Wypowiedzi Stefana Huli, Macieja Kota i Bartłomieja Kłuska po sobotnim konkursie

  • 2015-08-02 00:58

Z dobrej strony w dzisiejszym konkursie indywidualnym pokazali się również Maciej Kot i Stefan Hula, którzy zajęli odpowiednio 12. i 22. miejsce. Sami zawodnicy nie byli jednak do końca zadowoleni ze swoich skoków i otwarcie przyznają, że liczyli na lepsze wyniki. Powody do zadowolenia miał natomiast Bartłomiej Kłusek, który dość niespodziewanie był siódmy, co jest najlepszym wynikiem w karierze 22-latka.

Stefan Hula oddał dziś skoki na odległość 118 i 125 metrów. "Na buli był dość mocny przeciąg i ciężko było z tego odlecieć, zabrakło już prędkości i wysokości. Udało się jednak awansować do drugiej serii i ten drugi skok był już w porządku" - skomentował swoje próby Polak.

"Nie do końca jestem zadowolony z tego wyniku. Skoki były dobre, ale wynik już nie" - dodał Stefan Hula.

Okres letni będzie dla Stefana czasem wytężonych treningów, które przeplatane będą startami w konkursach na igelicie. "Plan na lato to trening. Za tydzień mamy Puchar Kontynentalny, później trochę przerwy i znowu zawody Pucharu Kontynentalnego, może jakieś starty w Letniej Grand Prix - zobaczymy jak to będzie wyglądać" - zakończył 28-latek.

Maciej Kot docenił nieprzeciętny wynik całego zespołu, ale ze swoich skoków nie był zadowolony - "Czołówka złożona jest głównie z zawodników biało-czerwonych i to cieszy. Ten pierwszy skok był jednym z gorszych tutaj, popełniłem tylko jeden błąd, ale ten błąd był brzemienny w skutkach. Zostałem trochę na progu, nie uzyskałem wysokości i w locie już tylko ratowałem to, co mogłem. W drugim skoku starałem się skoczyć dobry skok, on był na pewno lepszy, ale nie na tyle rewelacyjny, żeby zyskać kilka miejsc."

Dwunaste miejsce nie satysfakcjonuje 24-latka, który w poprzednich dniach w Wiśle skakał na wyższym poziomie - "Mam mieszane odczucia, bo czwartek i piątek były udanymi dniami, ale końcówka nie poszła po mojej myśli. Często jest tak, że ostatni występ jest najdłużej pamiętany, bo jak się źle kończy to zostaje zły humor. Trzeba wyciągnąć wnioski z wczorajszego, dobrego dnia i dzisiejszego - słabszego i dalej realizować swój plan."

Sensacją konkursu indywidualnego był występ Bartłomiej Kłuska, Polak oddał dwa świetne skoki na odległość 127,5 i 129. metrów.

"Dzisiaj miałem dobry dzień i wszystkie skoki były udane - skok próbny, pierwszy konkursowy i również finałowy. Jest coraz lepiej i skoki zaczynają wyglądać dobrze. Trzeba zrzucić jeszcze trochę wagi i popracować nad poprawnym odbiciem" - mówił po konkursie Kłusek.

"Wszyscy podchodzą poważnie do każdego startu i każdy chce dać z siebie sto procent. Tu jeszcze jest świetna publiczność i doping co dodatkowo nas niesie. Oby w zimie taka forma też przyszła" - zakończył 7. zawodnik LGP w Wiśle.

Korespondencja z Wisły, Paweł Guzik


Paweł Guzik, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4643) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Może Kłusek pójdzie w ślady Kota i się odblokuje i zacznie wreszcie punktować w PŚ,a jak nie,będzie jak Grzegorz Śliwka albo Chil-Ku Kang.

  • Stinger profesor

    Stefan pierwszy skok nie najlepszy, gdyby skoczył normalnie to pewnie zakręcił by się koło Klimka, a może nawet nieco wyżej, a właśni na takie miejsca 15-18 było go dzisiaj stać.
    Mimo wszystko teraz powrót do PK i tam walka o limity i później liczę że pojedzie na zawody LGP do Azji.
    Japonia, Rosja i Kazachstan. Może nie wszystkie ale co najmniej na jeden weekend.

    Maciek narobił większego apetytu po drużynówce i serii próbnej ale 12 miejsce nie jest złe na początku przygotowań do zimy.
    Oczywiście nie ma co popadać w huraoptymizm bo Maciek ma sporo roboty przed sobą.
    Poza tym zgadzam się że nie wolno zazdrościć kolegom bo to do niczego nie prowadzi.

    Kłusek zaskoczył mnie dzisiaj najbardziej. Póki co nie liczę na podia czy miejsca w TOP 10 co konkurs ale dobrze będzie jeśli Bartek ustabilizuje się na poziomie TOP 20 może 15 i będzie fajnie.
    Oczywiście łatwe to nie będzie ale akurat jemu punkty do 55 WRL potrzebne są bardzo także warto punktować co konkurs.

  • anonim
    Bartek Kłusek

    Oby on wreszcie odpalił w zimie i zdobył trochę pkt w PŚ. Dzisiaj mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Gratulacje i oby tak dalej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl