Andreas Wellinger po operacji

  • 2014-12-05 14:54

Andreas Wellinger wbrew wcześniejszym informacjom przeszedł w czwartek operację barku w klinice w Innsbrucku.

Niemiec, który uległ groźnemu wypadkowi na skoczni Ruka, początkowo miał być leczony zachowawczo - bez ingerencji chirurga. Niestety okazało się, że niezbędna jest operacja.

19-letniego skoczka czeka teraz ośmiotygodniowa przerwa w treningach. W związku z tym nie wystartuje on w zbliżającym się Turnieju Czterech Skoczni. Pod znakiem zapytania stoi również jego występ w szwedzkim Falun, gdzie pod koniec lutego odbędą się Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym.


Anna Szczepankiewicz, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (13780) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    @kitek,przeciez Mazoch zyje;)

    wiec nie musimy go na szczescie; "ogladac na cmentarzu",ale na skoczni tez nie,bo zrezygnowal ze skakania,podobnie jak Morgenstern(ktory dokladnie 11 lat temu mial upadek w Kuusamo,ale wtedy nic powaznego mu sie nie stalo).

    Mam nadzieje,ze u Andiego nie pozostanie jakis uraz psychiczny i nie bedzie bal sie skakac.Ale chyba Ruka nie bedzie juz jego ulubiona skoczia;).
    A co do operacji,mysle,ze ta podobna "historia",co z Kamilem,lekarze nie chcieli na poczatku niepotrzebnie ingerowac,ale okazalo sie konieczne,nawet jesli przez to zawodnicy beda miec sezon "z glowy"...przeciez zdrowie wazniejsze,maja chodzic z opuchnieta stopa albo zlamanym barkiem?Juz w szpitalu wKuusamo,Andreas skarzyl sie,ze boli go ramie;(.Dobrze,ze chociaz z nogami i kolanami w porzadku(chyba;),bo te kontuzje najtrudniej wyleczyc;(

    Reasumujac,szkoda,ze ten sezon zaczal sie tak pechowo dla najlepszych zawodnikow jak Stoch,Sjoen i Wellinger...bez nich tak "pusto"na zawodach,mniejsze emocje.Mysle,ze moze sie to nawet przelozyc na ogladalnosc skokow(np. "odpadnie" duzo fanek,ktore ogladaja konkursy dla Wellingera;)

  • nika bywalec

    Biedny Andi ,chce zeby był za tydzien i na tcs moj kochany

  • Stinger profesor
    kitek

    Tak KK jest mało ważna przy zdrowiu. Wiadomo zdrowie najważniejsze bo bez tego nie da się nic zrobić czy osiągnąć ale patrząc tylko przez pryzmat sportu to jest to bardzo ważne trofeum które chce wygrać każdy skoczek więc na pewno i Wellinger i Stoch żałują że nie mogą już powalczyć o to trofeum.

  • anonim
    do kitek

    Ale o co się oburzasz? Gościu ma racje, co prawda może nie użył dokładnie miłych i spokojnych słów ale ma racje. Zrozum dokładnie czyjąś wypowiedź a potem kogoś upominaj, dobrze? Założę się że jesteś hot 15 która pali się na jego wygląd, a szkoda. Nikt tu mu nie życzy śmierci, ba, wszystkiego dla niego najlepszego.

  • anonim
    kitek

    Nie uważasz, że Twoje komentarze są nie na miejscu. Andi na cmentarzu ? Człowieku, wiem, że ty tylko gdybiesz, ale cholera zastanów się trochę !!

  • sledzik16 weteran

    Według mnie Werner i tak go zabierze na MŚ w Falun choć by nie wiadomo co isę działo. Przecież to taki jego pupilek widać

  • affaf bywalec

    To się porobiło skoro ma mieć 8 tygodni przerwy to wątpię aby na MŚ w falun wystąpił bo Werner będzie musiał już wcześniej skład powołać, ale teraz ważne aby wyzdrowiał i był w stanie skakać na 100%.

  • haze23 doświadczony
    Dawno nie było tak pechowego początku sezonu w skokach.

    Niemcy wiązali duże nadzieje z występem Wellingera na TCS. A my jeszcze większe z występem Kamila...

  • Bartek stały bywalec

    No to Wellinger ma najprawdopodobniej sezon z głowy.A szkoda bo był w dobrej formie.Ciekawe jak będzie z Kamilem.Może wróci na Engelberg a na Turniej 4 Skoczni powinien spokojnie zdążyć.Podobnie Philip Sjoeen.On może jednak wrócić już w Niżnym Tagilu podobnie jak Anze Lanisek.

  • anonim
    Wellinger

    Najważniejsze, że Wellinger żyje. Również dobrze mógł dużo gorzej upaść, podobnie jak Mazoch w Zakopcu i dzisiaj można byłoby oglądać go tylko na cmentarzu.

    Liczenie tego ile potrwa przerwa, stracony sezon z głowy (walka o KK) to przecież mało ważne.

  • sheef profesor

    Czyli w przypadku Andreasa (tak jak w przypadku Kamila) również była potrzebna operacja co daje taki wniosek, że ten uraz był dużo poważniejszy niż przypuszczano.

    Wszystkim pechowcom początku sezonu pozostaje tylko życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.

  • jakledw12 weteran
    -

    No nie ma żartów.

    Najpierw mówili, że wróci na TCS lub nawet przed, że to nic poważnego, że Andi czuje się dobrze, a mimo to wróci dopiero na koniec sezonu.

    Dokładnie było ze Stochem, tylko na szczęście zapowiadali 2 dni, nie 2 tygodnie jak z Wellingerem.

    To pokazuje jak błędne są pierwsze diagnozy..

  • HKS profesor

    Dosyć długa przerwa. Dwuboiści po kontuzjach obojczyka wracali zazwyczaj po 4-6 tygodniach a problemem było głównie "mocne odbicie" na nartach biegowych, a nie skok. Dwa miesiące to prawie koniec sezonu. Szkoda, bo nie wyglądał jakoś bardzo dramatycznie ten jego upadek jak na realia skokowe.

  • Stinger profesor
    Stouch

    Też żałuję bo obaj mogliby walczyć o najwyższe miejsce i najważniejsze trofea.

    Oprócz nich także Sjoeen miał zadataki na czołówkę, myślę że na Rosję być może wróci ale przez kontuzję też wyleciał z walki o KK. Tak wiem odważne stwierdzenie bo Norweg póki co tylko raz latem w jednym letnim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony ale mimo wszystko mógł zaskoczyć.

  • anonim

    No to już 2 bardzo dobrych skoczków ma z głowy 2/3 PŚ.
    Szkoda, na pewno rywalizacja straci bez Stocha i Wellingera

  • eve744 weteran

    gdzieś na jakiejś stronie pisało, że kontuzjowany ma staw mostkowo-obojczykowy. Więc określenie bark jest trochę, że tak powiem mało profesjonalne, jest to jeden ze stawów który co prawda umożliwia ruchy w barku, ale samo określenie jako takie jest mało profesjonalne i nikomu się bark w tym miejscu, w którym miał operację nie kojarzy :) wystarczy zobaczyć na zdjęcie które dodał Wellinger na facebooku i miejsce przyklejenia plastra - to jest właśnie to miejsce gdzie mu się coś stało, ale w sumie co konkretnie mu z tym stawem się zrobilo to nie wiadomo.

  • Stinger profesor

    Szkoda Wellingera. Ten upadek wyglądał źle ale nie myślałem że będzie potrzebna operacja i aż tak długa przerwa. Nie pozostaje nic tylko życzyć zdrowia i powrotu na MŚ bo bez niego drużyna Niemiecka nie będzie taka silna jak w Soczi.

  • anonim
    Skunczysyniął

    Mimwla!!!!! Czemu ta treść artykułu jest niedopuszczalna? Brak JAKICHKOLWIEK informacji na temat jaką część ciała miał operowaną, jakiego rodzaju operacja to była itp. Skoro 8 tygodni przerwy to musiało coś być poważnego. Żadnego WYTŁUMACZENIA - co było, że miał nie mieć operacji a w końcu miał tak POWAŻNY zabieg?! Ludzie potrzebują takie rzeczy mieć na papierze. Prosiłbym redakcję o dokładniejszą analizę informacji i szerszy opis, bo tu są wielkie znaki zapytania z naszej strony, ze strony czytelników. Chwalę ten portal, ale trzeba mówić jak jest w niektórych momentach. Pozdrawiam Pana Eddiego z Mintej Czwornej (II).

  • sledzik16 weteran

    Skocznia w Kuusamo jest bardzo trudna. W przypadku braku doświadczenia jak u Andreasa pokazała swoje prawdziwe oblicze. Najczęściej jest właśnie tak że wszystko co złe dzieje się w miejscach które są nam najbardziej znane.

  • Kibic profesor
    Andreas :-(

    A ja sobie przypominam tytuły z innych stron w rodzaju "Wellinger baerenstark" ("Wellinger silny jak niedźwiedź" - w dosłownym tłumaczeniu, można to też przetłumaczyć jako "piekielnie mocny"), "Bestweite durch Wellinger" (najlepsza odległość Wellinegera) i na to wszystko nakłada mi się obraz jego upadku z Kuusamo. Ironią losu jest to, że kilka tygodni wcześniej, w wywiadzie przeprowadzonym wkrótce po tym, jak Milka została jego nowym sponsorem powiedział (wywiad dostępny na stronie "Milki"), że Kuusamo jest jego ulubioną skocznią :-(.
    Szkoda, że nie zobaczymy go w Polsce, ale najważniejsze, żeby powrócił w pełni sił - tak jak inni pechowcy początku sezonu. Gute Besserung, Andi!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl