Maciej Kot: "Dziś ani jeden skok nie był dobry"

  • 2014-11-27 23:43

O sporym pechu może mówić Maciej Kot, któremu niewiele zabrakło do awansu do konkursu Pucharu Świata w Kuusamo.

"Na pewno nie tak sobie wyobrażałem kwalifikacje" - mówił Maciej Kot pod skocznia Ruka. "Ta skocznia nie wybacza błędów, które w tej chwili popełniam. Narty za bardzo strzelają na mnie za progiem, wytracam prędkości a na tej skoczni, której profil jest bardzo płaski nie ma jak odlecieć. Dziś ani jeden skok nie był dobry. Nie można powiedzieć, że tylko w kwalifikacjach, ponieważ każdy skok był inny. To jest też takie szukanie odpowiedniego pomysłu na ten skok, którego akurat teraz nie ma, ponieważ żaden się nie sprawdził. Potrzeba więcej skoków. Jutro będzie dzień wolny, kolejne skoki dopiero w sobotę" - dodał.

"Taki jest zawsze początek sezonu. Ooddajemy skoki na torach lodowych i jedziemy od razu na zawody Pucharu Świata. Jak już się zawody zaczną, to nie ma jak ani gdzie trenować. Jesteśmy półtora dnia w domu, skocznie w Polsce nie są jeszcze gotowe. Nie jest to tylko nasz problem, ponieważ wszyscy mają podobne. Nie sądzę, aby ktokolwiek oprócz Finów trenował na śniegu. Trzeba dalej robić swoje, nie ma co panikować. Za dużo razy doznawałem porażki, żeby się tym teraz przejmować" - wyjaśnił Polak.

"Skocznia jest jednakowa dla wszystkich. Ja tej skoczni nienawidzę i jakbym miał wybrać jedną, której nie chcę w kalendarzu to padłoby na Rukę. Warunki jak na Kuusamo powiedziałbym, że były dobre" - zakończył.

Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4852) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Doors

    Dokładnie, to samo zauważyłam i mnie irytuje. Kiedyś był bardziej skupiony na skokach, szukaniu błędów, analizie, a teraz wydaje się bujać w obłokach, jakby myślał zupełnie o czymś innym, taki luzak.

  • kocur_ognia początkujący
    Kocur

    Jest to dopiero początek sezonu, tu jeszcze nie warto nikogo skreślać. Według mnie, okaże się dopiero kto i jaką ma formę po konkursach w Engelbergu :)

  • dejw profesor
    @fan skoków

    Kot nie dał Ci kiedyś autografu, że tak po nim jedziesz i wylewasz na niego wiadro pomyj?

  • ann81 weteran

    Ach, jacy jesteście śmiali w waszych opiniach. Tak szybko potraficie zdiagnozować sytuację i wyciągnąć wnioski. To może zadzwonicie do Kruczka i mu powiecie, że Kota nie warto ciągać po zawodach, bo ten sezon i tak ma już zmarnowany przez medialne szukanie dziewczyny i robienie zdjęć na portale społecznościowe. Po co ma się chłopak męczyć skoro i tak nic z niego nie będzie.
    Przepraszam, że piszę w ten sposób, ale jak widzę komentarze z tak radykalną oceną bez grama empatii, to ręce mi opadają. Najpierw jesteście bezlitośni dla czyjejś porażki, a potem jak przychodzi sukces, to trzeba się wycofywać z wcześniejszych opinii. Było tak całkiem niedawno w przypadku Piotra Żyły. Wszyscy wiemy, jak okazało się to dla niego krzywdzące. A sportowca kibice powinni wspierać i w dobrym, i w złym. Od tego są. A Maciej na to zasługuje bo jest jednym z najsolidniejszych naszych skoczków. A niektórzy już go potrafią tak szybko jednoznacznie skrytykować i spisać na straty.

  • anonim

    Maciej chyba idzie w ślady swojego brata i skacze tak jak on .

  • sledzik16 weteran

    Według mnie to Kruczek nie powinien faworyzować skoczków. Jak Kot nie ma formy to nie powinno być tak czy go lubi czy nie odsunąć go od składu A i tyle przecież to tylko blokowanie miejsca dla innych jest.

  • anonim

    Rzeczywiście nie ma szans na to.To jeden z pupili Kruczka i każdy chyba pamięta jak był wożony jako "wieczna nadzieja" i bił rekordy bez zdobyczy punktowej.On i Kubacki.A sukcesów tak na prawdę Kot nie ma, taki polski Stensrud rzemielśnik.Podium ciągle nie osiągalne chyba że w letnim skakaniu.Już Ziobrze się udało o którym nie mówiono tyle jaka to nadzieja i talent.I musiał by chyba własnie 10 konkursów nie punktować co w obliczu że inni też skaczą żenująco słabo to i tak Kot może się czuć nie zagrożony.

  • asd weteran

    tyle, ze zeby kota odsunac od skladu to musialby on chyba zawalic totalnie z 10 konkursow z rzedu, wczesniej nie ma szans, taki etatowy kadrowicz kruczka chocby sie palilo i walilo.

  • sledzik16 weteran

    No skoki nie były dobre ale za to jakie zdjęcia.
    Niech on lepiej weźmie się za solidny trening a nie za szukanie dziewczyny i cwaniakowanie. Według mnie jak nie zapunktuje w drugim konkursie to wg nie powinien jechać do Lillehammer na kolejne zawody Pś bo to tylko zajmowanie miejsca dla innych naszych skoczków.

  • anonim

    Nie pech tylko brak formy, beznadziejny styl lotu i gwiazdorzenie.Taka lekcja sie przyda.O pechu to moga mowic ci których faktycznie wiatr zdmuchnął jak np Ziobrę, a Kot miał jedne z lepszych warunków a i tak tego nie potrafił wykorzystać.

  • Stinger profesor

    Trudno aby któryś ze skoków był dobry... Mimo wszystko Maciek Kot to już nie byle jaki skoczek i na pewno da radę z tymi błędami i ustabilizuje formę na dobrym poziomie. Pytanie tylko kiedy to nastąpi? W Niemczech było słabo ale punkty złapał a tutaj wydaje się że jest jeszcze gorzej. Poczekam do niedzieli i wtedy się to oceni.

  • FighterWF doświadczony

    Nie da się ukryć tego Macieju..

    W sumie brakło niewiele, ale do przynajmniej zadowalającej kibiców i samego zawodnika dyspozycji brakuje i to sporo.

    Mam nadzieję, że w drugim konkursie dzięki takiej sportowej złości zaprezentuje się z o wiele lepszej strony, choć cudów się nie spodziewajmy, bo przez jeden dzień nagle nie zacznie skakać 140 metrów(no chyba, że z huraganem pod narty..)

  • Doors stały bywalec
    Maciek

    A mnie wypowiedź Maćka wcale nie uspokoiła. W czasach gdy był po skokach bardziej poirytowany, wydawało się że wie gdzie popełnił błędy. Teraz wydaje mi się że tego nie ma... fakt, dobrze że nie bierze złych skoków do siebie, ale jego "obojętność" co do uzyskiwanych wyników na pewno nie może się podobać większości kibiców.

  • IchBinDa weteran

    Klingenthal jak Klingenthal, ale dopiero w Kuusamo czuć zimę. Wszystkie oznaki się pojawiły - śnieg zasypał okolice skoczni, wiatr hula, David Goldstrom radzi Koreańczykom zwolnić Hartmanna, a Maciek szuka pomysłu na skok : )))
    Choć w sumie ten wywiad mnie paradoksalnie trochę uspokoił. Po pierwsze: Kot rozpoznał błędy, a od diagnozy zaczyna się droga do wyleczenia. Nie ma nic chyba gorszego od sytuacji, w której zawodnik skacze "dobrze", a wyniki są marne, jak w Klingenthal.
    Po drugie - dawniej, gdy Maćkowi coś nie wychodziło, w swoich wypowiedziach był dość, hmm... melodramatyczny. Teraz jest spokój i może nawet pewność siebie. A więc jest jakaś podstawa, z której można zacząć naprawę. Oby jak najszybciej przygotowano skocznie w Polsce!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl