Łukasz Kruczek: "Kto wie, jakby się to skończyło"

  • 2014-01-04 20:27

Łukasz Kruczek był po dzisiejszym, loteryjnym konkursie zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Trener naszej kadry podkreśla, iż trudno przewidzieć jak mogłaby potoczyć się druga seria, gdyby jury jej nie przerwało.

"Można powiedzieć, że zawodnicy dobrze skoczyli i nie mieli dziś pecha, chociaż też nie mieli cudownych warunków. Skakali tak, jak potrafili i to właśnie te skoki były dla nas najistotniejsze. Czynnik losowy, na który nie mamy wpływu, dużo decydował dzisiaj, jednak jak się nie ma na coś wpływu to się tym nie przejmuje. Nie było wiadomo jakby się te zawody skończyły, gdyby drugą serię dokończono. Ten ostatni skok Kamila oraz pozostałych zawodników z czołówki po pierwszej serii, pozostaną w sferze gdybania, bo te warunki się zmieniały. Było coraz gorzej, ale chwilami warunki się poprawiały, więc kto wie, jakby się to skończyło. Druga seria została odwołana, dla nas jest to konkurs jak najbardziej udany" - ocenia Łukasz Kruczek.

"Cieszy, że mimo tych złych warunków, Kamil nie zawahał się i skakał bardzo dobrze. Nie ma co dywagować na temat tego, czy żal tej jednej dziesiętnej punktu do Simona Ammanna i drugiego miejsca. Obaj oddali dobre skoki, Simi miał trochę więcej szczęścia od Kamila, dalej odleciał, więcej punktów miał odjętych. Dobrze mimo wszystko, że ten konkurs skończył się tak, jak się skończył. Na skoczni zaczęło się powoli robić ciemno, tu nie ma sztucznego oświetlenia, jakby się jury uparło to dałoby się zawody doprowadzić do końca, ale pytanie, z jakim skutkiem" - kontynuuje trener Polaków.

"Jasiek bardzo dobrze wybrnął z problemów w locie w drugiej serii, miał drobny błąd po wyjściu z progu i wiatr to wszystko spotęgował. Skok mimo wszystko uratował, a byli zawodnicy, bardziej doświadczeni od Jaśka, którzy mieli duże problemy. U Macieja Kota widzieliśmy dziś znacznie lepsze skoki niż wczoraj, zrobił kolejny krok ku temu, aby w kolejnych zawodach było jeszcze lepiej" - analizuje Kruczek.

"Anssi to nie do końca niespodzianka, już dobrze skakał w Oberstdorfie czy w Garmisch-Partenkirchen. To nie jest człowiek, który skakać nie potrafi, natomiast oczywiście jest to niespodziewany zwycięzca dzisiejszych zawodów" - zakończył szkoleniowiec naszej kadry.

Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9485) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Szkoda

    Gdyby dokończono 2 serię to w generalnej klasyfikacji TCS:
    - MURANKA byłby teraz 9 i dodatkowo odjechałby znacznie bardziej Hayboeckowi, Takeuchiemu, Neumayerowi, Wankowi, Koflerowi, Ahonenowi, Ito, Loitzlowi, Krausowi itp.
    - KOT byłby teraz 11 bo tez by ich powyprzedzał (z wyjatkiem Wellingera)

  • Stinger profesor

    Na IO jedzie 5 skoczków. 4 może startować w 5 to rezerwowy i według mnie skład jest jasny.

    Stoch, Żyła, Kot, Ziobro i Murańka.

    Biegun jednak formy lepszej od nich nie ma, a Kubacki to Kubacki forma może nawet i jest niezła ale gorsza od powyższej piątki. Zresztą dzisiaj pokazał że jak nie zmieni tego swojego lotu to nie ma szans na IO. Miał dobre warunki i powinien skoczyć ze 120 metrów a tymczasem nabrał wysokości a spadł jak worek kartofli.

  • fff doświadczony
    fff

    Andi zawsze skacze i jestem ciekaw czy puszczają go z wyższych belek (znacznie) czy po prostu z tej samej co zawodników (albo zbliżonej) i czy byłby w stanie walczyć np. w grupie krajowej :)

  • Mikolaj1 weteran

    mnie cieszy że weszło czterech polaków do 30 brałbym taki wynik w ciemno już przed ostatnimi dwoma parami żal mi było Janka bo nie sądziłem że wejdzie do tej 5 był ostatni ze szczęśliwych przegranych brawo no i teraz trudne zadanie przed Klemensem musi utrzymać miejsce w 10 byłby to ogromny sukces dla tego chłopaka

  • REM stały bywalec

    Jan Ziobro musi poprawić lądowanie. Wtedy nie będzie pałętał się w trzeciej 10ce, a będzie tam, gdzie jego miejsce (spokojnie druga dycha). Klimek ma formę i aż go rozsadza. Jak sobie poradzi z tym "rozsadzaniem" i nie będzie tak szarpał na progu będzie do dyszki wchodził.

  • Xellos profesor
    Skakali tak jak potrafili

    Czyli skoro tak. To rozumiem, że treningi Kubackiemu niewiele dały. Skoro każdy z naszych skoczył tak jak potrafi.

    Natomiast cieszą postępy u Kota. Od początku sezonu czekam aż się pozbiera, to jednak u nas jeden z mocniejszych punktów.

    Teraz wielkie pytanie z czym powróci Żyła. Czy uspokoi kibiców, czy przyprawi o zawał serca :) Oby to pierwsze.

    Oby to szło ładnie do przodu, na razie źle nie jest.

  • anonim
    Trener

    Na XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie które odbędą się w rosyjskiej miejscowości Soczi w dniach 7 - 23 lutego 2014 roku pojadą :

    1. Kamil Stoch
    2. Klemens Murańka
    3. Piotr Żyła
    4. Maciej Kot
    5. ????

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl