Krzysztof Biegun: "Będę walczył do końca"

  • 2015-01-05 23:10

Niestety jako jedyny z naszych zawodników Krzysztof Biegun nie wywalczył awansu do konkursu na skoczni w Bischofshofen.

- Z jednej strony jest satysfakcja, ponieważ skoki są lepsze niż w Innsbrucku - krok do przodu zrobiłem. Błędy, które wcześniej występowały minimalnie zniwelowałem i z tego należy się cieszyć. Jeśli patrzymy na wynik to nie jest, to szczyt moich umiejętności i cieszyć się nie będę. Zadowolony jednak jestem z tego postępu, ponieważ już od pierwszego skoku potrafiłem poprawić błędy.

- W Innsbrucku byłem pod wpływem emocji. Dziś bardziej na spokojnie przyjąłem moje wyniki, ponieważ znajduję pozytywne aspekty moich skoków. Z nadziejami będę walczył do końca sezonu i oby forma rosła.

- Skocznia jest faktycznie specyficzna. Jedzie się długo po rozbiegu. Ja skakałem na niej pierwszy raz ale dużo bardziej mi się podoba niż skocznia w Innsbrucku.

- Nie myślałem o zawodach w lotach. Po Innsbrucku byłem rozgoryczony i starałem się myśleć, co mam zrobić w Bischofshofen a nie myśleć o mamutach czy zawodach w Polsce.

Korespondencja z Bischofshofen, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8922) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @kibic_skokow_narciarskich

    Gdzie widział fuks? Może w tym, ze w loteryjnym konkursie skakał w dobrych warunkach, oddał skok życia, a drugą serię odwołano? Oczywiście, miał wtedy dobrą formę, jak na siebie znakomitą, co pokazał w treningach i drużynówce, ale nie na wygrywanie. W drugiej serii, nawet jeśliby się nie spalił psychicznie spokojnie mógł wypaść poza podium, różnice nie były duże. To na pewno "perspektywiczny" zawodnik, z papierami na skakanie, ale trzeba też na to jego zwycięstwo patrzeć obiektywnie, zdecydowanie za wcześnie by robić z niego przyszłego mistrza. Meteorów w skokach nie brakowało, taki Nagiller potrafił wygrać i stać na podium jako nastolatek, a 2 sezony później kończył karierę z powodu słabych wyników, Liegl niewiele lepiej, Hafele poza jednym podium i jednym sezonie skakał dramatycznie, Benkovic został mistrzem świata mając w karierze 2 przyzwoite (nieco słabsze niż najlepsze Żyły i Kota) sezony i ani razu nie stając na podium, Bystoel był tylko trochę lepszym zawodnikiem, wygrał w karierze jedne zawody PŚ a został mistrzem olimpijskim. Naprawdę pojedyncze sukcesy o niczym nie świadczą. Oczywiście Biegunowi życzę dobrze, ale patrząc na niego przez pryzmat tego zwycięstwa w PŚ tylko mu szkodzimy. To ciągle zawodnik na dorobku, który musi udowadniać swoją wartość i ciężko pracować by móc liczyć na prawdziwe sukcesy.

  • kibic_skokow_narciarskich stały bywalec

    @gruby lou
    Gdzie ty widziałeś fuks w wykonaniu Bieguna tok temu?
    Oczywiście też miał fuksa w konkursie drużynowym gdy też poleciał tak daleko.On miał wielką formę i trzeba się z tym pogodzić.Biegun udowodnił ze potrafi być skoczkiem światowej klasy i na nic twoje narzekanie na niego, nic to nie zmieni.

    A teraz jest w słabej dyspozycji to trzeba go wspierać a nie wyzywać od przeciętniaków.

  • Saymon19 profesor

    I tu należy zacytować słowa piosenki wyborczej KW Samoobrona - "Będziemy walczyć jak lwy...", szkoda tylko, że te lwy kulawe są, ale walczcie, może coś z tego wyjdzie...

  • Hrycu94 początkujący
    Kadra

    Młodzieżowa powinna dostać trenera z prawdziwego zdarzenia. Faktycznie praca Maciusiaka wg. mnie nie przynosi większych efektów.
    Są skoczkowie, mają talent, ale nie wykorzystuje się ich potencjału i pcha na złe tory, przez co treningi na nic się zdają.
    Zamiast z treningu na trening eliminować błędy pod okiem kumatego trenera, to nabierają przyzwyczajeń i popełniają błędy z automatu. A Maciusiak cieszy się z małych rzeczy

  • anonim
    Nawet

    Kruczek między wierszami dał do zrozumienia, że Maciusiak to słaby trener..
    Zmarnował talenty Miętusa, Bieguna, Murańki, Zniszczoła, a Wolny to wyjątek potwierdzający reguły, chociaż zresztą nie wiemy jakby sobie radził w tym sezonie..
    Wystarczy spojrzeć na Olka : W Lillehamer dwukrotnie punktował, mimo to zamiast pojechać do Niznego Tagiłu wrócił ( NA TYDZIEŃ !!! ) pod oko Maciusiaka na kontynental, po tygodniu wraca do PŚ i nie potrafił w Engelbergu przejść dwukrotnie kwalifikacji..
    Na szczęście od tamtego czasu Olek trenuje ciągle z kadrą A i wrócił na właściwe tory i co by nie mówić, ale Kruczek przy Maciusiaku to jak Barcelona przy Puszczy Niepołomice
    I do tego Maciusiak wpaja do głowy Biegunowi, że widać progres, bo klepie bule metr dalej niż w poprzednich kwali..

  • acka weteran

    Przebąkiwania Kota, tekst Kruczka o Maciusiaku w sprawie Bieguna, wypowiedzi zawodników, ze brakuje im techniki, albo na "drugą Mańke", uznawanie krótkich skoków za dobre "bo tak powiedział trener" - to wszystko może świadczyć, że atmosfera w kadrach jest nienajlepsza, mogą być konflikty na linii trener-trener, zawodnik-trener, czy też zawodnik-zawodnik. Co najgorsze, nikt sie do tego nie przyzna, bo kazdy jest uwikłany w szereg zależności sportowo-sponsorsko-związkowych. Tyle, ze nie mozna w nieskonczoność zamiatac pod dywan. Jesli smieci bedzie za duzo, i tak zaczną wypadac w koncu spod dywanu...

  • acka weteran

    Nie wiem, czy w zeszłym roku to był fuks, czy Biegun rzeczywiście złapał niezłą formę. Chyba raczej to drugie. Potem nie wytrzymał ciśnienia nagłego sukcesu, bo nie było mu komu pomóc, a psycholog jest w takich sytuacjach niezbędny. Potem musiał zarabiać szkolnymi zawodami na apanaże dla Maciusiaka, szedł jeszcze na resztkach formy... Ale w końcu szlifierz krawędzi i młodych diamentów pokazał na Biegunie swoje rzeczywiste umiejętności. Jeśli postuluję cały czas, ze Maciusiak powinien mieć zakaz zbliżania się do zawodników na bliżej, niż kilometr, to właśnie przez casus Bieguna, Wolnego, no i jeszcze rozregulowanie Murańki w okolicach ubiegłorocznych MŚJ. Chce Maciusiak być trenerem? Voila! Niech zacznie od dzieci i wypromuje najpierw paru zdolnych młodzików!!!

  • anonim

    SkokiPolska: Forma Krzyśka Bieguna sporo odstaje od tego, co prezentował rok temu, w czym tkwi problem?

    Łukasz Kruczek: Sam Krzysiek się trochę zmienił i pytanie trzeba skierować bezpośrednio do Maćka Maciusiaka. Ja z Krzyśkiem mam ograniczony kontakt. To Maciek na bieżąco jest z nim i jest jego trenerem.

    haha, nawet Kruczek nie wie co sie z Biegunem dzieje. Super Maciusak, Niszczycziel Polscich talentow.

  • anonim

    kibic_skokow_narciarskich

    BIEGUN jest skoczkiem ŚWIATOWEJ klasy ?

    To w takim razie jakiej klasy skoczkami są Stoch, Prevc czy Ammann?

    Myśl co piszesz...
    Jak na razie to Biegun jest przeciętniakiem który fuksem wygrał JEDEN konkurs PŚ...

  • kibic_skokow_narciarskich stały bywalec

    Wiemy że Biegun jest zawodnikiem światowej klasy ale obecnie nieco się pogubił.Ja wierzę że zobaczymy w tym sezonie skoki Bieguna takie które pozwolą mu walczyć w PŚ o najwyższe sportowe cele.Biegun to zawodnik stworzony do dalekiego latania.Jest to zawodnik bardzo młody jeszcze a już ma ogromne sukcesy na swoim koncie.Jeśli ustabilizuje formę będzie mocnym punktem naszej reprezentacji.

  • MSad_ profesor
    zxcv

    Zostan ty prezesem bedziesz robil tak samo.

  • anonim
    zxcv

    Medale za kadencji prezesa to tylko zasługa wybitnych sportowców. Prezes nie potrafi nic zrobić. Pojechał tylko n wycieczkę na turniej 4 skoczni. W zeszłym roku była afera, że zabrał konkubinę, a związek zapłacił za pobyt księgowej. Ciekawe jak jest w tym roku? Zresztą i tam nic mu się nie stało choć marnuje publiczne pieniądze.

  • yyy profesor
    Xander

    Od kogo z juniorów wypadnie gorzej? Patrząc na jego ostatnie występy w PK, to jest7-8 skoczek naszej kadry, żaden junior nie jest lepszy. O to stawiając na wyrost Kota, Ziobre i Murańke przed nim, co nie jest oczywiste z ich obecną formą.

  • Jarek stały bywalec

    Odpierdulta się od prezesa. Za jego kadencji zdobyliśmy więcej medali olimpijskich niż w całej historii i porównywalną liczbę medali jak na letnich IO.
    Także będę jak zawsze bronił Kruczka. Jest to jedyny polski trener skoków, którego zawodnik zdobył złoto na IO.
    W sporcie, szczególnie w skokach raz się jest lepszym, raz gorszym i nie wiadomo czasami dlaczego.

  • anonim
    @ endriu92

    A co ma mówić, że "że kryzys, że trenerzy są nic niewarci, że prezes krętacz"? Przecież jakby powiedział prawdę, to ze skokami mógłby się już pożegnać.

  • endriu92 początkujący
    -

    Jestem trochę zażenowany tym jego gadaniem, chłopak znów nie awansował do 50-tki a on widzi progres.

  • Doors stały bywalec
    Krzysiek

    Krzysiek jest osamotniony w tej walce o lepsze skoki. Miejmy nadzieję że za pół roku weźmie się za niego trener który ma pojęcie o skokach narciarskich i umie "szlifowac" narciarskie diamenty, a nie zostawić ich samych sobie ze swoimi problemami.

  • anonim
    @ denis13

    Wie to pewnie od Macieja Maciusiaka, trenera II klasy.

  • denis13 doświadczony

    "Zadowolony jednak jestem z tego postępu, ponieważ już od pierwszego skoku potrafiłem poprawić błędy."

    Nie wiem skąd widzi ten postęp?...

  • anonim
    On się

    cieszy, że skacze 10 metrów bliżej od punktu K no ludzie..
    Kto im wpaja takie głupoty do głowy ??

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl