Okiem Samozwańczego Autorytetu: Big in Japan

  • 2014-01-28 01:07

Wiadomo o kim mowa. Wiadomo, kto był Big in Japan. Wbrew nadziejom wielu kibiców w Sapporo nie wiało aż tak, by odwołać konkursy. Ba, nie wiało nawet na tyle, by wygrywali je dajmy na to Hula z Miętusem albo Bresadola z Takeuchim. W Sapporo dwa razy na podium stał ten, którego zwycięstw najbardziej obawiała się polska publika.

A przecież w Sapporo bywało różnie. Bywało szczęśliwie dla Polaków, że wspomnę rok 1972 czy 2007. Bywało zabawnie. Bywało tak, jak w 2005 roku, gdy obsada wynosiła 41 skoczków. W niedzielny konkursie sypało śniegiem tak, że, do awansu do 2. serii wystarczały skoki 80-metrowe. W 2013 roku jury podczas trwania kwalifikacji zmieniło je na trening (a skoczkowie dostawali z automatu po 5 "20"). Tak w Sapporo bywało czasem bardzo ciekawie. Bywało różnie.

Peter PrevcPeter Prevc
fot. Horst Nilgen, FIS
Jernej DamjanJernej Damjan
fot. Sonia Ogrocka
Noriaki KasaiNoriaki Kasai
fot. Tadeusz Mieczyński

Bywało tak:

I bywało tak:

A nawet tak:

Nie mówiąc już o tym, że było i tak:

A w tym roku było tak, że armia Słoweńców urządziła Japończykom Iwo-Jimę. Japończycy okopali się na wzgórzu Ōkurayama i rozpaczliwie odpierali ataki Słoweńców, ale w końcu ulegli przeważającej sile wroga. Generał Janus najpierw rzucił na szyki obronne pułkownika Tomoharu Yukokawy Kranjca z Naglicem, od flanki zaatakował Nejc Dežman, ostatecznie front przełamali decydującym uderzeniem Jernej Damjan z Peterem Prevcem. Międzynarodowi obserwatorzy (inspektorzy Kofler, Neumayer, Maksimoczkin, Eisenbichler) głównie stali z boku, obserwowali i - jak to obserwatorzy - specjalnie się nie wtrącali.

W związku z tym po Sapporo jest tak:

Czołówka PŚ 27.01.2014
LpZawodnikKrajpkt.strata1strata2
1 Peter Prevc Słowenia 812 0 0
2 Kamil Stoch Polska 721 91 91
3 Gregor Schlierenzauer Austria 670 142 51
4 Noriaki Kasai Japonia 648 164 22
5 Simon Ammann Szwajcaria 608 204 40
6 Anders Bardal Norwegia 598 214 10
7 Andreas Wellinger Niemcy 492 320 106
8 Severin Freund Niemcy 467 345 25
9 Thomas Diethart Austria 445 367 22
10 Thomas Morgenstern Austria 438 374 7

Polacy w klasyfikacji PŚ 27.01.2014
LpZawodnikpunkty
2 Kamil Stoch 721
14 Jan Ziobro 282
15 Piotr Żyła 274
17 Maciej Kot 265
31 Krzysztof Biegun 144
32 Klemens Murańka 130
51 Dawid Kubacki 55
71 Stefan Hula 3
74 Krzysztof Miętus 1

Poczet Zwycięzców 27.01.2014
LpZawodnikKrajliczbaw PŚ
1 Peter Prevc Słowenia 2 1
2 Kamil Stoch Polska 2 2
3 Gregor Schlierenzauer Austria 2 3
4 Thomas Diethart Austria 2 9
5 Noriaki Kasai Japonia 1 4
6 Simon Ammann Szwajcaria 1 5
7 Anders Bardal Norwegia 1 6
8 Andreas Wellinger Niemcy 1 7
9 Severin Freund Niemcy 1 8
10 Thomas Morgenstern Austria 1 10
11 Jan Ziobro Polska 1 14
12 Jernej Damjan Słowenia 1 22
13 Anssi Koivuranta Finlandia 1 27
14 Krzysztof Biegun Polska 1 31

Podium 27.01.2014
LpZawodnikKraj123razemw PŚ
1 Peter Prevc Słowenia 2 4 1 7 1
2 Kamil Stoch Polska 2 3 1 6 2
3 Gregor Schlierenzauer Austria 2 1 1 4 3
4 Thomas Diethart Austria 2 0 1 3 9
5 Simon Ammann Szwajcaria 1 2 2 5 5
6 Anders Bardal Norwegia 1 2 1 4 6
7 Andreas Wellinger Niemcy 1 2 0 3 7
8 Thomas Morgenstern Austria 1 1 2 4 10
9 Jernej Damjan Słowenia 1 1 0 2 22
10 Noriaki Kasai Japonia 1 0 3 4 4
11 Jan Ziobro Polska 1 0 1 2 14
12 Severin Freund Niemcy 1 0 0 1 8
13 Anssi Koivuranta Finlandia 1 0 0 1 27
14 Krzysztof Biegun Polska 1 0 0 1 31
15 Taku Takeuchi Japonia 0 1 0 1 13
16 Marinus Kraus Niemcy 0 1 0 1 12
17 Richard Freitag Niemcy 0 0 2 2 18
18 Robert Kranjec Słowenia 0 0 1 1 11
19 Daiki Ito Japonia 0 0 1 1 16
20 Jurij Tepes Słowenia 0 0 1 1 23
21 Michael Hayböck Austria 0 0 1 1 26



W Pucharze Narodów też Słoweńcy awansowali. I to potężnie. Korzystając z tego, że większość ekip przysłała rezerwy a gospodarze stawiali słaby opór, podopieczni Janusa zdobyli w dwóch konkursach niewiele mniej punktów niż Finowie od początku sezonu.

Cytat zupełnie na temat. Sebastian Szczęsny: "Może Matura pogoni całe to słoweńskie towarzystwo?" Nie pogonił. Nec Hercules contra plures. Czyli po naszemu - i Matura d..a kiedy ludzi kupa.

Cytat zupełnie nie na temat: "Młody kojot, który podczas swojej nocnej wyprawy dał się złapać w sidła, długo nie rozumie tego co się stało. Zazwyczaj dopiero nad ranem uświadamia sobie swoje tragiczne położenie. Wtedy bardzo często, w akcie ostatecznej desperacji młody kojot woli odgryźć sobie uwięzioną łapę niż dać się schwytać wąsatemu Meksykaninowi".

I na tym kończymy temat Japonii, zobaczymy, kto będzie Big in Germany. Tam będzie więcej rywali z górnej półki. Pamiętajmy zresztą, że ani Sapporo, ani Willingen nie są tej zimy najważniejsze. Najważniejsze będą Soczi i Planica. A póki co - w Willingen dwie rzeczy są pewne. Pierwsza, to taka, że jeśli chodzi o transport śniegu, to Turbodymoman organizatorzy z Willingen zawstydzili organizatorów z Wisły. Sprowadzili śnieg z Titisee-Neustadt. Z grubsza 500 kilometrów. Druga to taka, że jeszcze kilka takich zim i trzeba będzie sprowadzać śnieg z Grenlandii...

***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8203) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    odpowiedzi 1

    @nieznany
    Duza liczba zwyciezcow oraz zawodnikow na podium pokazuje, ze ten sport stal sie bardzo loteryjny w tym sezonie, po raz pierwszy po wprowadzeniu przelicznikow. Nie bede sie upieral (jest to przeciez do sprawdzenia), ale wydaje mi sie, ze wlasnie od wprowadzenia systemu liczba zawodnikow wygrywajacych oraz stawajacych na podium spadla. W kazdym razie nie ma juz takich przypadkow, ze konkurs wygrywa ktos pokroju Roka Urbanca. Rozne rzeczy mozna powiedziec o Biegunie, Damjanie czy Koivurancie ale kazdy z nich bedzie mial na koniec sezonu co najmniej dwa razy wiecej punktow niz Urbanc w pamietnym 2007.
    To nie jest "szczesliwy numerek wylosowany z komputerka". To jest odwzorowanie rzeczywistosci. Wciaz dosc niedoskonale, ale lepsze, gdy przelicznikow nie bylo.
    Problem tkwi gdzie indziej. Wprowadzenie pzrelicznikow za belke i za wiatr spowodowalo, ze konkurs przeprowadza sie dzis w warunkach, w ktorych kiedys by go odwolano, lub opozniano w oczekiwaniu na rowniejsze, spokojniejsze warunki. Przez to wypaczenia sa czasem wieksze, moze nawet wieksze, niz niwelujacy je system. Gdyby zostawic przeliczniki, ale nie rozgrywac na sile konkursow w czasie, gdy niewiele one pomagaja - wtedy byloby niemal idealnie.
    @rybakk3
    To ja wejde w szyte mi buty obroncy Huli i przypomne o jego wkladzie w czwarte miejsce w konkursie druzynowym na MS w Libercu oraz srebrnym medalu z MSJ. Bresadola niczym podobnym sie pochwalic nie moze.
    I jak juz sie pisze o tym, ze Hula zgasl, to warto wspomniec o tym, ze zgasl po kontuzji, ktora leczyl kilka dobrych miesiecy.
    @Sulivian
    Ja tez go dostalem w prezencie. Od mabbouxa. Jeszcze raz dziekuje!

  • anonim

    @bartek
    No jasne, że wszystko wiemy. Skoki są bardzo przewidywalne. Każdy wiedział, że złoto w VDF zdobędzie Stoch, a Prevc zgarnie dwa medale. Wszyscy wiedzieli, że w tym roku konkurs TCS wygra Diethart. Każdy ten wiedział, że zwycięstwa w PŚ będą mieli Biegun, Ziobro, Koivuranta czy Damjan.

  • anonim
    Moje podsumowanie :)

    Artykuł jak zwykle bardzo trefiony jeśli chodzi o treść, a standardowo i ja pokusiłem się o podsumowanie w formie audio (chodź tym razem trochę średnio mi to wyszło, z resztą oceńcie sami): https://www.youtube.com/watch?v=ElStkEvh9DQ

  • rybakk3 początkujący
    HULA V BRESADOLA

    S.HULA najlepszy sezon: 2010/2011 95 pkt.
    D.BRESADOLA najlepszy sezon: obecny 36 pkt.

    Bresadola od sezonu 2010/2011 w sumie 46 pkt.
    Hula od sezonu 2010/2011 w sumie 126 pkt.

    BRESADOLA od sezonu 2011/2012 41 pkt.
    HULA od sezonu 2011/2012 ledwie 31 pkt.

    Stefan Hula po sezonie 2010/2011 zgasł.
    Stefan Hula trzy najlepsze miejsca w konkursach PŚ: 7; 10 i 12
    Davide Bresadola: 13; 24 i 26x3

    SUKCESY:
    BRESADOLA VDF 44 MSC. K-95

    STEFAN HULA IO 2006 - 29 msc. K95
    IO 2010 31 msc. K95 i 19 msc. K120

  • anonim
    nieznany

    Dlaczego uważasz,że to nie jest sport ? Po prostu potrzeba solidnych dobrych skoków,a nie wystarczy poziom średni ? W tej chwili są dobrzy zawodnicy i raczej nie jest loteryjne.Wiadomo kto będzie zwycięzcą.Owszem dużo mamy na podium,ale to są sami zdolni skoczkowie,a nie że fart.Kasai przez skakał całą dekadę skoków i sam może coś na temat powiedzieć.Jest z tych których on ma moc :D.Czyli co Kamil wygrywa tylko fartem,a jak już ktoś inny wygra to od razu spisek

  • anonim

    no to już wiemy kto wygrał IO Austria Słowenia Niemcy drużyna
    na małej skoczni 1.Schlirenzauer 2.Prevc 3. Wellinger
    na dużej skoczni 1 Prevc 2.Schlirenzauer 3 Stoch ( jakimś cudem może o ile przeliczniki go nie wykończą .......

  • kibicSN stały bywalec

    @pawelf1
    O moje "zdanie" na temat Kubackiego a raczej decyzji Kruczka radzę się nie martwić.Wy byście przytakneli najchętniej każdej jego decyzji, ja aż taki nie jestem.I nie będę.Zdania o Kubackim nie zmienie, niech udowodni na Igrzyskach że wybór był sluszny, bo póki co jest to wybór skandaliczny i pan Kubacki też chyba nawet o tym wie.Tylko co ma mówić.Cieszy się z nominacji.
    Doskonale wiem ze redaktor Hetnał jest obroncą Huli, za dużo lat już na tym świecie żyje żeby nie wiedzieć o tym, nie martw się zaglądam na to forum od ponad 13 już lat, czyli od samego powstania portalu więc wiem co się tu święci i kogo na co mniej więcej stać.Więc nie zgrywaj tutaj weterana forum czy tam jak to wy nazywacie wyroczni internetowej.

  • nieznany weteran

    Duza liczba zwyciezcow oraz zawodnikow na podium, chyba najwieksza w historii (po zaledwie 18 indywidualnych konkursach!) pokazuje jak bardzo loteryjny ten sport się stal po wprowadzeniu przelicznikow. Pamietajmy, ze przed tym sezonem jeszcze zwiększono rekompensatę za tylny wiatr. Poziom sportowy skoczka ma coraz mniejszy wpływ na wyniki, a szczęśliwy los wyciagniety z komputerka powoli staje się decydujący.
    Oczywiście, nawet największy farciarz samymi przelicznikami nie wygra, trzeba prezentować przynajmniej sredni poziom sportowy.
    Kiedys natura potrafila splatac figla faworytowi i nie odecial, dziś nawet po przeskoczeniu skoczni można się znaleźć poza czolowka konkursu, bo komputer wylosuje np. -13 pkt. Czy to jest jeszcze sport? Czy może tylko atrakcyjne widowisko dla postronnych obserwatorow?

  • pawelf1 profesor
    kibicSN

    Uwierzyłbym ci w szczere intencje tej wypowiedzi gdyby nie to, że z zamiłowaniem "jeździsz" po Kubackim . Jesteś hipokrytą . Po za tym albo robisz to celowo albo rzadko razem z Obstawicielem zaglądacie na forum . Inaczej wiedzielibyście , że akurat autor jest zagorzałym obrońcą Huli na tym forum . Zresztą tak jak piszący te słowa.

  • pawelf1 profesor
    Obstawiaciel (*188.neoplus.adsl.tpnet.pl)

    Następny cymbałek? ....Przecież Kubacki i Biegun nie startowali w Sapporo.......A tak woogóle to autor wymienił kilku potencjalnych farciarzy którzy by mogli wygrać ewentualny loteryjny konkurs o który tu na forum niektóre osoby się modliły . Oczywiście licząc na to. że odbierze to punkty Prewcowi. Gdzie tu porównanie ?

  • MarcinBB redaktor
    jakie porównywanie?

    Ludzie, co Wy z tymi porównaniami? Co wymienię kilka nazwisk w jednym zdaniu to Wy zaraz o porównaniach.
    Patrząc na obecną formę Takeuchiego - czy on miał szansę wygrać bezwietrzny konkurs?
    Jeśli chodzi o obecną formę to faktycznie Huli daleko do Bresadoli, ale jeśli chodzi osiągnięcia z przeszłości, to Bresadoli nijak do Huli.

  • Luk profesor

    cyt.

    "by wygrywali je dajmy na to Hula z Miętusem albo Bresadola z Takeuchim."

    To zdanie jest zupełnie nie na miejscu. Takeuchi to dobry skoczek należący do światowej czołówki, w odróżnieniu od takich skoczków jak Hula czy Miętus, albo włoski outsider Bresadola.

  • Pergilufer bywalec
    Drogi "Okiem...."

    chetnie czytam Pana komentarze sarkastyczne i troche cyniczne i podziele sie informacja ze w niemieckiej prasie nie bylo najmniejszej wzmianki o skokach w Sapporo. Nawet najmniejszym druczkiem jak w umowie o kredyt w banku. Jesli chodzi o IO w Soczi, to pisze sie o pilce noznej, o tenisie, o pilce recznej i nastepnach eliminacjach, a temat Soczi to jakos tabu. Odbeda sie, nawioza widzow z zakladow pracy i tyle. Tez cynicznie, ale na impreze wybieraja sie tez "czarne wdowy".
    Wchodzac w slowo zeby ten mlody kojot nie obudzil sie w kraju wiecznych lowow....
    Widziane byly te zapelnione trybuny w Sapporo ?
    W Willingen zobaczymy co i jak...

  • koko bywalec
    błąd w tabeli z podium

    13 Anders Bardal Norwegia 1 2 1 4 6
    14 Andreas Wellinger Niemcy 1 2 0 3 7

    powinni być na 6-tym i 7-mym miejscu przed Morgim.

    A artykuł jak zwykle ciekawy;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl