„W sporcie jest piękne, że nie zawsze ci sami wygrywają”- wywiad z Wolfgangiem Steiertem

  • 2004-01-21 21:11
Wolfgang Steiert, trener niemieckiej kadry narodowej, był bardzo zadowolony z pobytu w zimowej stolicy Polski. Podczas zawodów Pucharu Świata w Zakopanem, które odbyły się w ubiegły weekend, udzielił obszernego wywiadu na konferencji prasowej, dnia 16 stycznia 2004. Zapraszamy do lektury.

Przed dwoma laty Svena Hannawalda obrzucono śnieżkami i wygwizdano. W poprzednim roku kibice pokazali prawdziwą klasę, przyjmując Hanniego jako bohatera narodowego. Z jakimi odczuciami kadra niemiecka przyjechała w tym roku do Zakopanego?
S.: Bardzo się cieszymy, ze przyjeżdżamy do Zakopanego. Zostaliśmy tutaj wspaniale przyjęci. Mamy wspaniałe wspomnienia z roku ubiegłego. Z takimi samymi odczuciami przyjeżdżamy. Jesteśmy przekonani, że tym razem będzie podobnie. Chciałem bardzo pochwalić organizatorów zawodów. Mieliśmy dzisiaj pierwszy trening. Mamy nadzieję, ze nasze oczekiwania się spełnią i osiągniemy tutaj dobre wyniki.

Kogo uważa Pan za prawdziwego lidera swoich skoczków?
S.: W tym sezonie mamy 8 skoczków, którzy reprezentują barwy narodowe w Pucharze Świata. Drużyna jest jednak liczniejsza. (15 sportowców). Nie udało się nam zaprezentować jeszcze w dobrej dyspozycji Svena Hannawalda. To nasz cel na najbliższe tygodnie. Chcieliśmy stworzyć drużynę zdolna konkurować na wszystkich skoczniach. Jesteśmy zadowoleni z naszych chłopców.

W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, oczekiwaliśmy pojedynku Adama Małysza ze Svenem Hannawaldem. Wygrywają jednakże zawodnicy, którzy do tej pory stali w ich cieniu.
S.: W sporcie piękne jest, iż nie zawsze wygrywają ci sami zawodnicy. Mamy nowe zasady dotyczące kostiumów. W związku z tym niektórzy sportowcy muszą się do tego przyzwyczaić. Myślę, że w ciągu dwóch następnych lat Adam Małysz i Sven Hannawald będą mieli jeszcze cos do powiedzenia.

Czy jako trener całej ekipy, nie tylko Svena Hannawalda i Martina Schmitta jest Pan pod większą presją?
S.: Wcześniej byłem odpowiedzialny za Svena i Martina jako ich rodzimy trener. Będąc pomocnikiem Reinharda Hessa troszczyłem się również o cały zespół. Zawsze byłem pod dużym naciskiem, ale teraz ponoszę jeszcze większą odpowiedzialność.

W przeszłości było wiele wspólnych polsko- niemieckich projektów. Czy możemy oczekiwać takiej współpracy w przyszłości?
S.: Na pewno ta współpraca będzie kontynuowana. Chcielibyśmy ją rozszerzyć na najlepszych sportowców, gdyż do tej pory ograniczyliśmy się tylko do młodych zawodników. W lecie planujemy zorganizować szkolenie w Zakopanem. A na podobne szkolenie chcemy zaprosić Polaków do Oberstdorfu. Mam nadzieje, ze obie strony będą mogły skorzystać z tej współpracy.

Jak Pan widzi sytuacje Apoloniusza Tajnera, który jest pod wielkim naciskiem ze względu na brak sukcesów Adama Małysza?
S.: Apoloniusz Tajner jest jednym z najlepszych trenerów ostatnich lat. W ciągu poprzednich 3 lat zdobył prawie wszystko, co było do zdobycia. Powinniśmy dać mu trochę czasu. Myślę, że sukcesy powrócą, jak zmniejszy się nacisk na trenera.

Niektóre media domagają się ustąpienia Apoloniusza Tajnera. Czy podobna sytuacja jest w Niemczech?
S.: Nie jest to łatwe, kiedy obejmuje się funkcje po Reinhardzie Hessie. Nie można już odnieść większych sukcesów niż on ze swoją drużyną. Należy zwrócić uwagę, jak pracuje się z całą ekipą. Osobiście czuję nacisk ze strony mediów, ale nie wydaje mi się, abym miał być zastąpiony w najbliższym czasie przez nowego trenera.

Gdzie upatruje Pan przyczyny słabej formy Adama Małysza?
S.: Gdyby popatrzeć na Svena Hannawalda, musiałby on zakończyć karierę kilka lat temu. Uważam, ze i Małyszowi trzeba dać trochę czasu na poprawienie formy.

Czy mogłaby mu pomóc zmiana trenera?
S.: Należałoby najpierw zwrócić uwagę, co Małysz osiągnął pracując z tym trenerem.


Czy w tym sezonie Małysz może powalczyć jeszcze o Puchar Świata?
S.: Wydaje mi się, ze nie powinno się zwracać tak wielkiej uwagi na Puchar Świata. Poczekać przede wszystkim trzeba i nie wywierać na niego zbyt dużego nacisku, bo Kryształowa Kula nie jest najważniejsza.

Czy Sven Hannawald może odnieść w Zakopanem swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie?
S.: Nie należy spodziewać się nadzwyczajnej formy Svena.

Kto jedzie do Japonii?
S.: Wszystkich siedmiu zawodników, z wyjątkiem Svena.

Co Pan sądzi o trenerach pracujących z zagraniczną ekipą?
S.: Są to znakomici trenerzy, którzy we własnych krajach już odnieśli sukcesy. I mogą się czegoś nowego nauczyć.

Jens Weissflog powiedział, że przyczyny mogą leżeć w głowie. Zawodnicy dużo zarabiają, są szczęśliwie zakochani. Czy to wypowiedź pod adresem Martina Schmitta i Svena Hannawalda można odnieść również do Adama Małysza??
S.: W Niemczech mamy tylu ekspertów od skoków, co od piłki nożnej. W 1993 roku to samo mówiono o Jensie Weissflogu. Nie przeszkodziło mu to w odnoszeniu sukcesów w następnych latach. Podobnie może być w przypadku Małysza.

Niedawno wyszła na jaw afera z Frankiem Löfflerem, który został wyrzucony z drużyny. Nie skorzystał z oferty powrotu do zespołu. Jak jest naprawdę?
S.: Został usunięty z grupy szkoleniowej, ale nie z kadry.


Skia & Ewa, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4365) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Wolfgang

    Co do Svena to sprawiał wrażenie jakby miał gdzieś całe skakanie... On się tak szybko poddaje... ale życzę mu żeby wrócił do czołówki i nie żegnał się jeszcze ze skokami !!!

  • anonim
    hmmm...

    chyba troche przeterminowany ten wywiad...

  • svenistka początkujący

    Sveniu zostaw Suskę i wracaj do nas !!!

  • anonim
    Sorry, że nie na temat

    Dlaczego od pewnego czasu nie ma żadnych wiadomości na temat zawodów dla najmłodszych z Klimkiem Murańką na czele? Wątpię, żeby żadne się nie odbywały.

  • anonim

    nieźle się uśmiałem! - "Apoloniusz Tajner jest jednym z najlepszych trenerów ostatnich lat. W ciągu poprzednich 3 lat zdobył prawie wszystko, co było do zdobycia. "
    Ciekawe czy steiert byłby zadowolony jakby w jego kadrze wygrywał np uhrmann, a cała reszta regularnie by się niekwalifikowała lub zajmowała ostatnie lokaty...

  • anonim
    Yeah...

    Wolfi to całkiem fajny gosć... Oprócz tego że wyrwał sobie z mojego notesu dwie kartki i świsnął mi długopis to gość całkiem spoko ! Heh... Zdjęcie mu zrobiłam portretowe jak autograf mi dawał...

  • WrednySkin stały bywalec
    Kulawe tłumaczenie !!!

    Do licha, dziewczyny, jak już coś tłumaczycie, to nie trzymajcie się niewolniczo słownika, bo powstają takie - mniejsze lub wieksze - koszmarki jak poniżej. I to nie jest pierwszy raz. Przy tłumaczeniu trzeba jeszcze myśleć i przede wszystkim znać język ojczysty...
    >>> Został wyjęty z grupy;Poczekać przede wszystkim trzeba; funkcje po Reinhardzie Hess; nie wydaje mi się, jakbym miał być zastąpiony

  • anonim
    WrednySkin

    Po pierwsze z pretensjami do tłumacza, który był odpowiedzialny za prowadzenie rozmowy an konferencji prasowej. pod rugie uczestniczyłyśmy w tej konferencji, a że znamy język niemiecki abrdzo dobrze, to postanowiłyśmy trzymać się ich wypowiedzi. Po trzecie, gdyby było inaczej przetłumaczone, to tez pojawiłyby sie pretensje, ze nie przetłumaczyłyśmy doslownie ich wypowiedzi. Na coś trzeba się zdecydować.

  • anonim
    WrednySkin

    Po pierwsze z pretensjami do tłumacza, który był odpowiedzialny za prowadzenie rozmowy an konferencji prasowej. pod rugie uczestniczyłyśmy w tej konferencji, a że znamy język niemiecki abrdzo dobrze, to postanowiłyśmy trzymać się ich wypowiedzi. Po trzecie, gdyby było inaczej przetłumaczone, to tez pojawiłyby sie pretensje, ze nie przetłumaczyłyśmy doslownie ich wypowiedzi. Na coś trzeba się zdecydować.

  • anonim
    WrednySkin

    Po pierwsze z pretensjami do tłumacza, który był odpowiedzialny za prowadzenie rozmowy an konferencji prasowej. pod rugie uczestniczyłyśmy w tej konferencji, a że znamy język niemiecki abrdzo dobrze, to postanowiłyśmy trzymać się ich wypowiedzi. Po trzecie, gdyby było inaczej przetłumaczone, to tez pojawiłyby sie pretensje, ze nie przetłumaczyłyśmy doslownie ich wypowiedzi. Na coś trzeba się zdecydować.

  • anonim
    Kasia

    Zauważ Kasiu, ze niemożliwe jest natychmiast opracowac konferencję prasową, gdyż różni dziennikarze zadają pytania i trzeba ustalić z nimi zasady współpracy.

  • WrednySkin stały bywalec
    @Skia&Ewa

    Po pierwsze to wystarczyłoby, gdybyście napisały odpowiedź jeden raz, a nie trzy - nie mam aż takich kłopotów z percepcją tekstu ;-)>>>>>>>>> Po drugie to nie mylcie wierności przekładu z jego słownikową dosłownością. Każdy język ma np. swoje stałe związki frazeologiczne, które niekoniecznie tak samo brzmią w innym języku. O odmienianiu nazwisk w języku polskim też chyba słyszałyście? A o poprawnym szyku zdań? Pozdrawiam...

  • anonim
    WrednySkin

    Trzykrotne ukazanie sie naszej wiadomości spowodowane było technicznymi problemami, niezwiązanymi z twoją percepcją. Wybacz, ale nie bede się przed Tobą tłumaczyć, dlaczego ten artykuł wygląda tak, jak wygląda i dlaczego tak jest przetłumaczony. Każdy tłumacz ma swoją wizję, a ja jako tłumacz pracuję od kilku lat i jeszcze nikt mi nie zarzucił, ze robię coś źle. Pozdrawiam

  • WrednySkin stały bywalec
    :-O

    "Droga Ewa i droga Skia. Ja chcę od was żadne tłumaczenie. Wszystko dobrze! Ja mam cieszenie, że Wy jedną dobra praca macie i że od nikt nie macie wyrzuta, że robicie źle. Ja mam pytanie, gdzie taki jeden dobry pracodawca jest - ja zostanę do niego jutro pójść i zapytać, czy on też może mnie zatrudnić." :->
    >>>> A, i jeszcze jedno - Wasza nerwowa i pełna urazy odpowiedź jest objawem szoku poznawczego (co do własnej doskonałości oczywiście) - radzę się szybko z tym uporać, jeszcze nie raz spotkacie się w życiu z krytyczną oceną. Może zamiast machać szabelką, postarajcie się lepiej na przyszłość, bo to niestety nie wygląda w żadnym wypadku jak profesjonalne tłumaczenie... Nie zwracam wam uwagi , bo Was nie lubię; po prostu nie lubię kaleczenia polszczyzny, a ponadto ten portal zasługuje na tego typu prowizorkę.

  • podpis początkujący
    ->skia&ewa

    Hmm, nie chciałbym żeby zabrzmiało to nieuprzejmie, ale niektóre zwroty w powyższym wywiadzie naprawdę nie brzmią po polsku zbyt zgrabnie (powiedziałbym nawet, że są dość odległe od ogólnie przyjętych norm). Wydaje mi się, że profesjonalista, gdy ktoś mu zwraca uwagę to przede wszystkim próbuje się poprawić (oczywiście jeśli jest co poprawiać, a w tym przypadku niestety jest). Każdy może w pośpiechu nieco pomieszać szyk zdania, użyć niefortunnego słowa; ważne by potrafić dostrzec swe błędy i je poprawić. Pozdrawiam

  • WrednySkin stały bywalec
    @ WS ;-)

    Oczywiście miało być : "ten portal NIE zasługuje na tego typu prowizorkę."

  • anonim

    Drogi Skinie to Ty chyba przeceniasz swoje możliwości. Widzę, że cierpisz na wybujałą ambicję to trudno Twój problem...Zdaję sobie sprawę że Ty nawet w 1/3 nie umiał byś przetłumaczyć tego wywiadu...Coż z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś ponad innych i lubisz mieszać ludzi z błotem...Czasami byś sobie to darował...Jedank niestety tacy jak Ty też są czasami potrzebni. Szkoda, że nie umiesz docenić pracy innych. Pozdrawiam Cie serdecznie.

  • WrednySkin stały bywalec
    @Borygo

    Hmm... myślę, że spokojnie przetłumaczyłbym te parę banalnych zdań, akurat uczylem się niemieckiego przez 10 lat. Także, kolego, strzał kulą w płot ( ciekawe jakby nasze tłumaczki przełożyły to na niemiecki ?;-))

  • podpis początkujący
    O, co ja widzę :P

    Dzięki Redakcji za poprawienie niektórych błędów w tłumaczeniu.

  • anonim

    Wiedza nie pokrywa się z ilością lat uczenia się języka weź to proszę pod uwagę! A jeżeli nawet tyle lat się uczyłeś to tym bardziej chyba jesteś na tyle inteligentnym człowiekiem żeby nie komentować na stronce w taki sposób pracy innych.Tak przynajmniej myślę. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl