Mateusz Rutkowski zbyt wcześnie okrzyknięty gwiazdą?

  • 2004-01-08 14:37
Ostatni weekend przyniósł polskim kibicom nadzieję na dobre występy polskiego skoczka w Pucharze Świata. Niespodziewanie jednak wlał ją w ich serca nie-jak to zwykle bywało-Adam Małysz, ale zupełnie inny, dużo młodszy zawodnik. Z występem Mateusza Rutkowskiego w Libercu wiązane są spore nadzieje. Czy przypadkiem nie zbyt duże?

17-letni skoczek w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Planicy dwukrotnie plasował się na podium i wywalczył dla reprezentacji Polski czwarte miejsce w Pucharze Świata. Jest to niewątpliwe duże osiągnięcie, które bardzo cieszy, ale czy nie zbyt pochopnie okrzyknięto tego młodego zawodnika następcą Adama Małysza? Na ten temat wypowiada się asystent Heinza Kuttina, Łukasz Kruczek: "Na co liczymy w Libercu? Nie będę odkrywczy - na dobre skoki. Przestrzegam jednak przed hurraoptymizmem. Z Mateusza za szybko zrobiono nową gwiazdę skoków. Dla niego to pierwszy sezon międzynarodowych startów. Naprawdę duże wyniki zacznie osiągać pewnie za dwa lata".

Polski szkoleniowiec wyjaśnia także powód, dla którego do Liberca wybierze się jedynie trzech skoczków: "W kadrze B nie ma tej chwili czterech skoczków, którzy byliby w stanie rywalizować skutecznie w zawodach tej rangi".

Czy jest szansa na to, aby-jeśli nie Mateusz Rutkowski-to jakiś inny zawodnik przyniósł nam chwile radości podobne do tych, których dostarczał nam przez trzy ostatnie lata Adam Małysz? "To nie jest kwestia mentalności, umiejętności czy talentu, ale systemu- mówi trener kadry B, Heinz Kuttin- Polakom go brakuje i w tym cały problem. W Austrii młodzi zawodnicy trenują od juniora w tym samym systemie co dorośli. Dlatego np. 17-letni Austriak Thomas Morgenstern już wygrywa konkursy Pucharu Świata, a jego rówieśnik z Polski Mateusz Rutkowski tylko 'dobrze się zapowiada'. Mateusz ma ten sam wspaniały talent i już wysokie umiejętności techniczne, ale jest zupełnie nieprzygotowany do wielkiego sportu fizycznie - właśnie z braku systemu szkolenia. Na pewno wśród młodych polskich skoczków znalazłby się przyszły następca Małysza, jednak związek musiałby podjąć decyzję o tworzeniu systemu. To przecież kwestia wielkich pieniędzy, potrzeba wielu trenerów. Ja mam pod opieką pięciu-sześciu zawodników, z 50-60 nie dałbym sobie rady. "

W słowach trenera pojawia się jednak także nutka optymizmu: "Grupa, którą prowadzę, poczyniła naprawdę ogromny postęp. Nie tylko Rutkowski - jeszcze pięciu, sześciu zawodników. Są na dobrej drodze i też wiedzą, co robić, żeby się rozwijać. Mateusz wspaniale się rozwija i być może już w przyszłym roku będzie mógł rywalizować w Pucharze Świata".

O tym, czy Mateusz Rutkowski będzie kolejnym zawodnikiem, który wyciągnie polskie skoki z dołka, dowiemy się już jutro, kiedy to w czeskim Libercu odbędą się serie treningowe i kwalifikacje do sobotniego konkursu. Życzymy młodemu polskiemu skoczkowi, a także jego kolegom- Wojciechowi Tajnerowi i Wojciechowi Skupniowi-pomyślnych lotów i jak najlepszych lokat w zawodach Pucharu Świata.

Źródło: ŻW, GW

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6529) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • olek bywalec

    miejmy nadzieje ze inni mlodzi zawodnicy nie zmarnuja swojej szansy:)))

  • olek bywalec

    teraz czytajac ten artykul o Mateuszu R. mozna stwierdzic ze chlopak zaprzepascil swoja szanse do wielkiego sportu i sławy, przez to ze woda sodowa uderzyla mu do glowy!
    a mial naprawde talent, ale alkochol i nie sportowy tryb zycia zwyciezyly....wedlug mnie on juz nigdy nie wroci do takiego sportu juz stracil swoja szanse:((
    smutne ale prawdziwe niestety....

  • anonim
    mamy Rutka

    Mateusz teraz powinien jezdzic na PS,aby zdobywać doświadczenie.Dajmy mu troche czasu!To wszystko dzieje sie zbyt szybko!Zobaczycie to nie drugi Mateja,czy Skupień-on może być najlepszym skoczkiem!!!!!Jestem tego pewna na 100000000%

  • skolim doświadczony
    wstyd

    Po prostu to dla nas cos zupelnie nowego. Tak jak czyms nowym byly sukcesy Malysza tak teraz nie wiemy jak sie zachowac wobec kryzysu Adama (choc mysle ze powinnismy wszyscy wiedziec jak zachowac sie wobec trenera i reszty). Teraz tez mamy doczynienia z osobliwym dla Polski zdarzeniem mianowicie dobra formą i wystepami juniora Rutkowskiego, ktory jakby nie patrzec moze zajac swietne miejsca na MŚ juniorów. I tyle... jest czy nie jest gwiazda, po prostu to nowe sytuacje dla nas wszystkich. W innych krajach nie ma takich problemow bo to normalne ze ktos wyskoczy z forma albo po prostu jest najlepszy, a u nas... to sie zdarza tak rzadko ze az... wstyd

  • anonim
    Mateusz nie musi być w 30-ce

    Miejsce w 3,4 dziesiątce będzie sukcesem Mateusza ale dobrze, że startuje i pobiera nayki i zdobywa doświadczenie

  • anonim

    Mateusz nie powinien patrzeć co wygadują kibice, dziennikarze i głupi internauci tylko skakać jak najlepiej potrafii! To nie ważne czy zdobędzie punkty w Libercu czy też nie, bo przecież może się tak zdażyć że nawet nie wejdzie do 50 - ale to nie to jest najważniejsze. Ważne aby zbierał doświadczenie i aby się uczył bo jeszcze wiele lat skoków przed nim (mam taką nadzieje)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:P

  • anonim

    Presadzacie wszyscy! Mateusza zajął 3 miejsce na MP i zajmuje 9 miejsce w PK, a wam się wydaje, że odrazu będzie skakał jak Małysz. Dla mnie jak zkwalfikuje się do pierwszej 30 to będzie wielki sukces!

  • anonim
    gwiazdorstwo

    moze mu sie poprzewracac w glowce , zanim jeszcze cokolwiek osiagnie , albo jezeli w Libercu nie zakwalifikuje sie do 30, czy nawet 50 - to moze sie na niego posypac grad obelg ... tak czy inaczej nie jest w najlepszej sytuacji...

  • anonim
    gwiazda?! buhaha

    no pewnie że za szybko, jaka tam z niego gwiazda? jak wygra jakis konkurs zaliczny do PŚ, to będzie troche bliżej tego tytułu, ale nie teraz, a szanse będzie miał w lebercu, ale założe się, że nie jego występ skończy sie na kwalifikacjach

  • anonim

    Ja widze mateusza w trzeciej dziesiatce. Jasne, ze wszyscy przesadzaja!!!!! Przypomne tylko, ze Tomasz Pochwala na mistrzostwach juniorow zajal kiedys 6miejsce i tez wszyscy w nim od razu widzieli czlowieka ktory bedzie skakal podobnie jak malysz i co?? piach tomek jest cienki, ze az strach. Wogole porownania to malysza sa bezsensu to jeden czterech najlepszych skoczkow wszechczasow i nikt juz chyba nigdy sie do niego nie zblizy....

  • anonim

    Jest wrescie mlody skoczek w Polsce,ktory wzbudza duze emocję i nadzieje.Dobrze ze tak sie dzieje bo mozna realnie i z optymizem patrzec na przyszlosc.Jest to duza zasluga trenera Kutina,zreszta cala kadra b spisuje sie bardzo dobrze co cieszy.W Finalandi,Austri Niemczech od wielu lat eksplodują talenty,co podnosi poziom oraz sportową rywalizacje,u nas tego nie bylo i dopiero teraz tworzy sie zalarzek takiej rywalizacji.Duzą role odegral tu wspomniany wyzej Kutin,wprowadzajac"coś" do skokow,co spowodowalo ze wzroslo zainteresowanie zawodnikami z kadry B.Przeciez ile mozna razy ogladac,nie robiacych,postepow Bachlede,T.Tajnera,Pochwale(nawiasem mowiac to duzą winę ponosi Apoloniusz,ktory jak najszybciej powinnien opuscic ekipe Polski).Dobrze by bylo zeby zdrowy dystans zachowali polscy dziennikarze.POzdrawiam

  • anonim

    w rękach trenera Kuttina Mateusz jest bezpieczny. Mateusz- jakby Tajner chciał Ciebie trenować to zmieniaj obywatelstwo. Tutaj się zmarnujesz!!

  • anonim
    jak to ?

    Jak to nie ma 4 skoczkow ? przeciez jest DLUGOPOLSKI

  • anonim

    Dla mnie sukcesem Mateusza będzie miejsce na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki (powiedzmy miejsca 18-23), bo chyba mniej więcej takie miejsce daje zwycięstwo w konkursie COC? Dużo będzie zależało od jego psychiki. Myślę, że przy nieco dłuższej pracy pod okiem trenera Kuttina, za jakiś czas będziemy z niego dumni. Nie należy się jednak oszukiwać, tak wybitnego skoczka, jak Małysz, długo jeszcze nie będziemy mieć w Polsce, więc szanujmy go!!! Wcale nie chcę, żeby Mateusz zastąpił Adama, ale chciałbym, aby zastąpił np. Mateję, Skupnia, czy Pochwałę z ich najlepszych lat. Tak, żebyśmy mogli powiedzieć, że mamy chociaż namiastkę drużyny. Czyli, żeby po prostu Adam miał z kim skakać. Do dziś pamiętam pierwszy konkurs PŚ w Zakopanem w 2002 roku - Małysz zajął 7. miejsce. Porażka, rozpacz? Nie! Mateja był 9., a Pochwała 17.! I już przyjemniej było patrzeć na listę wyników... I czegoś takiego oczekuję. Tylko tyle i aż tyle...

  • anonim
    Erratum

    Sorry, zamiast "nie chcę, żeby Mateusz zastąpił Adama" powinienem był napisać: "nie wymagam, żeby Mateusz zastąpił Adama". Bo właściwie nie miałbym nic przeciwko, aby Mateusz wygrywał tak jak Małysz :) Ale jeżeli to jest w ogóle realne, to musi upłynąć jeszcze duuużo czasu...

  • Matylda weteran
    Pożyjemy, zobaczymy

    Pożyjemy, to zobaczymy, jak nasz narybek będzie się spisywał na salonach. W przedsionku szło mu całkiem dobrze. Ja do tej pory, to pozostali polscy skoczkowie chcieli pokonać za wszelką Adama Małysza, podczas gdy ich głównym celem powinno być dolecenie przynajmniej do punktu K. każdej skoczni.

  • anonim
    Bujanie w oblokach

    Ludzie zejdzie na ziemie! To bedzie jego debiut w PŚ, nie wymagajmy zaraz złotych gór, on jest tylko człowiekiem - jak doleci do 50 to bendzie super. Widać że zapowiada się całkim dobrze ale tak jak Adam narazie skakać nie bendzie- on jest jeszcze młody ma przed sobą dugą droge! Zaraz byście chcieli żeby zastąpił Adama, zamiast dużo rozprawiać le[piej wspierajcie Adama a Matiemu dajcie troche czasu na dobre wytrenowanie! Myśle że Kuttin powinnien zastąpić Tajnera! Niech odejdzie od skoków w raz z synem bo ten jak narazie nic nie pokazał! Jak dobrze pójdzie to od soboty bendziemy mieli Małysza i Rutkowskiego! Jak narzaie pozostaje tylko czekać i nie robić zbyt wielkiego szumu! Tyle mam do powiedzenia na ten temat! W Zakopanym Małysz wygra i wtedy znów bendzie małyszomania a wszyscy zapomną o jego nie powodzeniach!!!!!

  • anonim
    Miejsce Mateusza

    a)nie zakwalifikuje sie
    - nic sie nie stalo
    b)pierwsz 50-tka
    - jest dobrze!
    c)pierwsza 30-tka
    - niebo!!!

  • anonim

    Killer nikt nie oczekuje ze Mateusz zacznie wygrywac,on ma sie uczyc zbierac doswiadczenie i skakac jak najdalej tego dnia potrafi.My juz jestesmy z niego dumni,a ja osobiscie twardo stapam po ziemi i licze na to ze sie zakwalifikuje,jesli nie.......tez bede z niego zadowolony.Nikt tak od dawna nie wzbudzil zainteresowania wsrod mlodych skoczkow w Polsce jak Mateusz

  • anonim

    Rutkowski?Czy to nie syn Krzysztofa Rutkowskiego,tego super detektywa?Jeśli tak,to mamy puchar.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl