Występy w Japonii Adama Małysza w ocenie trenerów Tajnera i Szturca

  • 2004-01-26 07:34
Konkursy w Kraju Kwitnącej Wiśni i udział w nich Adama Małysza są przedmiotem analiz trenerów. W Hakubie poza pierwszą trzydziestką, w Sapporo dwa razy poza dziesiątką - nie była to realizacja planów, z jakimi leciał do Japonii Adam Małysz. Odrobienie straty do liderów PŚ okazało się nierealne... Strata punktowa, do pierwszego Janne Ahonena, jest teraz olbrzymia.

Apoloniusz Tajner po zawodach w Sapporo bedzie miał sporo materiału do przemyśleń. Do niego należy decyzja, co robić dalej. Kalendarz imprez jest bardzo napięty: w najbliższym czasie mają się odbyć Mistrzostwa Polski w Karpaczu, konkurs lotów w Oberstdorfie, następne zawody PŚ i oczywiście Mistrzostwa Świata w Planicy. Co wybrać - spokojny trening czy starty w konkursach? W których zawodach powinien wziąć udział nasz najlepszy skoczek?

- Nie jestem rozczarowany wynikami Adama Małysza w Japonii. W Hakubie to była typowa wpadka przy pracy. Konkurs powinien być przerwany, bo zawodnicy skakali w tak zmiennych warunkach, że o równym starcie nie było mowy. W Sapporo Adam miał dobry co drugi skok. Skacze moim zdaniem już lepiej technicznie, ale nie ma czucia progu. Spóźnia wybicie. Co dalej? W tej chwili powiem szczerze - nie wiem. Trzeba będzie siąść, dokładnie wszystko przeanalizować i dopiero wtedy podjąć działania.

Jan Szturc obserwował skoki naszego mistrza na ekranie telewizyjnym. Oto jego spostrzeżenia jako trenera klubowego:

- W sobotę w Sapporo pierwszy skok Adama był mocno spóźniony, nie był już w stanie nic więcej "wydusić" z tego skoku. Druga próba była już dobra technicznie. Odwrotnie było w drugim konkursie, tym razem Adam zepsuł drugi skok. Wydaje mi się jednak, że Adamowi brakuje w skokach jego dawnej siły, dynamiki. Brakuje pokera! Szkoda, że po Zakopanem Adam musiał od razu lecieć do Japonii. Przydałoby się jeszcze 2-3 dni spokojnego treningu, by utrwalić to, co dobre. Można powiedzieć, iż Adam jest podleczony, ale nie całkowicie wyleczony.

- Przydałby się spokojny, kilkudniowy trening. Tylko że zaraz po przylocie z Japonii są mistrzostwa Polski najpierw w Karpaczu na skoczni normalnej (środa - konkurs drużynowy, i czwartek - indywidualny), potem w sobotę konkurs o MP na Wielkiej Krokwi. Po tych konkursach powinna być przyjęta strategia dla Adama. Osobiście optowałbym za tym, aby zrezygnować z niektórych konkursów, skoncentrować się na wybranych zawodach, np. na mistrzostwach świata w lotach, potem na tournée skandynawskim. Nie ma co już mówić o Kryształowej Kuli, bo straty są bardzo duże. Dobrze przygotowany Adam może w tych kilku startach potwierdzić, iż jest nadal skoczkiem światowego formatu. Bo moim zdaniem takim skoczkiem nadal jest, a obniżenie formy jest tylko przejściowe.

Zapewne decyzje dotyczące dalszego postępowania zapadną już niedługo, po konsultacjach polskiego sztabu szkoleniowego. Czekamy na nie z nadzieją, że będą trafne i przyniosą rezultaty w postaci udanych występów Adama Małysza.

na podstawie: DP

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5325) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    MP

    Waliś Mistrzostwa Polski!Wiadaomo ze Adam wygra.Ale przes to straci tydzień treningu!!!!JEdzcie do RAMZAŁ PROSZE!!!

  • anonim
    MP

    MASZ RACJĘ GHOST.

  • Glon doświadczony
    Adamowi

    brakuje Blecharza i Zołędzia.

    Po Obersdorfie mówił, że w Ga-Pa będzie dużo lepiej bo to Jego ulubiona skocznia. Po Zakopanem, iż jak co roku będzie już tylko lepiej...

    Porównajcie twarz Ljokeseja i Adama po skoku. Małyszowi brakuje zaciętości i determinacji a w jego oczach jest rezygnacja.

  • małyszomanka doświadczony

    Ja też uważam, ze Adam nie powinien startować w MP, tylko pojechać do Ramsau i tak naprawiać błędy. Prawdziwi kibice na pewno zrozumiają. Więcej, powinni się tego domagać!

  • anonim

    [ ... ]

  • anonim
    Czas na korekty

    Nie Mistrzostwa Polski, tylko kierunek Ramsau (lub jakaś inna skocznia, gdzieś z dala od dziennikarzy i kibiców) i spokojny trening.

    Szanse na Mistrza Świata w lotach mocno wątpliwe. :(

  • anonim

    popieram. w koncu co jest wazniejsze? moze nasi inni skoczkowie w koncu zaczna naprawde walczyc, bo teraz bedzie o co...?

  • kolesio weteran
    o Adamie

    Adam to dla mnie już skoczek wszechczasów. W dodatku przy rozsądnej "eskploatacji" jeszcze przez kilka dobrych lat będzie wygrywał. Jeszcze wiele osiągnięć jest w jego zasięgu i mało kto to widzi, np. : jeśli jeszcze zdobędzie kiedyś choć jeden złoty medal MS będzie absolutnym liderem w tej klasyfikacji. W tej chwili i tak jest pierwszy egzekfo z Birger Ruudem i kimś jeszcze - 3 złotka:) Nawet Nykaenen czy Weisflog zdobyli po 2 złota. 3 puchary z rzędu - bez komentarza. No i styl zwycięstw (przewagi, nokauty jak np TCS 2001)- niepowtarzalny nigdy przedtem i chyba potem...Można by tak wymieniać jeszcze trochę.
    A zmierzam oczywiście do tego, że jak zwykle rejtanowsko drze się u nas szaty (wczorajsze Wiadomośći TVP1 o 19.30 czy dzisiejsza Gazeta W.- "To już jest koniec", a jeszez tydzień temu był POWRTÓT KRÓLA). Albo dochodzi się do wniosku, że Adam Małysz to mit, zrodzony przypadkiem i nie wiadomo właściwie czemu. Tymaczasem Adaś być może jeszcze w tym sezonie odniesie 1, 2 zwycięstwa i znów będzie powrót króla:). To jest jakiś Narodowy Obłęd. Ciekawe czy dziennikarze TV czy prasowi w połowie są tak wymagający w stosunku do swojej pracy? Jakoś tego nie widać.

    @Gd_Luck z wczoraj: masz rację, noty za styl Małysza ewidentnie są zaniżane - już w Predazzo dziwiło mnie że chybotliwy styl Hautamekiego (te ręce w locie!!!) jest o 0,5 pkta lepsze od Adama. Moim zdaniem nie powinno się też karać utratą pkt-ów "szukania strug powietrza" czy lądowania bez telemarku poza odległością sędziowską.

    @ghost: teżmyślę że MP w tym tygodniu to ostatnia rzecz, jakiej trezba teraz Adamowi.

  • anonim
    znany

    Adam zrobił już tyle, że teraz niech robi co chce. Będzie skakał czy odpoczywał to Jego sprawa. Ciekawi mnie co robili nasi junioży?

  • anonim
    Ocenianie

    Wielu wypowiada się na temat oceniania, a obawiam się że nie widziało zasad FIS :) Najbardziej śmieszy mnie, jak "przyczepiacie" się do tego, że Hoellwarth dostaje wysokie oceny za styl. Ja jestem zdziwiona, że nie dostaje ocen po 20 pkt. Za co? Poczytajcie sobie jak powinien wyglądać telemark zgodny z przepisami, szczególnie odległości między nartami. Jako jedyny Hoellwarth ląduje telemarkiem zbliżonym do ideału :)

  • anonim
    mmm_Kraków

    Masz rację, Hoelwarth ma styl skakania i lądowania zbliżony do ideału. Wszyscy o tym wiedzą, sędziowie też. I dlatego, jeśli nawet zdarzy mu się błąd to i tak dostaje, niejako z urzędu noty 19 / 19,5, zamiast 18. Oczywiście nie jest to regułą, ale parę razy zwróciłem na to uwagę. Podobna sprawa jest z Ahonenem - szczególnie w tym sezonie.
    Pozdrawiam.

  • Hermiona początkujący
    Po co MP ?

    Po co Adam na MP ? Dajcie mu spokojnie potrenować. I tak wiadomo, kto jest najlepszy w Polsce. Jak tylko ciut przerwy w karuzeli PŚ i inni spokojnie trenują, to Adasia ciągają na dodatkowe zawody w kraju. Jakby to jeszcze było tylu wspaniałych zawodników, że trzebaby sprawdzić, kto ma nas reprezentować !

  • SZafirowA początkujący
    co zrobić?

    Mistrzostwa Polski powinni już darować Małyszowi i zamiast tego pojechać chociażby właśnie do Ramsau. Tam trening + odpoczynek z dala od świata. i dobrze byłoby go zobaczyć w Planicy w dobrej formie:)

  • Marek stały bywalec

    Rada jest taka: Mistorzostwa Polski Małysz może sobie odpuścić. I tak dokładnie wiadomo, kto jest najlepszy w Polsce. Nawet gdyby Małysza puszczali z obniżonego o 5 belek robiegu i przy obecnej formie, to i tak by wygrywał. Warto może dla pożądku ustalić, kto jest 2 i 3 i wysłać zwycięzców na PŚ.

    Małyszowi potrzebny jest spokojny trening i to już teraz dużo wcześniej, przed MS w lotach. Jak się okaże, że jego forma jest już dobra - można go wysłać do Obersdorfu, jak się okaże, że jeszcze trochę trzeba potrenować - odpuścić kolejne zawody.

    W sumie Tajner nie ma zbyt wielu możliwości i nie rozumiem, co znaczy "nie wiem co robić?". Chyba, że to taka zasłona dymna. Przy czym treningiem Adama powinien zajmować się Szturc.

  • gosc początkujący
    Adam

    Nie Mistrzostwa Polski, tylko kierunek Ramsau (lub jakaś inna skocznia, gdzieś z dala od dziennikarzy i kibiców) i spokojny trening ze Szturcem
    Szanse na Mistrzo Świata w lotach odrazu pójdą w górę. :(

  • anonim
    MP

    Nawet dziecko w przedszkolu wie, że Adamowi Mistrzostwa Polski są potrzebne jak zeszłoroczny śnieg a "wielki Trener" nie wie?Czy mamy jakiś wpływ na to aby zwolnić Adama z tego "zaszczytnego obowiązku"? Jaki adres mailowy to A.Tajnera?Trzeba go zasypać mailami to może do Niego dotrze.

  • anonim
    A Rutkowski?

    Jakby Rutkowski wygrał Mistrzostwa Polski to by nieźle było. :) Jak mistrz tak skacze, to może młody go nawet pokona

  • małyszomanka doświadczony

    No proszę, jakie rozsądne komentarze. Gdyby Adam nie startował w MP, to może Tonio by wygrał? No i odległości byłyby przyzwoite, bo mogliby podwyższyć rozbieg bez obawy, że Adam nawet przy niższej formie się zabije.

  • anonim
    może i dobrze...

    się stało, że Małyszowi wreszcie spadł z grzbietu ciężar czwartej Kryształowej Kuli. Myślę, że za bardzo nasi kochani rodacy przydusili Adama swoimi wybujałymi marzeniami i chłopak nie może oderwać się od ziemi. Teraz, kiedy już nie musi wysilać się, aby sprostać wariackim oczekiwaniom ( za rok byłby piąty, dziesiąty, dwudziesty puchar...),zacznie lepiej skakać bez tego brzemienia. Jeszcze będziemy się cieszyć jego dobrymi występami, a pseudokibice niech przeniosą swoje oczekiwania na tych, co to na szczycie ( chorągiewki są tam mile widziane !)Adam , trzymaj się ciepło i na luzie!

  • wiktoria początkujący
    Adam jest i tak super!

    Gdyby nie Adaś to Polska by nie zaistniała na świecie. Adaś jest teraz w trochę gorszej formie a we wszystkich gazetach pisze, że król skoków spada. Moim zdaniem wszyscy, którzy tak piszą powinni sami spróbować skoczyć choćby 20 metrów, a sami by zobaczyli, że to nie jest takie łatwe. Adaś jest super i chociaż jest w gorszej formie to i tak będę mu zawsze kibicować. Nawet jeśli zawody będą odbywały się w nocy to zawsze będę Jego kibicem i zawsze będę w Niego wierzyć. ADAŚ JESTEŚ SUPER!!!!!!!!!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl