Wank wraca do Pucharu Świata

  • 2015-03-04 16:27

Reprezentacja Niemiec ogłosiła skład na kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata. Po udanych startach w Pucharze Kontynentalnym, do rywalizacji wśród najlepszych powróci drużynowy mistrz olimpijski z Soczi - Andreas Wank.

Skład Niemiec na PŚ w Lahti (HS 130):

- Severin Freund (3. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Richard Freitag (12. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Markus Eisenbichler (14. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Marinus Kraus (17. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Michael Neumayer (19. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Andreas Wellinger (40. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Andreas Wank (51. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015).

Liderzy tegorocznego Pucharu Narodów bez wątpienia już w Lahti będą chcieli zatrzeć złe wrażenie po wpadce w konkursie drużynowym na Mistrzostwach Świata w Falun. Przypomnijmy, iż nasi zachodni sąsiedzi na dużej skoczni Lugnet zajęli dopiero 5. miejsce ze sporą stratą do podium.

Po tym jak Andreas Wank wywalczył Niemcom siódme miejsce startowe na ostatni period Pucharu Świata, trener Werner Schuster postanowił włączyć go do składu na skandynawskie zawody. Po raz ostatni 27-latek w zawodach najwyższej rangi wystąpił w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Od tego czasu czterokrotnie stawał na podium Pucharu Kontynentalnego.


Dominik Formela, źródło: skijumping-online.com
oglądalność: (7393) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Wank

    Tak, Wank jest tak za mocny na PK, że zawody wygrał aż chyba raz

  • anonim
    jakledw12

    Kofler miał szczyt formy przed 30-stką, a konkretnie w latach 2010-2012. W 2006 roku wystrzelił, jak Velta, na IO. Morgenstern pierwszy szczyt miał w wieku 21 lat (jest z października). Drugi z kolei w wieku 24 lat. Tak, jak Kofler, zabłysnął w Pragelato - ale najlepsze było przed nim. Jako wielki talent miał przebłyski, ale nic poza tym... Schlierenzauer faktycznie błyszczał od lat nastoletnich. Wybuch talentu nastąpił przed 20-stką, a poprawił w wieku 23 lat. Liczby nie kłamią. ;)

  • anonim
    @yyy

    7,10 miejsce w klasyfikacji generalnej PS nazywasz skakaniem od przypadku do przypadku?troche dziwne...od przypadku do przypadku to mozna stwierdzic ze skakal Stoch bo od sezonu 2005/2006-2009/2010 w generalnej zajmowal miejsca 24-45.

  • jakledw12 weteran

    @mmm

    Jak na razie. Mi się, jednak wydaje, że potencjał tych skoczków jest większy, ale być może pokażą to wieku 25 lat.

  • mmm doświadczony

    Stoch i Małysz to wyjątki. U nich tak to się wszystko poukładało, że akurat w wieku 23 lat odpalili i zadecydowały tutaj kwestie prawdopodobnie psychologiczne. Równie dobrze mogli wygrywać w wieku 20 lat, może gdyby byli lepiej prowadzeni. Z kolei taki Kot najlepszą formę jak dotąd miał w wieku 21 lat, Ziobro też, więc te przykłady, które podałeś, nie są dobre.

  • yyy profesor
    Sokół i Pono

    Ty z tym szczytem Małysza w wieku 18 lat chyba żartujesz? Przecież On wtedy skakał od przypadku do przypadku. Ciekawe jakie były by wtedy wyniki z obecnymi przelicznikami za wiatr.

  • jakledw12 weteran

    MŚ w Libercu oczywiście.

  • jakledw12 weteran

    @mmm

    Sporo dobrych występów? Pojedyncze miejsca w dziesiątce: Bischofshofen (2007) oraz bodajże w Planicy (2009) i raz na MŚ w Sapporo.

    Oprócz tego, Stoch skakał przyzwoicie dopiero od sezonu 2010/2011. W sezonie olimpijskim rok wcześniej miewał przebłyski, ale same IO były słabe, a miejsce końcowe dopiero 24 (czyli gorzej od zeszłorocznego Żyły, który pamiętamy w jakim był dołku).

    Co do roczników to nie ma to dokładnego znaczenia. Ważne jest to, co ogólnie chciałem ukazać. Polacy mniej eksploatowani w "młodości" potrafią w wieku ok. 30 lat odnosić sukcesy, a tacy Austriacy już wtedy powoli padają.

  • mmm doświadczony

    @jakledw12

    Same pomyłki. Sprawdź może lepiej roczniki zawodników. Co do Stocha to przed tym jak zaczął wygrywać też miał sporo dobrych występów (chociażby na MŚ).

  • DamjanFras doświadczony
    Wank

    mimo. iż był zawsze podporą drużyny i spisywał się dobrze, gdy w niej startował, to i tak nie spełnił ( póki co ) pokładanych w nim nadziei..
    Wank w swoim roczniku był najlepszy na świecie za Juniora i lał wszystkich jak leci..

  • IchBinDa weteran

    @jakledw12
    Plus jeszcze znakomity sezon 10/11. No i kto wie, jak mógł się dla niego potoczyć sezon 13/14...

  • dejw profesor

    Taa, jasne. Wank to farciarz. Bo akurat przypadkiem mieścił się do od lat mocnej i wyrównanej niemieckiej drużyny. I niemal zawsze był jej bardzo mocnym punktem..
    Gdyby on w PŚ regularnie skakał tak jak w drużynówkach, to byłby spokojnie skoczkiem z TOP15.

  • jakledw12 weteran

    No właśnie mi się pomyliło. Szczyt formy Morgiego to lata 2006-2009, czyli gdy miał 20-23 lata.

  • dervish profesor

    Wank a Leyhe.

    Nie tak dawno w innym temacie zostałem przez kogoś zburczany za to, że ośmieliłem się pokosić o stwierdzenie, że moim zdaniem aktualnie Wank jest w wyższej dyspozycji niż Leyhe i dlatego z dwojga złego wolałbym widzieć w PK Leyhe w roli tego który będzie rywalizował z naszymi orłami o kwoty.

    Twierdziłem, że o Wanku wiemy, że złapał wysoką dyspozycję, a Leyhe ostatnio jakby słabiej, a w związku z tym jego forma jest niewiadomą, wiec lepiej pozbyć się z PK kogoś kto jest w ewidentnie wysokiej jak na warunki PK formie.

    Ktoś tam zburczał mnie za tego typu tezy, uzasadniając jaki to Leyhe BYŁ wspaniały w bieżącym sezonie.

    Nie wiem czy aktualnie Leyhe jest słabszy od Wanka (degradacja do PK wskazuje na to, że jednak tak ale o tym dopiero się przekonamy) ale wiem, że Wank jest za mocny jak na PK więc dobrze, że w tym periodzie nie będzie naszym przeszkadzał. :)

    Awans Wanka do PŚ ma także swoje złe strony, bo z tego co widzę to w WRL zajmuje on pozycje na pograniczu top 55 WRL i w zaleznosci od postawy moze skomplikować sytuację naszym reprezentantom zajmujacym sasiednie pozycje.

    Wank rozpocznie period z 77 pkt, pytanie czy Wank bedzie w stanie punktować w PŚ?

    Zniszczoł z 83
    Kubacki z 80
    Kot z 74
    Ziobro z 70
    Murańka z 35


  • anonim
    do jakledew12

    Małysz
    - pierwszy szczyt formy w wieku 17-18 lat;
    - drugi szczyt formy w wieku 23-25 lat;
    - trzeci szczyt formy w wieku 29-30 lat;
    - czwarty szczyt formy w wieku 33-34 lat;

  • IchBinDa weteran

    @jakledw12
    Morgenstern - szczyt formy w wieku 18 lat? Chyba Ci się coś pomyliło.

  • jakledw12 weteran

    Poczekajmy. Optymistyczne jest to, że taki Murańka czy Biegun już w wieku 21 lat czegoś zasmakowali (nie to co np. Stoch, który dopiero po ślubie cokolwiek skakał).

    Jest, więc duża szansa, że będą lepsi szczególnie, że mają jeszcze spokojnie z 2 Igrzyska w dobrym wieku przed sobą.

  • jakledw12 weteran

    Polskie przykłady:

    - Stoch - wiek 24 zaczął cokolwiek skakać (rok wcześniej 24 miejsce w generalce, czyli mierniutko)
    - Żyła - wiek 25 zaczął skakać na 19 miejsce w generalce
    - Kot - wożony przez 4 lata bez sukcesów, zaczął skakać cokolwiek w wieku 23 lat
    - Ziobro - cokolwiek w wieku 23 lat

    Przykładowo u Austriaków, Niemców:

    - Schlierenzauer - szczyt formy w wieku 18 lat
    - Morgenstern - to samo co u Gregora
    - Kofler - szczyt formy 21-22 lata (jak nie mniej)

    - Kraft (?) - szczyt w wieku 21 lat ?

  • jakledw12 weteran

    Freund skocze ładnie od sezonu 10/11, czyli dokładnie wtedy kiedy Stoch. Z tym, że Niemiec jest o rok młodszy.

  • jakledw12 weteran

    Właśnie. Wank już od kilku dobrych lat (gdzieś od 2009) nie robi praktycznie żadnych postępów. Skacze tak samo jak w wieku 22-23 lat.

    Dlatego nie chwalmy się, że np. 19-letni Austriak bije naszych 20-latków w PŚ, bo dla Austriaka wysoce prawdopodobne, że są to najlepsze sezony, bo oni eksplodują w młodym wieku, a 26 lat to już u nich emerytura.

    Natomiast u nas (nie licząc Kota, Stocha, Żyły, Murańki)zawodnicy zaczynają debiutować w wieku 19 lat, ale w Kontynentalu. Dopiero wiek 26-29 to u nas szczyt formy.

    Są wyjątki, jak np. Loitzl w Austrii czy u nas Małysz.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl