Łukasz Kruczek: "Nic nas nie zaskoczyło"

  • 2014-03-13 20:20

Szkoleniowiec polskiej kadry, Łukasz Kruczek, jest stosunkowo zadowolony z występu swoich podopiecznych podczas dzisiejszych treningów i kwalifikacje w Harrachovie. Trener Polaków jest też mile zaskoczony bardzo dobrymi, jak na ten obiekt, warunkami atmosferycznymi.

- Były dziś bardzo dobre warunki, dawno nie skakało się w takich warunkach w Harrachovie. Udało się sprawnie, szybko przeprowadzić dwie serie treningowe i kwalifikacje. Nic nie przeszkadzało, były jakieś wahania, czasami było lepiej czasami gorzej, ale w kwalifikacjach było już dla wszystkich podobnie, wiał taki lekki wiaterek z tyłu. Skocznia jest dobrze przygotowana. Jeżeli chodzi o naszych zawodników to nic nas nie zaskoczyło. Zawodnicy pokazali to, co prezentowali do tej pory, oddali swoje dobre skoki, niektóre próby były mniej udane, ale mniej więcej na takim poziomie, na jaki liczyliśmy - ocenił trener Kruczek.

- Wybór tej czwórki na kwalifikacje był jak zawsze trudny. W momencie, kiedy trzeba "odstawić" jakiegoś zawodnika, który też prezentuje poziom, z którym dałby radę sobie w konkursie, to musi to być wybór trudny. Tym bardziej, że nie była to jakaś klarowna sytuacja - dodał trener polskich skoczków.

- To jest duża skocznia, na niej różnice między zawodnikami mogą być większe, więc to, że różnica między Prevcem a resztą jest taka duża, to nie jest nic szczególnego - przyznał Kruczek zapytany o dzisiejsze dalekie loty Słoweńca.

Trener Polaków odniósł się także do kwestii warunków pogodowych, jakie są przewidywane na najbliższe dni:
- Jeżeli chodzi o pogodę to jutro ma być dobrze i to nas na razie tylko obchodzi, następnymi dniami się na razie nie interesujemy.

- Dla zawodników nie nominowanych do startu w konkursie indywidualnym są obiecane serie treningowe na dzień jutrzejszy i pojutrze, ma to się odbyć przed serią próbną, ma to mieć formę oficjalną - zakończył Łukasz Kruczek.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7464) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kalambury początkujący

    MSad (*81.26.25.226) 19 lutego 2014
    autor: Fan_KStoch (*81.26.25.226), 20 stycznia 2012

    fajne rzeczy można znaleźć w archiwum msiadzie.

    A czy derwisz to ty? nie bo jesteś za głupi na takie komentarze choć jest upierdliwy jak mucha w smole z tym masleniem kruczkowi to ty takich postow nie piszesz za dużo myślenia hahah

  • EmiI profesor

    Nawet jak rozbieg będzie odpowiedni, trzeba zobaczyć jak nogi Prevca zareagują na wczorajsze skoki. Czy czasem nie będzie miał zakwasów i nie zacznie spóźniać. Bo przypomina się Morgi w 2008 r też w Harrachovie.

  • Bury stały bywalec
    Prevc

    Prevc może i miał podpórki, ale to były podpórkiw treningu. Jestem pewien, że w zawodach nie będzie ryzykował i przy bardzo dużej odległości po prostu trochę skróci skok.
    Wg mnie Prevc mimo tych podpórek jest murowanym kandydatem do złota.

  • dervish profesor

    Prevc po treningach wyrasta na głównego faworyta, ale tak jak powiedział trener najpierw musi ustać swoje skoki.
    A to czy Peter wyląduje swoje skoki zależy od sędziów belkowych.
    Sytuacja troszeczkę przypomina tę sprzed roku kiedy również w Harrachowie w wybitnej formie był Gregor. Rożnica jest taka ze wtedy byly bardzo loteryjne warunki, a podobieństwo takie ze w obydwu przypadkach dla najlepszego skoczka belka powinna być o kilka poziomów niżej niż dla reszty stawki. Gregor był w o tyle dobrej sytuacji, ze trenera nie krępowały absurdalne restrykcje w stosowaniu przepisu o obniżeniu belki na życzenie.
    Jeżeli w jutrzejszym konkursie sędziowie nie wyciągną wniosków z dzisiejszych treningów i kwalifikacji i nie ustawia belki tak aby Prevc nie przeskakiwał skoczni to jego rywale będą mieli ułatwione zadanie gdyż
    Podparcie skoku na skoczni mamuciej kosztuje zawodnika około 20 metrów.
    Z drugiej strony bardzo trudno będzie ustawić jeden rozbieg dla całej stawki bo rozpiętość możliwości najlepszego i najsłabszego skoczka jest wręcz astronomiczna, a decyzje będzie podjąć tym trudniej, że już na początku razem ze słabeuszami skacze bardzo silny Bardal, który przynajmniej w pierwszym skoku załapie się na wysoką belkę, co powinno ułatwić mu zadanie (o ile belka nie będzie ustawiona zbyt wysoko jak dla niego).
    Jeżeli sędziowie wyciągnęli wnioski z kwalifikacji to powinni obniżyć belkę dla ostatnich 10 skoczków i to być może nawet o więcej niż 1 czy 2 stopnie w stosunku do tego co było w czasie Q. W każdym bądź razie czego by nie zrobiono nie chciałbym jutro oglądać podpartych skoków w wykonaniu skoczków przeskakujących skocznię bo to by oznaczało wypaczenie rywalizacji.

  • anonim

    Kruczek udowodnił (a w zasadzie "udowodnił" to złe słowo, bo nie musiał nic udowadniać, dla mnie po prostu potwierdził to, co wiedziałem zawsze), że przy powołaniach nie kieruje się żadnymi układami, nikogo nie foruje ani do nikogo nie jest uprzedzony).

    Oto składy, które wystawiał Kruczek na imprezach mistrzowskich od kiedy jest trenerem:

    Małysz, Stoch, Ł. Rutkowski, Hula (MŚ 2009 drużynówka)
    Małysz, Stoch, Ł. Rutkowski, Hula (IO 2010 drużynówka)
    Małysz, Stoch, Ł. Rutkowski, Hula (MŚwL 2010 drużynówka)
    Małysz, Stoch, Żyła, Hula (MŚ 2011 obie drużynówki)
    Stoch, Kot, Żyła, Miętus (MŚwL 2012 drużynówka)
    Stoch, Kot, Żyła, Kubacki (MŚ 2013 wszystkie konkursy)
    Stoch, Kot, Ziobro, Kubacki (IO 2014 średnia)
    Stoch, Kot, Ziobro, Żyła (IO 2014 duża, drużynówka)
    Stoch, Kot, Ziobro, Murańka (MŚwL 2014 indywidualnie)

    Widać, że decyduje forma a nie przywiązanie do nazwiska. Kruczek nie przywiązuje się do nazwisk, potrafi zmienić skład drużyny w ciągu sezonu (inny skład na IO i inny na MŚwL), ba, potrafi nawet zmienić skład podczas jednego turnieju (IO). Nie ma świętych krów (oprócz Stocha, ale chciałbym żebyśmy mieli same takie święty krowy). W drużynie startowało dziesięciu różnych skoczków. Od zdobycia medalu na MŚ w drużynie w zeszłym roku Kruczek zdążył cztery razy wystawić inny skład. Oprócz początków pracy, gdy wybór był mniejszy, to na żadnej imprezie nie wystąpiliśmy w takim samy składzie jak na poprzedniej imprezie, zawsze przynajmniej jeden zawodnik był zmieniony.

  • Stinger profesor

    Brawo dla Kruczka za powołanie Murańki na kwalifikacje. Klimek pokazał że zasłużył. Trochę mi szkoda że Żyła nie wystartuje ponieważ z naszej kadry ma największe predyspozycje do latania i uważam że nawet większe niż Stoch ale forma ma niestety słabą. Teraz widać jaka szkoda że jednak nie odpuścił sobie jakiś konkursów PŚ po to by potrenować na spokojnie.

    Drużynówka z Żyłą i szansa na medal byłaby na prawdę spora po tym co pokazują Stoch czy Kot. Nie mówię że z Ziobro czy Murańką szans nie będzie ale jednak Żyła w formie zjada ich na śniadanie (przynajmniej tak było do tej pory).

  • baranskia stały bywalec
    Bardzo mądrze, Panie Trenerze! BRAWA i podziw! Cały BiałySTOCH trzyma kciuki! :D

    "Jeżeli chodzi o pogodę to jutro ma być dobrze i to nas na razie tylko obchodzi, następnymi dniami się na razie nie interesujemy." - cytat dnia! Bardzo zdrowo jest nigdy nie martwić się na zapas, a spokojnie koncentrować na najbliższe zawody - te zawsze są najważniejsze. I tyle! Pzdrmy z BiałegoSTOCHu! ;) A. B. B)

  • Siwy bywalec
    Konkurs

    Zawody za granicą i 3/4 Polaków może jakas inwestycja w mamuta i konkurs u nas. Bo jak zawsze w Harachowie bez Polaków nie ma konkursu. To zabieramy ten cały cyrk do siebie i jesteśmy najlepsi ( w zabawie na skoczni oczywiście).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl