Dawid Kubacki: "Niestety upadki się zdarzają"

  • 2014-11-29 22:32

"Kwalifikacje poszły nam prawie dobrze, ponieważ prawie wszyscy załapaliśmy się do konkursu. Ale to nie był mój najlepszy skok. Mój skok w konkursie był znacznie lepszy od tego w kwalifikacjach ale takie panowały warunki i ciężko było z tego odlecieć" - mówił Dawid Kubacki w Kuusamo.

"Założenie jakie mieliśmy na ten skok, zostało wykonane i nie mam sobie nic do zarzucenia. Taka jest specyfika tej skoczni. Było to widać jak większość zawodników skakała. Lądowali na buli, więc ciężko to nazwać zawodami" - dodał.

"Ja widziałem tylko jeden upadek, na początku drugiej serii. Niestety upadki się zdarzają a tutaj znacznie częściej" - wyjaśnił.

"Słyszałem, że przygotowuje się skocznia w Zakopanem i będziemy mieli okazję potrenować u siebie. Jest to o tyle wygodne, że nie trzeba jeździć po świecie, ponieważ nie ma na to czasu. Jest już tylko 20 km do pokonania. Humory po tych konkursach nie będą dobre. Co możemy jeszcze zrobić, przecież nie pójdziemy do lasu, aby powiesić się na pierwszej gałęzi. Trzeba zebrać się w sobie i działać dalej"

"Ciężko stwierdzić, dlaczego nam nie wychodzą początki. Gdybyśmy mieli na to receptę na to, to już dawno byśmy to skorygowali. Jeśli chodzi o ten pierwszy konkurs w Klingenthal to był to pierwszy konkurs w sezonie i każdy miał w głowie myśl, że fajnie byłoby osiągnąć dobry wynik, a przez to brakło swobody. Mi się wydaje, że w tych warunkach jakie tutaj panowały, skakaliśmy tak jak potrafiliśmy. Z mojej strony nie było żadnego kombinowania i nadmiernego stresu" - podsumował Dawid Kubacki.

Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6174) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    przyłączam sie do krytyki wypowiedzi Kubackiego. Ile można zwalac winę na warunki. Wiatr wiał przez całe zawody pod narty tylko trzeba umieć to wykorzystać. Jesli skoczek wybija się pionowo w górę w takich warunkach praktycznie nie daje sobie szans na długi skok. Niestety Kubacki postanowił nic nie zmieniać w tej swojej błednej technice. Niech podpatruje Japonczyków Norwegów czy Kranjca. W skokach trzeba trochę agresji, rzutu do przodu. Pasywne skakanie za nartami ala Kubacki sie nie sprawdza.

  • anonim
    Ten gość jest żenujący

    Spada jak worek kamieni. Ja bym się wstydził po takich kompromitacjach udzielać wywiadu.

  • Xander weteran

    Dawid wstydziłbyś się już zwalać na te warunki. Po prostu skoczyłeś bardzo słabo, a nie się teraz śmiesznie tłumaczysz.

  • GRUBY_ początkujący

    Zamiast tego mało ambitnego asiora, niech Krzysztof Leja skacze.Efekt bedzie podobny ale przynajmniej posmakuje Pucharu Swiata.On nie ma nic sobie do zarzucenia, wszyscy obok i po nim skakali daleko tylko jemu biedakowi warunki przeszkodzily.A własnie ze warunki do dalekiego latania byly bardzo dobre i o lepsze trudno marzyc wiec niech nie gada bzdur tylko sie wezmie do roboty.

  • sledzik16 weteran

    Jak wszyscy skakali na bulę ??? Na bulę skakali nasi i jedynie dwóch pechowców którzy upadli czyli Wellinger i Lanisek. Poza tym wszyscy skakali daleko. Najlepszym na to dowodem jest Kasai ... dwa razy starszy od Kubackiego a fizycznie 5 razy silniejszy. Nasi powinni brać przykład z wielkiego Nori

  • Pavel profesor

    Kubacki jak zwykle skacze na poziomie mistrza świata, a to warunki w żaden sposób nie pozwalają mu rozwinąć skrzydeł. I jeszcze ten dodatek w postaci "wszyscy skakali na bulę", jakby mówił o swoich kolegach z kadry to jeszcze bym się zgodził, ale w tym kontekście mija się z celem jak z podiami w PŚ.

    Serio wszystko jestem w stanie zrozumieć, słaby początek sezony, gorsze wyniki to w końcu ludzka rzecz, nikt nie jest idealny. Niestety nie cierpię totalnego tchórzostwa i zwalania winy na wszystko dookoła tylko nie na siebie, a tu zdecydowanie prym wiedzie Ziobro z Kubackim.

  • HKS profesor

    Kubacki na początku mówi szczerze, że kwalifikacje też były słabe a później to tłumaczenie jest niemal tak żenujące jak Ziobry, który mówi 10 razy że "nie dało się awansować" choć 10 innych zawodników w podobnych albo gorszych werkach awansowało...

    Ja rozumiem, że można słabiej zacząć. Niech będzie że rozumiem że można zacząć fatalnie bo do Kruczka się w dużej bierze myliłem (co nie znaczy że uważam go za trenera wszechczasów jak niektórzy), ale trzeba mieć jaja i brać to na klatę. A Ziobro po czwartku i Kubacki dziś w wymówkach przekroczyli granicę absurdu.

    Często zawodnicy (SŁUSZNIE!) nie byli zadowoleni z 22 czy 27 miejsca kiedy wiedzieli że stać ich na więcej, więc po co się tak głupio tłumaczyć z seryjnego bulenia?

    Tak się może tłumaczyć Wank, który od początku czasem zabuli, czasem skoczy przyzwoicie albo Janda - obaj mają ogromne dysproporcje w skokach, ale nie ktoś kto skacze regularnie słabo.

  • sakala weteran

    ,,Było to widać jak większość zawodników skakała. Lądowali na buli, więc ciężko to nazwać zawodami"
    Nie zrozumieliście Kubackiego - ,,większość zawodników'' odnosi się do większości, ale NASZYCH zawodników. ;)
    Tak w ogóle to były to IMHO bardzo udane zawody, czułem się trochę jakbym oglądał jakiś konkurs z lat 80-tych czy 90-tych. Bez lądowań w jeden punkt, gdzie liczyły się doświadczenie i drobne techniczne niuanse. A przecież chociaż warunki były może trudne, to jednak w sumie równe - wszystkim podwiewało mniej więcej tak samo pod narty.
    Nie jest dziełem przypadku, że bohaterami Ruki zostali w tym sezonie Ammann i Kasai. Zamiast pleść trzy po trzy o jakichś ,,lądowaniach na buli'' Pan Kubacki powinien może obejrzeć z odtworzenia skoki starych wyjadaczy, którzy osiągali dzisiaj odległości zbliżone do rekordu skoczni.

  • veltomanka bywalec

    Większość zawodników lądowała na buli? Trudno to nazwać zawodami? Panie Kubacki, wygląda na to, że nie oglądałam zawodów,w których pan ostatnio uczestniczył tylko jakieś niewiarygodne popisy zagranicznych skoczków.

  • Doors stały bywalec
    Dawid Kubacki

    "Nie mam sobie nic do zarzucenia" Pan Dawid Kubacki - Made My Day

  • dejw profesor

    Kubackiego już od pewnego czasu uważam za bardzo mało ambitnego zawodnika i ten wywiad tylko to potwierdza. Zasłanianie się i zwalanie winy na warunki, które jak na Kussamo były wyjątkowo równe i dość sprawiedliwe, oraz twierdzenie że w skoku który dał wspaniałe i zaszczytne miejsce pod koniec czwartej dziesiątki "zostały zrealizowane założenia i nie ma w nim nic do zarzucenia" jest po prostu śmieszne.

  • anonim

    Spokojnie Dawid , trenujcie , ja w was wierzę i na pewno się nie zawiodę ,
    nie przejmuj się , potrenuj spokojnie w Zakopanem , bedzie dobrze

    Do Boju Polsko

  • EmiI profesor
    -

    Nic tam mnie nie denerwuje jak zwalanie winy na warunki i mijanie się z prawdą którą widać. Najkrótszy skok który dawał awans do II serii to 119,5. Gdzie te ciągłe skoki na bule? Niestety bardzo dobre warunki nośne co za tym idzie bardzo niska belka i przez ten rozbieg klops. Bo to nawet nie "wina" profilu skoczni, Courchevel też ma bardzo podobny profil a nasi nie raz bardzo dobrze sobie tam radzili. A za tydzień w Lillehammer mogą być podobne warunki nośne jak w Kuusamo i też niska belka. Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21223) / 2014-11-30 00:12:01

  • MSad_ profesor
    MIKI666

    Jesteś szefem kibiców sukcesu nie da sie ukryć

  • MIKI666 początkujący

    Chłopaki się tłumaczą jak mogą bo już po prostu nie wiedzą co mówić a wy dalej swoje tylko narzekacie dajcie im troche czasu po konkursie w klingental co mieli zmiecnić jak nie mieli gdzie skakać. "A jak ma się wypowiadać ten słaby skoczek? Wiadomo że Kubackiego na nic więcej nie stać gdy jest bez formy.A w super formie też by tu nie szalał.Po tym co dziś zobaczyłem to ten sezon jest już stracony.Nawet powrót Stocha nie pomoże.Wszyscy ciurkiem spadają na bulę.To jest skandal po prostu!" a ta wypowiedź mnie po prostu załamała jak po trzech konkursach można z góry wiedzieć że konkurs jest stracony a może kolega to wróżbita maciej

  • skokib doświadczony

    Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale pan redaktor życzy powodzenia w jakiś jutrzejszych kwalifikacjach? Przecież dobrze wiadomo, że jutro zawodów nie ma. Dziwne, że ekipa która jest na miejscu tego nie wie.

  • GRUBY_ początkujący

    A jak ma się wypowiadać ten słaby skoczek? Wiadomo że Kubackiego na nic więcej nie stać gdy jest bez formy.A w super formie też by tu nie szalał.Po tym co dziś zobaczyłem to ten sezon jest już stracony.Nawet powrót Stocha nie pomoże.Wszyscy ciurkiem spadają na bulę.To jest skandal po prostu!

  • anonim
    Brutalna Prawda

    "Mój skok w konkursie był znacznie lepszy od tego w kwalifikacjach ale takie panowały warunki i ciężko było z tego odlecieć"

    Ty lepiej powiedz prawdę, że belka byłą za niska. 4 belka to dla naszego "orła" skok niemal z miejsca. Dawid czeka na Engelberg, tam fartem zdobędzie miejsce w "55" Rankingu WRL i tym samym miejsca na TCS

  • pitus stały bywalec

    Z reguły się nie czepiam zawodników, ale trochę to niepoważnie brzmi jak zawodnik, który skacze ostatnio słabo mówi, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl