Piotr Żyła: "Zawsze jest przyjemnie skakać w Klingenthal"

  • 2014-10-03 23:24

Piotr Żyła był zadowolony ze swoich skoków w Klingenthal. Nasz reprezentant jest lekko przeziębiony, jednak nie przeszkadza mu to w treningach ani w skakaniu.

"Te skoki były bardzo fajne no i zawsze jest przyjemnie skakać w Klingenthal, bardzo lubię tę skocznię, jutro będziemy walczyć. Myślę, że ten ostatni był dziś najlepszy, minimalnie mi się wydawał spóźniony, narta za wysoko wyszła, ale ogólnie miałem takie bardzo pozytywne czucie w tym skoku, fajnie było >>wdepnięte<< do progu i fajnie wykręcało, wiadomo, też metry były najlepsze, to im więcej się leci, tym jest przyjemniej" - mówił zadowolony Żyła.

"Złapało mnie jakieś przeziębienie, ale to tak dwa, trzy dni temu, jak co roku po Hinzenbach (śmiech). To taki bardziej katar, trochę od gardła, ale myślę, że to nie przeszkadza w niczym. Biegać mogę, skakać mogę, więc nie jest źle. To swoista alergia na skocznię w Hinzenbach, tylko zazwyczaj ją łapię później i dopiero na Klingenthal, więc to nie do końca dobre. Specjalnie nawet ubierałem się w zasadzie dość grubo, ale jak widać, nie pomogło. Katar przyszedł" - kontynuuje wiślanin.

"Jeśli chodzi o nową siatkę przeciwwietrzną na skoczni w Klingenthal to sądzę, że to dobry pomysł. Pogoda bywa tu różna, a z tymi siatkami, to myślę, że jak będzie wiało, to i tak to nic nie da (śmiech). Ale może trochę jednak pomoże, zależy z której strony będzie wiało, jak z boku, to może będzie mniej wiało i może wystarczy to, aby przeprowadzić zawody i nie będzie trzeba ich odwoływać" - zakończył ze śmiechem Piotrek.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3137) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl