LOTOS Cup: Wąsek z trudem odpiera atak Jarząbka

  • 2013-03-10 14:21

W drugim dniu Finału cyklu „LOTOS Cup 2013” rywalizacja toczyła się wyłącznie na skoczni. Podczas gdy starsi zawodnicy dopiero rozpoczęli udział w zakopiańskich konkursach, najmłodsi mają już za sobą ostatecznie rozstrzygnięcia. Tytuły zwycięzców LOTOS Cup w tym sezonie powędrowały do: Kamili Karpiel (Młodziczki), Joanny Szwab (Juniorki), Pawła Guta (Junior C), Pawła Wąska (Junior D) oraz Macieja Zborowskiego (Junior E).

Organizatorom udało się zwyciężyć w walce z odwilżą i przeprowadzić dwuseryjne konkursy we wszystkich kategoriach wiekowych. Pogoda niezbyt przypominała piękną zimową aurę, jednak wiatr w żadnym stopniu nie przeszkadzał i zawody były bardzo sprawiedliwe. Rano na obiektach kompleksu Średniej Krokwi zapadły finałowe rozstrzygnięcia w pięciu najmłodszych kategoriach wiekowych, a po południu na Wielkiej Krokwi pojawili się pozostali zawodnicy.

W kategorii Junior C odpór zagranicznym rywalom dał tym razem Paweł Gut (LKS Poroniec Poronin), który dzięki dwóm równym 65-metrowym skokom pokonał Rumuna Buzescu Roberta Purice'a i zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej "LOTOS Cup 2013". Chwile grozy przeżył dziś lider Juniora D Paweł Wąsek. Zawodnik KS Wisła Ustronianka tuż przed swoim skokiem odkrył, że ma uszkodzone zapięcia, co uniemożliwiło mu start w zawodach. Jury zawodów okazało jednak wyrozumiałość dla młodego skoczka, pozwalając mu zjechać na dół wyciągiem, naprawić narty i oddać skok razem z Juniorami C. Gdyby nie wystartował, straciłby żółtą koszulkę.

Wąsek zajął jednak trzecie miejsce i z trudem, ale obronił się przed Dawidem Jarząbkiem (TS Wisła Zakopane), dzisiejszym zwycięzcą. Różnica między zawodnikami wyniosła jednak zaledwie 15 punktów. Obaj wygrali po trzy konkursy w tym sezonie. – Trochę się denerwowałem, ale na szczęście udało mi się wskoczyć na podium i utrzymać pozycję lidera. Forma nie była taka dobra na końcu sezonu jak na początku, ale wystarczyła przewaga, jaką uzyskałem w pierwszych konkursach. Trzeba jednak wygrywać nie tylko u siebie, ale i na innych skoczniach, co w tym roku mi nie wyszło. Dziękuję bardzo jury za to, że mogłem naprawić narty i oddać skok – komentował Paweł Wąsek.

Podobnie jak w piątek wśród Juniorów E triumfował Rumun Daniel Cacina. Słabszą dyspozycję Szymona Jojko (KS Wisła Ustronianka) bezlitośnie wykorzystał Maciej Zborowski z KS Chochołów, który zajął dziś drugie miejsce i odebrał wiślaninowi prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W sześciu konkursach Zborowski zgromadził o 5 punktów więcej niż Jojko.

W kategorii Młodziczek po raz piąty z rzędu zwyciężyła Kamila Karpiel (AZS Zakopane), co oczywiście oznaczało także triumf w klasyfikacji generalnej "LOTOS Cup 2013". Wśród Juniorek najlepszą okazała się Rumunka Dana Haralambie, która wyprzedziła Joannę Szwab (KS Chochołów). Dla Polki na osłodę pozostało zwycięstwo w klasyfikacji generalnej całego cyklu.

Świetną formę zaprezentował Łukasz Podżorski (KS Wisła Ustronianka) w kategorii Junior B. Na Wielkiej Krokwi uzyskał 124,5 i 129,5 metra, co w obu seriach było najlepszym rezultatem. Dzięki wygranej zbliżył się do czołowej trójki klasyfikacji generalnej, ale aby do niej awansować, musi równie dobrze skakać w niedzielę. Zwycięstwo w tej kategorii już teraz zapewnił sobie jego szkolny kolega Przemysław Kantyka (LKS Klimczok Bystra), który ma 120 punktów przewagi nad Krzysztofem Leją (AZS Zakopane). – Ten sezon był naprawdę słaby, dopiero teraz skoki zaczynają wychodzić. Mam nadzieję, że przed przyszłym sezonem popracuję i będzie lepszy niż ten. Prawie cały czas układałem plany pod kombinację, trenowałem biegi, ale w końcu zdecydowałem, że kończę z kombinacją i poświęcę się tylko skokom. Trener Sławek zadbał o mnie, odkąd z nim trenuję, to skoki się poprawiają. Dzisiejsze skoki były dobre, nie czułem aby mocno wiało z przodu. Po prostu wszystko wyszło jak trzeba – podsumował Podżorski.

Wśród Juniorów A zwyciężył zawodnik w żółtym plastronie lidera - Szymon Szostok z KS Wisła Ustronianka, zdecydowanie wyprzedzając Tomasza Byrta i Mateusza Kojzara (obaj również KS Wisła Ustronianka). Ponieważ w kategorii Seniorów triumfował Rafał Śliż, sobotnie zawody można podsumować prosto - Wielka Krokiew została podbita przez zawodników z KS Wisła Ustronianka. – Skoki nie był tak udane, jak te które oddawałem na treningach w Szczyrku, rozbieg był wysoki. Ale ogólnie jestem zadowolony, bo jest ok. Bez dobrych skoków nie doleciałbym tak daleko. Ogólnie jest mi dość ciężko, niełatwo dostać się na zawody, kadra ma pierwszeństwo, a sprawdzianów praktycznie nie ma. Więc siedzę w domu i trenuję, a sezon powoli się kończy. Mogę tylko liczyć na to, że się to zmieni i trenerzy mnie w końcu zauważą – smutno tłumaczył Rafał Śliż.

Ostatnie w tym sezonie zawody „LOTOS Cup 2013” w kategoriach: Senior, Junior A oraz Junior B odbędą się w niedzielę 10 marca. W godzinach przedpołudniowych areną zmagań będzie Wielka Krokiew, natomiast po południu zawodnicy spotkają się na trasach biegowych COS.

Pełne wyniki i klasyfikacje


Adrian Dworakowski, źródło: informacja prasowa PZN
oglądalność: (5064) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Maciek5052 profesor

    Jakub Kot jak na razie nie może się równać ze Śliżem .

  • pawel96 profesor

    Rafał Śliż - 11 podium w PK, 3 zwycięstwa, dwa razy blisko podium LGP ( miejsca 4 i 5 ), 55 pkt w PŚ, 288 pkt LGP.

    Dorobek byłby większy, ale szanse zawsze dostawał wtedy, gdy był bez formy. Gdy dominował w kontynentalu to i tak go nie brali na PŚ.

    Ktoś jeszcze twierdzi, że J. Kot jest lepszy?

  • anonim

    O ile dobrze licze na szybko to Śliż zdobył dla Polski najwiecej punktów Pucharu Kontynentalnego w ostatnich 15 latach. 2 razy zdobył, jako jedyny, ponad 400 punktów w sezonie. Dopiero w tym sezonie inny Polak Ziobro osiągnął wynik ponad 400 punktów. Śliż powinien być w kadrze na zawody pk w lutym i marcu, bo skakał lepiej od kilku skoczków, którzy ostatnio regularnie jeździli.

  • anonim

    Dziwie się czemu nie wzięli Śliża do Vikersund, wyniki Śliża zawsze zależały od warunków; jak wiało z tyło to było słabo , a jak z przodu to bardzo dobrze, a taki Jakub Kot cały sezon skacze słabo a na zawody jeździ ,

    A tak po za tym co się dzieje z Marcinem Bachledą i Andrzejem Zapotocznym ? Łukasz Rutkowski z tego co wiem ma kontuzje.

    Mam nadzieję że wezmą Rafała Śliża na ostatnie zawody PK bo zasłużył na to, a jak go nie wezmą to pewnie skończy ze skokami po tym sezonie , a ja w niego wciąż wierze , czasem całkiem nieźle sobie radził w PK .

  • korus doświadczony
    chris

    To beztalencie wyskakało 9 podiów w PK i raz było blisko podium LGP. Śliż jest nadal bardziej perspektywiczny niż taki Jakub Kot...

  • Stinger profesor

    Barwo dla najlepszych.

  • anonim

    Czyli trenerzy pomijają Śliża a Kata nie .

  • anonim
    @chris

    Nie krytykuj go , bo sam byś lepiej nie skakał.

  • anonim
    wszystko fajnie tylko dlaczego nie ma na fotki

    tego czy drugiego mlodzika ,tylkko dalej promujecie 30 letnie beztalencie

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl