Wypowiedź Łukasza Kruczka po porannym treningu

  • 2014-12-05 18:57

Po nieudanej inauguracji sezonu, poranny trening na obiekcie Lysgaardsbakken (HS 138) przyniósł kilka pozytywnych wiadomości w polskiej ekipie. Jak próby swoich podopiecznych oceni Łukasz Kruczek?

- Poranny trening wyglądał bardzo pozytywnie. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale było to zbliżone do takiego poziomu, jakiego oczekujemy od chłopaków. Skakali swobodnie swoje. Widać, że te dwa dni pracy w Zakopanem przyniosły wymierne korzyści. Przez to, że udało się skoczyć we wtorek, większość zawodników zaliczyła dwa pełne treningi. Zagraniczni trenerzy zauważyli progres chłopaków i stwierdzili, że widać iż mamy gotową skocznię - oznajmił polski szkoleniowiec.

Na jakiej zasadzie wybrany był skład na te zawody? Jakie były decydujące kryteria? - Rozmawialiśmy z zawodnikami na temat ich dyspozycji. Z kadry A brakuje tutaj Maćka Kota, który postanowił doszlifować dyspozycję na ewentualne kolejne konkursy. Generalnie pozostali także trenują po to w Zakopanem, aby startować w następnych tygodniach. Niebawem startuje Puchar Kontynentalny, a więc ruszamy pełną parą.

Który z kadrowiczów szczególnie spełnił oczekiwania trenera? - Powiedziałbym, że Piotrek oddał normalne skoki. W drugim miał ogromnego pecha z warunkami, ale nic się nie stało. Ważne, że skok był udany. Bardzo fajnie zaprezentowali się młodzi zawodnicy, a więc Klimek i Olek. Reasumując, najbardziej cieszyły dwa równe skoki Dawida.

Jak bardzo odczuwalny jest brak Kamila Stocha? - W tej chwili Kamil "siedzi na ławce rezerwowych" i czeka na swoją chwilę. Skaczemy bez niego i koncentrujemy się na zawodnikach obecnych w Lillehammer. Termin lidera w grupie jest sztuczny. Czasami jest niepotrzebnie formułowany. Każda grupa wykształca sobie kogoś takiego jak lider. Zdarzyło się, iż nasz obecnie jest niedysponowany. Mimo wszystko, każdy skacze dla siebie.

Początek serii kwalifikacyjnej z udziałem pięciu Polaków, zaplanowano na godzinę 20:00. Transmisja w TVP Info.

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do komentowania skoków na naszym czacie >>. Jednocześnie prosimy, by nie robić tego w komentarzach.

Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6639) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Zgadzam się że treningi były niezłe ale trzeba pamiętać że to tylko treningi poza tym skoki nie były do końca równe i dalekie (ale być może technicznie wszystko było ok). Jednak w kwalifikacjach przekonaliśmy się że jeszcze sporo brakuje do tej normalnej dyspozycji bo nikt mi nie wmówi że miejsca tuż za 30 to jest to co potrafią nasi skoczkowie...

  • anonim
    w odpowiedzi do: : amu (*-78.toya.net.pl)

    Wcale nie najgorszy. Widocznie krótko jesteś kibicem skoków. Pewnie odkąd Małysz zaczął odnosić sukcesy. Ja pamiętam doskonale czasy Fijasa i innych. Kiedzyś telewizja transmitowała tylko Turniej Czterech Skoczni. Było dużo gorszych sezonów....

  • anonim

    ale nasi są słabi, szykuje się najgorszy sezon w histori skoków w Polsce

  • gracz75 stały bywalec

    to juz jest dramat, moze i trzech bedzie, ale skoki mizerne

  • anonim
    Nie zmienia się nic

    Na treningach było nawet przyzwoicie, ale póki co wygląda na to, że w najlepszym wypadku jutro będziemy mieli w konkursie maksymalnie trzech Polaków. Murańka wraca po kontuzji, więc jest jakoś usprawiedliwiony, ale dla mizernego skoku Zniszczoła i tragicznego Kubackiego nie znajduję wytłumaczenia.

  • FighterWF doświadczony

    Jestem pewny, że od Niżnego wróci odmieniony Maciej Kot. Skoro po zaledwie dwóch dniach treningu widać wyraźną poprawę w skokach Dawida Kubackiego czy Olka Zniszczoła, którzy wcześniej mieli ogromne problemy z doskoczeniem do punktu K, a teraz swobodnie go przekraczają, to i Maciej po tym spokojnym treningu na pewno powróci w dobrej formie. Wiem, że jest jeszcze zdecydowanie za wcześniej na wyciąganie takich wniosków, ale przecież z drugiej strony nie trzeba być Einsteinem, by dostrzec zauważalny postęp w skokach biało-czerwonych. Mam nadzieję, że moją tezę poprą kwalifikacje :)

  • ostry017 stały bywalec
    @yyy

    Ja tak samo nie tracę wiary w Kota, często skacze za pasywnie, ale pamiętam, że kiedy był w topowej formie to właśnie dzięki temu, że problem odbicia kierowanego do góry był wyeliminowany. Potrzebny mu jest taki moment jak Kamilowi był potrzebny na Wielkiej Krokwi w 2011 roku..

  • FighterWF doświadczony

    Postęp jest widoczny gołym okiem, więc mnie akurat taka, a nie inna wypowiedź trenera nie dziwi. Oby za moment nasi potwierdzili zwyżkującą formę i pewnie awansowali do jutrzejszego konkursu. Myślę, że jak warunki będą równe, czyli mniej więcej takie jak w I treningu, to nasi zawodnicy nie powinni mieć problem z przebrnięciem przez kwalifikacje. Największą obawę mam o Janka Ziobro po tym 2 skoku, ale mimo wszystko jestem raczej spokojny przed kolejnym sprawdzianem naszych skoczków.

    A wypowiedź trenera wbrew pozorom była wyważona i ciężko jest się doszukać jakieś gafy, ale hejterzy zawsze coś wyciągną...

  • yyy profesor
    sledzik16

    Akurat mówiłem tylko o tym co widziałem na treningu, czyli 10 Żyły i 20 Kubackiego, reszta wypowiedzi to tylko to jak to być powinno.

    Jan ie tracę wiary w Kota bo Adam czy Kamil, zaczynali wielkie skakanie nie w wieku 18, 20 czy 22 lat a gdzieś koło 23-24 roku życia.

  • sledzik16 weteran
    yyy

    Wiesz na razie to Kot nie jest w za dobrej formie. Piotrek nawet nie jest na Top 5 a mowa Kot na TOP 10.

    Ale bardzo bym chciał żeby było tak jak napisałeś. :)

  • yyy profesor
    sledzik16

    A Ja rozumiem. Skoki Żyły na top 10 to to czego oczekuje na mistrzostwach świata.
    Skoki Kubackiego 2 razy koło 20 to jest to czego oczekuje od niego w drużynówce na mistrzostwach świata. Plus do ego Kot skaczący na top 5 i Mistrzowska forma Stocha. I mamy złot w drużynie.

  • MSad_ profesor
    Czegoś tu nie rozumiem

    Sztab szkoleniowy pytał sie zawodników o ich dyspozycję ?

  • sledzik16 weteran

    Jeżeli dla Kruczka to było skakanie jakiego on oczekuje to gratulacje. Skoki bardzo nie równe, ani nie długie a on mówi że tak powinno być. Ja sie pod takim zdaniem trenera na pewno nie podpisuje.

    Zobaczymy w kwalifikacjach jak będzie i czy wtedy tez będzie tak chwalił naszych.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl