Podano datę premiery filmu o karierze Eddiego Edwardsa

  • 2015-11-07 19:40

Amerykańsko-kanadyjska wytwórnia filmowa Lionsgate podała datę premiery ekranizacji kariery brytyjskiego skoczka narciarskiego, Michaela "Eddiego" Edwardsa. Widzowie w Wielkiej Brytanii i Irlandii wyczekiwaną od lat produkcję będą mogli obejrzeć 1 kwietnia 2016 roku.

Kontrakt na nakręcenie filmu na temat swojej kariery Edwards, do którego przylgnęło miano "najgorszego skoczka świata", podpisał blisko 15 lat temu, produkcja jednak z różnych powodów nie mogła wystartować. Początkowo w rolę brytyjskiego narciarza miał się wcielić Steve Coogan, następnie był do niej przymierzany znany z serii filmów o Harrym Potterze, Rupert Grint. Ostatecznie jednak żaden z z nich nie został filmowym Orłem. Rolę Edwardsa powierzono 25-letniemu walijskiemu aktorowi, Taronowi Egertonowi.

Choć produkowany właśnie film oficjalnie nosi miano biografii, nie będzie prawdopodobnie dokładnym odzwierciedleniem życia i kariery brytyjskiego skoczka, a jedynie opowieścią w sposób luźny opartą na historii zawodnika stanowiącego osobliwość niespotykaną wcześniej na skoczniach. Sam Ewards przyznaje, że według otrzymanych od producentów informacji, fabuła jedynie w mniej więcej 15 procentach zgodna będzie z faktami: "Tak naprawdę nie zagłębiałem się jeszcze mocno w scenariusz, więc nie wiem, jakich dokładnie elementów mojego życia twórcy nie uwzględnią w filmie, a co będzie w nim wymyślone. To normalne, że dodaje się do filmu motywy fikcyjne, nie zawsze zgodne z prawdą, ale oczywiście ciekawi mnie, co dokładnie się tam znajdzie i jak zostanie zobrazowana moja postać" – powiedział niedawno Edwards cytowany przez The Guardian.

Filmowym trenerem Eddiego został znany australijski aktor, Hugh Jackman. Reżyserem obrazu zatytułowanego "Eddie "the Eaggle" jest Dexter Fletcher, a autorami scenariusza Simon Kelton i Sean Macaulay. Skocznię olimpijską w Calgary "zagrał" obiekt w Oberstdorfie.


Adrian Dworakowski, źródło: tuppencemagazine.co.uk/The Guardian
oglądalność: (6498) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Eddie Edwards vs Najman

    Eddie Edwards jest Najmanem skoków narciarskich, przy czym tą postać o wiele bardziej lubię :)

  • Adrian D. redaktor
    -

    @Tyszanin Teper @Kazach



    Celowo napisałem uważanego za "najgorszego skoczka świata", a nie "najgorszego skoczka świata". W czasach, w których skakał Eddie startował również Holender Gerrit Konijnenberg, prezentujący bardzo zbliżony poziom do Brytjczyka. Tyle że to właśnie Edwards za pomocą różnych środków ze swojej słabości uczynił atut, wykorzystał swoje atrybuty błazna, nakładał gogle na grube okulary, robił głupie miny, udzielał zabawnych wywiadów itd... No i przede wszystkim wystartował na igrzyskach, co wielu równie słabym bądź słabszym od niego zawodnikom się nie udało.

    A kto dziś spośród kibiców niezwiązanych ze skokami pamięta o Konijnenbergu czy słyszał o Chengbo Li? Chodzi o to, że Edwards to skoczek, który przedostał się do świadomości szerokiej pozaskokowej publiczności i to właśnie ona ukuła mu stereotyp najgorszego skoczka świata, nie do końca zgodny z prawdą, ale to już wiemy tylko my, kibice skoków. Edwards potrafił wygrać nie tylko z Konijnenbergiem, ale choćby z reprezentantem Polski, Alojzym Moskalem w 1988 roku w Planicy. Zarówno w PŚ jak i zawodach PK, w których skakał w latach 90-tych zdarzało mu sie przeskakiwać kilku skoczków.







    @Walek

    Nie będzie to pierwszy film o skokach, ale fakt, że jeden z nielicznych.

    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:3936) / 2015-11-08 13:16:16

  • anonim
    ddd

    fajnie,bo rozreklamuje skoki narciarskie :0

  • TyszaninTeper początkujący
    Skąd opinia że to najgorszy skoczek w historii?

    Nie osiągnął nic-to prawda-ale zawodników z "egzotycznych" krajów którzy nic nie osiągali w skokach jest wielu:)

  • anonim
    Pierwszy film o tematyce skoków narciarskich, a raczej biografia słabego zawodni

    Bardzo się cieszę, że będzie taki film. Ja jestem fanem tej dyscypliny, mam nadzieję, że będzie więcej takich filmów, nie tylko Brytyjskich, ale także Polskich twórców. To jest promowanie skoków narciarskich. Chciałbym, aby ten film miał rozgłośnie telewizyjną jak i radiową, może jakiś polski kanał np. tvp, to pokaże. Oby.

  • anonim

    Przecież Chengbo Li był gorszy od niego(skakał w latach 2004-2005)

  • skoczek5 bywalec
    -

    Ciekawe kiedy bedzie po polsku

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl