Bogdan Chruścicki nie żyje

  • 2015-10-16 12:30

Smutna informacja nadeszła do nas w piątkowy poranek. W wieku 69 lat zmarł dziennikarz sportowy Bogdan Chruścicki, wieloletni komentator skoków narciarskich na antenie Eurosportu.

Bogdan Chruścicki urodził się 16 października 1946 roku. W przeszłości był m.in. redaktorem naczelnym Kroniki Sportu Polskiego. Jak sam opisywał swoją karierę w mediach: - Byłem bardzo młodym człowiekiem, miałem niespełna 21 lat. Wygrałem wtedy konkurs, organizowany przez Polską Agencję Prasową i zacząłem w PAP-ie pisać. Ale nie o sporcie tylko o zupełnie innych rzeczach. Szybko jednak przeniosłem się do "Sztandaru Młodych" gdzie w roku 1970 trafiłem do działu sportowego. Moja kariera "przy mikrofonie" zaczęła się 1 stycznia 1977 r. w radio i trwa do dzisiaj - powiedział dziennikarz w 2005 roku, w wywiadzie dla naszego serwisu.

Z początkiem 1977 roku Bogdan Chruścicki stał się dziennikarzem redakcji sportowej Polskiego Radia, dla której relacjonował letnie i zimowe igrzyska olimpijskie w Lake Placid i Moskwie (1980), Sarajewie i Los Angeles (1984), Calgary i Seulu (1988), Albertville i Barcelonie (1992), Lillehammer (1994), Atlancie (1996) i Nagano (1998). Następnie dziennikarz związany był z polskim oddziałem grupy Eurosport. Widzowie tej stacji pamiętają go głównie z komentowania zawodów w skokach narciarskich, biegach narciarskich oraz igrzysk olimpijskich.

Jakie wydarzenia zapadły Bogdanowi Chruścickiemu najbardziej w pamięć? - To, co działo się w Lilllehammer. Całe te Igrzyska. Piękna pogoda i wielkie zainteresowanie publiczności. Wielkie przeżycie dla mnie. Skoki też były piękne na tych Igrzyskach. Ostatnio to na pewno upadki, Goldbergera na MŚ w Lahti i ostatnio Morgensterna. W czasie komentowania takiego upadku komentator nie wie co powiedzieć, nie ma informacji co stało się zawodnikowi. Bardzo trudno jest wtedy dobrać słowa - wspominał dziennikarz w 2005 roku.

O śmierci dziennikarza poinformował na Twitterze Andrzej Kostyra. "Zmarł red. Bogdan Chruścicki. Mòj przyjaciel od 40 lat i wspaniały człowiek. Znakomity dziennikarz. RIP Dyziu." napisał dziennikarz Polsatu Sport.

Bogdan Chruścicki zmarł w swoje 69. urodziny w szpitalu przy ulicy Banacha w Warszawie. Dziennikarz znalazł się w nim miesiąc temu w stanie ciężkim po ataku padaczki i prawdopodobnym uszkodzeniu mózgu. W ostatnich dwóch tygodniach był w stanie śpiączki farmakologicznej.

Redakcja Skijumping.pl składa serdeczne kondolencje jego rodzinie, bliskim i przyjaciołom.


Adam Bucholz, źródło: Eurosport/sportowefakty.pl/inf. własna
oglądalność: (30433) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Grachu2 bywalec

    Rip:(((

  • Arsendis doświadczony

    :(((((

  • Arsendis doświadczony

    Rip:(((

  • Arsendis doświadczony

    Wspaniały komentator, Rip

  • anonim
    jeden z moich ulubionych tekstów Pana Bogdana...

    któregoś roku (2001 lub 2002) komentując skoki a konkretnie kwalifikacje w gapa do noworocznego konkursu Pan Bogdan rozłożył mnie na łopatki, po bardzo słabiutkim skoku tommiego ingebrigstena kwitując go w ten przezabawny sposób "no to ingebrigsten z czystym sumieniem może udać się już na zabawę sylwestrową..." A podobnych komentarzy było wiele...
    Spoczywaj w pokoju Panie Bogdanie

  • anonim

    Pan Bogdan komentował wyścigi Superbike'ów i MotoGP, ale były to retransmisje na ESPN Classic.

  • zibiszew weteran
    @IchBinDa

    Popieram !to nie jest miejsce na wszczynanie sporów światopoglądowych.Jeśli ktoś ma lewackie poglądy to niech sobie ma,tylko dlaczego ktoś nie ma napisać tak bardzo ciepło o p. Bogdanie własnymi słowami tak jak czuje?Pozwól sobie być sobą, a innym wyrażać swoje uczucia od. śmierci P.Chruścickiego tak jak chcą.RIP-rest in peace







  • jakledw12 weteran

    Gdybym miał czas i przede wszystkim chciało mi się szukać, to pokazałbym wam mój cytat z zeszłej zimy, gdzie Chruścickiego umieściłem na 3 miejscu wśród najlepszych komentatorów skoków w Polsce.

    Owszem, miał tam kilka gaf, ale co z tego, skoro ostatecznie doskonale się go słuchało? Choćby po to, by się czasami pośmiać.

  • anonim
    Pożegnanie

    Na każdego przyjdzie kiedyś czas, ale dla mnie ta wiadomość jest zaskoczeniem. Jeszcze w te wakacje słuchałem komentarza pana Bogdana podczas Mistrzostw Świata w kajakarskie
    Osobiście bardzo lubiłem, kiedy audycje były komentowane razem przez pana Chruścickiego i Marka Rudzińskiego. Chyba najlepiej się rozumieli i może dlatego miło upływał mi czas słuchając ich wzajemnych relacji.
    Szkoda, bo komentarze "Bodzia" poprawiały mi humor i niekiedy były szczere aż do bólu, jak wtedy, gdy powiedział "Kowalczyk w zawodach dla pełnosprawnych była pierwsza", podczas gdy została wyprzedzona przez Marit Bjoergen.
    Pokój twojej duszy, panie Bogdanie (*)

  • sheef profesor

    To bardzo przykra wiadomość. Mimo że nie należał do moich ulubieńców to mam nadzieję, że w przyszłości znajdą się godni następcy, którzy będą w stanie choć częściowo dorównać panu Bogdanowi jeśli chodzi o styl komentowania.

  • IchBinDa weteran

    Wielka, wielka szkoda.
    Będę szczery: za młodu nie cierpiałem jego komentarzy. Wtedy najważniejsze były dla mnie emocje, choćby miały się sprowadzać do bezmyślnego darcia mordy. Dopiero niedawno zacząłem doceniać jego spokój i zgryźliwość. Niestety chyba za późno. Cześć jego pamięci.

    @skokib
    Nie uważasz, że to nie jest właściwe miejsce na wszczynanie religijnych wojen?

  • anonim
    Bogdan Chruścicki jako nowy Adam.

    Bogdan Chruścicki odszedł do wieczności.Niech Święty Piotr i światłość wiekuista nad nim czuwa.Tam w niebie będzie dalej działał i komentował, to co lubił i było jego pasją życia.Narodzi się jako nowy Adam, który wszystkich złączy a nie rozdzieli.Był to i jest wybitny dziennikarz który zaszczepił wielu skokami narciarskimi i nie tylko.Zaszczepił nas sportami zimowymi, bo komentował również narciarskie biegi a w przeszłości też biathlon i kombinacje norweską.Teraz robią to razem dla nas ze Świętym Piotrem i całą wszech wiecznością.

  • SerpensAntiquus bywalec
    @Koza

    MotoGP na Eurosporcie komentował duet Sławomir Szymczak - Adam Widomski.

  • anonim
    Pamiętajmy również w modlitwie

    Pan Bogdan będzie z pewnością dalej oglądał razem z nami skoki i biegi narciarskie tylko już z Nieba z tamtąd też dobrze widać. Ale dla nas to smutna wiadomość... Wyrazy współczucia dla rodziny.

  • Greek początkujący
    @Koza

    Pan Bogdan nigdy nie komentował MotoGP, ani żadnych wyścigów motocyklowych. Prawdopodobnie pomylił Ci się z również charakterystycznym komentatorem (WSBK na Eurosport), Grzegorzem Gacem.

  • anonim

    Jego wpadki były zabawne - lubiłem go słuchać. Komentatorzy TVP i ich wpadki strasznie wnerwiały. Tak działał Pan Bogdan. Bedziemy pamietać. :)

  • anonim
    RIP

    Pan Bogdan bardzo fajnie komentował skoki pod koniec lat 90 i początku 2000. Fakt w późniejszych latach zdarzały mu się wpadki i to dosyć często ale było to spowodowane tez na pewno wiekiem. Bardzo dobrze wypadal z Rudzinskim stanowili o niebo lepszy duet od komentatorów "od każdej dyscypliny" w TVP. Ale warto dodać że jego ulubioną dyscyplina były biegi które komentował bardzo dobrze z pasją i aż do samego końca. Napisał książkę o Justynie Kowalczyk widać ze to było całe jego życie. Cenie go za to ze potrafił skrytykować i mówić wszystko co na prawdę się dzieje bez żadnej zbędnej filozofii jak w TVP.
    R. I. P

  • anonim

    Co prawda omijałem jego komentowanie szerokim łukiem, bo nie było emocji w głosie, ale mimo wszystko szkoda człowieka który na pewno miał wielką wiedzę o tym sporcie.

  • anonim
    najlepszy polski komentator

    zmarł mój ulubiony komentator sportowy, jedyny bezpośredni i oryginalny speaker, który wiele lat komentował MotoGP, a także skoki narciarskie... jego niepowtarzalny chrypowaty i emocjonalny głos, cięty dowcip i bezpardonowa szczerość, urozmaicały każde zawody sportowe, nawet te, w których się niewiele działo... Bogdan Chruścicki byłeś najlepszy

  • SerpensAntiquus bywalec

    Bardzo przygnębiająca wiadomość...

    Miałem okazję słuchać komentarzy p. Bogdana od 2000. Na początku trudno było mi przestawić się na inny styl komentowania (do tej pory robił to znakomity David Goldstrom), ale z czasem stał się On dla mnie nieodłączną częścią Eurosportu i transmisji skoków.

    Mimo drobnych wpadek, których znowu nie było tak wiele w porównaniu z innymi, przyjemnie mi się go słuchało. Mówił prostym, zrozumiałym językiem, nie uciekał się do sztucznego patosu, a mimo to zawsze miał wyraziste opinie. Słabe skoki zawsze nazywał słabymi, a dobre - dobrymi. Czasem potrafił czymś zaciekawić, np. gdy mówił o miejscowości, w której rozgrywane są zawody i najbliższej okolicy. Świetnie wypadał w duecie z Rudzińskim.
    Był bardzo wszechstronny. Jak słusznie zauważył Pavel, w pewnym okresie komentował "co się dało", szczególnie sporty wybitnie niszowe - od narciarstwa klasycznego przez wioślarstwo aż po sumo. I każdą z powierzonych dyscyplin komentował bardzo przyzwoicie (co do sumo - nie wiem, czy znalazłby się w Polsce większy ekspert).

    Będzie mi brakować Jego komentarza. Pokój Jego duszy, a rodzinie i najbliższym - wyrazy szczerego współczucia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl