Alexander Stoeckl: "Celem jest system długoterminowy"

  • 2015-03-05 17:15

Mistrzostwa świata w Falun norwescy skoczkowie mogą zaliczyć do bardzo udanych. Na tej imprezie zdobyli aż cztery medale: złoto na skoczni normalnej i w konkursie drużynowym, srebro w konkursie mieszanym i brąz na dużym obiekcie. Na temat ich występu w Falun, systemu długoterminowego szkolenia i celów na kolejne konkursy wypowiedział się trener kadry norweskiej - Alexander Stoeckl.

- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni tak dobrymi wynikami. Świetnie spisał się m.in. Rune Velta. Wiedziałem, że na obiekcie normalnym powalczy o medale, ale nie spodziewałem się zwycięstwa. W tym sezonie był bardzo konsekwentny, a jego forma wzrastała z każdym startem – powiedział Stoeckl.

Szkoleniowiec jest również dumny z pierwszego miejsca podopiecznych w konkursie drużynowym. - Wiele razy byliśmy w czołówce i zdobywaliśmy medale. Nie wiedziałem jednak, że od ostatniego triumfu Norwegów na tej imprezie minęły aż 22 lata i, że miało to miejsce również w Falun. To z pewnością wyjątkowe osiągnięcie – skomentował.

W Mistrzostwach Świata bezpośrednio po kontuzji wystartował Anders Bardal. - Ten powrót wcale nie był dla niego taki trudny. Kontuzja nie wyeliminowała go z treningu fizycznego. Już wcześniej prezentował też wysoki poziom, jeżeli chodzi o technikę. Zaletą było to, że na Mistrzostwa przyjechał wypoczęty. Nie był nastawiony na wygrywanie, więc występ w Falun może zaliczyć do udanych – stwierdził trener.

Niedawno Stoeckl przedłużył umowę z Norwegami do 2018 roku. - Celem jest system długoterminowy. Może on pomóc wychować najlepszych skoczków na przestrzeni lat. Jak na razie się sprawdza. Mamy wielu bardzo młodych zawodników, którzy startują na wysokim poziomie. Wcześniej skoczkowie z Norwegii nie pojawiali się w PŚ przed ukończeniem 22-23 roku życia – podkreślił.

Austriacki szkoleniowiec ma nadzieję, że Norwegowie nadal będą skakać na podobnym do dotychczasowego poziomie. Na pytanie, jaki nagłówek w gazecie, dotyczący norweskich skoczków, chciałby przeczytać jeszcze w tym sezonie, trener odpowiedział: - Najlepsze z nich już właściwie przeczytałem (śmiech).


Katarzyna Skoczek, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (5900) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Norwegowie mają za sobą najlepsze MŚ w ostatnich latach. Myślę że w 21 wieku to zdecydowanie najlepsze MŚ.
    Nie dość że mają mistrza świata jak przed dwoma laty to jeszcze najlepszą drużynę i dodatkowo kolejne 2 medale.

    Widać że Norwegowie ostro postawili na skoki. Skoro mają tak mocno obsadzone biegi to nie zawadzi jeśli i skoki sobie obsadzą tak samo.

    Teraz mają bardzo dobry skład ale jeśli chodzi o najbliższe lata to również zapowiada się bardzo dobrze.
    Forfang i Sjoeen zdecydowani liderzy tej młodszej generacji ale w kolejce są następni. Przede wszystkim mistrzowie świata juniorów z drużyny Bjoereng i Granerud. Ten ostatni po MŚJ złapał świetną formę. Potrafił wygrywać konkursy PK.

    Norwegowie mają z czego wybierać teraz zobaczymy na jakim poziomie stoi to ich szkolenie (tzn ilu z tych talentów będzie światowymi gwiazdami) i w ile czasu zajmie im by doprowadzić na szczyt mistrzów świata juniorów (młodsi oczywiście mają więcej czasu).

  • Aaabbbb profesor
    MrRadzio

    Podobnie jest z siostrami Radwańskimi. Do talentu jest potrzebny ktoś kto go wyłowi, ciężka praca, determinacja, środki finansowe, ktoś, kto dobrze pokieruje karierą i odrobina szczęścia.

  • MrRadzio doświadczony
    @aaabbb

    Pewnie większość niedzielniaków będzie na mnie pluła ale co tam.

    W Polsce dawniej na równym poziomie skakali bracia Kot - ba częściej to właśnie Jakub był lepszy a co się z nimi stało? Maciek medalistą na MŚ oraz pewnym punktem naszej drużyny (ten sezon słabszy ale wierzę że się odkuje) a Jakub hen hen daleeeeeeeeko. To samo z braćmi Miętus - Grzesiek lepszy był od Krzyśka i co? Grzesiek tylko 1 sezon w PŚ (za to z 22 punktami) a Krzychu parę sezonów był i nawet miał 100. Nie jest to tak że talenty za młodu są świetne później (moje przykłady) bo czasami juniorski średniak może być świetny później (Kamil Stoch i Piotr Żyła na ten przykład)

  • DamjanFras doświadczony
    @Aaabbbb

    Jeżeli wymieniasz Rudę, to trzeba było przede wszystkim wymienić Jarząbka, Kastelika i Rojka - chociaż to jeszcze dzieci - to warto o nich wspomnieć, z pewnością bardzo duże talenty :)

  • Aaabbbb profesor
    @Spoko

    Dodaj Rudę i Leję i właściwie wymienisz wszystkich :). Nie można wszystkich skoczków odnoszących sukcesy w Fis-Cupach od razu nazywać talentami.

    Ujmę to inaczej-można, ale to nadinterpretacja. Talent w młodym wieku nie oznacza sukcesów w pôźniejszym, vide piłka nożna. Zobacz ilu naszych młodych obiecujących wyjechało za granicę i kompletnie sobie nie poradzili.

    Niech ze wspomnianej przez Ciebie grupy wypali jeden-dwóch to będzie bardzo, bardzo dobrze. Przeskok z juniora do seniora to duża zmiana jakościowa. Nawet sam Fijas ostatnio mówił, że młodzi mają za wysoko ustawione najazdy i nie ma możliwości obiektywnej oceny formy. I ma rację.

  • haze23 doświadczony
    Dlaczego tak mało komentarzy?

    Zastanawiające... Nasi forumowi znafcy rzemiosła trenerskiego nie mają nic do powiedzenia?

  • anonim
    DamjanFras

    Polska sie tez nie musi chowac jak chodzi o talenty.
    Biegun, Muranka, Zniszczol, Wolny, Stekala, Kantyka
    Mam nadzejie ze wszyscy wypala chodz to raczej nie realne...

  • DamjanFras doświadczony
    -

    Sjoeen, Forfang, Granerud, Bjoereng i kilku innych, rzeczywiście mogą mieć najsilniejszą repre na lata i niedługo zdominować światowe skoki jak Austryjacy w poprzedniej i na początku tej dekady :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl