Kamil Stoch: "Jest trochę niedosytu"

  • 2014-03-15 21:06

Piąte miejsce uzyskane podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich w Harrachovie to dla Kamila Stocha najlepszy rezultat wywalczony w historii jego występów na tej imprezie. Apetyty były jednak większe...

- Nie mogę powiedzieć, że piąte miejsce jest złe, ale też nie jest ono bardzo dobre. Jestem w szóstce najlepszych zawodników na świecie jeżeli chodzi o loty narciarskie, ale wiem, że stać mnie było na lepszy wynik, na lepsze skoki. Te wczorajsze skoki nie były takie dobre, jak chociażby dzień wcześniej. Jest trochę niedosytu - przyznał Kamil.

- Żeby uzyskiwać dobre wyniki na mamucie trzeba w danym momencie prezentować dobrą dyspozycję. Rozmiar skoczni nie ma takiego wielkiego znaczenia. Severin Freund nigdy nie błyszczał podczas zawodów w lotach, ale teraz jest w swojej życiowej formie. Skacze sobie i wygrywa. Myślę, że nie ustępowałem mu pod żadnym względem w skokach treningowych, skakaliśmy podobnie i wiem, że stać mnie było na to żeby nawiązać z nim walkę. Niestety wczoraj coś nie zagrało no i wyszło jak wyszło - dodał najlepszy polski skoczek.

- Szkoda, że nie udało się rozegrać dzisiejszego konkursu. Bardzo liczyłem na to, że uda mi się dzisiaj poskakać i do samego końca wierzyłem, że przynajmniej jedna seria się odbędzie chociaż dla tych kibiców, którym z całego serca dziękuję, że tu przybyli żeby nas wspierać i czekali do samego końca, wierząc, że te zawody się odbędą - powiedział Kamil Stoch.

- Nastawiam się na to, że jutro skoki się odbędą. Taka jest moja praca - przygotowanie się do zawodów i stawienie się na nie. Liczę na to, że przynajmniej jedną serię uda się przeprowadzić - zakończył lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9969) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Piotr S. weteran

    Jak by nie patrzeć Kamil zajął najwyższą lokatę w Mistrzostwach Świata w Lotach w swojej dotychczasowej karierze. Teraz piąty a w Vikersund był dziesiąty. Może za dwa lata będzie miał więcej szczęścia. Trudno mieć pretensje do Kamila. Nie jest przecież maszyną. Zresztą zdobył dwa złote medale olimpijskie, w Pucharze Świata w tym sezonie 6 zwycięstw i 12 podiów i ma olbrzymie szanse na zwycięstwo w klasyfikacji deneralnej.

  • mnichqt bywalec

    http://data.fis-ski.com/pdf/2014/JP/3807/2014JP3807SLR1.pdf

    Lista na konkurs druzynowy.

  • Stinger profesor

    Niedosyt na pewno jest dlatego że mając taki sezon aż chciało się tego medalu MŚwL i co ważne nie było daleko od tego. Może punktowo Kamil stracił sporo ale patrząc na czwartkowe skoki to Kamil mógł grać tutaj o całą pulę. Jak piałem pod innym newsem gdyby nie błędy to medal by był. Niestety taki sport jeden błąd choćby najmniejszy nie w tym momencie co potrzeba i rywale to wykorzystają maksymalnie ile mogą.

    Tak czy inaczej miejsce nie jest złe ale humor nie wszystkim dopisuje po tym konkursie i mi też nie ale liczę że przynajmniej da radę jutro rozegrać tą drużynówkę a za tydzień mam nadzieję KK będzie w rękach Stocha.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl