzanie :/ takie realia no niestety trzeba tylko sie cieszyć i mieć nadzieje ze jedak Justyna jakimś cudem zdobędzie jakis medal:)

  • EmiI profesor

    @piotr186 "oczywiście" No tak oczywiście że sumując punkty za wiatr ze wszystkich indywidualnych serii konkursowych w których brali udział i Stoch i Schlierenzauer, Austriak miał -52,7 punktów za wiatr a Kamil +3,5... i bodaj w 5 skokach Kamil miał mniej dodane/więcej odjęte. Ale wiadomo że to zawsze Austriak bardziej na tych punktach korzysta nawet jak nie korzysta...

  • CoTerazMaZrobicSeverinFreund początkujący
    piotr186n

    Kruczek powinien obniżyć belkę Stochowi , na prędkości dużo nie straci , może 0.2-0.4 a 3 pkt dodatkowe mogą dużo dać , przy tak minimalnych różnicach i skłonności Stocha do "niechlujnego" lądowania

  • piotr186n doświadczony
    M_B

    To realna ocena, Zwłaszcza po wczorajszych kwalifiakcjach:

    Obniżenie belki dla top 10 (eliminacja ewentualny rywali z po za pierwszej "10:) i oczywście niższe niż dla rywali punkty za wiatr dla Schlierenzauera. Do tego jeszcze noty za styl a wiadomo kto dostaje dodatkowe punkty za nazwisko...

    Pozostaje tylko nadzieja że wszyscy będą skakać z jednej belki w co jakoś niewierzę..

  • Stinger profesor

    Widzę że są porównania skoczków i biathlonistek ... biathlonistki wystartowały na swoich MŚ bardzo dobrze, dwa medale to świetny wynik ale teraz czas na skoczków i Kowalczyk.

    Biathlon postawił wysoko poprzeczkę nawet dla biegaczek a konkretnie Kowalczyk. Dzisiaj powinna walczyć o drugi medal ale powalczy o pierwszy wiemy dlaczego.

    Stoch i spółka też walka o pierwszy i oby się udało.

    Za chwilę zaczynamy oby ta sobota była Polska!

  • piotr186n doświadczony
    Karp

    ale z czym się nie zgadzasz? Przecież dzisiaj nie długość skoku będzie decydować, tylko punkty za wiatr lub za belkę (ale mam nadzieję że rządnej zmiany belek pod nikogo nie będzie).

    Zatem decydować będą przeliczniki wymyślone przez ludzi a nie same skoki.

    Jeżeli obniża belkę dla najlepszej "10" tak jak wczoraj w kwalifikacjach to wtedy ci co nie są w top 10 będą automatycznie wykluczeni z walki o medale.

  • Karp profesor
    piotr186

    I jeszcze jest jedno- to Ty mówiłeś na początku sezonu, że biathlonistki są i tak gorsze od skoczków- a więc skoro startują w 2 razy większej ilości konkurencji a zdobyły 2 medale więc łatwo policzyć, że ten medal jeden skoczkowie powinni zdobyć

    I tego chcą tutaj wszyscy...

  • Karp profesor
    piotr186

    Ja oczywiście nie zgadzam się z Tobą.

    Ale popieram to co pisałeś tydzień temu- skora Hojnisz osiągnęła największy sukces w Biathlonie (a pobiegła tam do tej pory bieg życia) i przypadł on akurat na MŚ to może Kubacki też tak trafi i skoczy skok życia a wiemy, że go na to stać

  • HKS profesor

    @piotr186n

    "A ostatni bieg na Ms w biathlonie też jest trochę fartowny bo odpada połowa rywali"

    Dobra o tym genialnym stwierdzeniu mam dość. Pozostańmy w tematyce skoków. Dziś pierwsza z trzech szans na wykonanie czegoś perfekcyjnie - skoro wypadają lepiej, to nie będzie przecież z tym problemu.

  • piotr186n doświadczony
    Karp

    Ujmę to tak: Gdyby decydowały tylko względy sportowe to szanse na medale Polacy mieliby większe. Po za tym biathlonistki biegają cały czas po tej samej trasie i na strzelają na tych samych strzelnicach, a skoczkowie mają tylko po dwa skoki na normalnej i dużej skoczni (w zawodach)..

  • piotr186n doświadczony
    Karp

    Który to był start nie ma znaczenia. One na MŚ w krótkim czasie miały 4 czy 5 startów zawsze któryś mógł pójść wyjątkowo dobrze a któryś wyjątkowo źle i tak było. Polki to zawodniczki z potencjałem których lokaty zależą od tego jak się spiszą na strzelnicy. Na tyle szans raz im strzelanie wyjść musiało niemal perfekcyjnie., Raz się udało to Pałce, raz Hojnisz.

  • HKS profesor

    @piotr186n

    Zobacz sobie ile krajów uprawia biathlon i ile występuje w sztafetach;) A poza tym przecież zawsze masz rację, także przyjmuje do wiadomości Twoją głęboką analizę.

    I jeszcze jedna uwaga - w najbardziej "fartownym" starcie czyli w biegu indywidualnym nasze spisały się zdecydowanie najsłabiej, a tylko tam zdarzają się jakieś wielkie fuksy.

    A co do generalki:
    Stoch 6 - Pałka 12
    Kot 18 - Gwizdoń 16
    Żyła 26 - Nowakowska 24
    Kubacki 36 - Hojnisz 35
    Miętus 38 - Cyl 54

    Faktycznie - nokaut, nokaut!

  • ZKuba36 profesor
    @Krecik

    Czy Ty kiedykolwiek uczyłeś się fizyki, czy jeszcze nie? Trzeba jechać środkiem toru (jak panie i...Schlierenzauer) a nie obijać się o bandy.
    Różni skoczkowie wygadują różne głupstwa. Znam takiego skoczka, z sukcesami daleko większymi od sukcesów Stocha, który po treningu na którym trener Kruczek wlepił skoczkom w przeddzień TCS 8 (osiem!) skoków, był zmęczony ale bardzo zadowolony z treningu (do sprawdzenia w archiwach), bo uznawał zasadę, że do wyników można dojśc tylko dzięki ciężkiemu treningowi.

  • M_B profesor
    @piotr186n

    Jakoś niebardzo ją widzę ;), taka specyfika już tych sportów, że w jednych jest więcej szans medalowych niż w drugich, a biathlonistki zdobyły medale, bo po prostu trafiły z formą na imprezę docelową, przed nią nie miały ani jednego podium przez cały sezon, więc raczej medale przed mistrzostwami świata w biathlonie były bardziej życzeniowe mimo wszystko, niż realne, a jednak się udało je wywieźć i to aż 2 u 2 różnych zawodniczek.

  • piotr186n doświadczony
    mlody841

    Masz rajce mamy drużynie, i tu nam niestety niezamierzenie FIS nogę podłożył odbierając drużynówkę na K-95... Na K-120 oczywiście też mamy duże szanse duże ale jednak na mniejszym obiekcie mamy nieco więcej atutów.


    No i liczę na wiatr w plecy dzisiaj.

  • piotr186n doświadczony
    HKS

    Jak mnie wywołujesz do tablicy to ci piszę ze biathlonistki są gorsze w PŚ od naszych skoczków, a na MŚ w biathlonie o medale łatwiej (bo też jest 5 startów w tym 4 indywidualne bodaj) niż w skokach. Więc specjalnie nie ma czego porównywać.

  • piotr186n doświadczony
    ZKuba36

    Bzdury pleciesz jak zwykle przecież , 7 skoków w 3 dni nikogo nie zmęczy a wachlowanie kolanami jest właśnie po to żeby prędkość na progu była wyższa. Zresztą Polacy prędkościami nie odstają, ba mają jedne z wyższych.

  • ZKuba36 profesor
    Moim zdaniem.

    1. Podtrzymuję swoją opinię, wyrażoną jeszcze przed pierwszym skokiem treningowym, że ostatni z Polaków będzie w 16.
    2. Dzisiaj Polacy skoczą nieco lepiej niż wczoraj (po ok. 2m).
    3. Czy będzie medal? To zależy nie tylko od skoków Polaków!
    4. Jestem mocno zniesmaczony dużą ilością skoków treningowych, w związku z czym bardzo znacznie obniżyło się prawdopodobieństwo "błysku".Dotyczy to głównie Kubackiego.
    5. Stoch i Kot muszą wreszcie przestać wachlować kolanami podczas zjazdu. Przestańcie hamować! Panie mieszczą się w torach a Wy musicie jeżdzić po bandach? Wstyd!
    6. Cała Polska drużyna jest bardzo wyrównana i wręcz nieobliczalna. Każdy może odpalić bardzo daleki skok.
    7. Na dużej skoczni wcale nie musi być gorzej niż na średniej. Wielu skoczków wystąpi w konkursie mieszanym. Póżniej jest kilka treningów na skoczni dużej i może pojawić się znużenie.
    8. Do końca MŚ nie powinno być ŻADNEGO treningu siłowego. Polacy lądują dość daleko a przeciążenia jakie występują przy lądowaniu na takich odległościach w zupełności zastąpią (nawet z nadmiarem) trening siłowy.
    9. W niedzielę proponuję na hali trening gibkości, zwinności, szybkości, refleksu, skoczności i imitacji.
    10. W przypadku bardzo dalekich skoków treningowych na dużej skoczni, proponuję znaczne ograniczenie liczby skoków aby Polacy nie "wypsztykali się" na treningach.
    11. Życzę powodzenia i ...medali !

  • HKS profesor

    @mlody841

    Dużo lepsza jest obecna sytuacja, bo jednego lidera fajnie się ogląda, ale po jednym liderze może nic nie pozostać.

    Wszyscy narzekają, że nie ma obecnie drużynówki na skoczni normalnej, ale przecież dwa lata temu była i dwa lata temu był jeszcze Adam Małysz i co z tego wyszło? Aktualnie trudno zaprzeczyć, że Kruczek zbudował drużynę. Gdyby nie pech/błąd Kota to TCS byłby świetny w naszym wykonaniu. Teraz sprawdzian numer dwa, czyli Mistrzostwa Świata i po prostu medal musi być, żeby mówić o sukcesie i to jest rzecz oczywista. Ile to się Piotr na tym forum w grudniu nagimnastykował, żeby udowodnić, że biathlonistki są gorszę - to teraz skoczkowie mają wysoko postawioną poprzeczkę, bo liczą się medale.

    O ile o indywidualny będzie ciężko i na pewno miejsca w 10/15 będą sukcesem, o tyle żeby pokazać że ma się drużynę, to trzeba po tylu latach prób zdobyć medal w drużynie. Słoweńcy potrafili regularnie zdobywać, to czemu my nie możemy?

    Drużyn do medalu jest sześć: Norwegia, Austria, Niemcy, Słowenia, Polska, Japonia i trzeba pokonać aż/tylko trzy, żeby zdobyć medal. Czasami Czesi jeszcze skaczą dosyć dobrze, ale nie ma chyba żadnych szans, żeby oddali 9 dobrych skoków.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl