Łukasz Kruczek: "To nie był łatwy konkurs"

  • 2013-10-03 21:35

Dzisiejszy konkurs w Klingenthal, mimo trudnych i loteryjnych warunków, Polscy skoczkowie mogą zaliczyć do udanych. Zepsute próby Kamila Stocha i Piotra Żyły zostały zrekompensowane przez dobre skoki i wysokie lokaty pozostałych Polaków. Z występu swoich podopiecznych zadowolony jest także trener Łukasz Kruczek.

"Tak jest w Klingenthal. Trochę wykrakaliśmy sobie ten scenariusz w dniu wczorajszym. To nie był łatwy konkurs dla żadnego z zawodników. W naszym przypadku, mimo dwóch bardzo dużych wpadek, bo tak trzeba to określić w przypadku Kamila i Piotrka, pozostali zawodnicy spisali się pomimo trudnych warunków bardzo dobrze - mamy pięciu zawodników w "15", trzech w "10" - to jest kolejny udany konkurs" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

Kruczek przyznał, że konkurs mógłby zakończyć się dla naszych reprezentantów jeszcze lepiej, ale w wielu przypadkach decydowały warunki - "Ci zawodnicy, którzy mogli dziś walczyć o czołowe lokaty, o trójkę, mieli gorsze warunki w jednym ze skoków. Czy to przesądziło? Trudno powiedzieć. Konkurs loteryjny ma to do siebie, że trzeba mieć szczęście, żeby wygrać".

Choć żaden z Polaków nie stanął dziś na podium, dla trenera w tym momencie najważniejsza pozostaje ocena samych skoków - "Naszym celem są dobre skoki w każdym konkursie i pod tym kątem będziemy analizować skoki. To jakie miejsca się zajmuje, to też zależy od konkurentów. Brakowało zawodnika na podium, ale ten wynik jest też bardzo dobry".

Łukasz Kruczek przyznaje, że odwołanie konkursu z powodu nierównych warunków byłoby dla organizatorów trudną decyzją - "Było bezpiecznie, choć nie zawsze sprawiedliwie. Przykro byłoby odwołać te zawody przed taką publicznością. Wszyscy czekali na te zawody, Niemcy mają swojego zwycięzcę, zarówno w konkursie jak i w całym cyklu".

Sporym rozczarowaniem dla kibiców mógł być dzisiejszy występ Kamila Stocha. Trener Polaków przyznaje, że Kamil swój skok po prostu zepsuł - "Kamil nie zakończył sezonu tak, jak go na to stać. Skok był przede wszystkim bardzo spóźniony, nie trafił też na dobre warunki, ale to spóźniony skok spowodował taką odległość."

Po konkursach w Klingenthal kadrowicze wrócą do przygotowań do sezonu zimowego "Podobnie jak w ubiegłym sezonie i dwa lata temu, będziemy mieć krótki mikro-cykl kondycyjny, gdzie chcemy popracować nad motoryką. Później udamy się na rozbiegi lodowe" - powiedział Łukasz Kruczek.

Kruczek jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w tegorocznej LGP - "To jest chyba najlepsze lato, jakie mieliśmy do tej pory mimo, że nie wszyscy zawodnicy się nastawiali na lato. Takie było założenie, że najlepsi zawodnicy mogą poświęcić lato na inne kwestie, żeby skoncentrować się całkowicie na zimie".

Trener jest zdania, że inauguracja PŚ w Klingenthal ma pewne plusy - "Może być różnie. Jest plus, że to nie jest wprawa daleko do Skandynawii, mamy tutaj bliżej, skocznia jest znana, chociaż też z kaprysami".

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński


Paweł Guzik i Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7190) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor

    "Trener Kruczek, powoli bo powoli ale staje się jednym z najlepszych trenerów na świecie, jeżeli już takim nie jest"

    Ja na prawdę przyznaje się do błędu. Każdy się może pomylić, ale musiałem chyba przespać kilka lat. Ostatni sezon był dobry. Wzrost formy na TCS, dobre występy na MŚ i po prostu tez początek spowodował, że niektórzy (w tym ja) nie wytrzymali letniego wojowania i takiego startu. Zdarza się każdemu. Ale trzeba przyznać, że jak forma miała być, to była i o to chodzi w sporcie i wszystko było zgodnie z planem.

    Ale jeśli patrząc na ZIMY 9/10,10/11,11/12 ktoś próbuje nazywać naszego trenera najlepszym w historii, to budzi to we mnie pewien nie smak, bo popadamy w jakieś absurdalne skrajności. Moim zdaniem Kruczek dopiero po genialnej zimie 13/14 będzie mógł aspirować do takiego tytułu, a nie mówię, że jest to niewykonalne.

    To, że na jednym EYFOie zajęliśmy pierwsze miejsce, a dwa lata później ostatnie, to nie świadczy o jakiś świetnych i beznadziejnych treningach. Potencjał ludzki, to rzecz najważniejsza, bo z pustego i Salomon nie naleje. Patrze tylko na suche wyniki w ocenie trenera, to raczej słaby pomysł....

  • ZKuba36 profesor
    Moja ocena.

    Bardzo subiektywna, "na nosa" i na podstawie moich obserwacji skoków i wyników zawodów, często bardzo loteryjnych.
    Ocena ogólna: doskonała kontynuacja wielkiego postępu zanotowanego w ostatnim sezonie zimowym. Trener Kruczek, powoli bo powoli ale staje się jednym z najlepszych trenerów na świecie, jeżeli już takim nie jest.
    Okres X-XI od niepamiętnych czasów, niezależnie od tego kto był trenerem, jest naszą piętą Achillesową. Trochę mnie martwi wypowiedż trenera Kruczka, że przygotowania będą podobne jak w ubiegłym sezonie i 2 lata temu. W żadnym z tych sezonów nie zanotowaliśmy dobrego startu.
    Dobry start ustawia zawodników, którzy w następnych zawodach nie muszą się kwalifikować a ponadto już wtedy ktoś może odskoczyć, lub stracić dużo punktów, w walce o KK.
    Oczywiście IO są najważniejszą imprezą sezonu, ale są to zawody na których może komuś podwiać pod narty i ...po herbacie. Polak może skakać w bardzo złych warunkach i jw...
    W walce o KK możemy mieć nawet 2. skoczków walczących o podium. Tego też nie można lekceważyć.
    Pocieszająca jest wypowiedż trenera, że: ..."będziemy mieć krótki mikro-cykl kondycyjny, gdzie chcemy popracować nad motoryką." W związku z tym mam prośbę
    DO REDAKCJI SKIJUMPING - czy przy najbliższej okazji nie mogli byście zapytać trenera o to czy zmienił zdanie na temat wytrzymałości skoczków?
    Gdy trener Kruczek został trenerem kadry A, a ja dość regularnie pisałem co należy robić i w jakiej kolejności, w wywiadzie ze SKIJUMPING trener wyjaśniał dlaczego skoczkom nie wolno trenować wytrzymałości. Ja ripostowałem. Żyła, za brak wyników wyleciał z kadry. Po treningach z trenerem Szturcem Żyła wrócił do kadry a ja, zupełnie przypadkowo, dowiedziałem się, że Żyła rozładowuje stres dokładnie tak jak ja opisałem trening wytrzymałościowy.
    Na początku ubiegłego sezonu letniego napisałem, że jedynym czynnikiem, który uniemożliwia Kubackiemu sukcesy w zimie jest brak wytrzymałości. Zima była rewelacyjna.
    Obecnie widzę 2. skoczków, którym szczególnie brakuje wytrzymałości. Są to: Kłusek i ...Śliż(!).
    Ogólnie są to skoczkowie, którzy potrafią w jednym skoku skoczyć niezwykle daleko aby zawalić kolejny skok. Kolejność skoków może być odwrotna ale z reguły gdy zawalony zostaje skok pierwszy, to skoku drugiego już nie ma.

  • EmiI profesor

    Więc tak. Pamiętam początek poprzedniej zimy. I ta rezygnacja wynikająca ze słabych wyników. Wyników, nie skoków, bo wszyscy zgodnie twierdzili "skoki są dobre ale nie leci". To gorzej niż kiedy skoki są złe, bo jak są złe, to można je naprawić, a jak się nie da za wiele ulepszyć a i tak się krótko skacze? Potem udało się załatwić nowe kombinezony i jakoś poszło. I dlatego nie zdziwiłbym się jakby Kubacki swój zimowy szczyt formy osiągnął sezon temu...w Kuusamo. Specyficzna skocznia, w specyficznych warunkach średnio mu pasująca, wadliwy sprzęt, a wręcz deklasował swoich kolegów z drużyny i zdobył punkty.

  • nieznany weteran
    2 wnioski

    Z wypowiedzi Kruczka wynika, ze niektorym (mniej znanym) zawodnikom przygotowano forme na ... lato. Wobec tego nadzieje, ze Biegun, Ziobro czy Muranka beda zima jak rowni rywalizowac z dotychczasowymi liderami kadry, sa malo realne...
    Kruczek takze stwierdzil, ze bezposrednie przygotowanie do zimy bedzie wygladalo tak jak w ostatnich 2 sezonach. Poczatek sezonu nie zapowiada sie optymistycznie...

  • anonim

    Ja tam lubie kopana, czy nasza ligowa czy zagraniczna, dno w naszej pilce klubowej jest od dawna i teraz Steaua z ktora Legia walczyla jak niemal rowny z rownym i polegla pokazuje ile warta jest polska klubowa pilka w Lidze Mistrzow.Zorientowani beda wiedziec jakie to wyniki notuje i jaka ma aktualna pozycje w tabeli.

    Co do Kruczka to cieszy ze w koncu rywalizacja w kadrze nabiera kolorytu, doszli juniorzy ktorzy zaczynaja mocno dawac sie we znakom seniorom i ci beda musieli porzadnie walczyc i sie nie obijac.Kadra jest najsilniejsza od lat, jedynie zeby znow nie bylo kiszenia paranormalnego przez trenerow i gowniana olimpiada mlodziezy byla wazniejsza od PS czy lotów.Jak nie zobacze w kadrze na Klingenthal Bieguna to znow bedziemy musieli znosic paranoje trenerow przez caly sezon z kiszeniem bedacych w formie juniorow (nie sadze zeby Biegunowi forma sie ulotnila przez ponad miesiac).Zwlaszcza ze on wyglada na raczej stabilnego zawodnika co nie schodzi ponizej okreslonego poziomu, wyniki w LGP to mowia.A ci slabsi czyli Hula, Miętus i reszta beda musieli mocno wziac sie do roboty i walczyc o kadre, to tylko wyjdzie im na dobre bo moze beda skakac na wyzszym poziomie niz dotychczas.4 pewniakow jest wiadomo jakich choc Ziobre Muranke i Biegun tez moga powoli czuc sie pewniakami bo inni odstaja nieco od nich.Nawet Piotr Żyła nie moze byc pewny miejsca w skladzie jak bedzie prezentowal slaba forme.

  • TheWolf doświadczony
    Marcin

    On sam siebie nie slyszy, legia to jest dno kompletne jak i cala reprezentacja polski, tylko kase brac i miec gdzies kibicow(nie mowie o pseudokibicach), ktorzy przyjezdzaja i sydawaja kase by cos wreszcie osiagneli i ogladac na zywo to oni stoja a jais nieznany klub z nim wygrywa, za niedlugo przegramy z zespolem z watykanu alno nie wiaomo z kim, najlepiej niech rozwiaza pzpn bo szkoda nerwow i czasu i szans ktore zadne inne kluby i reprezentacje by nie dostaly.

  • anonim
    @Krecik

    - Był to bardzo trudny mecz. Legia jest dużo lepszą drużyną niż my. Dlatego nasza wygrana jest olbrzymim sukcesem. Fakt, że graliśmy przy zamkniętych trybunach, był dla nas pozytywny, a dla Legii przeciwnie - powiedział trener Christakis Christoforou po wygranej Apollonu Limassol 1:0 na stadionie Legii w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Europy.

  • Fela bywalec
    MSad_

    Nigdy nie "opluwałam" trenera. Cenię go od początku, mam do niego zaufanie bo wie co robi. Uważam, że odwala kawał dobrej roboty i na pewno z mojej strony po nie udanym konkursie nie usłyszysz złych słów na temat trenera. :)

  • MSad_ profesor
    Ocenię pracę Kruczka

    po miesiacu skakania na sniegu.
    Z autopsji wynika,ze Ci ktorzy go teraz wychwalaja bo jakims nieudanym pierwszym konkursie w zimie beda go opluwac. Tak bylo zeszlego sezonu. a pozniej ucichli jak dziecioły w zimie

  • dervish profesor

    Panie Trenerze
    Zdecydowanie podzielam Pańskie opinie dotyczące dzisiejszego konkursu jak również ocenę przygotowań do sezonu.
    Napisałem o tym wcześniej w moim podsumowaniu dzisiejszego konkursu.
    W tym miejscu powtórzę się i pozwolę sobie na dobrą radę, proszę zaopatrzyć się w tabletki z krzyżykiem, bo z pewnością przydadzą się na ból głowy gdy przyjdzie wybierać kadrę na zawody PŚ. Takiego urodzaju kandydatów w polskich skokach jeszcze nie było. Gratulacje bo ma Pan w tym swój udział, czekam na zimę i życzę aby nadchodzący sezon był co najmniej tak dobry jak poprzedni.
    Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl