Maciej Kot: "Chcemy, żeby świat się zaczął nas bać przed zimą" - wypowiedzi

  • 2013-09-09 02:22

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Sarah Braunias
Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
W niedzielnej rywalizacji na Wielkiej Krokwi w Zakopanem najlepszy okazał się Jan Ziobro. Świeżo upieczony Mistrz Polski krótko skomentował swój sukces i plany na nadchodzący sezon.
"To lato jest dobre, skoki także były dobre, to był mój dzień i jestem bardzo zadowolony. Moim marzeniem na nowy sezon są dobre skoki. Nie gdybajmy, do olimpiady jest jeszcze duzo czasu, więc poczekajmy do zimy i zobaczymy, jak będzie" - mówi skoczek WKS Zakopane.
Nagła eksplozja formy Ziobry spowodowała falę zapytań o zmiany w przygotowaniach i sprzęcie. Nasz zawodnik podobnie jak przy okazji konferencji po wczorajszym Pucharze Solidarności podkreślił, że temat jego nart z firmy Sport 2000 jest tematem bardzo gorącym, a także zaznaczył, że producent wyrabia narty odpowiadające jego wymaganiom, toteż zamierza na nich z pewnością skakać nadal.

"Jeżeli chodzi o przygotowania, to nic w nich nie zmieniłem - nigdy nie byłem zawodnikiem odstającym, nie skakałem źle. Po prostu budowałem się pomału, robiłem to krok po kroku. Teraz jest forma, oby była jeszcze w zimie - to będziemy na pewno się cieszyć. Sztab mam bardzo dobry, dziękuję im bardzo z tego miejsca za przygotowanie i za profesjonalną współpracę" - dodał Ziobro.
Dzisiejszy występ Macieja Kota nie wystarczył do zdobycia złota MP ze względu na jego pierwszy, nieco słabszy skok.

"Rzeczywiście ta forma nie jest teraz zbyt równa, ten drugi skok był normalny, pierwszy gorszy. Ta strata nie była zbyt duża, więc wiedziałem, że będzie można spokojnie zaatakować w drugiej serii - atak się udał," podsumował swój występ Maciek.

"Wróciliśmy do ciężkiego treningu, więc pewnie to też wpływa na nasze skoki. Jest na pewno lepiej niż było w Szczyrku, bo tam zawody były dosłownie w tydzień po urlopie. Staramy się jak najlepiej przygotowywać do zimy, to nie były nasze najważniejsze zawody teraz. Mimo, że trening jest ciężki i czekamy na zimę, to te skoki są coraz lepsze i to daje porównanie" - kontynuował, na koniec zdradzając też, co czeka naszych najlepszych zawodników w końcówce letniego sezonu.
"Pierwsza grupa pojedzie na pewno na Grand Prix do Hinzenbach i Klingenthal, na dwa ostatnie konkursy. Będziemy chcieli powalczyć i pokazać się od jak najlepszej strony, żeby świat zaczął się nas bać przed zimą. Chcemy wykazać się bieżącą formą, pewne rzeczy przetestować, jak sprawdzają się w zawodach, zobaczyć, co świat ma nowego ze sprzętu. To będzie takie ostatnie przetarcie przed zimą" - zakończył Kot.
Dawid Kubacki, Mistrz Polski ze skoczni normalnej w Szczyrku, zajął w niedzielę trzecie miejsce. Jan Ziobro tydzień temu był trzeci, więc ciekawym zbiegiem okoliczności ich lokaty się odwróciły. Dawid spytany o to, kto w tym pojedynku jest górą, skomentował tę sytuację następująco:

"Nie wiem jak się te punkty liczy. Dzisiaj wygrał Jasiek, ja wygrałem w Szczyrku i myślę, że tak to trzeba rozstrzygnąć" - skwitował Dawid.


Anna Libera, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11087) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • korus doświadczony
    EmiI

    No ciekawe, na profilu PZN napisali, że K. Miętus będzie bronił pozycji lidera rankingu, co wskazywałoby na to, że mogą się pojawić. Jeżeli kadry A nie będzie to faworytem pewnie będzie Śliż.

  • starysceptyk doświadczony

    Kruczek już tamtego roku myślał o odpuszczeniu Kazachstanu, ostatecznie ani nie odpuścił, ani nie potraktował poważnie, wysłał tylko 2 zawodników: Kłuska i Żyłę. Widocznie stwierdził że nie miało to większych wartości szkoleniowych i tego roku odpuścił całkowicie.

  • EmiI profesor
    @piotr186

    Pierwsza grupa czyli kadra A. Druga grupa Ci którzy jadą do Niżnego Tagiłu (skład ustalony) i trzecia grupa Ci którzy jadą do Lillehammer (też skład ustalony). Cała wypowiedź brzmiała tak. "Czołowa grupa od wtorku będzie przebywać na zgrupowaniu w Wiśle, gdzie czekają ją jeszcze kilka dni mocnego treningu. Potem wyjeżdżamy na duża skocznię do Klingenthal. Wreszcie weźmiemy udział w zawodach Letniej Grand Prix w Hinzenbach i Klingenthal. Druga grupa zawodników wystartuje w Letniej Grand Prix w Niżnym Tagilu. Odpuszczamy start w Ałmatach. Trzecia grupa wystartuje w letnim Pucharze Kontynentalnym w Lillehammer i Klingenthal. Po tych startach znowu spotkamy się wszyscy razem i zaczniemy trenować na skoczni z rozbiegiem lodowym."

  • EmiI profesor
    @r

    "Wreszcie weźmiemy udział w zawodach Letniej Grand Prix w Hinzenbach i Klingenthal. Druga grupa zawodników wystartuje w Letniej Grand Prix w Niżnym Tagilu. Odpuszczamy start w Ałmatach. Trzecia grupa wystartuje w letnim Pucharze Kontynentalnym w Lillehammer i Klingenthal." Nie wiem, ale Kruczek wypowiedział się tak szczegółowo, podzielił na 3 grupy, wymienił wszystkie lokalizacje dodając że w Ałmatach nie wystartujemy, i to w kontekście II grupy co jest w Niżnym Tagile.

  • Alina88 doświadczony

    Ziobro tydzień temu był ósmy, a nie trzeci. Trzeciego miejsca wcale nie było (dwóch ex aequo na drugim). Dziennikarz zadający pytanie się pomylił, a wszyscy za nim powtarzają i nikt nie sprawdził :P

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl