Dawid Kubacki: "Na zawody jedzie się po to, by walczyć o zwycięstwo"

  • 2015-07-05 17:33

Choć po pierwszej serii wydawało się, że może być trudno powtórzyć wczorajszy sukces, Dawidowi Kubackiemu udało się wygrać także drugi konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego. Po zakończeniu niedzielnych zmagań opowiedział nam o swoich wrażeniach i o dalszych planach na lato.

W drugiej serii Dawid Kubacki odrobił sześciopunktową stratę do Petera Prevca. – Nawet nie patrzyłem na przewagi, bo mało mnie to interesowało, miałem inne zadanie do wykonania. To zadanie wykonałem i poskutkowało tym, że wygrałem również ten drugi konkurs. Myślę, że mogę być zadowolony z tego, co tutaj zrobiłem.

Czy ten drugi konkurs był w jakiś sposób trudniejszy? – Myślę, że nie. Dzisiaj już było tutaj troszeczkę spokojniej, jeżeli chodzi o te wszystkie pomiary i tak dalej, bo mieliśmy troszeczkę obeznania już z wczoraj, jak to wszystko wygląda, jak to funkcjonuje. Było troszkę więcej spokoju i się po prostu normalniej skakało – opowiada Kubacki. – W pierwszym skoku troszeczkę było nie do końca tak, jak trzeba. Jeszcze tam się ta góra uruchomiła na progu. Drugi już był dużo lepszy. Ale i tak te skoki, mimo takich małych błędów, są w granicach dobrych skoków. Myślę, że to jest taka dobra baza, z której można jeszcze dopracowywać to do perfekcji.

Czy aktualna dyspozycja Kubackiego pozwala już na rywalizację z każdym ze światowej czołówki? – Trudno się deklarować. Byli tutaj zawodnicy również z czołówki światowej, z nimi miałem okazję rywalizować, a jak będzie z innymi zawodnikami, zobaczymy na kolejnych zawodach. Ale jestem pewny tego, że potrafię dobrze skakać i to tutaj dzisiaj udowodniłem. Jestem dobrej myśli.

Chociaż Słoweńcy prosili, by dał im wygrać chociaż jeden konkurs, Polak nie uległ... – No nie, byłem bezlitosny w tym wypadku – śmieje się Kubacki. – Ale cóż, jeździ się na zawody po to, żeby walczyć o zwycięstwo i z takim założeniem tutaj przyjechałem, no i konsekwentnie to realizowałem do końca.

Jak wyglądają dalsze plany na lato? – Teraz wracamy do kraju i trenujemy dalej. Z tego, co wiem, najbliższy start to są chyba Mistrzostwa Polski, ale kalendarza jakoś bardzo nie śledzę, więc nie mogę powiedzieć na 100%.

Czy polskie konkursy Letniej Grand Prix są dla Dawida Kubackiego jakoś szczególnie ważne tego lata? – Są ważne tak jak każdy konkurs, na który jadę, czy tutaj na Puchar Kontynentalny, czy na Grand Prix gdzie indziej, czy Grand Prix w Polsce, czy "Kontynental" byłby w Polsce – to tak samo. Jedzie się na zawody po to, żeby walczyć o zwycięstwo, a nie rozpatrywać, co jest ważne, a co jest nieważne.

Korespondencja z Kranja, Tadeusz Mieczyński


Katarzyna Lipska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5226) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @pepeleusz

    Damjan w konkursach nieazjatyckich latem był 4,6,16,18 (kolejność od najlepszego do najgorszego) Nie odstaje to szczególnie od jego konkursów zimowych. A co do tych konkursów azjatyckich, najczęściej startowali w nich skoczkowie, kosztem występów w Europie, a nie nawalanie wszystkich startów jakich się da kosztem treningów. Na palcach jednej ręki można policzyć tych co zaliczyli wszystkie starty w LGP.

  • pepeleusz profesor
    @Emil

    Bez przesady że tylko oni (pod względem poziomu latem i zimą),np poziom Damjana i tak był wyrażnie lepszy w LGP niż w PŚ .
    Choć wiadomo że poziom średni znacznie lepszy jest zimą, to nie jest to istotne gdyż nawet jak ktoś zimą zbliżył się do swojego poziomu z lata (niemal nigdy nie jest to =) to i tak w ten sposób zawiódł nie wykorzystując max potencjału.


    Ogólnie w temacie porównań wyników lato a zima i związku przyczynowego ma znaczenie bowiem nie tylko to że ci ,,lepsi" startują latem słabiej ,ale także właśnie to że odpuszczają starty . Zaś to odpuszczanie tez jest z uwagi na coś i po coś (pozytywny skutek zimą) a Ci co latem startują wszędzie korzystają na absencjach i idą po wynik, tez coś przez to tracą - tzn nie dzieje się to bezkarnie w kontekście zimy. każdy malimitowany okres szczytów formy w roku i letnim często wyczerpuje sie on w lecie.

    Dlatego aspekt kadłubowości niektórych konkursów LGP w tego rodzaju rozważań nie jest zbyt adekwatny

  • EmiI profesor
    @pepeleusz

    I dlatego podoba mi się ranking zawodów golfowych, gdzie liczba punktów w konkursie zależy od obsady. A tak mamy kwiatki że Almaty=Hinzenbach. Przecież jakby Almaty zorganizować nawet na początku stycznia przy takiej samej obsadzie, miejsca skoczków byłyby prawie że identyczne. Ale takiej obsady nigdzie nie było na PŚ to wiadomo że punkty inne. I nie można powiedzieć że Ci zawodnicy się "wypalili". Z całej tej listy na pewno słabsi zimą byli Shimizu, Tande, Stjernen, i Sjoen. Co do reszty bym tego nie powiedział.

  • EmiI profesor

    Życzę Dawidowi jak najlepiej, jednak to nie jest "wreszcie zaczął dobrze skakać" bo już to było latem 2010. Ogólnie kibice nie pamiętają często co było w poprzednich latach i wiele wydarzeń jest traktowane jako "bez precedensu" mimo że precedensy były. Co do szans zimą się nie wypowiem, to będzie zależeć od wielu czynników.

  • PGr doświadczony
    popelusz dalej swoje plecie...

    Skończ z tymi swoimi psychozami co do tego skoczka, te Twoje dywagacje są o D roz... zajmij sie lepiej podsumowywaniem swoich pupilów, na talentach znasz się najlepiej, bo na skoczkach wcale.

  • pepeleusz profesor

    Nic nie rokuje (tzn na 90% rokuje żle na zimę )..
    Oto jak sie przekładają bezsensowne letnie szczyty formy na zimę na przykładzie poprzedniego LGP i PŚ.

    Na pierwszym miejscu lokata zawodnika w klas generalnej LGP z zeszłego sezonu (a w nawiasie lokata w PŚ zeszłej zimy):
    Damjan 1(14)
    Sjoeen 2 (31)
    Takeuchi 3(20)
    schlierenzauer 4(10)
    Zyla 5(19)
    Kobayashi 6 (44)
    Freitag 7 (12)
    Koudelka 8 (7)
    Hayboeck 9 (5)
    Tande 10 (45)
    Stjernen 11 (36)
    Pungertar 12 (25)
    Shimizu 13 (*88)
    Prevc 14 (2)
    Deschwanden 15 (27)
    bojarincew 16(47)
    Stoch 17 (9)
    Wellinger 18 (35)
    Hilde 19 (39)
    Tochimoto 20 (46)

    Razem tylko czterech zawodników z 20 nie pogorszyło swojej pozycji w PŚ, w tym dwóch najwyższej klasy którzy traktowali lato ulgowo i jak na nich i tak byli nisko (czyli bez formny) w LGP i dwóch również wysokiej klasy światowej.
    Spośród tej czołowej 20 to zimą zawiodło jako letni wypaleńcy (obsuwa o co najmniej 10 miejsc ) aż 14 (70 % skoczków.
    W tym jako kompletnych letnich wypaleńców (obsuwa o co najmniej 25 pozycji) można traktoać siedmiu z nich (35 %). przy czy mi tak żaden aż tak bardzo sie nie wypalił jak letni Kubacki i letni Kot z lata 10 .

    Oczywiście zdarzają się wyjątki (zwłaszcza niektóre juniorskie letnie wystrzały z dalszym progresem po lecie jako dalszy naturalny rozwój) ale zasada pozostaje zasadą


    Generalnie to Polacy są specjalistami w najwiekszych letnich wypaleniach, z tym że wsród polskich trenerów Maciusiak wyprzedził w tym dziele Kruczka.

    AUT i NOR w swoich najlepszych latach -wspólczesnie - latem odpuszczali lub byli na dnie

  • anonim

    Powinniśmy się cieszyć, że Kubacki w końcu rokuje na lepsze występy zimą niż dotychczas, zamiast go obrażać i oczerniać. Żałosne jest pisać teksty w stylu "i tak będzie kiepski zimą", kiedy właśnie zaczyna odnosić jakieś sukcesy. Kto wie jak będzie, trzeba mu kibicować i wspierać go, bo może właśnie nastąpił jakiś przełom w jego karierze? Mam głęboką nadzieję że tak, a wszystkich hejterów nie pozdrawiam i mam głęboko w... nosie :)

  • zibiszew weteran
    realista1 (bywalec)

    Ja sie z Tobą założe że Twoje bardzo niemiłe gadanie od. Kubackiego jest bardzo Go krzywdzące.Założe sie z Tobą o... zwykłe- przepraszam.Ok?

  • MSad_ profesor
    realista1 (bywalec) 06 lipca 2015, 22:38

    O gorzałe sie nie zakladm. A tak w ogole to z takim gostkami jak ty ktorzy wyzywaja skoczkow wogole sie nie zalkadam . Brzydze sie po prostu.

  • realista1 stały bywalec
    MSad_

    MSad_ już ci wczoraj pisałem choć załóżmy się o pół litra,że Kubacki w listopadzie znowu będzie skakał jak ''worek ziemniaków''

  • MSad_ profesor
    Ale ci łyso a w zimie osiwiejesz.


    Beat (*218.sferanet.pl)
    06 lipca 2015, 13:34

    Kubacki
    Cwaniak zobaczymy co będzie w zimie.
    ...................
    Jak tak kartofle dobrze rosną ?

  • pepeleusz profesor

    Skoro spotkali się letni Kubacki z letnim Maciusiakiem , to od początku zanosiło się na letni hit.

    A po letnim hicie zanosi się na zimowy kit.

  • anonim
    @Beat

    Ty byś mu nawet nie podskoczył

  • anonim
    Kubacki

    Cwaniak zobaczymy co będzie w zimie.

  • trololo bywalec
    michnar

    *Philip Sjoeen.
    Poprawka

  • michnar stały bywalec
    -

    "Na zawody jedzie się po to, by walczyć o zwycięstwo", kto wie, jak z takim podejściem Dawid podejdzie do Pucharu Świata to może jeszcze sprawi nam jakieś niespodzianki :). W sumie letnie gwiazdy nie zawsze spadają - np. Patrik Sjoeen, który skakał w zimie też dobrze, tylko był pechowy, bo miał kontuzję.

  • MSad_ profesor
    Cytat z Dawida

    " W pierwszym skoku troszeczkę było nie do końca tak, jak trzeba. Jeszcze tam się ta góra uruchomiła na progu."

    Widac ,ze Dawid pracuje nad tym a by nie wychodzic zbyt wysoko z progu. W pierwszym skoku jak mowi stary blad nieco zadzialal.
    Jesli popracuje nad tym beda z niego ludzie.
    Zauwazylem takze inne nastwienie Dawida do skoków. Praca z psychologiem daje efekt.

    Polecam prace z psychologiem Mackowi Kot

  • Regulator początkujący
    Gratulacje

    Gratulacje dla Dawida, być lepszym od najlepszych Słoweńców na czele z Prevcem to szacunek

  • MSad_ profesor
    Nadal jednak

    sciaga Dawida w prawo

  • MSad_ profesor
    Brawo Dawid

    Widocznie takze praca z psychologiem odnosi skutki.
    Ciekawe gdzie sa ci znawcy od uprawy kartofli.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl