Wspólny trening Polaków i Niemców w Neustadt - tak, ale jeszcze nie dziś

  • 2003-12-15 20:52
Piotr Fijas II trener naszej kadry A obserwował uważnie zawody w Neustadt. Swoją ocenę występów naszych zawodników przedstawił dziennikarzowi Życia Warszawy. Nasz szkoleniowiec uważa iż skok Adama Małysza był niezły.

- "Na progu Adam się nie spóźnił. Pierwsza faza lotu była bardzo dobra. Popełnił wprawdzie minimalny błąd - za bardzo rozłożył narty do V, przez co opuścił biodra, ale nie miało to raczej wpływu na odległość. Adam trafił po prostu na kiepskie warunki w drugiej części skoku. Nie mógł polecieć dalej."

O Svenie Hannawaldzie Piotr Fijas powiedział, że przegrał on z wiatrem:
- "Jeszcze, gdy siedział na belce, miał sprzyjające warunki. Gdy dojeżdżał do progu, zaczęło wiać mu bardzo mocno w plecy. On jest świetnym lotnikiem. Nawet jeśli zepsuje pierwszą fazę skoku, potrafi nadrobić to w drugiej. Tym razem nie był w stanie nic zrobić. Wiatr po prostu przygwoździł go do zeskoku."

Asystent głównego trenera nie krył zadowolenia ze skoków Marcina Bachledy i Tonia Tajnera. Stwierdził, że obaj radzą sobie coraz lepiej. Zwłaszcza drugi skok Tonia, oddany w bardzo złych warunkach, mógł się podobać.

Piotr Fijas poinformował opinie publiczną, iż zapadła decyzja o pozostaniu w Neustadt.
- "Apoloniusz Tajner rozmawiał już z trenerem Niemców Wolfgangiem Steiertem. Będziemy trenować wspólnie z nimi."

Tymczasem w nocy z niedzieli na poniedziałek w Neustadt zaczął padac śnieg. Napadało go tyle, że obsługa nie zdążyła na czas przygotować skoczni.

Trener Tajner tak opisał sytuację:
- "Otrzymaliśmy informację, że skocznia będzie przygotowana od godziny 13-tej. Ale tutaj nikt z tą skocznia nic nie robił, tak więc niemożliwe jest skakanie w dniu dzisiejszym."

Nasi skoczkowie, którzy przyszli na rozbieg mogli jedynie porobić sobie zdjęcia i potem wrócili do hotelu.

- " Nastroje nam sie poprawiły. Marcin Bachleda, Tonio Tajner już reprezentują taki poziom, że plasują się koło "trzydziestki". Natomiast Adam w dalszym ciągu ma żółtą koszulkę mimo, że zajął dwunaste miejsce." - powiedział zadowolony szef naszej narodowej reprezentacji.

Jutro, przed przeprowadzką do Engelbergu, kadra Apoloniusza Tajnera trenować będzie na skoczni Hochfirst w Neustadt. Nasi zawodnicy oddadzą po 18 skoków. Ciekawostką jest fakt, że będzie to wspólny trening z kadra niemiecką, co wcześniej juz uzgodnili obaj główni szkoleniowcy ekipy polskiej i niemieckiej - Apoloniusz Tajner oraz Wolfgang Steiert.

ŻW i TVP

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4964) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skierka początkujący

    to dobrzee ze skacza itd.

  • anonim

    Kurde dopiero raz Tonio skoczył koło trzydziestki i to w takim loteryjnym konkursie a on już sie cieszy że jego forma jest dobra

  • Adi.P. weteran
    TONIO

    Tonoio skoczył nieżle 3-krotnie : w kwalifikacjach i 2 razy w konkursie,natomiast Pochwała jeszcze się nawet nie zbliżył do 50. To jest problem.

  • anonim
    dobry skok

    Naszym trenerom sięliczby poprzestawiały, skoro uważają, że skok Tonia był dobry. Aż taki dobry, że nie zdołał zakwalifikować się do serii finałowej. Panowie trochę więcej krytyki i szacunku dla kibiców!

  • anonim
    Poziom

    Problemem jest cały czas psychika mlodych skoczków, wierzę że Toni moze skakać dobrze wiem, że i Bachleda również widziałam ich już na treningach w Zakopanem i wiem że muszą tylko mysleć o swoim najlepszym skoku i walczyc o kazdy cm wtedy wolą walki wygraja tak jak robił to Adam Małysz mam nadzieje Panie Adamie,ze przypomni Pan sobie swój najlepszy skok moim zdaniem 152 m to był cud ja zadawałam pytanie no i gdzie on leci a potem dzieki Bogu wylądował to nic że bez telemarku ale zdrowo Poprawił Pan lądowanie to widać ale brakuje Panu na progu Mam nadzieję że jeszcze zobaczymy Adasia dla, którego kupiłam duzy telewizor Życze panu długich i bezpiecznych lotów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl