Historia konkursów Letniego Grand Prix na Andreas-Kuettel-Schanze

  • 2013-08-16 10:47

Przed nami ostatnie zawody Letniego Grand Prix przed wyprawą na Wschód. Zanim karuzela letniego odpowiednika Pucharu Świata przeniesie się do Hakuby, Niżnego Tagiłu i Ałmat, zawodników czeka jeszcze jeden konkurs w Zachodnio-Środkowej Europie. Po dwuletniej przerwie skoczkowie powrócą na skocznię im. Andreasa Kuettela w szwajcarskim Einsiedeln.

Skocznia w EinsiedelnSkocznia w Einsiedeln
fot. Damian Pietrzak

Ten uroczyście otwarty w 2005 roku obiekt należy do największego kompleksu skoczni narciarskich w Szwajcarii. Dzięki położonej macie igelitowej, Einsiedeln otrzymało prawo do organizacji zawodów Letniego Grand Prix. Pierwszy konkurs odbył się 13 sierpnia 2005 roku. Kibice byli świadkami pojedynku Janne Happonena z Robertem Kranjcem. Na półmetku rywalizacji prowadził Fin, ale reprezentant Słowenii dzięki finałowej próbie na 115,5 metra zdołał odnieść zwycięstwo w zawodach. Jeszcze dalej, bo na 116 metrze, lądował Thomas Morgenstern. Rekord obiektu dał jednak „Morgiemu” tylko piątą lokatę, a to z powodu słabej próby w pierwszej serii. Jedenastą lokatę zajął najlepszy z Polaków, Kamil Stoch.

Rok później ponownie doszło w Einsiedeln do wyrównanego pojedynku. Po pierwszej serii prowadził Andreas Kofler przed Wolfgangiem Loitzlem, Andersem Bardalem i Adamem Małyszem. Różnica pomiędzy czołową czwórką wynosiła jedynie 2,9 punktu. W drugiej kolejce „Orzeł z Wisły” nie zdołał wskoczyć na podium. Skok na odległość 106,5 metra oznaczał spadek na piątą pozycję. Wygranej nie oddał natomiast Kofler, któremu do sukcesu wystarczył skok na 110 metr. Drugie miejsce - z najdłuższym skokiem zawodów (112 m) - zajął Gregor Schlierenzauer, zaś trzecie - ku uciesze zgromadzonych kibiców - Simon Ammann.

Konkurs rozegrany w 2007 roku reklamowano jako pojedynek Adama Małysza z Thomasem Morgensternem. Na półmetku rywalizacji obaj znajdowali się daleko - na 8. i 13. pozycji. Wszystko za sprawą Słońca, które w trakcie ich prób zniknęło za chmurami, przez co pogorszyło warunki nośne na skoczni. W drugiej serii wszystko powróciło do normy. „Morgi” pofrunął na odległość 114,5 metra i ostatecznie triumfował w zawodach. Z kolei „Orzeł z Wisły”, dzięki próbie na 111,5 metra, awansował na drugie miejsce. Trzeci był Robert Kranjec. Liderujący po pierwszej rundzie Gregor Schlierenzauer spadł w klasyfikacji zawodów na 6. pozycję.

O ile w 2007 roku warunki nie sprzyjały Małyszowi i Morgensternowi, o tyle rok później pecha do pogody mieli wszyscy zawodnicy. Odbywający się w rzęsistym deszczu konkurs był wielokrotnie przerywany z powodu zbyt silnych podmuchów wiatru. Ostatecznie, po blisko dwóch godzinach, udało się rozegrać jedyną serię konkursową. W niej do dziś aktualny oficjalny letni rekord skoczni - 121 metrów - ustanowił Gregor Schlierenzauer. Nie pozwoliło mu to jednak na odniesienie wygranej. Lepszy okazał się Andreas Kofler. Austriak skoczył trzy metry bliżej od kolegi z reprezentacji, ale otrzymał zdecydowanie wyższe noty za styl. Na podium stanął także inny z podopiecznych Alexandra Pointnera - Thomas Morgenstern. Dwunasta lokata przypadła Maciejowi Kotowi.

W 2009 roku największa skocznia w Einsiedeln otrzymała imię Andreasa Kuettela. Kilka miesięcy wcześniej, pochodzący właśnie z Einsiedeln, Szwajcar zdobył w Libercu tytuł mistrza świata na dużej skoczni. Mniejszy obiekt otrzymał natomiast imię dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Salt Lake City, Simona Ammanna. Trzy miesiące później, 16 sierpnia na ochrzczonej skoczni odbył się kolejny konkurs Letniego Grand Prix. Nieoczekiwanym zwycięzcą okazał się Bjoern-Einar Romoeren. Norweg o 0,4 punktu pokonał Daikiego Ito. Tuż za nimi sklasyfikowany został Robert Kranjec. Najlepszym z Polaków niespodziewanie został Krzysztof Miętus. Skoczek Startu Krokiew Zakopane był dziewiąty. Jedenasta lokata przypadła Adamowi Małyszowi, szesnasta - Kamilowi Stochowi.

Nasi reprezentanci zdominowali kolejną rywalizację na Andreas-Kuettel-Schanze. Nie udało im się jednak odnieść wygranej. Ta przypadła Daikiemu Ito. Japończyk w swoim jedynym konkursowym skoku lądował na 116 metrze. Tuż za samurajem sklasyfikowanych zostało dwóch biało-czerwonych - Adam Małysz i Maciej Kot, dla którego było to pierwsze indywidualne podium w zawodach z udziałem czołowych skoczków świata w karierze. Siódmą lokatę zajął Dawid Kubacki. Z powodu zbyt silnego wiatru, organizatorzy odwołali drugą serię konkursową.

Po raz ostatni Letnie Grand Prix zawitało do Einsiedeln w 2011 roku. Również i wtedy pogoda pokrzyżowała plany przeprowadzenia dwuseryjnych zawodów. Zbyt silny wiatr sprawił, iż jedyna runda zmagań trwała blisko dwie godziny. Dla Polaków był to jednak szczęśliwy konkurs. Na najwyższym stopniu podium stanął Kamil Stoch. Zawodnik z Zębu swój sukces zawdzięczał próbie na 118 metr. Tym samym polski orzeł przerwał passę pięciu zwycięstw w wykonaniu Thomasa Morgensterna. Austriak tym razem musiał zadowolić się drugą pozycją. Życiowy wynik - czwarte miejsce - osiągnął Rafał Śliż. Skoczek z klubu AZS AWF Katowice stracił do trzeciego Rune Velty zaledwie 0,7 punktu. Maciej Kot był czternasty.

W dotychczasowej historii Letniego Grand Prix w Einsiedeln rozegrano 7 konkursów (tabela 1.), z czego trzy zakończono już po pierwszej serii. Jako jedyny zawodnik, dwoma wygranymi na skoczni im. Andreasa Kuettela może się pochwalić Andreas Kofler (tabele 2.-4.). W czołowej trójce zawodów na szwajcarskim obiekcie znajdowało się do tej pory trzech Polaków. Jako jedyny ze zwycięstwa mógł cieszyć się Kamil Stoch. Adam Małysz był dwukrotnie drugi, zaś Maciej Kot raz trzeci.

Nasze orły 25-krotnie kończyły swój udział w konkursach w Einsiedeln w czołowej trzydziestce (tabele 5.-6.). Pięć razy dokonywali tej sztuki Kamil Stoch i Maciej Kot, jednak najwięcej punktów - 229 - zdobył Adam Małysz. Stoch może się na razie pochwalić dorobkiem 166, z kolei Kot - 110 oczek. Łącznie jedenastu biało-czerwonych wywalczyło 680 punktów do klasyfikacji Letniego Grand Prix.

Spójrzmy jeszcze na losy zwycięzców zawodów na Andreas-Kuettel-Schanze. Tylko 28,57 procent zwycięzców rywalizacji w Einsiedeln triumfowało w tym samym roku w całym Letnim Grand Prix (tabele 7.-8.). Z wygranej w obu przypadkach mogli cieszyć się na razie tylko Thomas Morgenstern (2007 rok) i Daiki Ito (2010). Zwycięzca szwajcarskich zawodów zawsze znajdował sobie miejsce w czołowej dziesiątce końcowej klasyfikacji LGP. Co ciekawe, najniżej sklasyfikowanym w Einsiedeln triumfatorem letniego odpowiednika Pucharu Świata był... Simon Ammann. Szwajcar, w zwycięskiej dla siebie edycji w 2009 roku, przed własną publicznością zajął ósmą pozycję.

Zobacz statystyki zawodów LGP na skoczni w Einsiedeln >>

Przed nami ostatni konkurs Letniego Grand Prix przed wyprawą do Japonii. Najprawdopodobniej kolejne zawody z taką ilością największych gwiazd skoków narciarskich ujrzymy dopiero podczas finału LGP w Hinzenbach i Klingenthal. Tym bardziej interesująco zapowiada się rywalizacja na skoczni im. Andreasa Kuettela w Einsiedeln. Oby z Polakami w roli głównej.

Adam Bucholz


Adam Bucholz , źródło: Informacja własna
oglądalność: (9272) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Fela bywalec
    Zapraszam ; )

    http://www.sportsinwinter.com/2013/08/niemiecka-dominacja-trwa.html

  • Snoflaxe weteran

    Przez ostatnie lata faktycznie bardzo trudne warunki panowały w Einsiedeln. Przed dwoma laty wyniki były sensacyjne. Miejmy nadzieję, że dzisiaj będzie nieco lepiej :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl