Piotr Żyła: "Nie skupiamy się na przeciwniku"

  • 2013-12-28 21:40

Piotr Żyła w jutrzejszej parze na skoczni w Oberstdorfie powalczy o awans do konkursu z Antoninem Hajkiem. Nasz zawodnik wydaje się być faworytem tej rywalizacji.

"Chyba za dużo poświętowałem. W swoich pierwszych skokach nie za bardzo wiedziałem co się dzieje, nie byłem do końca wybudzony i źle skakałem. W kwalifikacjach już się obudziłem i skok był lepszy. Trochę jeszcze brakuje, żeby był całkiem normalny"

"Maciek jak jadło to mu przybrało na wadze" - żartował Żyła. "Ja w sumie przez większość czasu w domu spałem, więc nie przybrałem na wadze. Ważę tyle samo ile ważyłem do tej pory. Wydaje mi się, że za bardzo byłem wypoczęty, ponieważ czułem się bardzo sztywny tam na górze, ale myślę, że już jutro powinno być lepiej" - obiecał nasz zawodnik.

"Pobudzenie polegało na tym, że przebiegłem trochę więcej. Myślę, że jakbym wybrał się do hotelu to bym raczej nie zdążył, ponieważ mamy daleko. Zobaczymy co będzie jutro. Może będę się już lepiej czuł i rano przy siatkówce może mi się uda dobudzić i nie będę musiał tyle na skoczni biegać"

"Ja akurat linii na zeskoku nie widziałem - za daleko była. Jutro może uda mi się ją zobaczyć. Pomysł ciekawy, ponieważ czasami wyjdzie fajny skok ale trafi się w gorsze warunki i człowiek chciałby się już cieszyć a tutaj patrzy >kreska< pół kilometra dalej. Widziałem ją w telewizji. Nie widziałem jej w locie tylko jak już jechałem po zeskoku, ponieważ ona była chyba na 135 m a ja skoczyłem 127 m. Dla nas też jest to interesujące" - ocenił Żyła.

"System KO to też odmiana. Po kwalifikacjach jesteśmy inaczej rozstawieni i jest to ciekawsze. Raczej nie skupiamy się na przeciwniku, tylko na swoim dobrym skoku i jak koledze z pary wyjdzie lepszy skok, to zawsze można walczyć o lucky losera. Ja w ubiegłym roku tutaj byłem 10. w kwalifikacjach a w drugim dniu trafiłem na Gregora Deschwandena, przegrałem z nim i potem brakło mi do lucky losera" - zakończył Piotr Żyła.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9149) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Żyła miszczu

    @kusy, a może to z tobą jest coś nie tak, że nie możesz zrozumieć, ococho ? Żyła dlatego jest tak lubiany bo jest naturalny i nie usiłuje nikogo śmieszyć na siłę tylko po prostu taki jest pogodny chłopak, taki jest , jego poczucie humoru , jego dowcip to rzecz wrodzona tak jak i ogólna życzliwość wszystkim. W gruncie rzeczy spoza jego komizmu wyziera nie żadna chęć popisywania się tylko wręcz przeciwnie - nieśmiałość . Ludzie to widzą i dlatego go tak bardzo akceptują

  • anonim
    Dziennikarze, tfu

    Sam jestem dziennikarzem i przy pierwszym tekście ktoś mądry powiedział, że jak coś się "zdaje" lub "wydaje", to go nie ma. "Wydaje się być faworytem" - albo jest tym faworytem, albo nie jest. Ale poprawnie jest napisać " wydaje się faworytem".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl