Morgenstern nie stawił się na testy antydopingowe

  • 2013-10-27 14:18

Jak donoszą austriackie media skoczek narciarski Thomas Morgenstern nie stawił się na testy antydopingowe.

Jedno opuszczenie tego typu badań nie powoduje żadnych poważniejszych konsekwencji. Jeśli zdarzy się to trzy razy w ciągu 18 miesięcy to może doprowadzić do nałożenia na Morgensterna kary. "Przegapiłem test. Mam to wpisane w papierach ale nie jest tak źle" - powiedział Mistrz Olimpijski dla "Tiroler Tageszeitung".

Niefortunne zajście próbował wytłumaczyć prezes Austriackiego Związku Narciarskiego Schröcksnadel. "Thomas był właśnie w drodze do lekarza, ponieważ się źle poczuł i zapomniał o teście." Kontrolerzy podobno dzwonili do Morgensterna, zgłosił on swoją gotowość do stawienia się do kontroli ale jego propozycja została odrzucona.

Sprawa z kontrolą antydopingową nie wpływa na przygotowania Morgensterna do zbliżającego się sezonu. Prezes Związku nie ukrywa swojego niezadowolenia z zaistniałej sytuacji. "To szczyt bezczelności, co się tam dzieje" - ostro skrytykował Agencję Antydopingową. "Chodziło przecież o wyjątkową sytuację, Morgi był w drodze do lekarza, każdemu może się to przydarzyć" - dodał. W związku z tym Morgenstern został wezwany na przesłuchanie przez Krajową Agencję Antydopingową, czego nie może zrozumieć prezes i zapowiedział konsultacje z prawnikiem związku. Prezes równocześnie podkreślił, że kontrole antydopingowe są bardzo ważne, ale czasami ma się wrażenie, że "kontrolerzy koniecznie chcą kogoś złapać" tak aby uzasadnić pracę agencji.

David Muller z Krajowej Agencji Antydopingowej nie chciał komentować sytuacji. "Nie jestem upoważniony to rozmów na ten temat. Będziemy kontaktować się ze związkiem" - powiedział.



Anna Szczepankiewicz, źródło: TT.com, Kleinezeitung.at
oglądalność: (10864) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    T.Morgenstern w PŚ i LGP

    Thomas Morgenstern w PŚ - ur.30.10.1986:

    2002/2003 - 20 miejsce ... 385 pkt - 7 Austriak
    2003/2004 ... 6 miejsce ... 696 pkt - 2
    2004/2005 ... 7 miejsce - 1138 pkt - 2
    2005/2006 ... 5 miejsce ... 846 pkt - 1
    2006/2007 ... 6 miejsce ... 756 pkt - 2
    2007/2008 ... 1 miejsce - 1794 pkt - 1
    2008/2009 ... 7 miejsce ... 795 pkt - 3
    2009/2010 ... 3 miejsce ... 944 pkt - 2
    2010/2011 ... 1 miejsce - 1757 pkt - 1
    2011/2012 ... 7 miejsce - 1014 pkt - 3
    2012/2013 - 25 miejsce ... 312 pkt - 4


    Thomas Morgenstern w LGP:

    2003 ... 1 miejsce - 223 pkt - 1 Austriak
    2004 ... 4 miejsce - 273 pkt - 2
    2005 ... 3 miejsce - 466 pkt - 2
    2006 - 26 miejsce ... 96 pkt - 7
    2007 ... 1 miejsce - 569 pkt - 1
    2008 ... 6 miejsce - 234 pkt - 3
    2009 - 52 miejsce ... 23 pkt - 9
    2010 ... 4 miejsce - 383 pkt - 1
    2011 ... 1 miejsce - 620 pkt - 1
    2012 - 22 miejsce ... 96 pkt - 2
    2013 - nie startował

  • anonim
    do rafal k.

    Kontrolerzy w kolarstwie nie mogą kontrolować zawodnika o każdej porze dnia i nocy tylko w godzinach 6-22. W nocy kolarz może spać spokojnie :)

  • rafal k. bywalec

    tak wyszydzane przez innych kolarstwo - jedyna dyscyplina, która lata temu postanowiła zmierzyć się otwarcie z problemem dopingu - ma ściśle okreslone zasady. Tam uprzywilejowani są organizacje antydopingowe i kontrolerzy, którzy mogą pojawić się i zarządać kontroli o każdej porze dnia i nocy. Kolarze muszą się podporządkować. W światku kolarskim, za taki wybryk jak Morgi, otrzymałoby się karę (choć jeszcze nie dsq), zaś zawodnikowi zostałaby doklejona łatka dopingowicza i zaczęto by się przyglądac uważnie każdym kolejnym jego krokom.

  • anonim
    te kontrole to kupa śmiechu

    ale wygląda na to ze ci kontrolerzy raczej nie są w dobrych stosunkach z austriackim związkiem
    bo w innym razie by dali pozytywny wynik testu bez sprawdzania morgiego
    ale wypowiedz morgiego ze przegapił test to raczej kłamstwo

  • Mikolaj1 weteran
    co z Morensternem?

    w ogóle Morgenstern mnie martwi nigdzie się nie pokazuje nie startuje czy on w ogóle jeszcze skacze to wielka zagadka?

  • anonim

    postąpił zgodnie z prawem. Mógł nie przyjść i nie przyszedł. Nie widzę problemu. Skoro wcześniej wiedział, że będzie miał kontrolę, to i tak musiał być w tym dniu "czysty", więc po co miał przychodzić?

  • anonim

    Ty jestes albo tak glupi albo tak tepy wszystko jedno na jedno wychodzi. na wezwania kontroli antydopingowej stawic sie trzeba i nie ma czegos takiego ze zapomnial Wez sobie wejdz w google i poczytaj o dopingach ile czasu musi uplynac zeby dany specyfik ulotnil sie z organizmu internet jest pelen wiedzy trzeba tylko czytac .

  • MSad_ profesor
    autor: gina , 28 października 2013, 16:46

    Nie wziąlem zadnyuch teorii o Małyszu tylko dalem porownanie na twoja jak zwykle podejrzliwa teorie o skandlu.Nie ma zadnego skandalu takie sytuacje sie zadrzaja.TY jednak jestes idealna i nie zapominasz o niczym.

  • gina profesor
    MSad_

    A ska wziąłeś teorię o Małyszu? Bo nie ode mnie... jak zwykle dorobiłeś według własnego widzimisię.... Kontrole antydopingowe są dla wszystkich i każdy im musi się poddąć - Małysz, czy nie Małysz. Zresztą Adama za czasów jego pierwszych sukcesów sprawdzano ciągle i nie słyszałam, by kiedyś opuścił kontrolę, bo "zapomniał"

  • gina profesor
    HKS

    No właśnie - tu jest problem. Z jednej strony podejrzewanie kogoś jest niecne, obraźliwe, można kogoś skrzywdzić podejrzeniami, rzucić cień itp.... a z drugiej strony jest sprawa Armstronga.... i wielu innych...

  • MSad_ profesor
    Dla giny

    gdyby to Małysz zapomniał stawić sie na kontrole to nie byłby skandal a ,że Austriak to już jest.
    Juz napisałem, że jesli sie czegos bał to mogł zapomnieć a jeśli sie nie bał tez mogł zapomniec.
    W dzisiejszych czasach nie ma takiej siły zeby ukryc doping, wiec nalezy czekac na rezultaty az sie stawi.

  • HKS profesor

    @gina

    Bjoerdalen też przegapił, a trudno znaleźć kogoś bardziej sumiennego. Z drugiej strony podejrzewanie Norwega go o coś, a konsekwencji jakieś szprycowanie uderzyłoby mocno w cały sport zimowy. Także takie przypadki jak Morgiego się zdarzają i o żadnych złych intencjach to jeszcze nie świadczy.

  • anonim

    Austriacy są naprawdę w porządku, a skoki to uczciwy sport. Hofer zawsze podkreślał, że szanuje Małysza, nawet się cieszył, gdy Małysz wygrywał z Niemcami i Austriakami. Tepes nigdy nie puścił Polaków w złym wietrze. Tu nikt nie oszukuje, więc nie kompromitujcie się tak głupimi wypowiedziami.

  • gina profesor

    Dla mnie skandalem jest to, ze zawodnik może tyle razy uchylić się od kontroli bez konsekwencji. Czyli w praktyce może nie iść na kontrolę świadomie, a wybrać się na nią w dogodnym dla siebie terminie.

  • anonim

    Niektore srodki dopingowe potrzebuja wiecej czasu na znikniecie z organizmu.. byc moze morgiemu brakowalo tego jednego dnia.. zrozumcie to, dobrze ze sie uchylil bo mogloby sie skonczyc dla niego zle a wiemy ze tego lata mial liczne wizyty w klinikach poprawiajacych wydolnosc organizmu

  • Pytajnik stały bywalec
    Piotr186

    Zadziwiasz mnie.Zawszę węszysz spiski austriackie,a tutaj dostajesz taką informację na tacy i zachowujesz spokój?Jak dla mnie sprawa podejrzana,mimo że nie lubię węszyć w sposób ordynarny(jak ty) i obrzucać poszczególnych osób impertynencjami(bez żadnych przesłanek).PS>Zapomniałem,że bardziej nienawidzisz "pryszcza".

  • anonim

    ojej, ojej. Nie szukajcie austriackich spisków. Przecież zawsze podkreślacie w komentarzach, że skoki to w 100% uczciwy sport, Hoffer jest znakomitym organizatorem, system przeliczników idealnie kompensuje wpływ wiatru itd. itp. I nagle zaczynacie podejrzewać Morgensterna o jakieś nieodpowiednie rzeczy? Hipokryci.

  • piotr186n doświadczony

    Ciekawe,ciekawe, trudno posądzać o cokolwiek Morgensterna, ale "cykanie" się od kontroli antydopingowych w innych dyscyplinach sportowych nawet jeśli sportowiec usprawiedliwiał się tak jak Morgenstern amnezją zawsze kończyło się dla tego sportowca źle...

  • MSad_ profesor
    autor: Rodriguez (*131.internetunion.pl), 27 października 2013, 15:52

    ty posluzyles sie jakims stwierdzeniem tak czy siak-nie tylko rece opadają
    a tak poza tym kto tu robi z zniego Armstronga ? Nie mogę sie doszukac

  • Rodriguez początkujący
    @MSad_

    Posłużyłeś się jednym z najgłupszych powiedzeń w historii wszechświata. Ręce opadają.
    Poza tym, kontrolę tak czy siak przejdzie.
    Osobiście nie lubię Morgensterna i jego fałszywie uśmiechniętej facjaty, jednakże nie można go zacząc traktowac jak Armstronga skoków tylko dlatego, że rozbolała go głowa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl