Łukasz Kruczek: "Podział na mniejsze grupy to lepsze szkolenie i większa indywidualizacja"

  • 2013-05-22 18:19

Po długich oczekiwaniach, dziś Polski Związek Narciarski opublikował wreszcie oficjalne składy kadr polskich skoczków narciarskich na sezon 2013/2014. Specjalnie dla kibiców, trener Łukasz Kruczek omawia kształt i sposób funkcjonowania nowych grup szkoleniowych.

"Generalnie nie ma wielkich zmian. Powstała jedna większa grupa seniorów i młodzieżowców oraz kadra juniorska. W ramach tej pierwszej ekipy nastąpi podział wśród trenerów na mniejsze grupy, by było lepsze szkolenie, większa indywidualizacja, podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie" – wyjaśnił Łukasz Kruczek na łamach stron internetowych pzn.pl.

"Jeśli chodzi o trzon grupy, to nic się nie zmienia – są to: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Krzysztof Miętus. Druga grupa praktycznie pokrywa się z Rankingiem PZN i po raz pierwszy zagościł w niej junior – Klemens Murańka. W grupie juniorskiej zaszły największe zmiany. Grupa opierać się będzie o trzech zawodników już do tej pory szkolonych – Aleksandra Zniszczoła, Krzysztofa Bieguna i Stanisława Bielę, szkoleniem objęto także kilku nowych zawodników: Jakuba Wolnego, Przemysława Kantykę, Adama Rudę i Krzysztofa Leję.

Ze składu wypadli zatem: Jakub Kot, Andrzej Zapotoczny (obaj Kadra A w sezonie 2012/13), a także Szymon Szostok i Mateusz Kojzar (Kadra Młodzieżowa w sezonie 2012/13). - Nie możemy rozciągać kadry w nieskończoność z tego względu, że wtedy zawsze będą poszkodowani zawodnicy w grupie. Zbyt duża ilość osób w kadrze nie wpływa korzystnie na szkolenie" – dodał trener.

W sztabie szkoleniowym nastąpiły dwie duże zmiany na stanowiskach trenerów głównych. Robert Mateja został przesunięty poziom wyżej – do grupy seniorskiej (a dokładniej do Kadry Młodzieżowej). Przychodzi do niej ze swoimi zawodnikami: Klemensem Murańką, Bartłomiejem Kłuskiem i Grzegorzem Miętusem. Będzie odpowiedzialny za całą drugą podgrupę – Kadrę Młodzieżową, czyli także za Stefana Hulę, Jana Ziobro i Łukasza Rutkowskiego. Jego asystentem będzie Piotr Fijas. Grupę juniorów poprowadzi natomiast Maciej Maciusiak, dotychczasowy asystent Matei. Zatrudniono dodatkowego serwismena – Kamila Skrobota, który zajmie się przygotowaniem nart juniorów.

Już niedługo zawodnicy rozpoczną pierwsze wspólne zgrupowanie na skoczni w tym sezonie przygotowawczym.

- Spotykamy się 3 czerwca na krótkich testach motorycznych, a dzień później pojawimy się na skoczni. W tej chwili zawodnicy już rozpoczęli trening ogólnorozwojowy. Jak co rok budzimy ich z letargu, który był po zimie. Przyjęliśmy, że podczas krajowych zgrupowań będziemy się spotykać wszyscy razem, łącznie z kadrą juniorską. W tym sezonie dokonaliśmy pewnych modyfikacji treningu motorycznego, ponieważ najmłodsza grupa również będzie korzystać z tego samego konsultanta Michałą Wilka. To krok zrobiony w kierunku unifikacji grup, aby pracowały według podobnych schematów. Wtedy jest łatwiejsza rotacja zawodników między kadrami, czy zawodami. Jeśli zawodnik z jednej kadry wyjedzie na zgrupowanie czy zawody z inną, od razu będzie wiadomo jaki plan realizuje i co powinien teraz wykonać – dodał trener Kruczek.

Cała osiemnastka będzie miała zimą szansę regularnych startów, ponieważ najprawdopodobniej zmienią się zasady udziału w zawodach FIS. - W tym roku będziemy nie tylko chcieli, ale i musieli startować w zawodach FIS Cup z tego względu, że będzie on brany pod uwagę przy obliczaniu kwoty danego kraju na Puchar Kontynentalny. Oficjalnie zostanie to potwierdzone na zjeździe FIS w Dubrowniku. Założenia są takie, że kwota maksymalna w Pucharze Kontynentalnym zostanie ograniczona z 8 miejsc do 6+1 (dodatkowe miejsce z FIS Cupu). W ten sposób ranga FIS Cupu wzrośnie i trzeba będzie w nim startować. Myślę, że nie będzie tak, że wszystkie kraje rzucą się na Fis Cup, ponieważ to najdroższy cykl zawodów, tam się płaci za wszystko. Raczej będą obstawiać zawody zlokalizowane blisko kraju. Trzeba będzie dobrze wybrać, w których zawodach uczestniczyć. Wiadomo, że FIS Cupy w miejscach egzotycznych będą pomijane – tłumaczył Kruczek. - W ten sposób miejsca dla wszystkich zawodników kadry w zawodach wystarczy i jak dobrze pójdzie, to będzie też możliwość brania na zawody skoczków spoza kadry w miarę wolnych miejsc.


Tadeusz Mieczyński, źródło: pzn.pl
oglądalność: (7759) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor

    Plan Kruczka jest przejrzysty i wzbudza zaufanie.
    Wygląda na to, że w porównaniu z poprzednim sezonem uporządkowano kilka spraw organizacyjnych, w wyniku czego będzie możliwe wdrożenie bardziej metodycznego i ciągłego szkolenia, a to powinno zaowocować większymi możliwościami bezkolizyjnych rotacji w składach poszczególnych kadr.

  • Major_Kuprich profesor
    Sukcesy Kruczka jako trenera

    2008/2009
    - 4 miejsce Stocha na MŚ,
    - 4 miejsce drużyny na MŚ,
    - 2 miejsce drużyny w Planicy,
    2009/2010
    - postawa drużyny, podczas pierwszego periodu w PŚ, szczególnie świetne konkursy w Lillehamer,
    - 4 miejsce drużyny w MŚwL,
    - dobry sezon Stocha ( 24 w PŚ ) i Rutkowskiego ( 39 w PŚ ) - najlepszy w karierze,
    2010/2011
    - 3 zwycięstwa Stocha w PŚ,
    - podium drużyny w PŚ, w Willingen, Lahti,
    - 10 miejsce Stocha w PŚ, 38 miejsce Huli,
    2011/2012
    - 5 miejsce Stocha w PŚ, 2 zwycięstwa w sezonie, kilka podiów,
    - 3 miejsce drużyny w PŚ w Lahti,
    - 19 miejsce Żyły, 38 miejsce Kota - w PŚ,
    2012/2013
    - MŚ Stocha w Predazzo,
    - 3 miejsce drużyny na MŚ w Predazzo,
    - 3 miejsce w PŚ Stocha, 2 zwycięstwa w sezonie,
    - Żyła - zwycięstwo w Oslo, 15 miejsce w PŚ,
    - Kot - całokształt,
    - 2 miejsce w PŚ, drużyny w Zakopanym
    Ocena: 2/10

  • Snoflaxe weteran

    Startowanie w FIS Cupie, w kilku zawodach sezonu raczej nie będzie miało wpływu na powiększenie kwoty startowej. Chociaż zależy też od tego jak będą rozkładały się zawody poszczególnych periodów - ile i gdzie.
    Zmniejszenie kwoty w PK może być jednak ciosem wymierzonym wobec najlepszych ekip. FIS Cup to zawody rangi właściwie zerowej, głównie dla juniorów i nigdy w nich praktycznie nie startowaliśmy właśnie z powodu kosztów.
    Jeśli nie będziemy mieli co zrobić z dwoma kadrowiczami z powodu obniżenia kwot, to będzie to ciężka sprawa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl