Kobiety powalczą o medale Mistrzostw Polski

  • 2014-09-15 22:15

Jesienią 2014 roku po raz pierwszy w historii skoczkinie narciarskie będą miały możliwość walki o medale Mistrzostw Polski. Letni czempionat zostanie zorganizowany w sobotę, 11 października na kompleksie skoczni narciarskich Szczyrk Skalite, a oprócz pań na starcie zobaczymy oczywiście także najlepszych polskich skoczków narciarskich oraz kombinatorów norweskich.

Letnie Mistrzostwa Polski Seniorów w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej na obiektach HS-106 i HS-77 zostaną rozegrane podczas jednego dnia i praktycznie w tym samym miejscu, co na pewno ułatwi kibicom dojazd i obserwowanie przebiegu zawodów. Rywalizacja toczyć się będzie w Szczyrku na skoczni Skalite HS-106 oraz trasie nartorolkowej zlokalizowanej wokół skoczni i amfiteatru.

Mistrzostwa Polski rozpoczną się już o 9:30, kiedy to na skoczni normalnej pojawią się kombinatorzy norwescy. Godzinę później będziemy świadkami historycznego wydarzenia – po raz pierwszy skoczkinie narciarskie z naszego kraju będą rywalizować o medale Mistrzostw Polski – na skoczni HS-77. Faworytką do złota jest niewątpliwie Magdalena Pałasz, obecnie nasza najlepsza zawodniczka. Po południu, o godzinie 12:30 pod skocznią przeprowadzony zostanie bieg do kombinacji norweskiej, a następnie do walki ruszą nasi panowie-skoczkowie. O godzinie 15:00 odbędą się kwalifikacje do konkursu indywidualnego, a pierwszą serię zaplanowano na 16:30.

Więcej informacji na stronie pzn.pl

Program zawodów:

Piątek, 10 października 2014

14:00 - 16:00 - trening wolny

18:00 - odprawa techniczna

Sobota, 11 października 2014

09:00 – skoki do kombinacji norweskiej – HS-106

10:30 – I Mistrzostwa Polski Kobiet w skokach – HS-77

12:30 – bieg do kombinacji – trasa pod skocznią

15:00 – kwalifikacje Mistrzostw Polski Seniorów w skokach – HS-106

16:30 – I seria konkursowa

17:45 – seria finałowa

18:30 – dekoracja zwycięzców


Alicja Kosman, źródło: PZN
oglądalność: (6449) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Alina88 doświadczony

    Biorąc pod uwagę wojny, podczas których ginęły dokumenty, powodzie niszczące archiwum PZN, a także to, że na przestrzeni lat struktura sportu w Polsce wielokrotnie ulegała zmianom i narciarstwem zajmowały się jednostki o różnych nazwach i siedzibach, co powodowało np. przeprowadzki, raczej nie powinno dziwić, że nie ma czegoś takiego jak szczegółowe archiwum PZN zawierające wszystkie dokładne wyniki Mistrzostw Polski. Przykro mi. Ta książka może i zawiera błędy, ale to i tak największy usystematyzowany zbiór wyników, jaki istnieje.

  • Kolos profesor
    borek99

    Nie wiem jak wygląda kwestia tych domniemanych MP kobiet z 2002 roku. Na razie poszukiwania moje nie dały żadnego efektu. Więc może tylko ktoś tak sobie nieoficjalne nazwał jakieś zawody.

    Chodziło mi raczej o to ze wcale nie byłbym zdziwiony jakby PZN po prostu zapomniał że takie zawody organizowało...

    No ale na razie nic na to nie wskazuje.



  • Kolos profesor
    Alina88

    Tak znam je i mam nawet egzemplarz w domu. Tylko co z tego skoro pełno tam błędów (przynajmniej w zakresie skoków narciarskich). I sa podane tylko pierwsze 8 zawodów (i to nie zawsze).

    Mając do dyspozycji całe archiwum PZN-u, TZN-u można było oczekiwać więcej... Nie wiem jaka była bibliografia tej książki. ale wiem że nie mam w niej nic ponad to co można wyszukać na własna rekę w archiwalnych numerach Przeglądu sportowego i jeszcze w paru miejscach w bibliotekach cyfrowych bez nieorganicznego dostępu do zasobów PZN-u....





  • Alina88 doświadczony

    Jako to nie ma porządnego opracowania wyników MP? Przecież nawet można je było wygrać w konkursie na PZN.pl - książka nazywa się "Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Klasycznym i Alpejskim 1920-2013".

  • borek99 doświadczony
    @Kolos

    Faktycznie, PZN nie jest wyrocznią w sprawie zawodów jakie przeprowadza (bo to że ktoś sobie prywatnie zrobi jakieś zawody i nazwie je mistrzostwami Polski takowymi jeszcze ich nie czyni) :)

    A co do starszych wyników MP to nic dziwnego - PZN prawdopodobnie po prostu... nie ma pełnych wyników - skoro FIS nie był w stanie zebrać wszystkich wyników z PŚ organizowanego raptem od nieco ponad 30 lat, to tym bardziej PZN nie ma wszystkich wyników od lat 20. XX wieku. Zresztą nie jest to jakieś wyjątkowe - nasz męska liga koszykarska nie ma np. danych o pierwszych Superpucharach Polski, mimo że te rozgrywane były w latach 90. XX wieku - ot, po prostu jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie przykładał większej wagi do zachowywania statystyk dla potomnych...

  • Kolos profesor
    figofago

    Akurat PZN to nie jest nieomylna wyrocznia. nie takie informacje już gubili.. I nadal nie postarali się o jakieś porządne prozadne opracowanie wyników MP (choćby tylko w skokach) a pytani sami nic nie wiedza i odsyłają do prywatnych osób...

    A co do tych "dziewczynek" to Aneta Rosner miała w 2002 roku 15 lat. Na tegorocznych pierwszych oficjalnych letnich MP kobiet nie będzie wiele starszych dziewczyn od niej... Tyle ze na większej skoczni skakać będą...

  • anonim
    pzn.pl

    http://pzn.pl/skoki-narciarskie/aktualnosci/art1921,przed-nami-pierwsze-w-historii-mistrzostwa-polski-kobiet-w-skokach-narciarskich.html

    A jakieś źródła? Skoro PZN twierdzi inaczej?
    Jeśli jakieś podwórkowe zawody dziewczynek na K-15 nazywacie mistrzostwami, to tylko pogratulować.

  • Kolos profesor

    Aneta Rosner w 2002 roku miała 15 lat, skałka wtedy na Memoriale Tajnera w Goleszowie i zawodach z cyklu "turniej trzech skoczni" we Wiśle (skocznia K-17).

    Nic nie wiadomo aby rozegrano wówczas jakieś nieoficjalne MP w skokach kobiet.

    Użytkowniczka Emu mogłaby napisać skąd czerpie takie informacje bo to nawet ciekawa kwestia.

  • borek99 doświadczony
    @Emu

    Ziętkiewicz mistrzynią Polski była tylko nieoficjalnie, więc ciężko zaliczać to mistrzostwo do grona oficjalnych. A wymienianie tu Rosner to już w ogóle niezły żart - nie ma żadnego wiarygodnego źródła (bo i być nie może skoro PZN twierdzi, że mistrzostw Polski kobiet wcześniej nie było) na to, że taki konkurs (nawet nieoficjalny) się odbył, poza tym nawet jeśli były wówczas jakieś nieoficjalne zawody to ciężko byłoby je zaliczać do mistrzostw Polski, skoro Rosner w 2002 roku skakała cytuję: "Dziewczynki skaczą na 15- i 20-metrowych skoczniach" - przecież to były dzieciaki bawiące się w tą dyscyplinę sportu...

  • Emu doświadczony

    Nie pierwszy raz. Co najmniej dwa razy były już mistrzynie Polski, choć za pierwszym razem chodziło o zawody mieszane, a za drugim konkurs był może trochę nieformalny, ale jednak został ogłoszony jako mistrzostwa Polski dziewczyn.
    1922 Worochta, zwyciężczyni: Elżbieta Ziętkiewicz; wygrała w klasie seniorów II, rywalizując z mężczyznami.
    2002 Wisła, zwyciężczyni: Aneta Rosner.

  • Tim doświadczony
    bardzostarysceptyk

    Masz dużo racji, że chyba za szybko wprowadzono zimowy trójdzielny system konkursów na czym cierpi przede wszystkim poziom konkursów, bo stosunkowo mało kobiet nadal skacze. Natomiast nie wyciągał bym wniosku, że skoki kobiece są w zastoju... Mam odmienne zdanie kobiece skoki nigdy wcześniej nie były tak silne jak są obecnie... W poprzednim sezonie zimowym punktowało w PŚ 93 skoczkinie, w PK 43, w FIS Cupie 63. W sezonie 2012/13 w PŚ punktowało 73 zawodniczek, w PK 35, w FIS Cupie 32. W najlepszym okresie PK w sezonie 2010/11 punktowało 91 zawodniczek, ale nie było wtedy PŚ i trójdzielnego systemu konkursów u pań. Brak skoczkiń obserwujemy przede wszystkim w zimowym PK. Ma to mienić ograniczenie ilości zawodniczek, które by się kwalifikowały do I serii PŚ oraz kwot narodowych w następnym sezonie.

    Największym kłopotem w rywalizacji pań jest przede wszystkim brak chętnych organizatorów by sprostać wymaganiom FISu. Nie muszę przypominać, że w Polsce nie ma PŚ pań. A w LGP pań do ostatniej chwili FIS nie mógł znalezć chętnego organizatora. A chętne skoczkinie by się na pewno znalazły bo to nie są czasy, gdzie nie ma skoczkiń by skakać na najważniejszych zawodach.

    Oczywiście martwi mała ilość zawodniczek na krajowych mistrzostwach w skokach narciarskich kobiet w narciarskim świecie, ale już sam fakt, że te mistrzostwa się mają regularnie odbywać u nas, a gdzie indziej się odbywają jest to krok na przód. Wejście kobiecych skoków do programu MŚ i IO musi dać impuls...

  • bardzostarysceptyk profesor

    Pewne rzeczy wiadomo już dzisiaj: kto wygra ? - Pałasz, jaki będzie poziom ? - bardzo zróżnicowany.
    Najważniejsze pytanie jest ile panienek wystąpi ? Jeśli by zmobilizować wszystkie dziewczęta w Polsce, które nie zabiją się na takiej skoczni, to zebrało by się z 15. Realnie będzie chyba skakało z 7 - 8.

    Skoki kobiece na świecie dostały pewnej zadyszki. Są to skutki zbyt energicznej promocji, w postaci za bardzo rozbudowanego systemu konkursów, tak jak u panów. W zimie PŚ i PK, w lecie LGP i LPK, tu i tu FIS Cup. Doprowadziło to do braku chętnych do rozgrywania zawodów. Po dwa konkursy w LGP i LPK tego roku, to parodia.
    Mam tylko nadzieję, że nie przeszkodzi to w stałym rozwoju skoków pań w Polsce, bo przy znanej niechęci prezesa to ....

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl