Łukasz Kruczek: "Nie słyszałem, aby ktoś szykował super formę na lato"

  • 2015-07-30 16:06

Przed nami inauguracja Letniej Grand Prix 2015. Już dziś na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle odbędą się oficjalne treningi oraz kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. Tuż po porannym treningu naszej reprezentacji, zapytaliśmy Łukasza Kruczka o aktualny stan przygotowań polskiej ekipy, a także prognozy na wiślańskie zawody.

- Nastroje są dobre. Wszyscy czekamy na tę inaugurację. Kiedyś powinno się zacząć. Mimo, że jest to tylko lato, a najważniejsza jest zima - dobrze mieć cały czas kontakt z wszystkimi zawodnikami oraz wiedzieć, gdzie się jest na tym etapie sezonu. Można podpatrzeć także konkurencję i coś poprawić. Kilku zawodników mieliśmy okazję widzieć, ale zawody są inne od luźnego treningu.

Czy w związku z nowymi przepisami, dotyczącymi mierzenia kombinezonów pojawia się dodatkowy stres? - Musimy tego pilnować, gdyż jest to nowa sytuacja. Trenowaliśmy te nowe procedury kontroli, zawodnicy są na to uczuleni, ale trzeba być bardzo czujnym.

Czy powody niektórych dyskwalifikacji nie są paradoksalne? Np. przeżegnanie się na belce? - Przy przeżegnaniu się nie ma dyskwalifikacji. Poklepanie po udach może skutkować dyskwalifikacją. Zawodnik po zapięciu nart jest gotowy do startu, więc na belce za bardzo nie ma co poprawiać. Paradoks czy nie - jakoś te przepisy trzeba było ujednolicić. W momencie dopuszczenia np. poklepywania ud, zaczęłyby się inne manipulacje przy kombinezonach, a o to chodzi, aby ich nie było.

Jak przygotowana jest drużyna? Jest to już przygotowanie startowe? - Nie u wszystkich. Jesteśmy po dwóch miesiącach treningu z różnymi efektami. Są zawodnicy, którzy w tej chwili skaczą na swoim bardzo dobrym poziomie. Blisko formy, którą chcielibyśmy widzieć zimą, ale są też zawodnicy z problemami, których dyspozycja jest odległa od idealnej. Na nich też będziemy jednak liczyć w tych zawodach. W takiej sytuacji jest cały świat, nie słyszałem, aby ktoś szykował super formę na lato.

Czy Kamil Stoch wciąż ma problemy z pozycją dojazdową po treningu w Zakopanem? - Myśmy te problemy rozwiązali w dniu Letnich Mistrzostw Polski, a więc w sobotę rano. Tam jeszcze nie funkcjonowało to dobrze, ale na ostatnim zgrupowaniu skoki Kamila wyglądały obiecująco. Jeśli włączy pełen automat, wszystko powinno funkcjonować.

Którzy z Biało-Czerwonych powinni walczyć o czołowe lokaty w Wiśle? - Można zacząć od tych, którzy startowali już na arenie międzynarodowej, gdzie prezentowali się dobrze. Dawid Kubacki i Maciek Kot skaczą na wysokim poziomie, dobrze skakał także Stefan Hula na ostatnich treningach, które obserwowaliśmy. Z grupy A - Kamil Stoch, Piotrek Żyła i Klimek Murańka. Także Jasiek Ziobro, ale on miał ostatnio trochę perturbacji w związku z powiększeniem się jego rodziny. Trochę było z tym zamieszania, przez co miał gorsze ostatnie zgrupowanie. Z siódemki wymienionej przeze mnie, każdy może walczyć o wysokie lokaty. Być może ktoś dodatkowo doskoczy w samych zawodach.

Korespondencja z Wisły, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3838) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • zibiszew weteran
    lol (*169.internetdsl.tpnet.pl)

    Też jestem w szoku!!!!!Ale... GRatulacje dla JAŚKA!

  • lol doświadczony

    Jasiek kolejnego dzieciaczka zmajstrował?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl