Wyniki reprezentantów Polski w sportach Zimowych...

  • 2004-01-11 22:00
...jak wypadają na ich tle polscy skoczkowie z kadry A?
Myślę, że dla większego rozjaśnienia sprawy - w związku z wypowiedziami - odnośnie artykułu KŁAMSTWO I PRAWDA O POLSKIM NARCIARSTWIE należy przedstawić sytuację w inny sposób. Dyskusja przerodziła się w debatę, nie tylko o narciarstwie, ale o sportach zimowych w ogóle. Sądzę, że aby rzetelnie oddać rzeczywistość najlepiej będzie wykazać obraz polskich sportów zimowych w obecnym sezonie w formie "minusów" i "plusów".
Zacznijmy od "minusów".

Z pewnością w najsłabszej kondycji jest u nas kombinacja norweska. Nasz najlepszy zawodnik Janusz Zygmuntowicz w najlepszym starcie zajął 36 miejsce, a biorąc pod uwagę, iż startuje w PŚB można uznać, że od czołówki dzieli go przepaść.

Nieco tylko lepiej jest aktualnie w narciarstwie alpejskim. Najlepsi polscy alpejczycy zajmują w PE (odpowiednik PŚ B w kombinacji) miejsca - najlepiej - w drugiej dziesiątce. Jednak w stosunku do ubiegłych lat u Krzyżyńskiej i Karasińskiej minimalny postęp. Nie gwarantuje to jednak, że np. za rok będą zdobywać punkty PŚ...

Do minusów można również zaliczyć najlepszych saneczkarzy na torach lodowych, chociaż ostatnie ME przyniosły pewne nadzieje (min. 14 m Eweliny Saszulonek). Nie najlepiej dzieje się także z short trackiem (odnosimy sukcesy głównie na polu organizacyjnym), a najlepsze wyniki osiąga męska sztafeta (5 m na poprzednich ME).

Najlepszych przedstawicieli pozostałych dyscyplin zimowych - moim zdaniem - należy zaliczyć do "plusów".
- Karol Jabłoński (bojery) - najbardziej utytułowany polskim sportowiec "zimowy" wszechczasów.
- Adam Małysz (skoki) - drugi pod względem osiągnięć.
- Jagna Marczułajtis (snowboard, kon. alpejskie) - w tym sezonie raz wygrała
- Paulina Ligocka (snowboard, konk. freestylowe) - 3 w gen. 2002/2003, obecnie raz była na 4 m.
- Andrzej Laszczak, Damian Waniczek (sanki/naturalny tor) - zdobywcy PŚ w sezonie 2001/2002, medaliści MŚ; w tym sezonie ajwyżej - na 2 pozycji.
- Ewelina Żurek (sanki/naturalny) - czołowa "10" świata.
- Dawid Kupczyk, Marcin Płacheta (bobsleje) - wicemistrzowie świata juniorów - 2002/2003 - obecnie startuja w czwórkach z Piotrem Drozdem i Marcinem Latkowskim.
- Tomasz Skora (biathlon) - mistrz świata (1995), obecnie nawiązuje do swoich najlepszych lat - najlepiej obecnie - 6 m
- Magdalena Gwizdoń (biathlon) - medalistka MEJ i MŚJ - obecnie 6 i 4 - najwyżej.
- Janusz Krężelok (biegi) - 9 w IO, 2002; obecnie najwyżej 12
- Justyna Kowalczyk (biegi) - 2 w MŚJ, 2003; obecnie najlepiej 15 - ogromny talent.
- Paweł Zygmunt (łyżwiarstwo szybkie) - wicemistrz Europy, brązowy medalista MŚ, 2001/2002, obecnie najwyżej w PŚ - 10, nienajlepiej się spisuje w stosunku do ubiegłych lat.
- Dorota Zagórska i Mariusz Siudek (łyżwiarstwo figurowe) - byli wicemistrzowie Europy, 3 w MŚ - obecnie 7 w GP (bardzo zła sytuacja ogólnie; w MP w parach sportowych nie można rozdawać medali z powodu... zbyt małej frekwencji)

Jeśli chodzi o dyscypliny zimowe - zespołowe, to polscy hokeiści prezentują średni poziom (grupa B) - raz na kilka lat są wstanie awansować do grupy "A", lecz zazwyczaj znowu spadają. Dopiero niedawno powstała polska federacja zajmująca się curlingiem. Polscy zawodnicy nie startują w narciarstwie akrobatycznym i skeletonie.

Podałem "suche" fakty (takie rezultaty osiągają najlepsi w poszczególnych dyscyplinach) i z nich każdy, indywidualnie, wyciągnie wnioski. należy przy tym pamiętać, że to są NAJLEPSI w poszczególnych dyscyplinach.. Jak na tym tle wypadają skoczkowie z kadry "A", poza Adamem Małyszem - fatalnie. I najgorsze jest to, że gdy Marcin Bachleda był 19 i 25 wszyscy dziennikarze mówili "dobry wynik", podczas gdy osiągnięcia innych sportowców (o ileż lepsze!) uczestniczących w zmaganiach na białych arenach przechodzą praktycznie bez echa!

Krzysztof Szujecki

K.Szujecki, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13469) komentarze: (14)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Maciek bywalec

    Prośba do Redakcji: nie zaniedbujcie tak działu z filmami! Coraz mniej plików po każdym konkursie i coraz większe opóźnienia...

  • anonim
    Sporty zimowe...

    jakie są widzi każdy. Potęgą nie jesteśmy i w miare ocieplania klimatu bez sztucznych lodowisk, torów do jazdy szybkiej, torów saneczkowych nigdy nią nie będziemy.

  • abc stały bywalec

    Na początek powiem, że sam zamysł porównywania wyników Jabłońskiego, Marczułajtis, Małysza czy też Sikory nie był zbyt fortunny.
    Inna sprawa, że ze śniegiem coraz gorzej i raz jest a coraz częściej po prostu go nie ma. Nie ma też w Polsce zbyt wielu obiektów sportowych do uprawiania dyscyplin zimowych z prawdziwego zdarzenia.
    Przedstawione przykłady dobitnie pokazują, że "samorodki" z wielkim zapałem i zacięciem jakoś dają sobie radę i udaje im się wypłynąć na szerokie wody wyczynu sportowego.
    To i tak cud, że co jakiś czas pojawia się zawodnik w dyscyplinach zimowych.
    Powiem więcej dopóki będziemy biednym krajem na dorobku dopóty będziemy musieli czekać na uśmiech losu w postaci samorodnych talentów.

  • anonim

    Są kraje biedniejsze od nas a mające lepszych sportowców czy to w sportach zimowych czy letnich. Jeśli chodzi o klasyczne sporty zimowe to trzeba sobie powiedzieć wprost, że oprócz Zakopca, Szczyrku, Karpacza, Szklarskiej Poręby i bodajże Supraśli nie ma ośrodków sportowych z prawdziwego zdarzenia. Z 40 milionów Polaków potencjalny dostęp do tych ośrodków ma góra kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Nikt ze Szczecina, Gdańska, Lublina czy Łodzi nie ma nawet szans na próbę podjęcia treningów pod okiem specjalistów. Narciarstwo klasyczne czy alpejskie, poza amatorskim wymiarem, to sporty zarezerwowane właściwie tylko dla górali. O fachowy trening ociera się garstka populacji, więc nie dziwota, że trudniej wśród nich znaleźć światowe talenty. I tylko po części tłumaczyć to można czynnikami geograficzno-klimatycznymi.

  • Kibic profesor

    To co ten Jabłoński zdobył, że jest lepszy od Małysza???

  • anonim
    Odp.

    Co zdobył Jabłoński - okło 20 medali MŚ i ME. A wogóle to Polska przewodzi w klas. wszechczasów (MŚ) w bojerach.
    To prawda,że właściwie tylko górale mogą startować w zimowych dyscyplinach i wzwiązku z tym niezgadzm się z wypowiedziami typu:"...w 40 milionowym narodzie..." - faktycznie, rzeczywiście tylko kilkadziesiąt tydięcy osób ma możliwośc treningu.
    A ponieważ zdarzają się wielkie talenty - trzeba im - w miarę możliwości - stwarzać warunki jak najlepsze.

  • anonim
    Moim zdaniem...

    Z tego artykułu wynika rzeczywisty obraz sportów zimowych.

  • anonim
    @K.Szujecki

    "To prawda,że właściwie tylko górale mogą startować w zimowych dyscyplinach i wzwiązku z tym niezgadzm się z wypowiedziami typu:'...w 40 milionowym narodzie...' " - zgadzam się. W USA mieszka ponad 200 mln ludzi, we Francji - blisko 60 mln ludzi. I co?

  • mateo bywalec
    małysz

    plis koleś wracaj i zaczynaj skakać
    cała polska czeka

  • anonim
    Małysz

    Małysz będzie wygrywał

  • anonim
    Skąd ja to znam?

    Panie Krzysztofie z tego co widze,wklada pan sobie moje zdania we wlasne usta dodaj ac pare faktów. Oj nieładnie mydlic oczy ludziom!!! Co innego twierdził pan we wcześniejszym artykule!!!

  • Kibic profesor

    Jakby byly mistrzostwa Europy w skokach narciarskich to Malysz mialby tez kilka dodatkowych medali! A poza tym ciekaw jestem czy on ma zdobyte jakies puchary swiata lub medale olimpijskie, bo z tego co wiem to pomiedzy Fortuna i Malyszem nie bylo zadnych medali. A w ogole jestem ciekaw kiedy uprawial ta dyscypline ten caly Jablonski, bo pierwsze slysze o nim

  • anonim
    Odpowiedz

    Kibic - uwzględniałem - jak mozna łatwo zauważyć - tylko zawodników, którzy aktualnie startują. Jabłoński to wielki zawodnik - najwybitniejszy bojerowiec wszechczasów. Od końca lat 80 XX w. znajduje się na szczycie.
    Nawet bez ME ma więcej medali niż Małysz i to się nie zmieni. Natomiast bojery (żeglarstwo lodowe) nie wchodzą w sład programu IO, co jednak w żadnym wypadku nie umniejsza osiągnięć K. Jabłońskiego

  • Kibic profesor

    Pewnie on ma wiecej razy zdobyte Mistrzostwo Polski i dlatego Adama wyprzedza w klasyfikacji medalowej. Zreszta pewnie Mistrzostwa Swiata w tych calych bojerach sa czesciej niz co dwa lata i dlatego ma tyle medali i pewnie czolowka swiatowa nie jest za specjalna, bo ktora szanujaca sie narodowosc, by zajmowala sie sportem, ktorego nie ma na Igrzyskach Olimpijskich. Zreszta nie wiem czy jest jakis Puchar Swiata w Bojerach, bo jesli nie ma, to w takim razie Adamowi trzeba by bylo doliczyc jeszcze zwyciestwa w zawodach Pucharu Swiata i wtedy by pewnie wyprzedzil Jablonskiego. A zreszta powiedz mi gdzie mozna w Polsce uprawiac zeglarstwo lodowe???

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl