Robert Mateja: "Chcę nadal pomagać polskim skoczkom"

  • 2014-03-25 15:37

W mediach pojawiła się dziś informacja na temat tego, że Robert Mateja oraz Maciej Maciusiak mieliby od przyszłego sezonu trenować kadrę skoczków z Kazachstanu. Obaj szkoleniowcy prawdopodobnie pozostaną jednak z polskimi skoczkami.

"Rzeczywiście, był taki temat poruszony przez Kazachów, ale nie było żadnych konkretów ani deklaracji z naszej strony. Cieszy, że jest zainteresowanie, jednak ja wolałbym zostać w Polsce. Jestem patriotą i chcę nadal pomagać naszym skoczkom" - powiedział nam Robert Mateja.

"Jeśli więc nadal będzie dla nas miejsce w Polskim Związku Narciarskim, a proponowane warunki będą w porządku to na pewno zostaniemy w kraju. Przeprowadzka do Kazachstanu jest więc raczej mało prawdopodobna" - dodał aktualny szkoleniowiec polskiej kadry młodzieżowej.

Wszystko wskazuje na to, że również Łukasz Kruczek będzie nadal trener polskiej kadry narodowej. Prezes Apoloniusz Tajner zapewnia, iż porozumiał się ze szkoleniowcem naszych skoczków i Kruczek pozostanie na stanowisku także i w przyszłym sezonie.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8745) komentarze: (93)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Mateja prawdziwy profesjonalista

    www.youtube.com/watch?v=7k657ac0Joc

  • dervish profesor

    Co do składu kadr to trzeba sobie jasno powiedziec, ze czym innym sa kadry na papierze a czym innym faktyczne grupy bedace pod bezposrednia opieką.
    Wypadałoby żeby z Kruczkiem trenowali wszyscy aktualnie najlepsi polscy skoczkowie czyli: Stoch,M.Kot, Żyła,Ziobro,Murańka,Kubacki i Biegun.
    W okresie przed LGP taki skład miałby sens, natomiast w okresie startowym faktyczny rozmiar poszczególnych kadr prawdipodobnie bedzie zdeterminowany liczba miejsc startowych którymi poszczególne kadry bedą dysponowały.

    Dlatego dosyc prawdopodobne jest, ze faktyczna kadra Kruczka składać się bedzie z 6 najlepszych polskich skoczków. Dla kogoś z wymienionej siódemki zabraknie w niej miejsca. W zaleznosci kto to będzie może on trafić bądź do kadry Mateji bądź do Maciusiaka.

    Nie oznacza to, że po wstępnym przydziale kadrowym ktokolwiek bedzie miał zamkniętą drogę awansu. Mozliwsć rotacji dla wyróżniających sie członków kadr Mateji i Maciusiaka wzorem obecnego sezonu zawsze będzie, podobnie jak możliwość degradacji najsłabszych z kadry Kruczka. Wiele będzie zależało od tego czy w okresie letnim wywalczymy zwiększenia kwot startowych w poszczególnych kategoriach.

    A składy kadr "papierowych" wiadomo: będą zdeterminowane względami ustawowo-statutowymi i mogą różnić się od faktycznego przyporządkowania.

  • Stinger profesor
    IchBinDa

    Jasna sprawa że i Guta wtedy do kadry, wiedziałem że o kimś zapomniałem dlatego napisałem kogoś jeszcze.

    Zapotocznego rok temu wyrzucili? A nie czasami Jakuba Kota? Może pomyliłem się ale coś mi w głowie utknęło że Andrzeja jeszcze na ten sezon zostawili w kadrach.


    @pepeleusz

    Hankus? A on czasami nie jest trenerem naszych skoczkiń?

  • Stinger profesor
    Pavel

    Tak dlatego pewnie jeden z tej grupy będzie u Matei. Podobał by mi się twój drugi pomysł tylko Hula w tej przechowalni ... niby w PŚ skacze słabo ale w PK to nasz lider (wiem że Klimek szybko go wyprzedził jak startował ale on to raczej etatowy skoczek na PŚ więc nie liczę go) a więc dałbym go do Matei a jeden od Matei do Kruczka. Wtedy mieli by po piątce.

    Hula na pewno ma potencjał na to by punktować w PŚ, nie mówię że co konkurs i po sporej liczbie punktów ale tak jak w poprzednim sezonie gdzie ładnie skakał od TCS-u do naszych konkursów. Potem już była klapa ale w PK też potrafił wygrać. On ma na tyle dobrze że jeżeli w PŚ nie skacze nieźle to w PK nadrobi tyle że zawsze będzie blisko tej kadry Kruczka czyli w tej drugiej z Mateją.

  • pepeleusz profesor

    A ja bym nie przydzielał całych kadr do tych samych trenerów (tzn takiemu Maciusiakowi zostawić Bieguna, dać dwóch z B w tym Wolnego i Leję i dwóch z C itp) i nie skupiał bym wszystkich juniorów pod opieką jednego szkoleniowca (tu niech się trenerzy nakręcają rywalizacją), powołałbym więcej zawodników do kadr i zwiększył rolę trenerów wspólpracujacych tj. Szturca (m.in z misją naprawy Zniszczoła) ,Fijasa do których dodał bym Hankusa i Jarząbka, którzy mieli by swoich słabszych zawodników, których by prowadzili na co dzień a startów i tak by wiele nie mieli Murańkę przydzielił bym do albo do Matei albo do Kruczka ale pospołu z konsultantem J. Jarząbkiem (a raczej odwrotnie) Tych co zawodzą od dawna to bym im pozmieniał trenerów prowadzących.

    kadra A: Stoch,Kot,Żyła,Ziobro,Murańka,Biegun,Kubacki
    kadra B :Wolny,Hula,Zniszczoł,K.Miętus,Leja
    kadra C1: Kłusek, G.Miętus, Kantyka,Ruda,Podżorski
    kadra C2: Gąsienica,Śliż,Gut,Jarząbek,Hebel,Milczanowski,Wąsek

  • IchBinDa weteran
    Pavel

    Hula do przechowalni a Miętus do Matei? Myślę też, że Murańka na kadrę główną zasłużył. No chyba że ma na tyle duży żal do Kruczka, że uniemożliwiałoby to współpracę.

    Stinger
    Jak do kadry dać Podżorskiego, to obowiązkowo i Guta, lotosowego dominatora, który pokonywał starszego o rok Podżorskiego w większości konkursów (nie dał rady na OOMł). A Zapotocznego wyautowali już rok temu, na konkursy jeździł, bo kadrowicze byli w tak marnej formie, że ich łoił.

  • Stinger profesor

    Wychodzi na to że znowu Mateja dostanie najtrudniejszą grupę skoczków do trenowania ... do kadry Kruczka pójdą wszyscy najlepsi a więc Stoch, Kot, Żyła, Murańka, Ziobro i Kubacki a także powinien Biegun.

    Mateja dostanie ostatnio fatalnego K.Miętusa, G.Miętusa, Zniszczoła który ma talent ale postępów nie robi i Kłuska podobnie jak Olek. No i pewnie Stefana Hulę. Napisałem pięciu bo pewnie jeden z pierwszej grupy spadnie do Matei.

    Maciusiak juniorów czyli Wolny, Leja, Kantyka, Ruda, Podżorski i pewnie ktoś jeszcze.

    Tacy jak Rutkowski czy Biela raczej wylecą z kadry. Po prawdzie G.Miętus też powinien zrobić out ale raczej za względu na wiek jeszcze zostanie. Zapotoczny? Jak dla mnie też out. Jest jeszcze jedno wyjście czyli zrobić dodatkową kadrę właśnie dla takich skoczków jak ci wymienieni. Oni mogą jeszcze coś osiągnąć ale raczej wielkich perspektyw nie mają, wywalenie z kadr tego im nie ułatwi. Jakby taką grupę zrobić to zawsze można dorzucić J.Kota czy Śliża. Chociaż uważam że na to raczej się nie zdecydują i ci skoczkowie pozostaną bez kadry i będą musieli trenować w klubach.

  • Xander weteran

    Ja mam natomiast ogromna nadzieję że Kazachowie znajdą dobrego trenera który ich wyciągnie z dna. W tym sezonie zajmowali prawie zawsze ostatnie miejsca w kwalifikacjach i skakali katastrofalnie. a jeszcze kilka lat temu od czasu do czasu jakiś zawodnik potrafił punktować w PŚ. Zawsze fajnie jest oglądać dobrze skaczących zawodników z bardziej egzotycznych krajów.
    A jeżeli chodzi o Polaków to ja bym wywalił Maciusiaka który tylko psuje juniorów.

  • HKS profesor

    @Beczka

    Złoci medaliści IO mają kupować trenera zawodników z czwartego miejsca? Nie rozumiem tej histerii. U Niemców takimi sporymi zawodami są Freitag (tłumaczą go kontuzje) i chyba powoli kończący Neumayer, wielu zrobiło spory postęp.

    @Pavel

    I dlatego też kandydatów do kadry A jest siedmiu, no chyba, że kogoś odrzucą i przynajmniej w teorii powinien to być Kubacki, więc wątpię w taki obrót sprawy.

  • Gregorio bywalec
    Prawdopodobny podział kadr

    A/młodzieżowa:
    A: Stoch, M. Kot, Żyła, Ziobro, Biegun, Murańka,
    młodzieżowa: Kubacki, Hula, Kłusek, Zniszczoł, K. Miętus.
    Inni zawodnicy w wieku seniorskim raczej nie mają szans na miejsce ze względu na zerowe wyniki.

    Juniorska: Wolny, Leja, Kantyka, Ruda, Ł. Podżorski (?), Gut (?)
    Wolny powinien być w młodzieżowej, ale raczej zostanie w juniorskiej, bo brakuje kandydatów do przygotowań do MŚJ. Dwóch ostatnich zawodników to chyba jedyni skoczkowie z roczników 95-98 spoza kadr, którzy nadają się do włączenia (bo dla tych z 99 - Jarząbek - chyba jeszcze za wcześnie).

  • MSad_ profesor
    Schlierenzauer robi przerwę ?




    Zaraz po za­koń­cze­niu zma­gań w Pu­cha­rze Świa­ta w sko­kach nar­ciar­skich w sło­weń­skiej Pla­ni­cy Au­striak Gre­gor Schlie­ren­zau­er, dla któ­re­go mi­nio­ny sezon nie był zbyt udany, stwier­dził, że za­sta­na­wia się nad zro­bie­niem sobie rocz­nej prze­rwy.
    Gregor Schlierenzauer Gregor Schlierenzauer Foto: PAP

    W ostat­nim se­zo­nie "Schlie­ri" nie zdo­był żad­ne­go me­da­lu in­dy­wi­du­al­nie na zi­mo­wych igrzy­skach olim­pij­skich w Soczi. Winą za to obar­czył Ale­xan­dra Po­int­ne­ra, tre­ne­ra au­striac­kiej kadry, który nie zgo­dził się na to, by w Rosji to­wa­rzy­szył mu jego tre­ner Mar­kus Mau­er­ber­ger. Zresz­tą po­mię­dzy Schlie­ren­zau­erem i Po­int­ne­rem do­szło do spię­cia w Soczi. Zna­ko­mi­ty sko­czek miał pre­ten­sje o to, że nie dys­po­no­wał no­win­ka­mi tech­nicz­ny­mi, co nie po­zwo­li­ło mu wal­czyć o naj­wyż­sze lo­ka­ty.

    Austriak w niedawno zakończonym sezonie zanotował dwa zwycięstwa w Pucharze Świata. I to na samym początku rywalizacji. Od tego czasu czekał na kolejny triumf. Ten jednak nie przyszedł. To najdłuższa taka przerwa w karierze tego zawodnika.

    - To nie był sezon pełen sukcesów, ale bardzo wartościowy. Wiele się nauczyłem - stwierdził Schlierenzauer w Planicy.

    Zapytany o to, czy rozważa możliwość zrobienia sobie przerwy po tym sezonie, odparł: - To jest bardzo możliwe.

    Zanim jednak zapadnie ostateczna decyzja, Schlierenzauer zażądał zmian w austriackiej kadrze. Łatwo się domyślić, że chodzi o Alexandra Pointnera. Zresztą już przed zawodami w Planicy austriaccy dziennikarze przebąkiwali o tym, że to może być koniec ery Pointnera.

    Nie wiadomo też, co będzie dalej z Thomasem Morgensternem. Ten zapowiedział, że decyzję o tym, czy będzie kontynuował karierę, ogłosi latem.

  • HKS profesor

    @Jarek42

    Nie przesadzajmy. Oczywiście Kamilowi będzie bardzo ciężko powtórzyć, ale już stał się skoczkiem wybitnym i teraz skacze już na innych zasadach. Po zawodach w Polsce poza Stochem tylko Kot potrafił wejść do dziesiątki, także nie przesadzajmy, bo to był dwumiesięczny okres. Zaliczyliśmy tylko jedno podium w drużynówce, także to nie jest także, że drużyna osiągnęła niesamowity poziom. Sezon był dobry, ale nie tak rewelacyjny, żeby mówić o jakimś maksymalnym pułapie.

    Na pewno zaskoczył Ziobro, bo jeszcze 1-2 lata temu był wymieniany jako drugi po Jakubie Kocie, do "kasacji", a tu wystrzelił w takim "norweskim" wieku.

    Ciekawy to będzie teraz podział kadr, bo do kadry A się zrobiła spora kolejka z roczników 94. Powinni dojść Murańka, Biegun, Ziobro, a wyleci zapewne tylko K.Miętus.

  • HKS profesor

    Już po IO w Soczi postawiłbym wszystkie pieniądze, że nikt nie odejdzie. Wyniki są dobre (choć też oczywiście podlegające krytyce), a skoki są na świecie raczej sportem niszowym, więc jednak pieniądze to jedno, a przewracanie sobie życia to drugie. Zagranicznym zawodnikom też ciężej coś przekazać, nawet przy dobrej znajomości angielskiego, więc to jest bardzo duże ryzyko - nie dość, że może po prostu nie wyjść, to czasem trudno te wszystkie niuanse korygować. Skoki to nie piłka i jedna bardzo często szuka się swojego trenera, no chyba, że nie potrafi sobie poradzić. Po zagranicznych to sięgają mali i bogaci;) Na pewno Korea kogoś sobie teraz wyłowi za dobre pieniądze, choć nie wiem czy coś zrobią za cztery lata.

    A, że nagłówki "Znany Polski trener może odejść" się dobrze sprzedają, to zanim PZN ogłosi kadry, to jeszcze sobie media nabiją wejść;)

  • anonim
    LEPIEJ BY BYLO DLA POLSKICH SKOKW JAKBY PRZYJAL OFERTE...

    Talenety ktorych trenuje nie rozwijaja sie prawidlowo i za pare lat mozmy miec dziure pokoleniowa... Takich fachowca jak mameja i maciusiak powinno sie podziekowac za prace jak najszynciej dla dobra Polskich skokow.Tajner nie powinien niegdys ulec presji Malysza ktry lansowal tyc panow

  • dervish profesor
    Pavel c.d.

    Była kiedys wypowiedź Kruczka który mówił o wprowadzonym systemie.
    Wyjaśniał, ze dzięki temu rotacje pomiędzy kadrami maja byc bezbolesne ponieważ cała kadra będzie przechodziła podobny cykl treningowy. W takim przypadku zmian kadry nie stanowi problemu bo zawodnik nie wypada z realizowanego przez siebie cyklu treningowego.

  • anonim

    http://sport.wp.pl/kat,1835,title,Jakub-Janda-nie-konczy-kariery,wid,16494370,wiadomosc.html?ticaid=1126ea

  • dervish profesor
    Pavel

    A czy ja odbieram zasługi Robertowi?
    Nic o tym nie piszę. Było sporo informacji o systemie który Kruczek stworzył wraz z całym sztabem szkoleniowym. Dzisiejsza kadra działa jak wielkie przedsiębiorstwo. Dyrektorem jest Kruczek a Mateja, Maciusiak i inni to podlegli mu kierownicy. Całość pracuje według wspólnie opracowanego planu. Indywidualny wkład poszczególnych trenerów prawdopodobnie sprowadza się do bieżących korekt w technice skoku. Przygotowania fizyczne są prowadzone według wcześniej opracowanych (wraz ze specjalistami od fizjologii) długofalowych planów treningowych.

  • dervish profesor
    Pavel

    Pozwól mi, ze sam sobie wybiorę czego mam sie trzymać, Jezeli chcesz to trzymaj sie papierowych przydziałów, które niewiele maja wspólnego z rzeczywistością. Nie wiem czy udajesz czy nie wiesz (raczej to pierwsze), ale podizły na kadry i nazewnictwo poszczególnych kadr są w duzej mierze zdeterminowane wymogami prawno statutowymi. Było juz na ten temat wiele dyskusji na tym forum więc nie będę sie powtarzał. Głownie chodzi o sprawy finansowania PZN przez Skarb Państwa.
    Jeżeli chcesz upierać się przy swoim i mieszać papierową buchalterie ze sportem to proszę bardzo. Ja Ciebie do niczego nie zmuszam, osobiście wole opierać się na faktach i zdrowym rozsądku.

  • Mikolaj1 weteran
    Pavel

    Warto jeszcze dodać że Robert Mateja w tamtym sezonie miał końcówkę bardzo dobrą i pod wodzą Lepistoe oddał najdłuższy skok w swoim życiu ponad 200metrowy :). I tamten Sezon był najlepszy w Historii Polaków od tamtych wszyskich jeszcze poprzednich. Bo wtedy w końcu coś ruszyło u innych naszych skoczków bylismy nawet blisko medalu w drużynówce.

  • IchBinDa weteran
    przem

    "Stoch sam w sobie ma talent do skoków, zasługa kruczka jest mizerna w jego sukces"

    No tak, przed 2011 rokiem wygrywał wszystko, pod Kruczkiem wcale a wcale się nie rozwinął.

    "Kot - na palcach jednej ręki można policzyć jego wejścia do 10 PŚ"

    Zdarzają się i siedmiopalczaste dłonie, ale to raczej mniejszość. Jeśli doliczyć IO i MŚwL, to ledwie starczy i dwóch.

    "Ziobro - oprócz Engelbergu, kiepsko ( jak pamiętamy 5 konkursów przed Engelbergiem nie wszedł do 30, według mnie przypadkowa wygrana, obsada wtedy też była mizerna)"

    Aha? To kogo brakowało? Oprócz Morgensterna i Japończyków?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl