Maciej Maciusiak: "Każdy trenuje po to, aby wygrywać"

  • 2014-05-03 01:55

Maciej Maciusiak podsumował ostatni sezon juniorów w skokach narciarskich. Trener, który dotychczas miał pod swoją opieką właśnie Kadrę Juniorów, teraz zajmie się szkoleniem Kadry B.

Szkoleniowiec jest zadowolony z zeszłego sezonu. W wywiadzie dla Polskiego Związku Narciarskiego przyznaje, że sportowcy wykonali duży krok do przodu, ale nadal pozostaje jeszcze dużo do zrobienia - „Myślę, że odnieśliśmy sukces jako cała drużyna. Chciałbym bardzo pochwalić wszystkich za to, że nam zaufali, całą grupę juniorów. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Ale zostało nam jeszcze trochę do zrobienia, nie wszystkie cele zostały osiągnięte.”

Największym sukcesem tego roku, były mistrzostwa świata juniorów. Już w lecie cała kadra zakładała, że celem będzie zdobycie złotego medalu w konkursie drużynowym, natomiast indywidualnego złota raczej nikt się nie spodziewał. „Widać było, że mieliśmy wyrównaną drużynę i wszyscy potwierdzali to swoimi skokami. Już latem ustaliliśmy, że walka o złoty medal w drużynie w Predazzo będzie naszym celem i już wtedy założyliśmy, że jeżeli tego nie osiągniemy, to nie będziemy zadowoleni z zimy. Ale chyba nikt nie spodziewał się złotego medalu Jakuba Wolnego. Kuba pokazał, że można odnosić sukcesy od razu, nie trzeba być w kadrach cztery lata by zostać mistrzem świata juniorów. W następnych sezonach na pewno będzie mu już trudniej” - poinformował trener.

Szkoleniowiec wypowiedział się również na temat pierwszej wygranej Krzysztofa Bieguna w Pucharze Świata:

„Przed sezonem wiedzieliśmy, że Krzysiek nie jest jeszcze gotowy do tego, aby startować co tydzień w Pucharze Świata, dlatego miał nie wystąpić w Kuusamo. Zaplanowaliśmy na ten okres treningi. Stało się jednak inaczej i okazało się, że gdy dostawał szansę, to ją wykorzystywał. Później, dalszej części sezonu, nie otrzymywał już powołania na Puchar Świata choć myślę, że trochę mu się to należało. Krzysiek przyjął sukcesy w Pucharze Świata całkiem spokojnie. W końcu każdy trenuje po to, aby wygrywać. Miał swoje pięć minut i można powiedzieć, że dla niego ten sezon był bardzo udany.”

Maciej Maciusiak od nowego sezonu będzie prowadził pięciu seniorów - Krzysztofa Bieguna, Stefana Hulę, Bartłomieja Kłuska, Krzysztofa Miętusa, Aleksandra Zniszczoła oraz juniora - Jakuba Wolnego.

Cały wywiad dostępny jest w serwisie pzn.pl


Aleksandra Zadrożna, źródło: pzn.pl
oglądalność: (5655) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @dervish

    No tu się właściwie zgadzam, ale jednak celem Olka powinno być bezwzględnie osiągnięcie poziomu sportowego na punktowanie w PŚ i to w miarę regularne, a czy będzie punktował to będzie zależało tylko od poziomu z kolegów i czy w kadrze na ten PŚ się zmienić. Co do wyników z przeszłości, jednak nie można udawać że ich nie było. O ile dobrze pamiętam Olek przed swoim życiowym sezonem już osiągnął "ostateczny" wzrost więc ciężko to zwalić na jakąś wielką zmianę parametrów fizycznych.

  • dervish profesor

    Mówiąc o potrzebie zaistnienia w pierwszej kolejności w PK (tu miałem na myśli zawody w których weźmie udział kadra B czyli letni i zimowy PK jak również LGP i krajowe zawody na igelicie) nie odnosiłem się tylko do przypadku Zniszczoła, chodziło mi o całą kadrę Maciusiaka.

    Zniszczoł w wieku 18 lat miał wystrzał ale później zgasł. Powody mogły być rożne: albo wybuch formy był przypadkiem albo skoczek musiał dostać czas na oswojenie się z wciąż rozwijającym się organizmem, Wydaje się , że teraz gdy już wkroczył w wiek seniorki nadszedł czas by zacząć piać się w górę, czyli w pierwszej kolejności wbić się do grona liderów kadry B bo bez tego nie ma co marzyc o kadrze A. A konkurencja w kadrze B jest spora.
    Patrząc na poprzedni sezon zdecydowanymi liderami są tu: Biegun i Hula. Oprócz nich mamy marzącego o powrocie do formy sprzed dwóch lat Miętusa i aktualnego mistrza świata juniorów, który po swoim sukcesie powinien rozwijać w sobie mentalność mistrza i robić kolejny krok do przodu (chociaż on to akurat ma jeszcze przynajmniej jeden sezon na zadomowienie się w kadrze B, wszak jest o rok młodszy (1995) od Olka ( rocznik 1994).
    Według mnie od wyników z przeszłości (pomijając kwestię w jakiej mierze były one dziełem przypadku czy też szczęśliwego zbiegu okoliczności) lepszym punktem odniesienia jest aktualny poziom kadry A i liderów kadry B.

    Co do kadry juniorów, to czy Jakub Wolny z racji swojego wieku w dalszym ciągu nie jest juniorem? Wydaje się, że jeżeli tak, to powinien stanąć do obrony mistrzowskiego tytułu a w związku z tym na MŚJ nasza nowa kadra juniorska będzie miała swojego wielkiego lidera.

  • Pavel profesor
    @dervish

    Dokładnie tak jak pisał Emil, Zniszczoł zdobył już kilkadziesiąt punktów PŚ, a więc warto przestać się cofać i pójść na przód. Nie zapominaj, że to jest kadra B, a nie juniorzy, a więc są tam też zawodnicy pokroju Krzyska Miętusa, czy Krzyśka Bieguna, którzy 100 już zaliczali (ten drugi trochę przypadkiem, ale do tej 100 te 44 punkty w końcu dorzucił).

    Oczywiście problemem będą limity, ale znając nasze letnie wyczyny zapewne zaczniemy z 7 pierwsze konkursy PŚ, tak więc już nam 1 z kadry B wskakuje. Do tego dochodzi rotowanie składem i przy dobrym układzie 2 zawodników z Maciusiakowego składu te 100 może przekroczyć.

    Wiadomo, że oczekiwanie wobec poszczególnych zawodników trzeba stopniować, taki Wolny musi otrzaskać się w PK i nie ma co wymagać koszenia w PŚ. Hula i Kłusek to raczej solidni zawodnicy na PK, warto aby jeden czy drugi trzymał ten 7-osobowy limit, co będzie ważniejsze niż uciułanie kliku punkcików PŚ.

    Do tego trzeba dodać sporo słabszą personalnie kadrę juniorów na przyszły sezon.

  • EmiI profesor
    @dervish

    Tylko mówimy o zawodniku co już przekroczył w jednym sezonie 60 punktów w PŚ i to nie startując w wielu konkursach kiedy był w niezłej formie i jeszcze mając wybitnego niefarta do wiatru w paru konkursach. To było 2 sezony temu kiedy miał 18 lat.

  • dervish profesor
    Pavel

    Moim zdaniem, za wcześnie by mówić o pokonaniu bariery 100 pkt w PŚ. Najpierw niech kadra B zaistnieje w PK, bo bez tego trudno będzie zrobić przeskok do kadry A. A poziom polskiej kadry A jest już na tyle wysoki, że w praktyce ktoś kto się do niej przebije nie powinien mieć większych problemów z punktowaniem w PŚ i zaliczeniem owej magicznej bariery 100 pkt lub zakręceniem się w pobliżu niej (przy założeniu że zaliczy z kadrą A cały sezon).

  • Pavel profesor

    Na ocenę Maciusiaka musimy poczekać. Imprezę docelową wykonał ze 100% skutecznością, ale z taką drużyną i z takimi rywalami brak złota byłby niemałą sensacją, a medal Wolnego to przypadek i "dzień konia" tego zawodnika. W PK nie było już tak różowo i postawa naszych była delikatnie mówiąc mocno średnia. Zobaczymy jak sobie poradzi w tym sezonie i czy zawodnicy pokroju Zniszczoła dalej będą cofać się w rozwoju czy wreszcie zrobią krok i pokonają magiczną barierę 100pkt PŚ.

  • IchBinDa weteran
    JankessPL

    *niewytrzymywaniu

    No i akurat Murańki Maciusiak nie prowadził, przypuszczam, że mówił o swoich "młodych chłopcach". Co w sumie niewiele zmienia, bo miał na przykład takiego weterana juniorów jak Zniszczoł.

  • IchBinDa weteran
    JankessPL

    Ten fragment o nie wytrzymywaniu całego sezonu, przy całej urodzie sformułowań typu "młodzi chłopcy", nie jest sam z siebie aż tak głupi - spójrz na przykład na Niemców i końcówkę Wellingera. Gorzej brzmi za to w kontekście, dajmy na to, Bieguna i jego letnich szaleństw. No i te "najważniejsze zawody", ale to klasyka polskiej myśli, już nawet nie trenerskiej.

  • JankessPL doświadczony
    pan Trener

    Szkoda że redakcja nie zacytowała całego wywiadu,a można tam przeczytać tam takie kwiatki jak:
    " Ale trzeba powiedzieć jasno, że ci młodzi chłopcy nie wytrzymują całego sezonu, dlatego są przygotowywani przede wszystkim pod najważniejsze zawody"
    To jest absurd,po co Murańka jest od 6 lat jest w kadrze jak go nie wytrenowali by wytrzymał cały sezon.To są już 20 letni dorośli faceci no bez przesady to jest jakaś paranoja

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl