Slalom na Wielkiej Krokwi czyli niecodzienny pomysł działaczy TZN

  • 2015-04-20 21:46

Zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim na Wielkiej Krokwi – to nowy pomysł działaczy Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. Jeśli zostanie on przeforsowany, alpejczycy będą rywalizować w Zakopanem już za dwa lata. - Parametry skoczni są odpowiednie i jesteśmy w stanie ją przygotować do takich zawodów – mówi Andrzej Kozak, prezes TZN.

Alpejczycy i alpejki zmierzyliby się w slalomie równoległym na zeskoku skoczni. W tej konkurencji rywalizowałoby równocześnie dwóch zawodników, na dwóch torach oraz wykonując dwa przejazdy. Szybszy z nich awansowałby do kolejnej rundy.

Jak twierdzi prezes TZN, Zakopane ma duże szanse na sukces organizacyjny tego typu imprezy. - Nie ma co ukrywać, że nasza pozycja w narciarstwie alpejskim jest słaba, więc i rozmowy na ten temat będą o wiele trudniejsze niż np. w przypadku skoków narciarskich. Myślę jednak, że byłoby ogromne zainteresowanie wśród kibiców. W końcu mamy cztery miliony Polaków jeżdżących na nartach - mówi.

Magnesem na kibiców może być również światowa czołówki narciarstwa alpejskiego której przedstawiciele tj. Austriak Marcel Hirscher czy Amerykanka Mikaela Schiffrin, pojawiliby się na skoczni w Zakopanem.

Jak mówi Kozak, TZN znalazł już nawet sponsorów, którzy mogliby sfinansować to przedsięwzięcie. Nim to jednak nastąpi, pomysł musi zostać pozytywnie rozpatrzony przez Międzynarodową Federację Narciarską. Jej decyzję poznamy za rok, ponieważ kalendarz imprez na kolejny sezon ustalany jest w kwietniu. – Mamy już konkurencję. Takie zawody chcą również zorganizować w Wiedniu Austriacy, na wzgórzu Kahlenberg – twierdzi Kozak.

Pomysł został przedstawiony już teraz, ponieważ trzeba go uwzględnić przy planowanym na ten rok remoncie Wielkiej Krokwi. Prace musiałyby być wykonane tak, aby potem bez przeszkód umieścić na obiekcie platformy startowe dla alpejczyków.

Działacze FIS są otwarci na różne inicjatywy związane z promocją sportów zimowych. To oni m.in. zachęcali Polaków do organizacji zawodów w skokach narciarskich na Stadionie Narodowym w Warszawie. Pomysł ten jednak upadł ze względu na zbyt duże ryzyko finansowe przedsięwzięcia.


Katarzyna Skoczek, źródło: dziennikpolski24.pl/ eurosport.onet.pl
oglądalność: (8337) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    A nie lepiej zorganizować ten slalom na Stadionie Narodowym? Tym bardziej, że ponoć leży tam jeszcze trochę żużla niepotrzebnego nikomu, można go wykorzystać do posypania trasy gdyby była zbyt szybka, czyli niebezpieczna.

  • Pavel profesor

    Prześcigają sie w idiotycznych pomysłach.

    1. Zacznijmy od tego, że min. różnica poziomów pomiędzy metą, a startem w slalomie równoległym to 100m, natomiast na Krokwi pomiędzy krawędzią progu, a pkt K mamy 60m.

    2. Biorąc pod uwagę potrzebną szerokość do rozmieszczenia bramek, usytuowanie startu itd. same zawody mogłyby się zaczynać dopiero na jakimś 60-70 metrze.

    A) Spada rożnica poziomów
    B) Długość tego slalomu liczyłaby jakieś maksymalnie 100 metrów, a co za tym idzie za nic nie zmieściłoby się wymagane 20 bramek. Weszłoby jakieś max. 10.

    Reasumując SJ złapał się na żart po miesiącu, albo ktoś rzucił pomysłem, jak tym z zawodami na narodowym i nie przemyślał tego zbyt dokładnie.

  • Major_Kuprich profesor
    Krzysztof Leja w PŚ

    2010 - nk
    2011 - nk
    2012 - nk
    2013 - nk
    2014 - nk
    2015 - nk
    nk - nieklasyfikowany

  • anonim
    Prima aprilis?

    Artykuł pojawił się na stronie Dziennika Polskiego 1 kwietnia, nie wiem, czy to nie był jednak prima aprilis...

  • asd weteran

    kiedy mecz pilkarski na zeskoku skoczni? oby tylko nasi grali z gorki.

  • anonim

    Czemu nie zrobią tych zawodów na Nosalu???

  • Julia bywalec

    W pierwszej chwili myślałam, że dziś pierwszy kwietnia :D swoją drogą, trochę spóźniony ten artykuł hahah.
    Czy my w ogóle mamy jakichś narciarzy alpejskich?

  • zysiex początkujący
    Myślałem,

    że czytam artukuł AszDziennika...

  • EVENo początkujący

    Slalom równoległy to zabawa, a nie zawody. Nawet polegająca na tym samym drużynówka na mistrzostwach świata jest brana z przymrużeniem oka i ma charakter show, a nie prawdziwej rywalizacji.

    Pomysł dobry jako impreza masowa, ale po prostu wiem jak to w Polsce będzie promowane. A będzie promowane jako poważne zawody najwyższej rangi i już słyszę Kurzajewskiego "Polska organizuje PŚ w narciarstwie alpejskim, teraz już naprawdę jesteśmy gigantem w każdej dziedzinie sportów zimowych". Dajcie spokój.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl