Jan Ziobro: "Dobrze wspominam ten obiekt"

  • 2014-12-12 21:39

Wszyscy nasi zawodnicy zakwalifikowali się do konkursu indywidualnego na skoczni w Niżnym Tagile. Jan Ziobro uplasował się na 30. miejscu.

- Pewnie się zakwalifikowałem do konkursu. Może to dziwnie zabrzmi ale skok nie był zły. Na buli miałem jednak kiepskie warunki i nie odleciałem, trochę mnie przewiało i zamiast odczekać dołożyłem do nart.

- W Rosji jestem już piąty albo szósty raz. Nie jest to mój pierwszy wypad do Rosji. Skakałem już tutaj w zimie na Pucharze Kontynentalnym a potem na Letnim Grand Prix - dobrze się na nim czułem i dobrze skakałem. Dobrze wspominam ten obiekt i nie mam do niego zastrzeżeń.

- Na jutro moim celem jest wygrana.

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4191) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • HKS profesor

    Ja rozumiem że trzeba mieć dobre relacje z kadrą i to szanuje bo albo rybki albo akwarium;) Nie można być obiektywnym i w dodatku przyjacielem każdego.

    Natomiast muszę przyznać, że powoli jest to wazelina na poziomie Tajnera. Proszę mi merytorycznie odpowiedzieć komu pomogły skoki w Zakopanem? Ziobro, Murańka i Żyła skaczą gorzej niż w Lillehammer. Kot jak sam Kruczek mówi skacze tak jak tydzień temu i wcale nie jest to wiele lepszy poziom niż te szczęśliwe punkty w Klinghe. Kubacki skacze bardzo dobrze ale on już tydzień temu skakał bardzo dobrze na treningach w pełnej obsadzie. To nie jest więc kwestia wzrostu wormy (choć chyba jest jeszcze lepiej), ale przełożenia tego na zawody co minimalnie powinno dać miejsce w 15.

  • anonim

    sam sobie odpowiedziałeś, moim zdaniem trafnie. Będą trudne pytania to będzie bojkot skijumping i brak newsów. O trudne pytania to należałoby się możnych dopytywać, n.p. TVP, która niemało płaci za transmisje. A tam też włażą bez mydła, chociaż żadnego interesu w tym nie mają, wręcz przeciwnie, kupili produkt, produkt jest wybrakowany, zainteresowanie widowni spada, czyli tracą, a jednak liżą Tajnerowi.

  • dejw profesor

    Szczerze mówiąc mnie także te wywiady przestają się podobać. Ściślej mówiąc forma ich prowadzenia. Z całym szacunkiem do Pana Mieczyńskiego, ale czy zawsze w kółko trzeba zadawać te same pytania i słyszeć te same odpowiedzi? Udawać że jest dobrze i zaczynać od jednoznacznego stwierdzenia: "no chyba się dobrze skakało, chyba jest poprawa, co nie?" które później niezwykle ułatwia odpowiedź rozmówcy..
    Czy sztuką dziennikarza nie jest także zadawanie czasami pytań trudnych i niewygodnych, dociekanie, drążenie tematu np: dlaczego drugi raz z rzędu nie wykorzystujemy limitu, skoro w przedsezonowych zapowiedziach mieliśmy rzekomo cierpieć na nadmiar zawodników zdolnych do punktowania, dlaczego wciąż Ziobro i Kot nie są w stanie zbliżyć się do swojego optymalnego poziomu i REGULARNIE skakać dobrze, a nie tylko w pojedynczych próbach, dlaczego Polacy są, mówiąc krótko, ŹLE przygotowani do sezonu, zwrócić uwagę na widoczne gołym okiem błędy które Żyła znów zaczyna robić na rozbiegu.

    Nie można w kółko cały czas poklepywać po główce, chwalić za coś za co pochwały się nie należą, kwitować wszystko twierdzeniem: "bawmy się dobrze, miejmy nadzieję, wierzymy że jutro będzie lepiej".

    Nie wiem, czy to może takie prowadzenie wywiadów w tak "cukierkowej" formie wynika z obawy przed zniszczeniem dobrych relacji na linii skijumping-sztab i zawodnicy, czy też ostrzejszą reakcją trenera lub zawodników ("oo nie, tak to rozmawiać nie będziemy, odmawiam udzielenia wywiadu").
    Cóż, taka reakcja byłaby bardzo dużo mówiąca.

    Uprzedzając odpowiedzi typu: idź sam prowadzić wywiad skoroś taki mądry odpowiem od razu - nie jestem i nie zamierzam być dziennikarzem, co nie znaczy, że nie mam prawa wyrazić krytycznej opinii na ten temat.

  • anonim
    do redakcji

    Dlaczego nie pojawił się wywiad z Kruczkiem, dlaczego nie zadacie mu pytania odnośnie niewykorzystywania poraz kolejny kwoty startowej w ilości zawodników, którzy mają prawo startu jako reprezentant Polski - w tym przypadku brakuje 2 skoczków do reprezentacji.

    To tak jakby powołać nie 11 piłkarzy na boisko tylko 9

  • sakala weteran
    Do Redakcji

    Odnośnie treści samych pytań. Rozumiem, że jako dziennikarze będący blisko kadry i PZN nie możecie używać pewnych sformułować - w każdym bądź razie nie przed kamerą. Ale litości, to co otrzymaliśmy dzisiaj ciężko nawet nazwać wywiadami. Słuszniejszym byłoby określenie tej szopki filmikami propagandowymi.
    Skaczemy FATALNIE, a wy puentujecie wywiad ,,życzeniem dobrej zabawy''. Gdybym oglądał ten wywiad gdzie indziej, może potraktowałbym to zdanie jako ironię ; ale, że jest to skijumping.pl to uważam, że jest to nieświadomy sabotaż. Sabotaż na polskich skokach, który datuje się od momentu, w którym powstała ta strona.
    Pamiętajcie, że to nie Tajnerowi, Kruczkowi, Maciusiakowi zawdzięczacie w pierwszej kolejności ,,kliknięcia'', ale różnym Małyszom i Stochom - tym przeszłym, przyszłym i obecnym.

  • sakala weteran

    Niepokojące są te wypowiedzi naszych skoczków. Nie wiem co im sztab czy jakiś, pożal się Boże, psycholog nawbijał do głowy, ale ocenianie skoków, które może dadzą awans do ,,30''w konkursach o obsadzie porównywalnej do przysłowiowego ,,Sapporo'' nie przystoi zawodnikom tej klasy.
    Co ma oznaczać jeśli ktoś kto niemal równo rok temu WYGRYWAŁ zawody PŚ w Engelbergu jest zadowolony ze skoku, który ledwie co pozwolił mu pokonać Szyszkina, Szuwałowa, Cecona i Varesco?

  • Stinger profesor

    Oby po tym weekendzie Janek dobrze wspominał Rosję i Niżny Tagił.

    Janek w kwalifikacjach skoczył krótko i mówi że skok nie był zły... Oczywiście może ma rację bo ja tyle wiem co wiedziałem sprzed tv ale jest to niepokojące co powiedział.
    Janek na pewno jutro pokaże się z lepszej strony ale forma strasznie nie równa. Musi ją ustabilizować.

    Cel na jutro świetny ale będę w miarę zadowolony jak będzie w 20.

  • MSad_ profesor
    ale sie usmialem

    " Jutro moim celem jest wygrana" Janek nie ma kumulacji w Lotto tak ze sie nie oplaca.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl