Kamil Stoch: "Wracamy do normalności"

  • 2014-05-29 17:03

Czas odpoczynku dla najlepszych skoczków świata zmierza ku końcowi. Kolejne reprezentacje rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu. Nie inaczej jest w przypadku podopiecznych Łukasza Kruczka. Na tydzień przed powrotem na igelit, Kamil Stoch i Piotr Żyła w wywiadzie dla TVP mówią o swoich odczuciach przed sezonem letnim.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- W przyszłym tygodniu wracamy na skocznię. O nudzie między sezonami nie można mówić. Z pewnością się nie obijałem - powiedział Piotr Żyła tuż po przedsezonowych badaniach w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie.

- Czuję się wypoczęty, jednak szczerze mówiąc nie było za bardzo po czym odpoczywać. Końcówka poprzedniego sezonu i tak słaba w moim wykonaniu, więc nie było znaczenia czy potrwa on nieco dłużej czy krócej. Najważniejsze, że udało się psychicznie wypocząć od skoków. W czasie Wielkanocy byłem z rodziną przez pięć dni w Tatralandii na Słowacji i uważam, że był to wystarczający czas do zregenerowania się - dodaje zawodnik.

Czy dwumiesięczna przerwa dała się we znaki sympatycznemu zawodnikowi z Wisły? - Oczywiście, że chciałoby się już skoczyć. Nareszcie zacznie się więcej dziać. Przyjdą skoki, przyjdzie adrenalina, pogoda sprzyja, więc dobrze.

- Lato to nie czas na fajerwerki, trzeba pokazywać to co się umie i walczyć z dobrym skutkiem. Najważniejsze, aby skoki nie stały się nudne. Wiem nad czym mam się skoncentrować w najbliższym czasie - zakończył współrekordzista Polski w długości lotu.

Oprócz Żyły w Warszawie badania przeszedł także lider naszej kadry - Kamil Stoch.

- Na szczęście udało się trochę odpocząć. Wyjechałem z żoną i odciąłem się nieco od rzeczywistości. W cyklu treningowym jestem od ponad miesiąca. Oczywiście był to do tej pory trening indywidualny. Trenowałem na siłowni, odbywałem zajęcia z dynamiki oraz realizowałem treningi wytrzymałościowe - powiedział podopieczny Łukasza Kruczka.

Wiosna to dla aktualnego mistrza świata, mistrza olimpijskiego oraz zdobywcy Kryształowej Kuli trudny okres. - W ostatnich tygodniach byłem na wielu uroczystościach, spotkaniach i innych tego typu wydarzeniach, przez co wolnego czasu nie było zbyt dużo. Tym bardziej się cieszę, że zaczynają się obozy treningowe, co oznacza koniec tego wszystkiego i początek "normalności" - stwierdza Polak.

Czy po ponad dwóch miesiącach od zakończenia rywalizacji w Planicy 27-latek odczuwa głód skakania? - Można powiedzieć, że tak. Zdecydowanym plusem jest fakt, że wracamy do "normalności". Nareszcie zaczyna się znany wszystkim cykl treningowy, a kończą częste wyjazdy związane niekoniecznie ze skokami. Mój organizm nareszcie zacznie wykonywać to do czego jest stworzony - dodaje z uśmiechem Stoch.

Jak bardzo zmieniło się życie Kamila Stocha po wspaniałej zimie? - Oprócz tego, że jestem nieco bardziej rozpoznawalny na ulicy to nie zmieniło się za bardzo. Wspomniane spotkania i wyjazdy to oczywiście mój obowiązek wobec sponsorów i Polskiego Związku Narciarskiego, a także wobec kibiców, którzy przybywają na te spotkania. Nie oczekuję lepszego traktowania, chcę nadal być odbierany normalnie - zakończył reprezentant klubu WKS Zakopane.


Dominik Formela, źródło: TVP
oglądalność: (8427) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    @motylek-ja

    No i bardzo dobrze. Kamil się z tego cieszy, bo nie lubi medialnego zgiełku i całej tej nagonki, a ceni sobie swobodę i prywatność. Póki co,w historii skoków już sie zapisał grubą kreską, a na tym na pewno się nie skończy ;)

  • anonim

    Cieszę się, że Kamil Stoch może cieszyć się normalnością, której nie miał Adam w czasach swojej świetności. Nikt nie buduje Stochowi pomników i się do niego nie modli, nikt nie traktuje go jako naczelnej maskotki. Dużo się w Polsce pod tym względem mentalnie zmieniło i bardzo się z tego cieszę. Fanatyzm z jakim traktowany był Adam wydaje mi się, z perspektywy lat, wręcz żałosny. Stoch ma psychiczny komfort i jest bardzo inteligentnym, spełnionym życiowo młodym człowiekiem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl