Kamil Stoch: "Z miejsca jestem zadowolony"

  • 2015-02-01 19:50

Po piątkowym zwycięstwie, w niedzielnym konkursie PŚ na Muehlenkopfschanze Kamil Stoch zajął siódme miejsce. Najlepszy z Polaków przyznaje, że w jego dzisiejszych skokach można się dopatrzeć błędów.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

"Z miejsca jestem zadowolony, natomiast nie ze swojej pracy, nie ze swoich skoków. Dzisiaj te skoki nie były tak dobre jak w piątek. Skoki były trochę spóźnione przez co odbicie nie było płynne i nie było swobody i energii w tych skokach. Mimo tego mogę być zadowolony z całego weekendu, może poza wczorajszym dniem. Cieszę się, bo jestem już naprawdę na wysokim poziomie. Minimalne błędy powodują, że czołówka się tasuje, a to jest ważne dla mnie, żeby mieć tę świadomość, że już jestem w tym miejscu, na które tak ciężko pracowałem" - skomentował swój rezultat Stoch.

O ile w pierwszej serii warunki na skoczni były niemalże idealne, tak w serii finałowej nad skocznię w Willingen nadciągnęła śnieżyca, która zasypywała tory.

"Te tory w drugiej serii nie były już takie szybkie jak w pierwszej serii. Poczułem w połowie rozbiegu lekkie przytrzymanie, co trochę mnie wybiło z równowagi, ale mimo to skoczyłem solidny skok" - dodał Kamil.

Jedenasty zawodnik klasyfikacji Pucharu Świata przyznał, że obiekt w Willingen pasuje mu, co zresztą udowodnił wygrywając na nim trzykrotnie - "Lubię tutaj skakać, lubię skocznię i atmosferę, która tu panuje."

Skoczek z Zębu odniósł się też do wczorajszej, niefortunnej dyskwalifikacji w konkursie drużynowym - "Nie było złości. Wczoraj było niedopatrzenie z mojej strony, za które sędziowie mogli mnie zdyskwalifikować i to zrobili. Było mi przykro, że przeze mnie cierpiała cała drużyna."

Po zawodach w Niemczech nasi reprezentanci wracają do Polski, gdzie będą mieli czas na chwilę odpoczynku.

"Plan jest prosty, wracamy do domu, dwa dni odpoczynku i jedziemy na kolejne zawody. Trzeba walczyć, realizować swój plan i swoje założenia i zobaczymy jak to będzie." - wyjaśnił Stoch.

"Te ostatnie skoki utwierdziły mnie w przekonaniu, że jestem na dobrym poziomie, w dobrej dyspozycji. Teraz ze spokojną głową i pewnością siebie pojadę to Titisee." - zakończył Kamil Stoch.

Korespondencja z Willingen, Tadeusz Mieczyński


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15355) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    7 i 15

    kamil ma szczęście do tych miejsce 3 razy był 7 i 15 :D

  • keinnasenhasen początkujący
    Skład na Falun

    Konstruując skład na MŚ będzie trzeba wybrać mniejsze zło, czyli zawodnika, który najmniej popsuje swoje skoki. Stoch, Żyła i Zniszczoł to pewniacy. Kot odpada. O miejsce w konkursie walczą Murańka, Ziobro i Kubacki i wbrew temu co opowiadają pseudo eksperci, również z tego forum, faworytem jest Kubacki. O wszystkim zadecydują konkursu w ten weekend.

  • anonim
    Major_Kuprich

    Albo też zdobędziemy wszystkie medale, w tym dwa złote Kamila. :D

  • FlorianVettori początkujący
    Prośba do administratorów

    Serdecznie proszę o zbanowanie MSada za jego infantylne wpisy. Ciężko się czyta, jeśli ktoś z mylnym przekonaniem o wyższości obraża każdego, kto nie podziela jego zdania.

  • anonim

    Kot niech walczy o limit z PK,jak jest taki dobry jak Klimek to da sobie radę. Przecież Murańka też odpuścił 3 konkursy w Japonii. Kubackiego należy sprawdzić w PŚ może forma mu się poprawiła w co wątpię. Do Falun może jechać 6 naszych ,na dużej skoczni mamy limit 5, więc jak któryś załapie kontuzje to będzie w sam raz.

  • Toyminator profesor

    Hmm według mnie Kot już ma MŚ z głowy. Na następnych zawodach będą walczyć Murańka/Ziobro i Kubacki. Murańka jest w słabej formie,Ziobro powolutku coraz lepiej.A Kubacki to jedna wielka nie wiadoma;D

  • Major_Kuprich profesor
    Nic 2 razy się nie zdaża

    W Falun nie zdobędziemy żadnego medalu, w żadnej konkurencji.

  • pitus stały bywalec

    Kamil dziś w cieniu szczypiornistów także nie jest mi żal braku podium tak jak w innych konkursach. Piękny dziś dzień, a Kamil? Cały czas jest w ścisłej czołówce, nie zawsze może wygrać.

  • thedor początkujący
    troche realizmu

    oczekaujecie że kamil będzie wygrywał konkurs za konkursem, niestety nie da się w dzisiejszych czasach. Za dużo jest skoczków prezentujących wysoki poziom.

  • papa_s weteran
    @Jozef_Stalin

    Dobrze, że wierzysz. Pożyjemy zobaczymy. Poza tym MŚ to jednak co innego niż konkursy PŚ. Przewaga Kamila nad czołówką polega na tym, że nie skakał. Jednak wtedy wygrywa konkurs jakiś Diethart z pudełka.

  • xxx doświadczony
    @JJJ

    Uwielbiam takie komentarze :D Rok temu było tak samo, jak Kamil pojedzie do Sapporo to nie zdobędzie medalu na IO, ale jak odpuści to nie będzie szans na KK. I co? Zdobył 2 złote medale i kryształową kule :) Więc nie pisz głupot :D

  • anonim
    papa_s

    nie zgodzę sie z tobą Kamil będzie jedną z głównych postaci na MŚ wierze ze wyrwie chociaż jeden medal rywalom a przy odrobinie szczęścia będzie złoto ;)

  • papa_s weteran
    @Stinger

    Pewnie, że szkoda. Zwłaszcza, że było w zasięgu:( O Rune Velta nie ma co się martwić. Wypadnie najwyżej ktoś z pary Schliernezauer Freitag;) Kamil w MŚ raczej nie odegra znaczącej roli. Cały sezon rozbity przez wredną kontuzję:(

  • Asia09 początkujący

    Myślałam, że po pierwszej serii Kamil poprawi swoją pozycję. Apetyt rośnie w miarę jedzenia :). Liczyłam na podium jednak nie ma co narzekać. Poziom jest wyrównany i nie jest tak łatwo przy błędach zwyciężać.

  • anonim
    ksill

    Minimalizm haha.... To co ma po tym 7 miejscu podciąć sobie żyły? On przecież nie będzie cały czas wygrywał... Poza tym jeszcze nie jest w takiej optymalnej formie. Może lepiej słuchaj, co Kamil mówi, a nie wierz we wszystko, co piszą media.

  • anonim

    mnie już troche wkurza ta skromność i minimalizm stocha... 2 krotny mistrz olimpijski mówi ze 7 miejsce jest ok... ale stracił do freunda w drugim skoku 10 metrów! 10! PRZEPASC

  • anonim
    JJJ (*120.dip0.t-ipconnect.de)

    po czym wnioskujesz taką tezę??

  • anonim
    Proste

    Jak Kamil pojedzie do Vikersund do nie bedzie medalu.

    Jak Kamil nie pojedzie do Vikersund do beda 2 medale.

  • Stinger profesor

    Szkoda że Kamil dzisiaj był poza podium jednak w jego przypadku najważniejsze są teraz MŚ.
    Moim zdaniem nie powinien odpuszczać PŚ ponieważ tutaj gra też idzie o wysoką stawkę. Co prawda KK nie wygra, na końcowym podium też nie stanie ale można sobie podreperować statystykę zwycięstw czy miejsc na podium poza tym czym będzie wyżej w PŚ tym lepiej w kontekście MŚ.

    Freitaga, Schlierenzauera i Ammanna wyprzedzić musi bez żadnego ale. Po pierwsze jest w dobrej formie, a po drugie rywale są w słabszej formie lub nie startują z powodu kontuzji. Następnych będzie ciężko ponieważ przewagę punktową mają już większą i ich forma też jest dobra.

    Trzeba uważać też na to co się dzieje za plecami. Tam najbliżej jest Rune Velta. Niezła forma plus dobry lotnik. Nie łatw będzie się obronić przed Norwegiem, a będzie to nie wykonalne jeśli Kamil odpuści loty.

  • MSad_ profesor
    z 7 miejsca byc zadowolonym

    to po 1 miejscu piatkowym to jest progres czy regres?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl