Alexandra Pretorius ponownie kontuzjowana [aktualizacja]

  • 2014-02-03 18:25

Alexandra Pretorius ponownie doznała kontuzji kolana. Kanadyjce odnowił się długo leczony uraz podczas ostatniego zgrupowania przed Zimowymi Igrzyskami w Soczi. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, jej miejsce nie zajmie Austriaczka, lecz Norweżka.

18-letnia reprezentantka Kanady latem ubiegłego roku zerwała więzadło krzyżowe w kolanie, przez co nie wystartowała jeszcze w żadnym konkursie w tym sezonie. Podczas ostatnich treningów przed Soczi, kontuzja kolana odnowiła się.

"Pomimo całej ciężkiej pracy, którą wykonałam w trakcie ostatnich miesięcy, z powodu ponownego odniesienia urazu nie będę mogła wystąpić w Soczi. Choć to bardzo bolesna wiadomość, będę dopingowała całą reprezentację Kanady. Teraz pozostaje mi cierpliwie czekać na kolejne Igrzyska" - powiedziała nieco zawiedziona Pretorius.

Kanadyjczycy nie planują wysłać w zamian za innej skoczkini. Przypomnijmy, że o medal w konkursie kobiet powalczą Taylor Henrich i Atsuko Tanaka.

Międzynarodowa Federacja Narciarska pierwotnie ogłosiła, że kolejne miejsce przypada Austrii. Po kilku godzinach wiadomość tę skorygowano i podano, że w Rosji zaprezentuje się 21-letnia Gyda Enger z Norwegii.

Poniżej prezentujemy zaktualizowaną listę startową kobiet.

AUSTRIA

1. Chiara HOELZL

2. Daniela IRASCHKO-STOLZ

FINLANDIA

3. Julia KYKKAENEN

FRANCJA

4. Julia CLAIR

5. Lea LEMARE

6. Coline MATTEL

JAPONIA

7. Yuki ITO

8. Sara TAKANASHI

9. Yurina YAMADA

KANADA

10. Taylor HENRICH

11. Atsuko TANAKA

NIEMCY

12. Katharina ALTHAUS

13. Gianina ERNST

14. Urlike GRAESSLER

15. Carina VOGT

NORWEGIA

16. Gyda ENGER

17. Line JAHR

18. Maren LUNDBY

19. Helena OLSSON SMEBY

ROSJA

20. Irina AWWAKUMOWA

SŁOWENIA

21. Eva LOGAR

22. Katja POZUN

23. Spela ROGELJ

24. Maja VTIC

SZWAJCARIA

25. Bigna WINDMUELLER

USA

26. Sarah HENDRICKSON

27. Jessica JEROME

28. Lindsey VAN

WŁOCHY

29. Evelyn INSAM

30. Elena RUNGGALDIER


Dominik Formela i Adam Bucholz, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (6759) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    Ant

    Racja tylko że w statystykach PŚ nie liczą tych z PK wtedy co nie było PŚ ... Jak napisałeś to były zawody z najwyższą rangą z mocną jak na skoki kobiet w tamtym czasie obsadą więc jak najbardziej można liczyć te zwycięstwa tak samo jak teraz z PŚ.

    Sagen z wtedy mogła by teraz spokojnie wygrywać medale MŚ i IO tylko ona tej szansy nie miała. Szanse na PŚ miała ale już nie w tej formie i też nie w tym wieku co wtedy jak rządziła na skoczniach całego świata w PK.

    Miała pecha że wtedy skoki kobiet dopiero wchodziły na salony ale jak najbardziej można ją uznać za jedną z najlepszych w historii.

  • anonim
    @Stinger

    Wg mnie to trochę niesprawiedliwe, że w skokach kobiet jest rozdział na PK i PŚ. Zgadzam się, że Sagen byłaby najlepszą skoczkinią w historii, a tak nie jest. Nie wiem, czy słusznie. Bo co innego PK u mężczyzn, a co innego PK u kobiet. To były wtedy najwyższe rangą zawody, więc tak naprawdę można ustalać dwie klasyfikacje zwycięstw - sam PŚ oraz PŚ i PK do sezonu 2010/2011 włącznie. Od 2011/2012 PK kobiet to już to samo co PK u mężczyzn, więc nie liczy się. Tak byłoby najsprawiedliwiej, bo to nie wina Sagen. Tak naprawdę inna nazwa, a zawody te same, bo startowały wszystkie najlepsze zawodniczki, podobne skocznie itd.

  • Szychu początkujący

    Sagen jest utytułowana i na pewno jest legedną światowych skoków. Ale w tym sezonie Anette jest w bardzo słabej formie. JankessPL, chyba inne skoki oglądasz, bo w tym sezonie zdecydowanie lepiej skacze właśnie Enger.

  • Stinger profesor

    Ale pech kontuzja przed IO ... Sagen nie jedzie to też sensacja, gdyby parę lat temu rozgrywano IO, MŚ i PŚ to właśnie Norweżka byłaby najlepsza w historii skoków kobiet ale miała pecha że tylko PK wtedy był rozgrywany.

  • anonim
    @pati

    Najpierw możliwości wyboru może dokonać Austria. Jeśli Austria nie skorzysta z możliwości wystawienia jeszcze jednej zawodniczki, to wtedy Norwegia ma prawo wyboru.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl