Ga-Pa: Pettersen najlepszy, Adam Małysz 19-ty

  • 2004-01-01 16:43
Drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbywający się w niemieckim Garmisch-Partenkirchen wygrał ponownie Sigurd Pettersen. Mimo krótszego skoku w II serii od Martina Hölwartha zdołał obronić swoją pozycje z pierwszej kolejki, spychając Austriaka na drugie miejsce. Na trzecim stopniu podium stanął niespodziewanie Niemiec Georg Späth. Jedyny z Polaków startujący w tym konkursie, Adam Małysz, był dopiero 19.

I seria:
Pierwszą serię skoków rozpoczęła para Ammann – Goldberger. Ich skoki były podobnej długości, Austriak lądował na 113 m, a Szwajcar na 114. Jednak rezultat Goldiego pozwolił mu na znalezienie się w „piątce” najlepszych przegranych.

Kolejnych dwóch skoczków również wywalczyło sobie awans do drugiej serii. Dłuższy skok oddał Niemiec Maximilian Mechler (114,5 m), Andreas Kuettel ze Szwajcarii wylądował 2 metry bliżej (112,5 m).

Rok Benkovic, jedna ze wschodzących gwiazd słoweńskich skoków narciarskich, wygrał pojedynek z Clintem Jonesem, jednak długość jego skoku nie była imponująca (110,5 m).

W następnej parze Alexander Herr rywalizował z Primozem Peterką. Osiągnęli oni podobne odległości (Peterka – 110 m, Herr – 109 m) i obydwaj weszli do drugiej serii, jednak uplasowali się pod koniec stawki.

Joerg Ritzerfeld (110 m) nie miał problemów z pokonaniem osiemnastoletniego Szweda, Johana Eriksona (103 m). Podopieczny słoweńskiego trenera Vasji Bajca zbiera jednak coraz bardziej pochlebne opinie.

Kolejna para, to pojedynek francusko – słoweński. Peter Zonta uzyskał bardzo dobrą odległość – 119 m, przez co nie dał szans Francuzowi Nicolasowi Dessum (107 m). Ostatecznie Słoweniec uzyskał wysokie, piąte miejsce w serii I.

Skaczący w kolejnej parze, Martin Schmitt, oddał niezły skok (114,5 m), natomiast jego rywal, Morten Solem, wylądował 8 metrów bliżej.

Z bardzo dobrej strony pokazał się Georg Spaeth. Niemiec uzyskał 120,5 m, przez co Martin Koch pożegnał się z konkursem (jego odległość to 108 m).

Potem po kolei odpadali: Jens Salumae (104 m), Jan Matura (104,5 m), Florian Liegl (106 m) Alexei Silaev (104,5 m), Maxim Anisimov (102,5 m).

Skaczący w parze z Adamem Małyszem, Kazuyoshi Funaki uzyskał wynik 109,5 m, a więc przegrał z polskim zawodnikiem, który skoczył 5 m dalej (114 m) i zajął 19 miejsce po I serii.

Sigurd Pettersen (123 m) nie dał szans Dmitri Vassilievowi (112,5 m) i potwierdził, że jest w znakomitej formie. W następnych parach zwyciężali ich faworyci, czyli: Ingebrigtsen (116,5 m), Widhoelzl (108 m), Ljoekelsoey (114,5 m), Uhrmann (118 m), Kiuru (113 m), Morgenstern (115,5 m) i Kasai (116 m).

Bjoern Einar Romoeren (114 m) wyeliminował kolegę z drużyny, Henninga Stensruda (106,5 m), a Martin Hoellwarth (118,5 m) nie miał problemów z pokonaniem Fina Arttu Lappi (98,5 m).

Najciekawszą parą w stawce była ta ostatnia. Zmierzyli się w niej zwycięzcy dwóch ostatnich turniejów – Sven Hannawald (wygrał 50. TCS), oraz Janne Ahonen (wygrał 51. TCS). Tym razem dalej skoczył Janne Ahonen (120 m – 3. miejsce po pierwszej serii), a odległość Svena Hannawalda (114,5 m) pozwoliła mu wejść do finału jako „lucky loser”.

Zobacz wyniki I serii...

II seria:
W drugiej serii zawodnicy startowali z krótszego rozbiegu, co przełożyło się na odległości przez nich osiągane. Najdłuższy skok II kolejki oddał Martin Hölwarth (121 m). Najgorszym był jego rodak, Andreas Widhölzl, który lądował na zaledwie 100,5 metra.

Największą niespodziankę sprawił Georg Späth. Mimo krótszego aż o 1,5 metra skoku niż Janne Ahonena, dzięki pięknej sylwetce w locie pokonał Fina. Trzecie miejsce Niemca, który już w Oberstdorfie sygnalizował dobrą formę, jest jego najlepszym osiągnięciem w dotychczasowych występach w Pucharze Świata.

Janne Ahonen, jako jeden z niewielu, oddał dzisiaj dwa równe skoki i nadal pozostaje w gronie faworytów do końcowego zwycięstwa w Turnieju.
Sven Hannawald i Thomas Morgenstern poprawili swoje skoki, dzięki czemu awansowali do pierwszej 10- tki.

Matti Hautamäeki potwierdza swoim słabym występem, że zgubił formę. Lider Pucharu Świata, Roar Ljoekelsoey, zawiódł oczekiwania swoich kibiców, szybując na odległość tylko 111,5 metra.

Dzisiejsze zwycięstwo Norwega przypomina sytuacje sprzed dwóch lat. Wówczas Sven Hannawald miał szansę, którą potem wykorzystał, zająć pierwsze miejsca na wszystkich skoczniach 50. TCS. W tym roku przed taką możliwością staje Sigurd Pettersen. To właśnie od tego sympatycznego Norwega zależy, czy tegoroczny Turniej Czterech Skoczni będzie zdominowany przez jednego skoczka, tak jak to miało miejsce dwa lata temu...

My natomiast po dzisiejszym występie Adama Małysza nie mamy powodów do radości. Polak nie dość, że zajął odległą, 19-tą lokatę, to na dodatek w żadnej ze swych prób nie zasygnalizował chociażby przebłysku wielkiej formy. Pozostaje nam więc czekać na posunięcia szkoleniowe Apoloniusza Tajnera oraz mieć nadzieję iż najbardziej utytułowany polski skoczek zdoła przełamać się w którymś z kolejnych konkursów....


Zobacz pełne wyniki zawodów...

Zobacz klasyfikacje generalną PŚ(indywidualnie)...
Zobacz klasyfikacje generalną PŚ (drużynowo)...
Zobacz klasyfikacje Turnieju Czterech Skoczni...

FILMY:
Zobacz skok Adama Małysza w I serii na 114m...»
Zobacz skok Adama Małysza w II serii na 109m...»
Zobacz skok Sigurda Pettersena w I serii na 123m...»


Jaala&Skia&tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8411) komentarze: (83)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Caroline stały bywalec
    Hahah

    Hahaha!! A Hanni 12 - lepsiejszy niż Małysz. Ja kocham tych operaatorów - widzieliście, jak często pokazywali Hanniego?

  • anonim
    ADAŚ

    Nie przekreślajcie ADASIA!!!

  • adi stały bywalec
    koniec???

    to już koniec formy

  • anonim
    Hmm

    Moim zdaniem w Pucharze Swiata spokojnie poradziliby sobie i Rutkowski i Dlugopolski.Wiadomo ,ze Rutkowski jest szykowany na MŚ juniorow ale Dlugiego mozna by byl sprawdzic.Polskiej kadrze A potrzebny jest trener z prawdziwego zdarzenia czyli Kuttin a nie slaby "drugoligowy" Tajnerek.

  • Caroline stały bywalec
    @adi

    Zgadzam się całkowicie (oczywiście jeśli chodzi Ci o m.) A Hanni dziś był kochny :*

  • anonim

    ADAŚ NIE ZALAMAUJ SIE!!!!!!!!
    JESZCZE ZLAPIESZ FORME I W ZAKOPCU BEDZIE SWIETNIE!!!!!!

  • anonim
    Polo WOOON

    Polo Tajner musi odejść-ja też mogę jeździć na wycieczki, a mogę wziąć mniejszą pensję.
    Poza tym też nie mam pojęcia o trenowaniu skoczków.

  • GD_Luk bywalec
    FORMA

    Nie ma co załamywać rąk - obniżka formy to naturalna sprawa - należy mysleć jakie cele postawić w tym roku naszemu mistrzowi...LOTY? może PUCHAR? ZAKOPANE? nie było dyscypliny w której ktoś byłby bez przerwy najlepszy - jeszcze wrócą dobre czasy - sami zobaczycie - ciekawi mnie jednak co z formą innych zawodników - jak wiemy nie można mówić o obniżce formy bo tam nie zanotowano żadnego jej wzrostu:)

  • WrednySkin stały bywalec
    @Caroline

    Może wpisuj się na jakimś niemieckim forum głupie dziewczątko.

  • anonim

    Słuchaj Caroline nie pisz takich głupot bo szału dostane.

  • WrednySkin stały bywalec
    @GD_LUK

    Obniżka formy - tak, ale dochodzi do tego zwolnienie dr Blecharza i Żołędzia i zatrudnienie na ich miejsce Panów Nikt - efektem kłopoty z koncentracją i brak dynamiki i siły; dochodzi do tego ponowne niepotrzebne zmienianie sylwetki dojazdowej ( a właściwe jej psucie w pogoni za "odpowiednią" prędkością na progu ). No i mamy efekt końcowy - miejsca w drugiej dziesiątce, zamiast przynajmniej w okolicach 6-8, jak w zeszłym roku.

  • anonim

    Balcerowicz musi odejsc! Miller musi odejsc! POlo Tajner musi odejsc!!! Ale sie nagonka widze robi. Antypolo nie osmieszaj sie z tymi twoimi argumentami, bo jak bys ty byl trenerem kadry to rzeczywiscie bys moze i na wycieczki jezdzil ale polo tajner to gosc ktory sprawil, ze adas ma juz na swoim koncie medale olimpijskie, 3 mistrzostwa swiata i 3puchary swiata. Kim byl malysz zanim przyszedl Tajner????? Odpowiedzi na to pytanie nie oczekuje. Co do tych typow to juz widze jak Dlugopolski sobie radzi w ps. pewnie by zawody w 6dziesatce konczyl jak wojciech tajner o ktorego sie tak bito na forum. Kolejny argument to kuttin na trenera, ale ja sie pytam w imie czego on ma byc trenerem, ze jest austriakiem? a moze dlatego, ze powiedzial ze polscy skoczkowie nie maja miesni brzucha???? Nie nie to jest przesada gosca nikt nie zna jako trenera i wszyscy w nim cudotworce widza, po skokach wojciecha tajnera ktory jest przecierz w kadrze B najlepszym skoczkiem(tak tak, zawsze z tym ponoc fenomenalnym Rutkowskim wygrywa) widac, ze kuttin to zwykly facet ktory zadnych cudotworczych metod do Polski nie przywiozl... to moze tyle na ten temat..

  • anonim
    nic sie nie stalo

    adosiu nic sie nie stalo............adasiu nic sie nie stalo....jestes' wielki!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    blędy w trenowaniu

    Moim zdaniem w Pucharze Swiata spokojnie poradziliby sobie Małysz i Rutkowski .Wiadomo ,ze Rutkowski jest szykowany na MŚ juniorow to błąd ponieważ powinno się dać mu kilkukrotną szansę aby się obył z pucharem świata co by zaowocowało później dobrymi rezultatami.Polskiej kadrze A potrzebny jest trener z prawdziwego zdarzenia a nie slaby niemyślący "drugoligowy" Tajner.Podczas kwalifikacji w GA PA dobry niemiecki trener wycofał słabego Hanawalda
    aby mógł skakać w takich samych warunkach jak najlepsi co zaowocowało przyzwoitym miejscem. Ludzie pomyślcie trochę i na poważnie zajmijcie się długotrwałym kryzysem spowodowanym nieumiejętnym trenowaniem kadry A.
    A nie kryzysem Adama.

  • Radek weteran
    To jeszcze nie koniec!!!

    Ale za to niedziela, ale za to niedziela, niedziela będzie DLA NAS!!! Przecież jesteśmy dopiero na półmetku TCS, a i do końca sezonu jeszcze daleko! Jestem pewien, że będziemy mieli powtórkę z ubiegłego roku: średnie, raz lepsze, raz gorsze skoki Adasia na początku, a na koniec KRYSZTAŁOWA KULA! Trzymam kciuki! PS: Gratulacje dla Goldiego.

  • anonim
    Sytuacja

    Będę nudny Apoloniusz zdecydowanie MUSI odejść!!!
    Profesorowie Żołędź i Blacharz MUSZĄ wrócić!!!!
    Na półmetku TCS możemy zauważyć ile warci byli wyżej wymienieni naukowcy dla Adama.
    W związku z powyższym MUSI odejść także Włodarczyk, ponieważ on jest winien, że dalsza współpraca PZN i profesorów nie jest kontynuowana. Jeżeli nie zostaną spełnione te warunki to o medalu w Turynie możemy zapomnieć. Adam na pewno nie będzie sam bez pomocy tym Adamem z trzech ostatnich lat, a na następców niema za bardzo co liczyć. Chyba, że Kuttin z Kruczkiem, bez wtrącania się im do roboty dyletanta A.Tajnera zrobią coś z młodzieży (Stoch, Rutkowski, Styrczula)
    Smutno się człowiekowi robi jak patrzył na dzisiejsze męczarnie Adama na skoczni w Ga-Pa.
    Ale czego można oczekiwać jak się jest osamotnionym jak palec, bez jakiegokolwiek wsparcia.

  • anonim
    Hi

    PETTERSEN MISTRZEM JEST!! PETTERSEN THE BEST!!

    A tak propo to dzięki Kojonkoskiemu jest takim mistrzem,
    kto sądzi, że Kojonkoski to genialny trener niech napisze!

  • Karolka_ początkujący

    Szkoda, że Thomas Morgerstern, był dopiero 9 :-( Ale i tak dobrze mu poszło!
    Morgi trzymaj się! i przypadkiem się nie załamuj ;-)

  • anonim
    wczoraj

    Wczoraj Adamowi się wyrawało (nie pamiętam gdzie była ta wypowiedź, może w Onecie)że już nie wie jak ma jechać. To wskazuje wyraźnie na to, że były jakieś zmiany w sylwetce, które leżą chyba u podstaw obecnych niepowodzeń. Po prostu coś popsuli, przekombinowali i Adam się pogubił, nie czyje skoczni.

  • anonim
    Co dalej z Małyszem

    Uważam koniec Małysza.Łuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl